X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a czy słyszałyście że można na podstawie ph moczu stwierdzić płeć? ponoć 5-6 wskazuje na dziewczynkę a 7-8 na chłopca, oczywiście wiarygodność 50% ;)

    pytanko do dziewczyn które znają już płeć, jakie były Wasze przeczucia? Jak z biciem serca (pomiar ok 8tc) jestem ciekawa jak to wygląda ;)

    czy któraś może robiła test z sody ?

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wymyślam, właśnie wiem... Ech...a zatrucie u Ciebie to po czym? Ja w zeszłym tygodniu zamówiłam pizze do domu i trochę mi nie siadła, cały wieczór się źle czułam po niej i nie tylko ja... jakby Magda Gessler ciasto zobaczyła to by zwariowała taki flak... Szczerze mówiąc to nie wiem jak u was w okolicy ale u mnie ciezko o dobrą knajpę żeby coś zjeść dobrego...

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EMka :) wrote:
    Cześć dziewczyny, widzę że większości z Was dokuczają mdłości i wymioty, a czy są osoby które czują się eee po prostu dobrze? Mnie jeszcze wczoraj rano trochę meczylo i kilka dni temu naciągało a od południa wczoraj i dzisiaj też czuje się doskonale. Wiem, że te co wymiotują i się źle czują powiedzą żeby się cieszyć że się dobrze czuje , ale mimo wszystko martwi mnie to. Moja poprzednia ciąża (na luteinie i duphastonie) po prostu obumarła bez żadnych dolegliwości , dopiero po odstawieniu tabletek przyszło krwawienie. Wizytę mam we wtorek i jestem już coraz bardziej przerażona :( wg OM mam 6t7 ale ciąża raczej młodsza o ok 3dni...

    Juz o tym pisałyśmy ;) .. ze ja w 6 -7 tygodniu tez nie miałam nudności za dużo a wymiotów wcale..
    Kulminacja to był 8-9 tydzień ...
    Wyluzuj .. ;) stres bardziej szkodzi niż brak objawów ;)


  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emka zatrucie chyba po restauracji, wymiotowalam jeden dzien, bolal mnie zaladek i bylam oslabiona. Ale to trwalo krotko, teraz znowu sie dobrze czuje. Mecze sie tylko szybciej,dysze po wejsciu po schodach, apetyt milion i tyle.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia_Ksawusia wrote:
    dziewczyny a czy słyszałyście że można na podstawie ph moczu stwierdzić płeć? ponoć 5-6 wskazuje na dziewczynkę a 7-8 na chłopca, oczywiście wiarygodność 50% ;)

    pytanko do dziewczyn które znają już płeć, jakie były Wasze przeczucia? Jak z biciem serca (pomiar ok 8tc) jestem ciekawa jak to wygląda ;)

    czy któraś może robiła test z sody ?
    A ja nie wiem nawet co to za test , chcociaz mam wrażenie że przewinęło mi się to albo tutaj na wątku albo gdzie indziej jak wertowalam Wasze objawy albo ich brak :D ale ja mam wrażenie że będzie dziewczynka..po pierwsze takie duchowe przeczucie związane z moja zmarła Babcią (data porodu byłaby mniej więcej w rocznicę śmierci Babci...a do tego składa się jeszcze kilka innych przemyśleń ale to dłuższą historia;)) a dwa wczoraj z racji wspomnianego już (nad czym właśnie ubolewam) przypływu dobrego samopoczucia i energii zrobiłam porządek w szafie i jakoś tak wpadł mi jeden jedyny ciuszek dziecięcy , spiochy dalmatyńczyka z ogonkiem heh i różowym napisem...także stąd moje przeczucia. A ciuszki kiedyś wzięłam od znajomej co chciała wyrzucić (my się wtedy już staraliśmy więc stwierdziłam że mogą się niebawem przydać, nawiasem mówiąc minęły 3 lata i w międzyczasie z bólem serca porozdawalam je bliskim co spodziewali się dzieciatka) no i ten jeden chyba musiał mi się gdzieś zawieruszyc i właśnie znalazłam go w ubraniach męża w szafie :D także tyle jeśli chodzi o moje przeczucia, a o serduszku mam nadzieję że szczęśliwie się wypowiem we wtorek...

