Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie. Tylko baxero. Nimenrix umówiłam osobno.
A co do Wit D, to w kwietniu mały miał badany poziom we krwi i wyszło w normie, ale niewiele brakowało, aby przekroczyć. A dostawał wtedy 400 j. Boję się, żeby nie miał nadmiaru.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 09:43
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedz. Ciąże raczej wykluczam, kontrolujemy to, ale mimo wszystko sprawdzę. Troszkę mnie zaniepokoiłyście bo myslalam, że taka nieregularność to norma.
Nam zalecono wit D 600j, ja daje dwie pompki po 400j, bo innej nie mam po prostu.
My w ogole nie szczepimy na meningokoki. A w tym tyg czeka Nas priorix. Ciężko będzie, tej się boje.
-
My dajemy 800j odkąd skończył pół roku. Do tego jeszcze jedna butla mm na noc.
Ja okres mam w cały świat, ale biorę Limetic i to dlatego. Zostało mi 1,5 opakowania i przechodzę na dwuskładnikowe.
Szymek ni z gruchy, ni z pietruchy ma dwie czwórki na górze 😳 ślinił się co prawda, ale on się tak ślini odkąd mu w ogóle zaczęły zęby iść, nic innego nie zauważyłam typu marudzenie albo gorączka.
My chcieliśmy przed mmr zaszczepić na ospę i kurde nie ma szczepionek... Czekamy od września już i ostatnio jak dzwoniłam w zeszłym tygodniu to mi kazała dzwonić w połowie grudnia. Cyrk na kółkach.
www.zcukremalbowcale.com -
1Malinka1 wrote:My w ogole nie szczepimy na meningokoki. A w tym tyg czeka Nas priorix. Ciężko będzie, tej się boje.
Priorix na razie przełożyliśmy na wiosne, też się boje jej. Daj znać jak po szczepionce. -
Nie trzeba oddawać dziecka do żłobka, żeby się zaraziło meningokokami, wystarczy kontakt z innymi dziećmi lub dorosłymi np na placu zabaw czy zajęciach. Ja się boję meningo- lekarz, który prowadzi Kingę pracuje tez w naszym szpitalu powiatowym i w okresie, w którym zaszczepiliśmy pierwszą dawką Bexsero mówił, ze jedno dziecko zmarło na meningo, a drugie odesłał do Warszawy do szpitala specjalistycznego w stanie ciężkim.
Pneumokoków tez się boję, bo brat mojego męża przechorował je w dzieciństwie i co tu dużo mówić, ściągali go z tamtego świata. Został mu „tylko” uszkodzony słuch.
Ja szczepię wszystko jak leci i siebie tez planuje doszczepić, ale najpierw Kinga, bo ona najważniejsza. Na ospę tez czekam na szczepionkę, ma być po nowym roku dopiero. Grypy chyba nie dam rady w tym roku i razem z KZM przekładam na przyszły.
Dlaczego się w ogóle boicie Priorixu? Kinga była szczepiona na Odrę+świnkę+różyczkę MMRVaxpro, czyli teoretycznie gorszą szczepionką, bo bardziej bolesną. Płakała przy podaniu i tyle. Nie miała żadnej gorączki, wysypki, nic jej nie bolało. -
U nas tez nie ma szczepionek na ospę .. miały być w listopadzie i dupa nie ma 🤷♀️
Na meningo tez nie szczepie .
Mnie te gadki lekarzy do końce nie przekonują niestety w Polsce żyje kilka milionów dzieci.. smierć jednego stwierdzona przez meingo to oczywiście nieszczęście , pech itp ale dla mnie za słaby argument .. dzieci i dorosli umierają codziennie na różne schorzenia i różne choroby .
