Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas ruchowo i samoobsługowo super, a mowa w tyle. No ale działamy. Ostatnio uczyłam go, że ptaszek robi "pipi", a na dowidzenia mówimy papa. No i jak on pokombinował, to gada teraz "pipa" 🤦♀️
-
Kinga ruchowo super, aż za batdzo mogłaby się uspokoić choć na chwilę. Sprawnie się ubiera i rozbiera. Je łyżeczką, pije z kubka. Rysunki to tylko pobazgrze na szybko i gdzieś leci. Z mową dość słabo moim zdaniem, idzie się dogadać, ale przekręca wszystkie wyrazy. Potrafi zbudować zdanie dwuwyrazowe jak zechce, ale w większości to nerwy i krzyk. Uwielbia czytać pucia i bobo jest jej ulubionym bohaterem, a ulubione słowo z książki to pupa. Rozumie złożone polecenia i zna podobno imiona wszystkich 39 dzieci z grupy żłobkowej - tak twierdzą panie
-
Katiuszaa te buty to mido noster
U nas ruchowo tak jak u Ciebie Flavia .. aż za dobrze mógłby czasem po prostu posiedzieć na pupie 🤪
Jeśli chodzi o mowę to od początku był do przodu i tu się nic nie zmieniło. Po prostu gada pełnymi zdaniami już .. mówi lepiej niż niejeden 3-latek wg naszych Pan z Klubiku .Jak wstaje rano to do wieczora kłapie buzia
Natomiast u nas po szpitalu pojawił się inny problem ... Tobi przestał przesypiać całe noce .. po prostu się budzi o 23 .. potem koło 2.. potem o 4 .. albo przychodzi do nas .. odnosimy go i znowu przychodzi albo jesteśmy już tak wykończeni ze pozwalamy mu zostać .. wtedy on śpi ... ale ja nie .. mam bardzo płytki sen od kiedy urodziłam ..każdy ruch mnie budzi .
Nie wiem co z tym zrobić .. czuje się jakbym miała noworodka w domu . W sumie to on nawet jak był malutki to się tak nie budził
Ma któraś z Was podobnie ? Zastanawiam się , czy to jakiś etap „ rozwoju ” czy coś z tym trzeba robić ..Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Meggs, mój mały od początku tak śpi i już się przyzwyczaiłam do tego, że nie przesypia nocy. Ale wiadomo - raz bywa lepiej, raz gorzej. Podobno dopiero po 3rż stabilizuje się sen. W twoim przypadku może chodzić o jakiś skok rozwojowy albo zęby. Ja bym się nie doszukiwała nieprawidłowości. Jeżeli tylko się budzi i na spokojnie do was przychodzi, to raczej nic się nie dzieje. Gdyby jednak miał histerie nocne, budzenie z krzykiem, to wtedy trzeba diagnozować.
-
U nas już nie maja jakie zeby iść mamy komplet od 1-5
Może faktycznie to jakoś skok rozwojowy .. albo potrzeba bliskości .. ostatnio się zrobił przylepka tak czy siak .. czekam poki co cierpliwe żeby minęło .. nie są to pobudki z płaczem .. po prostu wstaje i drepta do nas .. 🤷♀️Odnosimy go i .. po jakimś czasie to samo
Edka a jak sobie teraz radzisz mając drugiego maluszka skoro starszy dalej się budzi ?