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EMka :) wrote:
    A ja nie wiem nawet co to za test , chcociaz mam wrażenie że przewinęło mi się to albo tutaj na wątku albo gdzie indziej jak wertowalam Wasze objawy albo ich brak :D ale ja mam wrażenie że będzie dziewczynka..po pierwsze takie duchowe przeczucie związane z moja zmarła Babcią (data porodu byłaby mniej więcej w rocznicę śmierci Babci...a do tego składa się jeszcze kilka innych przemyśleń ale to dłuższą historia;)) a dwa wczoraj z racji wspomnianego już (nad czym właśnie ubolewam) przypływu dobrego samopoczucia i energii zrobiłam porządek w szafie i jakoś tak wpadł mi jeden jedyny ciuszek dziecięcy , spiochy dalmatyńczyka z ogonkiem heh i różowym napisem...także stąd moje przeczucia. A ciuszki kiedyś wzięłam od znajomej co chciała wyrzucić (my się wtedy już staraliśmy więc stwierdziłam że mogą się niebawem przydać, nawiasem mówiąc minęły 3 lata i w międzyczasie z bólem serca porozdawalam je bliskim co spodziewali się dzieciatka) no i ten jeden chyba musiał mi się gdzieś zawieruszyc i właśnie znalazłam go w ubraniach męża w szafie :D także tyle jeśli chodzi o moje przeczucia, a o serduszku mam nadzieję że szczęśliwie się wypowiem we wtorek...

    moja siostra miała termin porodu w dniu śmierci naszego taty, urodziła dokładnie w ten dzień w pszypuszczalnych godzinach śmierci taty - ma córkę...

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ciąży można jeść wszystko poza surowym miesem, rybami, innymi owocami morza i jajkami. Owoce i warzywa trzeba dokładnie myć. Nie wolno jeść serów pleśniowych i innych produktów z niepasteryzowanego mleka, a także wędlin długodojrzewających. Czyli zasadniczo nie można jeść nic co wzmaga ryzyko zatrucia pokarmowego lub zakarzenia pasożytami.
    Ananasy, cytrusy, orzechy, gotowane jajka i wszystko inne co wzbudza watpliwosci i nie ma na powyzszej liscie można spokojnie jeść :) I na prawde nie sposob jesc tak duzo tego ananasa aby bromelina mogla zaszkodzic ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 12:36

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss wrote:
    Juz o tym pisałyśmy ;) .. ze ja w 6 -7 tygodniu tez nie miałam nudności za dużo a wymiotów wcale..
    Kulminacja to był 8-9 tydzień ...
    Wyluzuj .. ;) stres bardziej szkodzi niż brak objawów ;)
    Wiem , to silniejsze ode mnie i wraca jak bumerang... :D ja już głupia nie wiem ale chyba wolałabym się źle czuć , chociaż jak mnie to dopadnie to pewnie będę żałować tych słów :P ech uznajcie że nie było mojego głupiego pytania, bo ja serio popadam od czasu do czasu w jakaś chwilową paranoję , a to był jej przejaw :P

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    W ciąży można jeść wszystko poza surowym miesem, rybami, innymi owocami morza i jajkami. Owoce i warzywa trzeba dokładnie myć. Nie wolno jeść serów pleśniowych i innych produktów z niepasteryzowanego mleka, a także wędlin długodojrzewających. Czyli zasadniczo nie można jeść nic co wzmaga ryzyko zatrucia pokarmowego lub zakarzenia pasożytami.
    Ananasy, cytrusy, orzechy, gotowane jajka i wszystko inne co wzbudza watpliwosci i nie ma na powyzszej liscie można spokojnie jeść :) I na prawde nie sposob jesc tak duzo tego ananasa aby bromelina mogla zaszkodzic ;)

    o jajach pierwsze słyszę, ja jem je tonami, głównie jaja mi podchodzą i ser biały, moja gin nic nie mówiła jak jej powiedziałam że mój organizm toleruje tylko jaja (ok 2-3 dziennie w różnej postaci)

