X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, dziewczyny jestem w szoku, że kp nie dla wszystkich jest wygodne. Dla mnie to super sprawa jak np. jesteśmy gdzieś w drodze i wystarczy się zatrzymać, trzy minuty i jedziemy dalej. Tak samo w nocy - choć ja mam o tyle dobrze, że Szymek zjada i śpi dalej. Czasem ma tylko jakieś odpały, ale to by miał pewnie bez względu na sposób karmienia :D na szczęście też akceptuje spoko butlę także jak gdzieś muszę wyjść na dłużej to ktoś go może nakarmić. Co prawda dostaje na noc mm (pozostałość z kombinacji na początku rodzicielstwa :P), ale nic to nie zmienia, budzi się i tak.

    A tak pomijając karmienie to muszę się pochwalić. Szymek zaczaił picie z doidy i pije wodę jak mleko. Rzuca się jak szalony na wodę i bardzo chętnie pije. Jaram się :P a nie do końca wierzyłam w ten doidy cup.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1614

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hedgehog wrote:
    Myślicie że można już do zupki dodać drobny makaron na przykład gwiazdki albo ryż? Jeśli tak to ile łyżeczek takiego dodatku na porcje zupy?


    Ja robiłam pomidorową z makaronem i wymieszałam tyle, żeby po zblendowaniu nie było zbyt gęste ani zbyt rzadkie

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1614

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss wrote:
    Dziewczyny dajecie do picia wodę mineralna czy przegotowana swoim maluchom ?


    Od początku tylko przegotowana kranówka

    Megsss lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megss- daje wodę mineralną EDIT nie mineralną tylko źródlaną!(składniki mineralne nie powinny przekraczać 500 mg/l), a jak zapomnę kupić albo zabrać ze sobą, to wtedy przegotowaną. Mleko modyfikowane tez robię na przegotowanej.

    Ja bardzo żałuję, że karmiłam piersią 4 miesiące, bo to jednak dla dziecka najlepsze. Gdzieś przeczytałam, ze dzieci karmione mm w dorosłym życiu częściej mają problemy z nadwagą. Martwię się, że i Kingę to spotka, chociaż póki co jest między 10 a 25 centylem ;) W dodatku pierś jest super ukojeniem nerwów, pomaga przy ząbkowaniu, kiedy matka choruje to karmiąc przekazuje przeciwciała itd... Poza tym karmiąc piersią pamiętam, że (jak już udało się przystawić i Kinga się nie denerwowała :D) ta więź z dzieckiem była taka szczególna. Przy karmieniu butlą tego nie ma.
    NATOMIAST jak sobie przypomnę ten stres, ze nie wiem, czy dziecko się najadła, nerwy przy przystawianiu, wiszenie na cycku po godzinę w nocy, to ja dziękuję. Butla to taki luz psychiczny, w tej chwili nie widzę żadnych minusów :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 19:43

    Megsss lubi tę wiadomość

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • AnnaManna Ekspertka
    Postów: 247 218

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zazdroszczę kobietom, które karmią piersią.
    Karmiłam 9 tyg i to było najpiękniejsze uczucie! Gdyby nie silny refluks Ani, to na pewno jeszcze bym karmiła.

    ijpbio4pgzuzz66o.png
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka wrote:
    Kurczę, dziewczyny jestem w szoku, że kp nie dla wszystkich jest wygodne. .
    Tez jestem w szoku, ja karmie z czystego lenistwa i wygody. Drugi powód jest taki ze jak tak gładko mi to przychodzi i tak ładnie nam się współpracuje to nie zamierzam walczyć z naturą, wiem ze jak po drodze miały byśmy jakieś przeszkody to zrezygnowała bym. W kp nie odnajduje żadnego mistycyzmu, nie uważam tez za lek na wszystko, i fundament pod późniejsze relacje z dzieckiem. Jest to po prostu dla nas wygodne, tylko tyle albo aż tyle ;)

