Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś obejrzałam Jagodzie paszcze ! Przebiły się już 3 trójki, marudzi ale nie ma szału, temperatura raz na jakiś czas która rośnie do 37.8 i po ok. 20 min spada miała tak 4 razy, luźna kupa i wsumie tyle aa i strasznie gryzie sobie paluszki. Straszyli bardzo a nie jest tak złe, gorsza były górne jedynki u mojego dziecka.
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
To u mnie jednak przebijanie czwórek było najgorsze .. najwiecej przebudzeń w nocy a nawet kilka takich średnio przespanych ..
Poki co .. cisza w zębach 🙏 śpimy ładnie i długo .. jest 8 a w pokoju jeszcze cisza co prawda zasnął po 21 wiec jak na niego to późno ale i tak w to mi graj
U was tez tak zimno się zrobiło ?? Brrr -
Megss wczoraj była pełnia i nie wiem czy ma to jakiś wpływ na sen, ale mój zawsze wstaje nie pozniej niż 6:30. A jest 8:30 i dalej śpi. Zasnął koło 20. Jestem w szoku. Co prawda nie mogę za bardzo hałasować, ale kawę wypiłam
Zimno przeokrutnie jest. Z zębów póki co najbardziej dokuczliwe były dwójki.Megsss lubi tę wiadomość
-
U nas tez masakra z zębami. Myślałam, ze wszystkie jedynki wyjdą niemal bezobjawowo (dwie dolne szły na raz i anomalią była kwaśna kupa w nocy, która natychmiast odparzała), górna jedynka wyszła niemal bezobjawowo (tylko gryzienie paluszków) i myślałam, ze kolejna tez się przebiła, ale nie... jedna noc ze stanem podgorączkowym 37,5, a później 4 kolejne z wierceniem sie, plakaniem przez sen. Ostatnie 2 noce spaliśmy u tesciow, to Kinga pierwszej nocy zrobiła takie piekło, ze wszystkich obudziła. Dzisiejsza nocka już w miarę ok, spała w swoim łóżeczku do 4 z jedną malutką pobudką (na podanie smoczka i pogłaskanie po plecach), później spała z nami do 6:30- pobudka na mleko i znowu sen. Ostatecznie wstałyśmy o 8:40,
-
U nas nas póki przebijanie ząbków nie idzie aż tak źle poza marudzeniem, wkładaniem rączek do buzi. Co prawda raz miała podwyższoną temp. No i wiadomo spuchnięte dziąsła i dochodziło też małe rozwolnienie. Ale wydaje mi się, że wszystko przed Nami. Teraz właśnie coś się dzieje w buźce, ale nie wiem które jej dokuczają, obstawiam górne dwójki, ale pewności nie mam.
U nas w ogóle to bez znaczenia o której położy się me dziecię, bo i tak każdego dnia wstaje w granicach 5:30-6:30. Potem walczy z pierwszą drzemką.
Jutro idziemy z nią do fizjoterapeutki, chcemy się upewnić, że rozwija się prawidłowo. Zauważyłam, że czasem przyciąga prawe ramię do główki, ale nie ma to regularności, zobaczę co powie.
-
Ewa nigdy nie miala goraczki od zebow. Miala raz ale chyba z nadmiaru wrazen na wakacjach. Na razie ma 4 na gorze, 4 na dole i jakos nie widze wiecej..
Ale za to wrocil do nas katarek. I przez to wstala po 5. Na szczescie cala noc przespana. Mam juz troche dosc wstawania o 5...
-
U nas w nocy dziś kupa i temp 38.3. spadła sama więc gdyby to przeziębienie to chyba by się utrzymywała ? Idą czwórki,może przez to.
U nas też zimno i nieprzyjemnie
Megss Ty za chwilkę to będziesz się ogrzewać na plaży 😍🌴. Daj znać jak pogoda i jak lot. Może podsuniesz kilka wskazówek jak umilić lot maluszkowi haha 😉Megsss lubi tę wiadomość
-
U nas 8 zębów, przy ostatnich czyli dolnych dwójkach była gorączka niestety 😢
Wcześniej pisałyście o kurtkach itp. Szymek ma już zimową kurtkę, ale ja tez 😝 z tym, że pod spód ma np same body. Mam jeszcze kombinezon, ale na razie leży w szafie i czeka na zimę.
A oprocz tego to pochłania mnie praca, a potem zabawa z Szymkiem. Jak go widzę tylko kilka godzin w ciągu dnia to jakoś mniej mam czasu na forum, telefon itp
www.zcukremalbowcale.com -
Dzisiaj 1 raz ubralam kombinezon. Woakowalam ja rano i byl spokoj. Jak ma cienkie spodenki to musialabym ubierac jej rajstopy, potem w zlobku zdejmowac.. Dajcie spokoj.. Oa ledwo wytrzymuje zapiecie kurtki, o butachbjuz nie wspominajac.
Aha, za zlobkiem szaleje. Jak wchodzimy to juz wyciaga ręce. To dla mnie ohromna ulga.
-
My już też w zimowych kurtkach. Rano temperatura w okolicy 0 do -3. Dziś sypał śnieg A później deszcz. Kominek ogrzewa nam chatę popołudniami
W żłobku poprawa. Już nie płacze przy oddawaniu. Fajnie się bawi i zjada drugie śniadanie. Jutro zostaje na obiad, przynajmniej będziemy próbować. Trochę tak opornie to wszystko idzie. Od września mam umowę o pracę A nawet jeszcze jednego dnia nie przepracowalam.
Kolejna sprawa, to w piątek minie dwa tygodnie w żłobku po ostatniej chorobie i pobycie w szpitalu. No i oczywiście zastanawiam się czy znów będzie powtórka z rozrywki, że w weekend dopadnie chorobsko i dwa tygodnie w domu. A później ze zlobkiem znów od początku?
Mamy tu jakiegoś chorowitka czy to tylko mój taki?
-
Jaki rozmiar butów noszą wasze dzieci? Mój 23 i zastanawiam się, czy tylko on ma taką wielką stopę.
-
My mamy obuwie 19/20. U nas stopy maja wymiar 12,2 cm i na tej podstawie wybieram rozmiar wkładki. Przy Mrugale Pani dobrała 20 albo 21 (większy luz by miała). Szkoda ze Julka ma wysokie podbicie bo te z Mrugaly to wciskałam prawie na siłę.
Byliśmy u fizjo i stwierdziła lekką asymetrię prawostronną, co mnie jakoś nie dziwi. Mamy ćwiczyć rozluźniać to miejsce i w okolicach grudnia skonsultować się i wybrac na fizjoterapie.
Za równo dwa tygodnie wracam do pracy, ale to zleciało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 12:39