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nawet gdzieś czytałam ze dobrym sposobem na mdlosci jest zamrożenie pokrojonego w kostki ananasa i potem ssanie takich
    ananasowych kosteczek ;)

    Jajka można .. tylko nie surowe :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 12:43

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EMka :) wrote:
    Wiem , to silniejsze ode mnie i wraca jak bumerang... :D ja już głupia nie wiem ale chyba wolałabym się źle czuć , chociaż jak mnie to dopadnie to pewnie będę żałować tych słów :P ech uznajcie że nie było mojego głupiego pytania, bo ja serio popadam od czasu do czasu w jakaś chwilową paranoję , a to był jej przejaw :P

    Lepiej wypluj te słowa ;) bo jak Cię dopadnie tak jak mnie .. ze nawet mycie włosów pod prysznicem i zapach szamponu powodował wymioty to szybko ich pożałujesz ;)

  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EMka :) wrote:
    Wiem , to silniejsze ode mnie i wraca jak bumerang... :D ja już głupia nie wiem ale chyba wolałabym się źle czuć , chociaż jak mnie to dopadnie to pewnie będę żałować tych słów :P ech uznajcie że nie było mojego głupiego pytania, bo ja serio popadam od czasu do czasu w jakaś chwilową paranoję , a to był jej przejaw :P

    ja w pierwszej ciąży czułam się rewelacyjnie, zero objawów ciążowych, po za delikatnym bólem podbrzusza, żadnych mdłości (dokładnie raz miałam zanim się o ciąży dowiedziałam - jeden jedyny raz) piersi nie bolały, a z zapachów jedynie papierosy mi przeszkadzały, jadłam wszystko, od niczego mnie nie odrzucało, za to teraz mdłości są CODZIENNIE, zaczynają się zwykle ok 13, pomagam sobie wywarem z imbiru, do tego bolesność piersi ogromna, odrzuca mnie od bardzo wielu zapachów, w tym nawet swój własny czasami ;) mam jedzeniowstręt, na mięso nie mogę patrzeć, do tego zakupy to dla mnie istny wyczyny, nie moge znieść zapachów w sklepie... do tego mam humorki hahaha

    Megsss lubi tę wiadomość

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia_Ksawusia wrote:
    moja siostra miała termin porodu w dniu śmierci naszego taty, urodziła dokładnie w ten dzień w pszypuszczalnych godzinach śmierci taty - ma córkę...
    Zdaje sobię sprawę że nie musi się moje przeczucie sprawdzić , ale tak jakos mi coś podpowiada na dziewczynkę. Tyle że mnie jest to mocno obojętne, najważniejsze żeby zdrowe i całe było! A tak samo bardzo pragnę chłopca jak i dziewczynki hehe więc cieszylabym się z parki bliźniaków najbardziej:D

    Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss wrote:
    Lepiej wypluj te słowa ;) bo jak Cię dopadnie tak jak mnie .. ze nawet mycie włosów pod prysznicem i zapach szamponu powodował wymioty to szybko ich pożałujesz ;)
    Oj wiem wiem...ale co zrobić jak człowiek taki głupi i sam się prosi :D Boże kochany...to miałaś "naturalne ekstrakty" podczas kąpieli...kurde ...ja mam prysznic z wysokim brodzikiem , że jakby mnie tak nagle wzięło to chyba bym tylko kabinę zdążyła otworzyć :P