Także szczepie na to co obowiązkowe , te zalecane i dodatkowe nie. Wystarczająco dużo stresu mnie kosztuja te pierwsze 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 13:58
-
A my że szczepieniem jesteśmy w lesie. Kacper dostał jedną dawkę tylko 6w1 i jedne pneumokoki. Neurolog nam wstrzymała wszytskie szczepienia że względu na ten mini wylew i że jest tak do tyłu z umiejętnościami. Po skonczonej rehabilitacji (a do tego jego ho ho) musimy się udać do przychodni w Krakowie chyba o indywidualny kalendarz szczepień.
-
Megss, już abstrahując od gadek lekarzy- skoro takie rzeczy się zdarzają, to dlaczego akurat Wam mają się nie zdarzyć? Ja już przestałam myśleć w ten sposób od kiedy choruję na raka
Chyba bym nie mogła sobie wybaczyć, jakby moje dziecko zachorowało, a miałabym jakąkolwiek możliwość temu zapobiec i bym z tego nie skorzystała. Ale to ja i moje powody, dla których szczepię. U mnie żadne szczepienie nie wywoływało do tej pory stresu czy obaw, bo żadne nie dawało mi ku temu powodów. Natomiast jeszcze wiele przed nami i może mi się odmieni. -
Moll nie mamy żadnych konkretnych powodów dlaczego nie szczepimy, po prostu uznaliśmy, że niepotrzebna. Choć czasem rozważamy możliwość zaszczepienia.
Nie ukrywam szczepienia dla mnie to ogromny stres. A boje się tej szczepionki (priorix), bo jest żywa, wiec i powikłania mogą być wieksze. Dla mnie kazde złe samopoczucie Julii to stres.
Poza tym powiem wam szczerze, że podejście co niektórych lekarzy do szczepionek to porażka. No ale co się dziwić jak widzę logo firmy sprzedającej dana szczepionkę na fartuchu owego lekarza. I oczywiście nie ma w tym nic złego, gdyby nie fakt ze probuje mi wcisnąć kit choć doskonale znam treść ulotki szczepionki.
Temat szczepień to temat rzeka.
-
Malinka, z ciekawości- jaki kit próbował Ci wcisnąć lekarz odnośnie jakiej konkretnej szczepionki? Ciekawa jestem, bo mój lekarz w ogóle nie wspomina o dodatkowych szczepieniach (oprócz tych na rotawirusa), poleca nam te szczepienia, które są dla nas darmowe (5w1, pneumokoki- synflorix, mmrvaxpro), sama muszę drążyć temat
Myślałam, że boicie się żywych szczepionek, bo wywołują autyzm o szczepienie na gruźlicę, rotawirusa czy ospę nie słyszałam, żeby ktoś był wyjątkowo zaniepokojony, a to tez szczepionki żywe. To „MMR” tylko takie wywołujące strach. -
Nie bójcie się. Ja szczepilam mmr razem z ospa. Takie kombo żywych szczepionek. I naprawdę nic się nie stało. A do meningokokow przekonałam się po tym jak zobaczyłam, w jaki sposób przebiega ta choroba. Rano dziecko jest tylko przeziebione, a wieczorem już brak z nim kontaktu. Kilka miesięcy temu z mojej przychodni wywieziono do szpitala dziecko z sepsa. Na szczęście żyje.
-
Karo mieliśmy dyskusje na temat Synflorix, a Prevenar13, lekarka usilnie starała się podeprzeć producentem, że wymagane jest podanie 4 dawek szczepionki prevenar13- tak to prawda producent tak zaleca, ale, producent pisze tez o schemacie 2+1 i również go uwzględnia. I tak naprawdę to nasza decyzja jak podamy tą szczepionkę. Obowiązkowy schemat przyjmuje 2+1 i tyle jest refundowane w przypadku Synflorixu , a on również ZALECA podane 3+1, ale o tym się już nie mówi, bo państwo opłaca 2+1. Reasumując wkurzyło mnie, że starała się nam wmówić, że musimy podać 4 dawki prevenaru, bo nie musimy a możemy. Autentycznie miałam wrażenie chce nas naciągnąć jakkolwiek to brzmi.
