Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie hemoglobina przez ostatnie 2 miesiace trzymała się na poziomie 11,1 i jestem ciekawa jaka teraz będzie bo 3.08 mam wizytę na nfz.. Biorę też biofer folic 2x2 i piję herbatę z pokrzywy codziennie ,ale sama nwm czy ona coś pomaga ehh. Jak dalej spadnie to kupię tonik Floradix ,bo słyszałam od kilku osób ,że pomógł dużo lepiej niż zelazo w tabletkach i bez skutków ubocznych. Ja niestety nabawiłam się hemoroidów ale mam nadzieję że później przejdą
Marsylia trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2018, 21:39
-
Hej. Cały czas was czytam i czytam ale bardzo zadko się udzielam. Dwuletni synek jest taki wymagający. Ja mam 11,3 i muszę brać zelazo. I wynik się nadal utrzymuje. Ehh
Jak szykowanie z wyprawka. U mnie przy drugim jakiś mam komfort psychiczny i nie kupuje dużo bo przy pierwszym były zbędne rzeczy. Wiadomo teraz że będzie córka, każdy zazdrości bo parka więc kupiłam trochę różowego :p ale też nie przesadzam
Mam nadzieję że się nie gniewacie że tak z doskoku jestem.
Czekam:
-
nick nieaktualnyOdnośnie wyprawki, to ja mam za sobą pierwsze większe pranie jasnych rzeczy, które dostałam od bratowej. Mój mąż na to patrzy i widzę, że jest w coraz większym szoku, że to tak naprawdę chwila i będzie październik.
Co do smaków, to ja na szczęście nie mam na nic konkretnego, ale to może lepiej, to przynajmniej łatwiej mi pilnować diety.
Piszecie, że dostajecie takie mocne kopniaki i chyba wam zazdroszczę. Moja mała cały czas kopie delikatnie (od wczoraj czuję tylko poniżej pepka), może to zapowiedź spokojnego dziecka...? Do tej pory dostałam tylko jednego silniejszego kopniaka, ale też nie był jakiś szczególnie bolesny. -
Marsylia wrote:Mam podejrzenie cholestazy ciążowej, na dodatek mała słabo przybiera na wadze po odstawieniu acardu
A co do drugiej kwestii - na razie nie jest źle. Dopóki będą akceptowalne przepływy i ktg, to myślę, że będą czekać aż dziecko osiągnie co najmniej 2 kg i wtedy podejmą decyzję, czy kończyć ciążę. Ideą jest jednak trzymanie dziecka jak najdłużej w brzuchu. -
Zgłosiłam to swędzenie stóp i dłoni, które z każdym dniem się nasila. Czasem swędzi szyja, uszy i tułów
Ostatnio jestem też bardzo ospała i apetyt kiepski.
Coś czuję, że w poniedziałek mnie położą na patologii. Mąż już organizuje sobie pomoc przy Wiki na wtorek żeby w pracy wszystko pozgłaszać. -
Marsylia trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Też ostatnio lekko spanikowałam jak zaczęła mnie swędzieć stopa i nie dawało mi to spać, ale już mi minęło. Dawaj nam znać co i jak u Was.
Buko ja też nie mam wybitnie mocnych kopniaków. A bynajmniej nie często. Czasem zdarza mi się nawet panikować, że tak mało się rusza. Ale są momenty jak leżę, że mała się mocno wygina i wtedy czuję ulgę.
Mi też hemoglobina sukcesywnie spada, ostatnio miałam 12.5, ale nie mówiła nic o tym póki co.
Za to złapały mnie skurcze nóg, wczoraj wieczorem tak mięsień się skurczył, że byłam w szoku, że aż tak może. Ból przeogromny, do teraz mnie trzyma. Biorę magnez, ale chyba nie wystarczająco, bo biorę minimalną dawkę.
-
Witamy się w 8 mc
do terminu porodu pozostało 70 dni
Marsylia wrote:akilegna dobrze, że monitorują. Jakby cokolwiek cię niepokoiło to kierunek IP, nawet jeśli wydawałoby się, że to głupota.