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia_Ksawusia wrote:
    ja w pierwszej ciąży czułam się rewelacyjnie, zero objawów ciążowych, po za delikatnym bólem podbrzusza, żadnych mdłości (dokładnie raz miałam zanim się o ciąży dowiedziałam - jeden jedyny raz) piersi nie bolały, a z zapachów jedynie papierosy mi przeszkadzały, jadłam wszystko, od niczego mnie nie odrzucało, za to teraz mdłości są CODZIENNIE, zaczynają się zwykle ok 13, pomagam sobie wywarem z imbiru, do tego bolesność piersi ogromna, odrzuca mnie od bardzo wielu zapachów, w tym nawet swój własny czasami ;) mam jedzeniowstręt, na mięso nie mogę patrzeć, do tego zakupy to dla mnie istny wyczyny, nie moge znieść zapachów w sklepie... do tego mam humorki hahaha
    To masz niezłe przeciwieństwo teraz... Ech a ja właśnie jadlabym mięso...jak mnie wieczorem dopada to dziwne uczucie na żołądku jakby głodu choć to tak inaczej...to lecę po kilka plasterków szynki i zajadam tak na sucho ;) biedny tylko mój pies bo ślina mu cieknie a ja mu nie nie odpalę :D

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 17 marca 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez plec obojetna, byleby bylo zdrowe. Ciekawe czy w srode na genetycznym doktor juz bedzie w stanie cos zobaczyc miedzy nozkami.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 17 marca 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myślę że każdej mamie najbardziej zależy by dzieciątko zdrowe było, choć pewnie większość chciałaby mieć szczególnie np dziewczynką - tak jak ja (bo mam już syna) ale oczywiście to najmniej istotne ;)

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • Basia82 Przyjaciółka
    Postów: 93 50

    Wysłany: 17 marca 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emka, ja mam momenty "ssania" i wtedy lecę szukać coś do kuchni. Mój kot za mną, ale ja też jestem zbyt łakoma,żeby się dzielić.

    Nie mam objawów ciążowych oprócz lekkiego pobolewania brzucha i piersi.W pierwszej ciąży tez tak miałam i urodził się duży, zdrowy chłopak.

    Ja sądzę, że będzie chłopak. Ale obojętnie co, byle zdrowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 13:07

    Mamusia_Ksawusia, EMka :) lubią tę wiadomość

    Basia
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 17 marca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia_Ksawusia wrote:
    o jajach pierwsze słyszę, ja jem je tonami, głównie jaja mi podchodzą i ser biały, moja gin nic nie mówiła jak jej powiedziałam że mój organizm toleruje tylko jaja (ok 2-3 dziennie w różnej postaci)

    Jaja można tylko nie surowe ;) Tak jak pisałam :) Poddane obróbce cieplnej ryby i owoce morza też można ;)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6086 7462

    Wysłany: 17 marca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    W ciąży można jeść wszystko poza surowym miesem, rybami, innymi owocami morza i jajkami. Owoce i warzywa trzeba dokładnie myć. Nie wolno jeść serów pleśniowych i innych produktów z niepasteryzowanego mleka, a także wędlin długodojrzewających. Czyli zasadniczo nie można jeść nic co wzmaga ryzyko zatrucia pokarmowego lub zakarzenia pasożytami.
    Ananasy, cytrusy, orzechy, gotowane jajka i wszystko inne co wzbudza watpliwosci i nie ma na powyzszej liscie można spokojnie jeść :) I na prawde nie sposob jesc tak duzo tego ananasa aby bromelina mogla zaszkodzic ;)
    Ja bym do tego dorzuciła jeszcze wątróbkę. W zasadzie jest przeciwskazana z uwagi na dużą podaż wit. A, ale ma to znaczenie u osób, które zajadają się nią codziennie albo suplementują od dłuższego czasu tę witaminę w dużych ilościach. Jak sobie zjem raz na kilka miesięcy to nic się nie stanie. Większość ludzi ma niedobór wit. A, a nie jej nadmiar i jedną taką porcją nawet nie da się tego uzupełnić.


    EMKA, ja z tych bezobjawowców, więc nie martw się.

    EMka :) lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
‹‹ 278 279 280 281 282 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