Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkich , ja dzisiaj wizytuję po południu. Idę tym razem prywatnie bo zależy mi na L4 bo mam ciężkie warunki pracy a 2 tyg. temu jak byłam na NFZ to lekarz stwierdził że ciąża to nie choroba i mi nie dał wolnego. Zobaczymy czy u tego się uda
-
Nat129 wrote:11tc+2 z usg, młody ma CRL 46,0mm
neska7 wrote:a 2 tyg. temu jak byłam na NFZ to lekarz stwierdził że ciąża to nie choroba i mi nie dał wolnego -
Nat129 wrote:Ja po wczorajszej wizycie
Usg genetyczne plus pobrana krew do pappa. Wszystko gra i do tego... pokazał nam się chłopak
Termin nadal końcówka września/1 października.
Ale super! Powoli zaczyna się "sezon" na genetycznegratulacje, cieszę się ze wszystko w porządku No i ze płeć już znana
-
Ja mam dzisiaj wizytę wieczorem ... od dwóch dni jestem innym człowiekiem .. wczoraj przyszłam pół miasta na piechotę
Zrobiłam pranie .. zjadłam normalnie obiad .. nawet poszłam z mężem na deser do knajpy ...mdlosci praktycznie zero .. zawroty głowy ucichły ... prawie nie czuje ze jestem w ciąży
Oczyścicie już mam film w głowie ... wiec aby do 19;)Cukierniczka, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Tak sobie pomyślałam , że może fajnie by było przeprowadzić wśród nas takie "badanie" czy jest coś w tej ilości uderzen serduszka na minutę a płcią
czy rzeczywiście jak jest poniżej 150 to chłopak a więcej to dziewczynka
może te które już poznają płeć mogłyby dopisać jak biło serduszko dzidziusia?
Co myślicie?
-
Nat129 wrote:Ewelka- serducho 176 ud/min
wiec nie sprawdza się teoria
a na usg pięknie widać siusiaka
U nas w pierwszej 11+4 dni. Wielkość 4,8 cm uderzen 175 /min chlopak. Zobaczymy co teraz
Wpisuję chłopca koło Twojej daty.
A przeczucia jakie mialas? -
Tak pewnie do piątego. Później jak już będą upały, to nie zamierzam się kisić w biurze bez klimatyzacji.
-
Nat129 wrote:Ja po wczorajszej wizycie
Usg genetyczne plus pobrana krew do pappa. Wszystko gra i do tego... pokazał nam się chłopak
Termin nadal końcówka września/1 października.Super wieści!
Mamusia_Ksawusia idz z tym kaszlem do lekarza...
Ja planuję pracować do końca kwietnia, chyba.. że mi coś odbije i bedę dłużej ale Mąż też już chce żebym na zwolnienie szła -
A dziewczyny macie już jakieś plany co będziecie robić na zwolnieniu? Ciężko mi sobie wyobrazić tyle czasu bez pracy, nawet się śmiałam, że z nudów to pewnie jakiś biznes rozkręcę jak znam siebie
tym_janek, sald lubią tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Ja myślałam najpierw do końca maja a teraz myśle ze bardziej koniec czerwca, lipiec już bym chciała być w domu rym bardziej ze czeka nas dużo przygotowań No i mimo wszystko coś bym chciała "odpocząć" jakkolwiek to brzmi
-
Mam zamiar pracować do porodu. Nie mam czasu na urlopy czy L4. Chyba,że zabroni lekarz.
U mnie synek ma 5 lat i zasypia w swoim pokoju, ale w nocy urządza wycieczki do nas.Nie przeganiam go. Sam wyrośnie z tego pewnie juz niebawem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 10:34
Basia