Elizę wyważył dziś lekarz na 1650g.
To samo powiedzieli mi w szpitalu. Mam nadzieję, że obejdzie się bez alarmów
Trzymam kciuki zeby córka posiedziala jeszcze trochę w brzuchu u mamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 08:42
-
Mnie się akurat żelazo skończyło i pije zioła dla kobiet w ciąży i pokrzywe. Na opakowaniu pisze ze w ciąży nie powinno ale w internecie piszą ze tak .
Chciałam. Kupić tabletki z buraka ale pisze na opakowaniu zet nie brać w ciąży ,zwariować można.
Ale ciekawa jestem jaka mam teraz hemoglobine po ziołach .w pon badania i się okaże -
Akilenga ja miałam zle przepływy w pierwszej ciąży wzięli mnie do szpitala żeby dawać zastrzyki na wykrztalcenie plucek a mały urodził się w 38 tyg ,fakt że malutki był ale teraz duży. Chłopak .więc trzeba kontrolować ciągle te przepływy ale to nie zawsze musi być źle.
-
Witam się w 29 tygodniu
Zazdroszczę Wam dziewczyny, że dobrze się czujecie w te upały. Mnie puchną dłonie i stopy okropnie... Wczoraj było tak duszno, że podczas jedzenia obiadu spociłam się dwa razy bardziej, niż mąż, który dźwigał ciężkie meble. Zaczęliśmy powoli przemeblowywać mieszkanko
Marsylia trzymam kciuki za dobre wyniki badań. Mam nadzieję, że cholestaza się jednak nie potwierdzi (a jeśli już, to potraktuje Cię łagodnie).
Buko ja też nie czuję bardzo mocnych kopniaków, po prostu czuję, że dziecko się rusza. Może jest to spowodowane łożyskiem na przedniej ścianie, które mnie trochę chroni. I ciągle czuję ruchy w dole brzucha (no, może ze 3 razy poczułam gdzieś pod żebrami kopy), a mała na każdym USG ułożona główkowo. Już miałam schizę, że coś jest nie tak z nóżkami, bo nie używa ich tylko rąk
I zazdroszczę dobrej morfologii! U mnie ostatnio hemoglobina 12,2, więc popijam teraz tabletki ciążowe (te z żelazem) kieliszkiem soku z czarnego bzu. Teraz czytam, że na niektórych butelkach jest napisane, że nie zalecają spożywania go przez kobiety ciężarne, no ale trudno. Dostałam słoiczek od mamy, wypiję go- może pomoże -
OlinkowA wrote:U mnie tarczyca również rozchwiana, cały czas biorę od początku ciąży euthyrox, gdzie przed ciążą nigdy problemów z tarczycą nie miałam
Aktualnie 5x w tygodniu 250 i 2x w tygodniu 300.
U Ciebie unormowany poziom hormonów teraz? -
Mi moje aplikacje pokazują, że dp terminu zostało mi tylko 65 dni i zaczynam powoli świrować
Chociaż z drugiej strony już chcielibyśmy mieć Tosię po tej stronie brzucha
Co do ruchów to już nieczęsto raczy mnie kopniakami, chociaż jak się zdarzają to tylko zaciskam zęby żeby nie krzyknąć z bóluNajczęściej wtedy podskakuje i mąż stwierdził, że z boku wygląda to tak jakby prąd mnie strzelił
edka85 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
orchidea33 wrote:Akilenga ja miałam zle przepływy w pierwszej ciąży wzięli mnie do szpitala żeby dawać zastrzyki na wykrztalcenie plucek a mały urodził się w 38 tyg ,fakt że malutki był ale teraz duży. Chłopak .więc trzeba kontrolować ciągle te przepływy ale to nie zawsze musi być źle.
A u nas waga dziecka jest w normie. Dlatego na razie tylko kontrola. Nie wiem co może powodować te słabsze przepływy. -
NiecierpliwaKarolina wrote:Ja biorę od kilku lat, bo tarczycy już nie ma.
Aktualnie 5x w tygodniu 250 i 2x w tygodniu 300.
U Ciebie unormowany poziom hormonów teraz?