Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieko za rady. Moze latem przesuniemy to spanie na pozniej chociaz ja chodze spac o 21 wiec dla mnie super ze ewq zasypia o 19
wpasowala sie w moj tryb.
Ale za to dzis ostatni spacer gondola. Masakta totalna. Wszystko chce widziec, wszystko dotknac. Na poczcie musiala siedziec na bufecie i wyciagala i cukierki, i ksiazeczki, i jakies druki. Normalnie bardzo jest ciekawa swiata.
-
Katberry mam jeszcze czasami tak ze szlag mnie trafia przy dziennym usypianiu i wtedy walczę na różne sposoby. Ale nam serio pomógł plan dnia. Ze dana czynność jest po czymś. Ze rano cyc pozniej drzemka, kasza i drzemkospacer, obiad i drzemko spacer, podwieczorek i drzemka a pomiędzy posiłkami zabawa.
Na noc staram się nie dopuścić do tego żeby był bardzo zmęczony bo wtedy gorzej śpi. O 18 budzi się z reguły z ostatniej drzemki, o 19 kąpiel i po niej już robi się senny jakby to był dla niego sygnał. Butla i usypianie. Czasami z walka a czasami bez.
Jestem przez to uwiązana ale zawsze jak mam coś nadto do zrobienia np przychodnie czy zakupy staram się zabrac ze sobą jedzenie i żeby wypadało to w czasie drzemek. Nie rozbijam mu wtedy mocno dnia.
Tez słyszałam ze dziecko półroczne powinno przesypiać noce. Dobre żarty w naszym przypadku. Zaśnie koło 20 a pierwsze karmienie ok 24. Po smoczek budzi się może z 6-8 razy. Nie liczę już, po prostu wstaje daje i kładę się spać. No i nadal budzi go każdy hałas, szczególnie w nocy jak wokół jest cicho. Wiele razy usłyszałam ze to moja wina bo go tak nauczyłam. Odpowiadam na to wtedy „a jak mam robić hałas kiedy jestem sama w domu i go usypiam?” No nie rozdwoje sięwłączam radio w drugim pokoju ale mało to „hałasuje”
-
Megss a na nie pisałam bo rozwodem nie ma się co chwalić niestety. Poszło na dwóch rozprawach ze względu na to ze sędzina zobaczyła ze papiery poszły jak byłam w ciąży jeszcze. Bez orzekania. Sprawnie bez krzyków i łez. Choć nie powiem smutno nam było bo po porodzie jeszcze coś tam się tliło ze strony męża. Ale z mojej już nie i na sile nie chciałam tego ciągnąć. Mamy dziecko i będziemy o nie dbać ale żyjąc osobno. Tak widocznie być musiało
Mogę Wam nieśmiało zdradzić ze mocno rozważam przeprowadzkę. I tak chciałam zmienić mieszkanie na większe. A teraz myśle ze mogłoby to być nawet na drugim końcu Polski. Dostałam kopa i chce go wykorzystać. Zobaczyłam ze jak człowiek musi to na prawdę poradzi sobie sam. Chciałabym wszystko na nowo i żeby sylwester był już w nowych katach.
Takie moje ciche marzenie na ten rok
Któraś z Wss pisała ze obawia się zostać z dzieckiem sama bez męża na kilka dni. Ja długo kładłam małego w leżaczek i brałam do łazienki gdy brałam prysznic. A jak teraz jest niecierpliwy to kładę go do łóżeczka i biorę 3 minutowy prysznic a jak pokrzyczy ta chwile to nic mu nie będzie. To samo tyczy się potrzeb fizjologicznych. Mój tez śpi nie spokojnie ale staram się jak już go położę i włączę szumisia który zagłuszy trochę hałasy to wtedy robię obiady no na 4 dni i mrożę albo wstawiam zupę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 18:11
Moll, Megsss, Katiuszaaaa lubią tę wiadomość
-
Ja nie wiem jak to ma być z tymibteoriami z przesypianiem nocy przez półroczne dzieci, ale syn zaczął gdy miał 2 lata, a córka 3 lata. U córki, która jest wyjątkowo trudnym przypadkiem, nie pomagało noszenie, ani podawanie wody, bo wpadała w histerię. No i nie pomogło późniejsze karmienie mieszanką, bo budziła się tyle samo razy.
