Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Milano u mnie młody tez dalej ułożony miednicowo .. także raczej będzie cesarka .. natomiast jeśli tak będzie ze będzie mnie CC to w szpitalu umawia się termin a nie czeka na skurcze ...
A co do odwracania to moja sąsiadka która urodziła na początku lipca mówiła mi , ze jej młody odwrócił się chyba dwa tyg przed porodem dopiero ... ale to jej trzecia ciąża .
Zuzia zaciskam kciuki , dasz sobie radę ! Mam koleżanki które miały mężów przy sobie a i tak jechały na porodówkę same w sensie taksówka bo mężowie utknęli w korkach albo nie zdążyli dotrzeć z pracy .. przexiez to się może zacząć w każdym momencie tak naprawdęwiec czasami łatwiej spotkać się na miejscu niż czekać na męża który ma do przejechania x km z pracy do domu
głowa do góry !
Apropo wyprawki
Dziś przyszły już ostatnie komplety z allinie zamawiam i nie kupuje juz nic ! Przesadziłam z ilością
Ale nie żałuje
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6329e836ab10.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5af2dd3dcb64.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/71f6da79f2c0.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 21:06
NatkaZ, Milano lubią tę wiadomość
-
Milano Twoja mała ma jeszcze dużo czasu na obrót, spokojnie do 35-36 tygodnia, chyba że byłaby faktycznie dość duża no to wtedy wiadomo, że nie aż tyle. Mój synek był dość drobny, on się w tych ostatnich tygodniach dopiero obrócił.
Z tym CC, z tego co wiem to sa właśnie dwie opcje. Albo umawiasz się na termin i robią Ci cesarkę tzw. "na zimno", bez skurczy. Podobno lepiej jak akcja porodową się zaczyna i wtedy przeprowadza się cięcie, bo wtedy dziecko też jest bardziej gotowe do wyjścia. -
Megss mam już tyle ubranek, że miałam absolutnie nic nie kupować, ale jak patrzę na te Twoje komplety to aż mam ochotę zamówić!
Jutro mam usg III trymestru i mam nadzieję, że ten mały smyk się obrócił, bo do tej pory cały czas był poprzecznie ułożony...
A co do rysunku to tak dobrze to rozumiem...szczególnie to uczucie jak coś mi spadnie i mam się schylić
www.zcukremalbowcale.com -
nick nieaktualny
-
Zuziaaaa masz rację, czas na odpoczynek. Myślę, że poczucie, że się coś zostawia szybko minie. Poza tym trzymam mocno za Was kciuki. Silna babka z Ciebie, widać.Poradzisz sobie świetnie. Poza tym z tego co piszesz mąż będzie też pomagał.
Wpisz proszę w tabelkę imię Julia.
Kathrine jak piesek się ma ? Mam nadzieję, że dobrze.
Akilegna piękny brzusio
Megsss naprawdę ładne te ciuszki z alliexpress.
U mnie malutka jest ułożona główką w dół, ale czasem mam wrażenie, że tak się tam przemieszcza, że przyjmuje różne pozy. Nabrała sił, bo jak mi wczoraj dała kopniaka przy myciu naczyń to aż się zgięłam. Mój mały potworek.
My mamy problem z dostarczeniem wózka, kurier DHL. Aż szkoda w ogóle to opisywać, ale takiego braku kometencji to się nie spodziewałam. Jeszcze mi przyjdzie jechać specjalnie do ich puntu, żeby odebrać.
-
Megss piękne ubranka
jestem zakochana normalnie
Ja właśnie ubieram się i lecę do lumpa, pochwalę się łowami jak wrócę
Z tym szpitalem to w sobotę mam ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia w moim szpitalu i zapytam się jak to jest, chodź moja lekarka pracuje u nich. Mam na prawdę nadzieję, że malutka po tatusiu robi wszystko na ostatnią chwilę
Wczoraj zrobiłam zakupy materiałowe, znalazłam stronę gdzie są takie tanie materiały i mam w planach uszyć kokon, kupiłam też materiał zasłonowy ala welur i będę robić matę dla małej. Podoba mi się mata ze sleepee (mam od nich rożek) ale 199 zł to trochę dużo ale rozumiem każdy musi zarobić. Jestem ciekawa jak mi to wszystko wyjdzie. Pozwólcie, że po będę się Wam chwalićMam zrobiony już pleciony ochraniacz do łóżeczka na późnieuj i powiem Wam nie skromnie, że wyszło megaaaaaaa
Mam nadzieje, że i tu się uda
Ogólnie wczoraj się ważyłam i na razie waga u mnie to +7 kg. Mama co dzwonię to każe mi jeść, jeść i jeść eehh
Cukierniczka, trzymam kciukidaj znać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2018, 08:21
NatkaZ, Cukierniczka, Megsss lubią tę wiadomość
-
Milano wrote:Megss piękne ubranka
jestem zakochana normalnie
Ja właśnie ubieram się i lecę do lumpa, pochwalę się łowami jak wrócę
Z tym szpitalem to w sobotę mam ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia w moim szpitalu i zapytam się jak to jest, chodź moja lekarka pracuje u nich. Mam na prawdę nadzieję, że malutka po tatusiu robi wszystko na ostatnią chwilę
Wczoraj zrobiłam zakupy materiałowe, znalazłam stronę gdzie są takie tanie materiały i mam w planach uszyć kokon, kupiłam też materiał zasłonowy ala welur i będę robić matę dla małej. Podoba mi się mata ze sleepee (mam od nich rożek) ale 199 zł to trochę dużo ale rozumiem każdy musi zarobić. Jestem ciekawa jak mi to wszystko wyjdzie. Pozwólcie, że po będę się Wam chwalićMam zrobiony już pleciony ochraniacz do łóżeczka na późnieuj i powiem Wam nie skromnie, że wyszło megaaaaaaa
Mam nadzieje, że i tu się uda
Ogólnie wczoraj się ważyłam i na razie waga u mnie to +7 kg. Mama co dzwonię to każe mi jeść, jeść i jeść eehh
Cukierniczka, trzymam kciukidaj znać
Milano pochwal się ochraniaczmiJa zamierzam uszuć z mamą te modułowe poduchu na ochraniacz. Muszę tylko domówić jeszcze materiału minky i wypełnienie
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Ja przytyłam 12 kg już .. tyle ważyłam jak szlam na porodówkę w pierwszej ciąży.