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

  • Justynuszek Autorytet
    Postów: 325 108

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmiłam 2,5 miesiąca. W ciąży myślałam, ze w ogóle sie nie uda. Pózniej jak jednak sie dało, było to fajne ale trudne. Mały wisiał na cycku, pił 2 minuty, spał 8 i tak przez duża cześć dnia. Do tego ja miałam dużo pokarmu a on słabo przybierał. mialam ochotę przejść na butelkę ale powtarzałam sobie, ze to zdrowsze dla Kubusia. Pózniej na niby alergia, odstawienie, duuuzo moich łez. Obecnie okazuje sie, ze to nje alergia na mleko jednak a na mm tez mie przybiera jakoś super.
    Żałuje, ze juz nie karmie, mogłam chociaż pol na pol z mm. Z drugiej strony wiem, ze cały czas wmawiano by mi, ze to alergie pokarmowe. Eh :( ciężki temat.
    Przyznaje, kp było wygodne na wyjścia. Choć potrafił jeść godzinę a teraz butla, 10minut i juz,

    Najwazniejsze, ze maluszek nie jest głodny. Wiez chyba nadrabia snem bo na drzemki lubi spać przytulony. W nocy z reszta tez.

    43kth371haww2z0j.png
  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika - jak nie karmisz w nocy to sobie wypij prosecco wieczorem. Jedna lampka po 3 godzinach zniknie z krwioobiegu i mleka.

    Ja obydwie córki karmię mieszanie. Starsza miała potworne kolki, młodsza ani razu. Jedyny naprawdę udowodniony pozytywny efekt mleka z piersi to przeciwciała, ale ich też nie ma tyle żeby całkiem przed chorobą uchronić. Reszta zalet kp nie jest udowodniona w badaniach na dużej ilości dzieci, a większość badań nie bierze pod uwagę faktu, że dzieci karmione piersią pochodzą często z innych grup społecznych (np. w Stanach długo karmią tylko bogate kobiety... biedne po 6 tygodniach wracają do pracy i nie bawią się w kp). Badania na rodzeństwie, z których jedno było karmione kp drugie mm pokazały, że nie było żadnej różnicy w ich późniejszym zdrowiu i rozwoju.
    Więc ta nagonka na kp jest kompletnie oderwana od rzeczywistości. Moja koleżanka np. tak się uparła na kp, że jej dziecko trafiło do szpitala odwodnione i bez sił do poruszania się i płaczu. A ona wszędzie tylko słyszała, że jak będzie przystawiać często i nie poda butli, to to będzie najlepsze dla dziecka. Okazało się, że tego pokarmu miała dramatycznie mało pomimo tego, że wisiał parę tygodni non stop na piersi.
    Myślę, że właśnie tak jest jak piszecie, że jak matka lubi tą bliskość przy KP i obydwoje z dziećmi są szczęśliwi, to super. Ale jak ktoś nie lubi kp, jak dziecko się przy nim męczy, to powinno się dać kobiecie prawo do przejścia na mm bez wywoływania wyrzutów sumienia (sama po odstawieniu kp przy starszej miałam wyrzuty sumienia, że krzywdzę dziecko, a tak naprawdę wtedy nienawidziłam karmienia piersią).

  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja czytalam qlasnie o tym ze po przeprowadzeniu badan naukowych nie bylo roznicy miedzy dziecmi karmionymi kp a mm.
    Odpornosc wydaje mi sie ze zalezy tez w jakich regionach mieszkamy ,czasami sie dmucha chucha a kazda choroba moze nas dopasc.nie qiem dlaczego tak jest ze kp jest cool a mm to dla leniwych.
    Moje dzieci byly mieszanie karmione i jedno mialo potworne kolki a drugie alergie dlatego mm musielismy miec.
    Moja babcia moja mama moje siostry nie karmily persia bo poprostu pokarmu nie mialy czyli moze i genetycznie tez to jest .a co do bliskosci hmmm sorki dzierwczyny ale ta "bliskosc wyjatkowa przez kp" istnieje pod inna postacia karmienia mm ;-)

    A tak mnie tknelo o tej opryszcze wiecie co moja babcia miala i napewno calowala znajac ja malego i maz mial i jakos spechalnie nikt nie uwazal ze moze sie dziecko zarazic i nic sie nie dzieje jak do tej pory.nawet niewiedzialam ze to az taka niebezpieczne moze byc

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy dzisiaj była pełnia? Ja umrę chyba, moje dziecko już kima na drzemce, obudzil się o 5:40, a w nocy praktycznie co 1,5 h... Kill me.

    Dziewczyny, robicie dzieciom taką zwykłą kaszę mannę? Zakupiłam szczęśliwa i pojęcia nie mam jak ją przygotować :P czytam te Internety i czytam i jakieś dziwne pomysły same. Mleka swojego tyle nie odciagnę, mm nie można zagotować, to co - tak po prostu na wodzie zrobić? Pomóżcie :-)

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na wodzie na gesto i dodac mm.