Ja nie piszę, bo Kinga jest mega zajmująca, cały czas chciałaby być na rękach, a wczoraj to miała jeszcze podwyższoną temperaturę. Nie wiem czy to zęby, już naprawdę nie mam pomysłu.
Zuzia, ja też usłyszałam, że przyzwyczaiłam małą do siebie i dlatego jest niechętna do obcych. No to ja pytam, do kogo się miała przyzwyczaić?Moll lubi tę wiadomość
-
Zuzia ja Ciebie podziwiam, jesteś dzielna i mądra, taka młodziutka a już taka rozsądną i ogarnięta życiowo. Fajnie że masz w sobie taką siłę do zmian i że tyle jeszcze chcesz zdzialac. Zmiana mieszkania to super pomysł bo stare pewnie będzie przypominało Ci przeszłość a w nowym możesz zacząć wszystko od nowa. No naprawdę, bohaterka z Ciebie, serio.
Odnośnie odkładania na 5 minut to u nas sprawdzają się też wszelkiego rodzaju pozytywki, karuzela i bujaczek automatyczny. -
Byłam dzisiaj u dermatologa i pani stwierdziła, że powinnam mieć usunięte w miarę szybko znamię i mam przestać kp. Szkoda, że nie potrafiła mi podać sensownego argumentu na to.
Zuzia jesteś naprawdę niesamowita.
Jak miałam 18 lat to przeprowadziłam się na drugi koniec Polski i stwierdziłam, że to moje miejsce na ziemi. Teraz też chętnie zamieniłabym miejsce zamieszkania gdyby nie dzieci i wygoda.
-
Jeden dzień człowiek nie zajrzy na forum i taki ważny temat omija
ale jeszcze się wypowiem, a co
wczoraj brałam udział w webinarze o spaniu niemowląt. I nie chcę Was martwić, ale główna rzecz, którą z niego wyniosłam to - jeśli niemowlę nie przesypia nocy to nie przesypia nocy i już, jak będzie gotowe to prześpi całą noc, ale na pewno nie ma czegoś takiego, że jak ma pół roku to powinno przesypiać noc. I jeszcze jedna rzecz, którą zapamiętałam. Prowadząca mówiła, że jeśli dziecko na noc dostanie kaszę to wcale nie śpi po niej lepiej tylko jest jakby w letargu, a organizm zużywa całą energię na strawienie także to nie jest nic dobrego.
U nas zwykle 3 pobudki, już się nawet nauczyłam wysypiać przy tym. Łóżeczko mam obok łóżka, czasem jak już nie wyrabiam kompletnie to biorę Szymka do siebie, ale nie zauważyłam żeby jakoś dłużej wtedy spał, tylko ja nie muszę wstawać po prostu1Malinka1 lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
U nas znowu na widok obcych jest radość, wczoraj na szczepieniach dziecko do wszystkich się uśmiechało w poczekalni, do lekarki przy badaniu, szczegolnie chichot byl przy mierzeniu, bo ma laskotki😁😁 Krótki płacz przy ukłociu i znowu radość🙂 Ciekawe kiedy zacznie płakać ma widok obcych?
Jeśli chodzi o spanie, to u nas podobnie jak u Zuuuzi rytuał kąpieli sprawia, że staje się senny. Zjada mleczko i śpi, ale usypiam chwilkę na rekach i jak widzę, że odpływa, to klade do łóżeczka i jeszcze glaszcze i nucę, aż zasnie. Skrocilam czas usypiania na rękach, bo przy jego wadze, już 8 kg, bola mnie plecy... U nas od połowy stycznia przesypia noce, tzn. śpi od 19-20 do 5-7 rano bez pobudek. Jednak w ostatnim miesiacu zdarzyly mu się pobudki zazwyczaj ok.3-4 i wtedy trzeba go nakarmić, bo wyglada na glodnego.
Co u Was oznacza, że dziecko budzi się po smoczek? Spi ze smoczkiem i mu wypada?🤔 Ja daję smoczek przy usypianiu, a jak zasnie, to od razu wypluwa, w nocy, gdybym chciała mu dać jak się wybudzi, to od razu wypluwa. -
Mój mały śpi dalej na brzuszku .