Ja jestem zombie .. już dawno zapomniałam co to nieprzespane noce.. wiadomo bywały gorsze jak chorował czy coś .. ale to się ciągnie już trzeci tydzień 😌
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2020, 22:28
-
Mnie ostatnio dopadł mega kryzys. Czuje się taka zmęczona. Marzy mi się chociaz jedna noc przespana,ale póki co się nie zapowiada. Dzis nocka moge powiedzieć że była lepsza bo tylko 4 pobudki 😜
Najgorsze ze terapeuci mowia ze to niepokojace ze tyle sie budzi z rykiem ale nikt mi nie potrafi pomoc i dać jakies rady,wskazówki 🙈 -
Megssss No to piona bo ja mam to samo nawija caaaaaaly dzień pełnymi zdaniami w naszym zlobkoprzedszkolu grupa jest teraz łączona i dzieci są od 1,5 roku do 6 lat to Jagoda lepiej mówi niż połowa starszych dzieci. Co najlepsze od kiedy grupa jest łączona dziecko moje chętniej chodzi tam bo „ mam z kim pogadać a maluchy to tylko śpią” o i ma już plany na przyszłość „ jak będę duzia to będę rzuła gumę jak tata”,
Moja nie budzi się w nocy ale za to baaaaardzo długo trwa proces usypiania ja już nie mam czasem cierpliwości i mam ochotę nakrzyczeć na nia. Dziś upypialam od 20 do 22 wyciszanie zaczynamy już od kąpieli o 19 take 3 godziny mija zanim ona pójdzie spać co mnie doprowadza do wkurwu totalnego.
O te buty mi chodziło dzięki dziewczyny.
Czy wam udaje się coś załatwić z dzieckiem ? Typu urząd, spotkanie nie towarzyskie ? Ja nie wiem czy z moja jest coś nie tak czy inni tez tak maja bo ja nie jestem w stanie zabrać jej nawet do sklepu budowlanego.
-
Z tego co Karo wysłała Julia tez wszystko potrafi, wiadomo niektóre rzeczy mniej a niektóre bardziej sprawnie. Z mowa mysle, że jej dobrze idzie, kilka razy usłyszałam od obcych ludzi, że ładnie mówi. Spokojnie można się z nią dogadać. Chłonie jak gąbka. Ale mysle, że nie jakoś ponad przeciętnie.
U nas ostatnio tez jakiś kryzys ze spaniem, jak widzi że gaszę i szykuje wszystko do spania to już zaczyna krzyczeć „nie chce spać „ i buczy jakbym coś jej zrobiła, a jak mówię „ dobrze nie musimy isc spać” ojjj jak jak śmiałam potwierdzić ze ona czegoś nie musi, wtedy włącza syrenę i ryk na głos. Ewidentnie bunt dwulatka (chociaż niby nie ma takiego buntu). Ale tez już mam dość, po całym dniu pracy takie emocje mocno mi się udzielają, a pannica buntuje się o 21. Ogólnie u nas nastąpiła zmiana po odstawieniu piersi, wcześniej szła spać 19, a teraz 21 i później.
-
U nas wczoraj z okazji 2 urodzin chyba, Ewa stwierdzila ze jest taka dorosla i sama zasnela. Zazwyczaj najpierw maz czyta Peppe, jakies 3 bajki, a potem ja przychodze i spiewam o Peppie... Czyli na rozne melodie zmyslam o Peppie(wiem jak tonidiotycznie brzmi) a wczoraj lezy lezy i nagle krzyk: NIE SPIEWAJ JUZ. I NIE CHCE PEPPY. pytam sie czy mam sobienisc a ona: Tak, sio brzydka mama. Poszlan sobie i za 1p minut spi... Oj daj Boze zeby tak bylo codziennie...
A zazwyczaj ok. 40 minut to trwalo.
-
Chic, trzymam kciuki żeby tak zostało. U mnie usypianie to tez ostatnio 30-40 minut. Bez wrzasków ale co się nagada to jego..
Megss, pocieszę Cię czy nie, ale to chyba pewien etap bycia przylepy, a jednak „wszystko sam”. Mój syn w nocy budził się zawsze. Zawsze mu się coś śni. Gada przez sen, czasami zawołała mama, ale ostatnio nie przychodzę do niego jeśli to pojedyncze słowa. Etap dwóch lat to rozwój silniejszej półkuli mózgu, dzieci zaczynaja mieć preferencje co do wykonywania czynności któraś z raczek. Są odrębna osoba i zaczynaja to rozumieć i zauważać w życiu codziennym.
U nas bajki w sumie około 1,5-2h dziennie, jest to moja porażka jako rodzica. Tylko na tv bo tablet czy telefon jeszcze nikt mu nie pokazał.