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze i ten ksiezyc dziala te moj q kolysce spi i musi byc lulany bo ciagle wybudza sie.
    Cukierniczka na wodzie zrob a jak przestygnie to wsyp mm

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co tak czytam niektóre wpisy i jeszcze trochę to zacznę żałować, że karmię piersią. Mam wrażenie, że teraz to takie przekomarzanie się co lepsze, a co "gorsze", doszukiwania się na siłę plusów, czy minusów danej obranej metody. Ja się cieszę, że karmię piersią i uwielbiam tą bliskość- TU zaznaczam, że nie uważam, że bliskość jest spodowowana kp, ale ogólnie ten rodzaj bliskości bardzo sobie cenię. Poza tym jakkolwiek by dziecko nie było karmione, ważne, że jest szczęśliwe, tak samo my. Ja w ogóle od początku byłam nastawiona na luzie do karmienia, nie obrałam sobie za główny cel PIERŚ i tylko pierś, nie robiłabym sobie wyrzutów jakbym karmiła mm. Przecież karmiąc mm nie szkodzi się dziecku. I fakt wkurza mnie ta nagonka na kp, to rodzi niepotrzebne wyrzuty sumienia i frustracje u kogoś kto nie mógł karmić z różnych przyczyn.
    Mi się wydaje, że odporność jest wrodzona, a nie wyssana z mlekiem matki. Jakbym tak patrzyła to faktycznie mnie moja mama karmiła do 3 rż i fakt praktycznie nie choruję. Ale wątpię, że to przez karmienie.
    Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam, po prostu po mału wkurzają mnie te nagonki, dyskusje nt karmień. To ciągłe porównywanie. Jakby ludzie nie mieli większych zmartwień. Co z kimś rozmawiam to dostaję pytanie "karmisz piersią?"- jakby to było najbardziej istotne w całym tym macierzyństwie.

    Julka ostatnio niestety zaczyna bać się ludzi, głównie mężczyzn mimo, że ma z nimi kontakt. Podkówka i płacz, nie zawsze ale jednak. Ostatnio wpadła w histerię na rocznego synka przyjaciółki, musiałam ją w końcu zaprowadzić do mamy. No to się zacznie teraz.
    Jaki macie rozmiar pieluszek? Ja się zastanawiam, czy nie przejść na 4, 3 niby są ok, ale mam wrażenie, że mogłyby być ciut większe, choć Lupilu są ok. Sama już nie wiem.
    Poza tym polecacie jakiś dobry filtr dla dzidzi?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 09:08

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pytanie czy nadal karmie piersią to mnie strasznie irytuje. Wszystkich nagle interesują moje cycku :( a takich pytań nie zadają przecież bliskie osoby, bo one wiedzą jak karmie.

    Dziewczyny, jak mam przekonać mała do picia większej ilości wody? Próbuje różnych kubków, teraz nawet zwykłej butelki że smoczkiem. Ugotowalam kompot z jabłek żeby miał jakiś delikatny smak, a ona jak poczuje, że to nie mleko to się krztusi, pluje i płacze :( muszę ją jakoś zmobilizować, bo inaczej nie ruszę z rozszerzanie diety, bo ja wszystko zatwardza. Dalej się bujamy z brakiem kupy i nawet suszona śliwka i gruszka nie pomogły.

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy 4 już od jakiegoś czasu, 3 się zrobiły za ciasne :P

    Zrobiłam tą kaszkę i pierwszy raz widziałam jak moje dziecko pluje jedzeniem 😂 spróbuję za kilka dni z jakimś owocem może, bo na razie to do brzuszka nie trafiło na pewno nic 😅

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Gewalia Przyjaciółka
    Postów: 137 49

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka, podaję kaszę manne ugotowaną na wodzie jako dodatek do warzyw na obiadek, lub ugotowaną na mleku z owocami, ta na mleku przygotowuję tak jak dziewczyny, gotuję na wodzie, studzę i dodaję mm. Na razie podaje tylko trochę kaszki dziennie, wyglada to u nas tak:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc2b16ddb0e5.jpg
    Nie robię jednej papki, podaję osbno, synkowi bardzo to odpowiada🙂 Zamierzam tez ugotowac zupke warzywną i zagęścić kaszką.
    Udało nam sie już wyeliminowac jeden mleczny posiłek, podaję dwa razy mleko, potem warzywny obiadek, owocowy podwieczorek i znow dwa razy mleko. Trochę to trwało, ale w końcu po miesiącu się udało🙂