Zasypia ze smoczkiem potem go wypluwa i czasem jak się wybudza w nocy to mruczy / kweknie wtedy wstaje wkładam mu smoczek i śpi dalejw ciągu dnia wlaciwie z niego nie korzystam - to tylko taki wyciszacz usypiacz .
-
orchidea33 wrote:
Kartiusza bylas na tym basenie w S-cu na kursie?
Mozesz mi cos polecic?
Tak byliśmy Aqua Kids w dawnym Korczaku na Pogoni teraz chyba jest tam podstawówka, basen stary ale czysto ja tez nie jestem specjalnie wymagająca i sterylna wiec dla mnie ok, szafki nie zamykane ale chyba 10 zadbanych przewijakow dla dzieci jest. Suszarkę trzeba mieć swoją, generalnie jest ciepło i schludnie choć nie za ładnie w szatniach. Są jeszcze zajęcia na nowiuśkim bsenie na Zagorzu ale zdecydowaliśmy się na ten stary ze względu na to ze woda w nim jest cieplejsza ma 32 -33 st.
Zajęcia są w soboty o 16 jak się zdecydujesz to się ujawnij ze to tymy planujemy być w ta sobotę.
-
Katiusza my jeszcze w Niemczech do polski sie wybieram..maj ,czerwiec zobacze kiedy narazie dzieciaki bilanse beda miec to siedze tutaj ale chce w Polsce do wrzesnia zostac to pomalu chce zaplanowac sobie co bedziemy robic bo w domu siedziec napewno nie chce
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Tzn. ogólnie na obcych Szymek reaguje bardzo spokojnie, przeważnie jest zdziwiony wtedy i nawet jak się chwilę wcześniej wkurza to w momencie się uspokaja
ale ten kolega go wziął na ręce, także wychodzi na to, że obcy są fajnie, ale na rękach u mamy
www.zcukremalbowcale.com -
Monika - główka nie powinna lecieć do przodu. Może macie tak wyprofilowaną tylną kanapę, że głowa jest za wysoko. Można wtedy podłożyć pod fotelik od strony nóżek zwinięty ręcznik.
Moja Kinga panicznie bała się obcych od 4 do 5 miesiąca. Był ryk na widok wszystkich. Nawet jak przychodzili do nas, więc to nie była kwestia innego miejsca. Po 5 miesiącu jej przeszło i teraz prawie do wszystkich od razu się uśmiecha, choć niekoniecznie chce iść na ręce.monika30 lubi tę wiadomość
-
Zuzia, trzymam kciuki za Twoje marzenie 🤞✊
U nas noce odpukać dobrze. Maly usypia ok 20-21 .Spi do 6-7 .
Na obcych tez raczej reaguje dobrze i bez paniki , aczkolwiek mial kilka sytuacji ze podkowka się pokazała na chwilke.
Ale co sie dzieje jak jestesmy w szkole 😅
Kuba wydaje takie dźwięki jakby krzyku na inne dzieci , rusza energicznie raczkami , nozkami ..w domu nigdy nie słyszałam zeby tak sie zachowywał , w ten sposób krzyczał 😲
Pierwszym razem jak go tak trzymałam na rękach w szkole to się przestraszylam ze on się wystraszył dzieci biegajacych i krzyczacych po korytarzu. A to się okazało że on tak się cieszył I zaczepial krzykiem te dzieci .1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
U nas spanie o 20, odpadla szybko. O 23 pobudka, karmienie i... nie ma dalej spania do 3. Zabawy, fikolki, na koniec ryk. Jak o 3 zasnela to co chwile wola o cycek. I tak do 7-8 przetrwalysmy w lozku.
Ja zwariuje. Srednio co trzecia, czwarta noc jest podobna. Innym razem spi ale tylko z piersia. I jak tu zaakceptowac taka sytuacje. Wiem ze jeszcze jest pol roku, ale ja bede musiala wrocic do pracy i nie wyobrazam sobie takiej jazdy.
A z sukcesow to wczoraj ogarnela picie z bboxa.