Woda mi się zatrzymuje, puchną stopy i dłonie a końca upałów nie widać. Mój gin powiedział, ze skoro tyle przytyłam to chyba podjadam na konto dziecka! Zabawny z niego czaruś!
Kurcze ja mam dodatkowy probkem.. leci mi krew z nosa tzn. zdarzyło się to kilka razy np. wczoraj. Byłam z dzieckiem na placu zabaw i dosłownie czuje jak coś mi leci ciurkiem z nosa, przykładam rękę a to krew i biegiem do domu. Jak już leci to z jednej dziurki ale to mało fajne. Nie wiem czy to wina gorąca czy może ciśnienia. Cisnienie mierzyłam w sobotę przed wizyta u gina i było ok. Muszę chyba zakupić cisnieniomierz.
Czekamy na Hanie -
Cukierniczka wrote:Malinka trzymam kciuki i współczuję, moje przejścia z DHL przy remoncie mieszkania to materiał na książkę...
O 9:20 mam usg III trymestru, proszę trzymać kciukiCukierniczka lubi tę wiadomość
Czekamy na Hanie -
Cukierniczka wrote:Malinka trzymam kciuki i współczuję, moje przejścia z DHL przy remoncie mieszkania to materiał na książkę...
O 9:20 mam usg III trymestru, proszę trzymać kciuki
Ja mam kiepskie noce, ciezko mi znalezc pozycje, jak juz sie uloze to maly sie buntuje ze mu nie wygodnie i tak w kolko.
Odnosnie ktg to pomyslalam, ze bede tez robic co tydzien niezaleznie od tego, co powie lekarz. W szkole rodzenia do ktorej chodze kosztuje 40 zl, a bede spokojniejsza. Co myslicie, nie przesada?
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Ja od bólu pleców oszaleję. Mam 172cm wzrostu, obecnie 64kg wagi. Chuda, długa z brzuchem. Kręgosłup mnie nienawidzi
Co noc drętwieją mi biodra. upierdliwe ale da się jeszcze żyć.
Dzisiaj w nocy nie dałam rady spać. Ból duży jednostronny, jakby rwa kulszowa?
Stojąc to samo. Tylko siedzenie pomagało. Pospałam tak pół nocy... obudziłam się, przeszło, położyłam się. Jestem niewyspana i boli mnie szyja. Plecy też jak stoje albo chodzę.... -
Wróciłam do domu, pogoda dzisiaj to już przesadziła, ledwo wróciłam do domu! JEst taka masakra, że lepiej nie wychodzić z domu. U Was też tak jest?
Mój lumpeks zamknięty do 19 sierpnia więc jechałam na darmo no i nie mam żadnych łówów przez następne dwa tygodnie
JA noce mam raz lepsze raz gorsze. Przez to, że mała ma nóżki na dole, ciągle gmera mi przy pęcherzu i niestety latam do łazienki -
Moje spanie wygląda tak, że się kilka razy w nocy budzę, jestem mokra, jest mi duszno, do tego nacisk na pęcherz. Nigdy nie miałam aż takich nocnych problemów w upały, a teraz można by wyciskać ze mnie wodę. To chyba znak obciążenia układu krwionośnego. Nie dość, że pracuje za dwoje, to jeszcze dobija go ta temperatura, która w nocy nie spada poniżej 20 st...
-
Justynuszek wrote:Co noc drętwieją mi biodra. upierdliwe ale da się jeszcze żyć.
Dzisiaj w nocy nie dałam rady spać. Ból duży jednostronny, jakby rwa kulszowa?
Stojąc to samo. Tylko siedzenie pomagało. Pospałam tak pół nocy... obudziłam się, przeszło, położyłam się. Jestem niewyspana i boli mnie szyja. Plecy też jak stoje albo chodzę....
Ja wróciłam właśnie z badań. Na zewnątrz piekło, w domu piekło. Nie wiem gdzie gorzejniech to się już skończy!