    Buko, w nas rozmiar 3, mamy Pampersy Care, one sa od 6-10 kg, a synek waży 8,2 kg, wiec tak pośrodku. Widzę, że one jeszcze dlugo będą dobre. To chyba zależy od budowy dziecka, u nas wagowo jest duzo, ale jest długi i szczupły, wiec pewno dlatego te 3-ki jeszcze jakis czas bedziemy kupowac.
    A to pytanie "karmisz piersią?" też czesto słyszę, czasem to nawet nie jest pytanie, tylko stwierdzenie, po którym ludzie oczekują potwierdzenia, a jak usłyszą, ze nie, to jest wielkie zdziwienie😵

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

    iv09hdge1v8t5a09.png
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1Malinka1 ja zgadzam się w 100% porównywanie co lepsze a co gorsze doprowadza mnie do szału, i kobiety kp tez doprowadzają mnie do szału tym swoim „ No bo wiesz ja karmie” odrazu ciśnie mi sie na usta „ no i K*** co z tego ? Dać Ci medal” Wywyższanie się z powodu kp. Beznadzieja ja nie chodzę i nie mówię pierwszej napotkanej kobiecie z dzieckiem że karmie piersią co ją to wogole obchodzi. Co kogokolwiek to obchodzi jak kto karmi skoro dziecko jest zadbane i najedzone.

    1Malinka1, Hedgehog, Megsss lubią tę wiadomość

  • Gewalia Przyjaciółka
    Postów: 137 49

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka wrote:
    My mamy 4 już od jakiegoś czasu, 3 się zrobiły za ciasne :P

    Zrobiłam tą kaszkę i pierwszy raz widziałam jak moje dziecko pluje jedzeniem 😂 spróbuję za kilka dni z jakimś owocem może, bo na razie to do brzuszka nie trafiło na pewno nic 😅

    Też na poczatku kaszka była bee, dlatego podaję z warzywami lub owocami i wtedy jest juz ok, nawet jak raz podam łyżeczkę warzywa a raz kaszki🙂

    iv09hdge1v8t5a09.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju, co ja sie nasluchalam, ze nie karmie piersia. Babcie, ciotki, a najbardziej moj tesc. Co zadzwonil to pytal jak idzir mi karmienie piersią. Jak mnie to wkurzalo. A ja jesten troche zadziorna i wprost mowilam, ze ja nie karmie piersią , bo mi to nie odpowiada. Nie moge wyjsc z domu, dziecko jest marudne. Wole jak sie najada, a skoro moje cycki nie wystarcza to karmie mm. I zaraz:o jej bo nie bedzie odpornosci. A g....prawda. Mnie mama nie karmila, bo dostała zapalenia piersi i nigdy nie chorowałam. Ewa na razie miala tylko katar. A tak jest szczesliwyn dzieckiem. Az sie sama dziwie, ze jest taka pogodna i od rana usniechnieta.

    Co do pieluszek, mamy 3, ale juz chyba ostatnia paczka i przetestuje 4.

    Fajny sposob podania kaszki. A ja mieszam z zupka. Nie pomyślałam, ze mozna osobno. Wyprobuje. Najlepsze, ze deser tak podaje. Troche kaszki, zeby bylo bardziej syte, polewam owocami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 09:55

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mam wrażenie ludzie się często dziwią, że jeszcze karmię. A jak ktoś pyta czym karmię, to mówię, że "czym się da". Czasami jak ma zły dzień próbuję wszystko po kolei podać. Ma takie dni, że nie chce piersi i tylko butla, a ma dni kiedy butla jest be i tylko cycka chce... A w inny dzień mleko w każdej postaci nie pasuje i tylko obiadek wchodzi. Na wyjścia muszę mieć przygotowane wszystko - i mm, i cycki, i słoiczek...
    Tylko nie wyobrażam sobie żebym miała teściowi mówić, czy karmię, czy nie... Dla mnie jest to trochę krępujące. Nawet jak idziemy do znajomych i muszę mówić, że nie piję, bo karmię piersią (jak tylko powiem, że nie piję, to pytają zawsze dlaczego). Od razu mam wrażenie, że wszyscy na cycki patrzą z niedowierzaniem, bo ja taka chuda, a cycki płaskie ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 18:10

‹‹ 1046 1047 1048 1049 1050 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