Młody mi nie chce myć zębów rano. No jest ryk i ucieczka. Wczoraj zbuntował się na kąpiel. Ostatnio coraz trudniej się z nim „negocjuje”.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2020, 08:56
-
Meggs, no bywa ciężko. Muszę czasami chodzić między jednym dzieckiem a drugim i każdego oddzielnie usypiac.
Monika, a robiliście eeg? U nas przy niespokojnym spaniu było takie zalecenie od nneuro. -
ChicChic wrote:i spiewam o Peppie... Czyli na rozne melodie zmyslam o Peppie(wiem jak tonidiotycznie brzmi)
Ja mam gorzej, muszę śpiewać o tyr tyr (traktor), ciup ciup (koparka) albo io io.
Hahaha to dopiero głupoty wymyślam
-
Edka nic takiego nie robiliśmy. Kurde tyle terapeutów a nikt nic nie podpowie.
Zaczyna mnie to mega niepokoić. Do tego czasem ma takie dziwne oczy,jakby wpadał w taki trans i nie da się go uspokoic.
Dzwonie do neurologa i moze cos poradzi. Moze to nic złego (oby) ale dla samej siebie zebym była spokojna.
Hedgehog a jakie to badanie przez sen? -
Monika, a może to lęki nocne? Ja się z tym nigdy nie spotkałam, ale mojej znajomej 4-letnia córka ma lęki. Budzi się w nocy z takim krzykiem, jakby ją obdzierali ze skory, rzuca się po całym pokoju, nie idzie jej obudzić- oczy ma otwarte, ale nieobecne. Nie reaguje nawet na zapalenie światła w pokoju. Jej córka jest bardzo wrażliwa i potrafi mieć tak za każdym razem, jak coś zrobi na niej wrażenie w ciągu dnia.
https://www.wymagajace.pl/zanim-wezwiesz-egzorcyste-czyli-o-lekach-nocnych/Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2020, 15:02
-
Katiusza ... U nas usypianie tez trwa dłużej niż kiedyś .. on zawsze przed snem musi sobie pogadać .. a to ze nie wziął misia .. a to, ze piciu .. a to ze coś tam się w żłobku wydarzyło .. a to zaczyna śpiewać .. mnie już bierze męża tez także znam Twój ból
Ostatnio coraz częściej jedno zaczyna go usypiac a Drugie kończy .. bo cierpliwość nam siada obojgu ...
Negocjacje ? Eh .. nie chce tego , nie chce tamtego .. mama idź sobie, zostaw mnie .. nie będę tego pił .. nie założę tego ... 🙈
Ja już się nie pytam „ czy chcesz ” bo zawsze jest nie Daje mu wybór .. to albo to „ ubieramy najpierw bluzkę czy najpierw skarpetki „ zjesz kanapkę czy serek ” A co do załatwiania spraw .. różnie to bywa .. ale staram się unikać dla własnego spokoju ducha natomiast regularnie bierzemy go na zakupy i do knajp i tu mamy ogromne postępy... ładnie się zachowuje .. a było słabo ..Pisałam kiedyś o tym
Edka ... szacun 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2020, 16:12
-
Eeg robi się w dzień w trakcie drzemki dziecka. Trwa 20 min. Zakłada się czepek z elektrodami na głowę.
-
Co robi podczas „załatwiania” spraw a No np w sklepie budowlanym wspina się po wszystkim możliwym ucieka dotyka wszytkiego albo chce calyczas na ręce jak jest na rękach to chce do wózka tego sklepowego w wózku posiedzi 5 min i zaczyna w nim cyrk staje wychodzi przechodzi z siedzonko do komory głównej, drugi przykład jak byłam umówiona z gościem od mebli nie dała nam porozmawiać bo cały czas ona coś gadała ciagnie za rękę ze chce to albo tamto biegała po mieszkaniu zbierała wszytko co możliwe z podłogi uciekła przez otwarte okno tarasowe do mieszkania sąsiadów bo tez mieli otwarte a narazie nie ma plotow żadnych.
Zakupy takie codzienne w lidl tak do 15-20 min jesteśmy w stanie robić razem ale to jest max.
To jest bardzo męczące nie mam pojęcia jak dała bym sobie radę jak by nie to ze mogę to wszytko załatwić jak jest w żłobku.