Ojej jak słyszę o autyzmie wywołanym przez szczepionki wymiękam. Ja nie wiem dlaczego ludzie w to wierzą.
W całym tym szczepionkowym „świecie” wkurza mnie ze rodzic jest postawiony sam sobie, jest wiele nieścisłości, jest jeden kalendarz który uwzględnia schemat populacyjny, a nie ma kalendarza który uwzględnia kupne nierefundowane szczepionki, co jest bzdura totalna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 18:17
-
Synflorix jest tez refundowany w wersji 3+1, nie wiem czy we wszystkich wypadkach (jak rodzice się upomną), czy tylko dla wcześniaków. Córka mojej siostry szła tym schematem, Kinga tez miała iść, ale ostatecznie z lekarzem zadecydowaliśmy, ze podamy 2+1.
Faktycznie to brzmi, jakby chciała Was naciągnąć. -
Że schematem 3+1 i 2+1 jest taka różnica, że schemat 2+1 powinien być stosowany, gdy jest odporność zbiorowa, bo cała populacja jest wyszczepiona i taki schemat wystarczy. Schemat 3+1 stosowany jest, gdy nie jest wyszczepiona cała populacja. I tu pojawia się różne podejście lekarzy, jedno uważają, że teraz pneumokoki są obowiązkowe, więc wystarczy 2+1, natomiast inni uważają, ze nie ma odporności zbiorowej na szczepy, które są w prevenar 13 i dlatego musi być stosowany schemat 3+1. To nie jest naciąganie na szczepionkę tylko różna interpretacja sytuacji. Agatka była zaszczepione wg schematu 3+1.
Cukieroniczak, możesz podać mmr i ospe razem. Na tak planowałam, ale nie było szczepionek na ospe, a jak był termin mmr TO Agatka miała biegunkę i szczepienie zostało odroczone.
Podobno już są szczepionki na ospe dostępne, przynajmniej w Warszawie.Buko -
Agatelek to co piszesz brzmi dla mnie logicznie i brałabym pod uwagę zakup i nawet był nie dyskutowała, natomiast argument, że tak mówi producent i tyle to nie argument. Poza tym obie ulotki czy to prevenar12 czy sybflorix mają to samo napisane, wiec nie zgodze się z tym co piszesz. Obie zalecają 3+1, a alternatywa jest 2+1, które tez jest „dozwolone”. Nie obchodzi mnie czyjeś odczucie (lekarza), a zależy mi na faktach i tym jak powinno być. Powinna być jedna droga.
-
1Malinka1 wrote:Agatelek to co piszesz brzmi dla mnie logicznie i brałabym pod uwagę zakup i nawet był nie dyskutowała, natomiast argument, że tak mówi producent i tyle to nie argument. Poza tym obie ulotki czy to prevenar12 czy sybflorix mają to samo napisane, wiec nie zgodze się z tym co piszesz. Obie zalecają 3+1, a alternatywa jest 2+1, które tez jest „dozwolone”. Nie obchodzi mnie czyjeś odczucie (lekarza), a zależy mi na faktach i tym jak powinno być. Powinna być jedna droga.
Wracając do pneumo: 2+1 jeżeli prevenar jest w obowiązkowym kalendarzu szczepień (a nie jest) lub u dzieci, które zaczynają szczepienia po skończeniu 6 miesięcy.
Buko -
Buko, ja tak sobie właśnie myślałam, ale lekarz powiedział, że najpierw ospa 1 dawka, po 6 tyg. druga dawka, a po następnych 6 mmr dopiero. Biorąc pod uwagę jakieś katary i inne cuda odkąd jest żłobek to nie wiem kiedy my to mmr zrobimy, gdzieś na drugie urodziny może 🙈
W Krakowie nie ma szczepionki na ospę. Może w połowie grudnia będzie.
www.zcukremalbowcale.com