Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edka85 wrote:A ile w ogóle w ciągu doby śpią wam dzieci? Mój wczoraj padł o 19.30 (od 18 już miał histerie ze zmęczenia) i spał do 6.45. Czyli 11h. Wydaje mi się, że to niemało, więc nie rozumiem dlaczego takie ma kryzysy wieczorem.
Miedzy 10 a 12, w zależności od dnia tygodnia
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Megss mój też ma lęki nocne ale nie co noc. Też byłam przerażona na początku ale teraz już jest ok.
Też już złożyłam papiery o przyjęcie do przedszkola do dwóch różnych. Czekam na odpowiedź gdzie się dostanie. Pójdzie od września
Megsss lubi tę wiadomość
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Meggs, zdarzają się nam takie lęki.
U nas w klubie jest taka grupa niby przedszkolna, bo dla dzieci od 2,5 do 4 lat. I mojego małego już tam posłałam od stycznia.Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Moja jest cały czas w grupie starszaków tylko jak moja zajęcia edukacyjne ( ona jeszcze sobie nie radzi z takimi ) to jest z maluchami. Generalnie moje przedszkole jest malutkie tam wszystkich dzieci jest 20 nie ma podziału na grupy stricte dzieci 6 letnie bawią się razem z 2 latkami, tylko zajęcia edukacyjne są podzielone właśnie na maluchy średniaki i starszaki, narazie nie będę jej zmieniać placówki od września przejdzie do grupy przedszkolnej która już doskonale zna, możliwe ze dopiero koło 5 lat zapisze ja do państwowego przedszkola żeby już poznawała dzieci z którymi później będzie chodzić do szkoły.
Najlepsze ze moje dziecko ma taki temprerament ze rządzi cała 20 niezależnie od wieku już mówią na nia nawet Pani kierownik... o to czy ona sobie w życiu poradzi to bać się absolutnie nie muszę.
Śpi od plus minus 20.30 do 8 czyli wychodzi 11.5 hWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 11:33
-
Megss a powiesz coś więcej o przedszkolach w okolicach Trojmiasta? Jestem z północnej Gdyni i jestem w tej samej sytuacji co Ty. Syn ma iść do przedszkola. I robiłam rozeznanie - nie wiem czy będziesz kojarzyć bo nie wiem z jakich dzielnic jesteś ale odrzuciłam Przytulny Kącik i Beauforta - chodzi o opinie innych mam.
Przemawiają do mnie „mróweczki”, ale wciąż szukam innego przedszkola bo sama nie wiem co wybrać 🤷🏻♀️ Podpowiesz mi coś? Jeśli jesteś z innej części to może podpowiesz ba co zwracałas uwagę przy wyborze?
-
Przedszkole... to temat, który teściowa próbuje mi obrzydzić od jakiegoś czasu. Chciałabym Kingę posłać od września i mam nadzieje, ze się uda. Mam na oku 3 przedszkola, 2 państwowe i jedno prywatne. Ogólnie chciałabym posłać Kingę do jeszcze innego, ale jest niecałe 2 km od domu, ale to za daleko na piesze wędrówki
-
Zuza , my mieszkamy w Chwaszczynie , wiec ja szukałam w drugiej części Gdyni
ale
Mojej koleżanki dwójka dzieci chodzi do „ mróweczek ” i bardzo sobie chwaliła to przedszkole .
My zdecydowalismy się na Chatkę przedszkolaka na Dabrowie .
Po pierwsze , niezależne opinie rodziców ( moje klientki , dwie koleżanki , sasiadka ) wszyscy bardzo chwalili .
Po drugie , placówka robi super wrażenie od środka, czystko i ładnie a przedszkole ma już 15 lat ...do tego bardzo fajna dyrektorka , babka z jajem widać , ze zna się na rzeczy .
Panie przedszkolanki te , które poznałam tez bardzo przypadły mi do gustu .
Po trzecie , zajęcia dodatkowe , które są w cenie licząc to co oferują w cenie i porównując z cenami przedszkoli państwowych to w zasadzie wychodzi mi cenowo na to samo .
Szukałam , czegoś blisko domu albo na trasie praca -dom , żeby nie lecieć przez pół miasta go odebrać no i będę w tych okolicach uderzać potem w zerówkę i w szkole podstawowa wiec pewnie dzieci z przedszkola będą jego kolegami szkolnymi przynajmniej częściowo .
Z góry odrzuciłam przedszkola państwowe . Przerażają mnie te okoliczne , po 150- 200 osob w placówce np na Wiczlinie ( gdzie wypada nasz rejon )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 17:14
Zuuziaaaa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam trochę dość mojej pracy i chciała bym wrócić do mojego pierwotnego wykształcenia a mianowicie do pedagogiki, i teraz znalazłam studia podyplomowe z zakresu integracji sensomotorycznej, czy wy jako mamy korzystały byście z usług indywidualnej terapi dla dziecka nie NFZ w przypadku stwierdzonych zaburzeń u neurologa? lub zajęci grupowych sensomotorycznych dla dzieci ale nie koniecznie związanych z brudzeniem jedzeniem ? Albo po prostu z zajęć indywidualnych dla maluchów bez orzeczenia żadnego ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2021, 18:07
-
Katiusza ciężko mi ocenić, ale z perspektywy czasu myśle ze tak samo jak wolałam (bo szybciej) skorzystać z porady fizjo prywatnie, tak zdecydowalabym się na zajęcia sensoryczne/motoryczne u profesjonalisty także prywatnie.
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, podjęłam decyzje ze idę generalnie podobno bardzo trudne trochę się obawiam bo studia to ja jednak kończyłam daaawno temu ale mam nadzieje ze dam sobie radę
Dziś Młoda ma bal w przedszkolu wybrała sobie strój pszczoły
Zuuziaaaa lubi tę wiadomość
-
O dopiero zauważyłam, ogólnie jeśli tylko by dziecko miało stwierdzona jakąkolwiek potrzebę zajęć wspomagających to oczywiście, że tak. I wiadomo, że nie na NFZ, niestety. Do fizjo też chodziliśmy prywatnie jak syn był malutki, bo była taka potrzeba, którą zresztą sami zauważyliśmy, a pani neurolog potwierdziła. Powodzenia!
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
