Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Flavia w moim szpitalu niestety przy cc nie moze nikt byc, odwiedziny tylko miedzy 15/17' nawet mąż. Na oddzial nie mniejsze dziecko niz 2 lata. Dbają o komfort rodzącej. Przy pierwszym cc szczerze mówiąc odpoczelam. Nikt się nie kręcił po sali. Zero stresu, zarzenowania. Ale teraz juz jest Nati i trochę się boję.
Tez skończył właśnie 3 latka miesiac temu, non stop pyta kiedy siostra bedzie, ostatnio co wizyta u lekarza to pytal czy juz po dzidziusia jedziemy. Wklada ubranka do łóżeczka i wołax żeby zobaczyć że dzidzius spi. Non stop mi pomaga ukladac, prac, wieszac rzeczy. Mam nadzieję, że mu się nie odwidzi. Ale on uwielbia małe dzieci
Marsylia trochę Ci zazdroszczę, przez te moje złe samopoczucie juz bym chciała miec to za sobą.
Ale wiem, że dla dziecka to nie jest najle psze. Ale jestem wykończona. Kładę się spać o 23 bo nie mogę usnąć, o 00:30 pobudka i tak do 7 rano. -
Dziewczyny mam pytanie o stosowanie magnezu. Czy któraś z was bierze w ciąży magne b6 ale forte? Obecnie biorę magne b6 3x2 dziennie I zastanawiam się nad zmianą na magne b6 forte 3x1. Myślicie, że to to samo, czy jednak dla organizmu różnica będzie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 06:20
Domcia88 -
nick nieaktualnyI ja dołączam do grupy, która w ostatnim czasie odwiedziła IP. Pojechałam wczoraj wieczorem, bo ból o którym pisałam nie minął. Gdyby to były skurcze, to pewnie bym nie pojechała, ale taki ciągły ból bardzo nisko w podbrzuszu mnie martwił. Okazało się, że przynajmniej z ciaza wszystko jest w porządku, szyjka dluga i zamknięta, zapis ktg idealny, żadnych skurczy. Ale ból jak był tak dalej lekko odczuwam, tylko nie wiem jakie ma pochodzenie.
Zmartwila mnie natomiast waga małej. W 30+6 było 1685g i to był 57 crntyl, a wczoraj, czyli 33+2 lekarz ocenił na 1965g czyli 18 crntyl. Myślicie, że to może być błąd pomiaru, czy mam się martwić, że mała przestaja rosnąć? -
Buko ja obstawiam błąd pomiaru. Ostatnio pisałam, że tego samego dnia, na tym samym sprzęcie dwóch różnych lekarzy podało mi dwie różne wagi. Różnica 300 gram!
Dziś znów jadę na kontrolę do szpitala i pewnie znów będzie inna waga. Mam nadzieję, że w rzeczywistości mój synek ma już ponad 2 kg.
To może i ja trochę ponarzekamWszystko mnie wku...wia! Mam takie humorki, że lepiej nie podchodzić. Warcze na wszystkich z byle powodu a później płakać mi się chce. Co te hormony ze mną robią. Jeszcze wczoraj od męża usłyszałam, że przecież chciałam tej ciąży? To czemu się wsciekam? No żesz ku...a mac! Tylko ja chciałam? Trochę więcej wsparcia mi potrzeba. Czy to tak dużo? Chciałabym, żeby synek był już zdrowy na świecie eh
-
nick nieaktualny
-
Marsylia ogromne gratulacje!!! Córeczka śliczna! Życzę Wam dużo zdrowia, przespanych nocy i dochodz szybciutko do siebie kochana! Ja im jestem bliżej porodu tym większy strach.. będzie to moje drugie cc wiec teoretycznie powinnam wiedzieć co mmnie czeka ale z uwagi na mój niski próg bolu zaczynam panikować. Z jednej strony zazdroszczę, że już masz poród za sobą i pięknego, zdrowego dzidziusia a z drugiej wiem, ze niech Hanka siedzi jeszcze w brzuchu bo to dla niej im dłużej tym lepiej.
Moja córka 4-letnia zaczyna za tydzień przedszkole a ja jestem przerażona bo to trzeci wrzesień w jej życiu. Dwa lata temu poszła jako 2,5 latka, niestety tak bardzo chorowała, chodziła po 3 dni w miesiącu, antybiotyk, reszta miesiąca w domu, znów 3 dni w przedszkolu, znów chora, znów antybiotyk i tak końca widać nie było. Mało tego.. ja zaraz chora byłam od niej, ode mnie mąż i wcale nie mogliśmy się wyleczyć do wiosny bo choroby naszego domu nie opuszczały. W kwietniu daliśmy spokoj z przedszkolem i poszła dopiero od września. Historia podobna.. 3 dni we wrześniu, reszta miesiąca chora i antybiotyk, 3 dni w październiku i takie zapalenie krtani, że Zuzia dusiala się w nocy i na nocnej pomocy wylądowaliśmy przerażeni bo dziecko nie może oddechu złapać. Tak się bardzo wystraszyłyśmy, że ją wypisałam z przedszkola i teraz kolejny rok będziemy podejmowały próbę chodzenia do przedszkola. Taki mam egzemplarz.. nie ma żadnych alergii czy innych chorob tylko jest niezwykle delikatna, wystarczy, ze ktoś na nią kichnie w piaskownicy zaraz słyszę następnego dnia „mamo mam gila”. Syropy, szczepionki doustne u niej nie działają ani żadne inhalacje gdy jest chora. Nie jestem zwolenniczka antybiotyków ale niestety każde lecznie prędzej czy później tak się właśnie u niej kończy.. antybiotykiem. Mimo wszystko podejmujemy trzecia próbę wrześniowa i mam nadzieje, że nie przyniesie jakiegoś świństwa bobasowi bo we trzy będziemy siedziały w domu do wiosny.
Moja Zuza tez jest zazdrosna. Mówi, że będzie pomagała, kąpała siostrę, zmieniała pieluszkę itd. ale jak np. mówię, ze muszę zamówić Hani podusie świnkę z la millou taka jak Zuzi to udaje ze nie słyszy a ja widzę, że jest skrzywiona. Najbardziej wyczekuje prezentu, który ma niby bobas przynieść. Będzie u nas ciężko.. mąż dyżuruje po 24h a ja będę musiała swoj czas podzielić na je obie przy czym moja starsza córka jest wrazaliwa, lubi się tulić , buziakowac i sama nie potrafi zorganizować sobie czasu czyli trzeba razem z nią kleić, malowac, układać puzzle itp. Łatwo nie będzie na początku ale wierze, ze jakoś poukładamy sobie wszystko i nikt nie będzie mniej czy bardziej poszkodowany.
Życie zweryfikuje.
Czekamy na Hanie -
Buko wydaje mi się że to raczej błąd pomiaru. U mnie było podobnie. Nie martw się
Marsylia piękne maleństwo! Przypomnialo mi się jak pisałam o pełni, że wypada na 26 sierpnia i Ty jako jedyna odpisałaś mi ze chciałabyś się na nią załapaćsuper że jesteście już w domu, nie wiedziałam że wczesniaki wychodzą tak szybciutko!
Podziwiam Was dziewczyny, które macie już malucha, dwa albo i więcej. Czytając Wasze opowieści, czuje się totalnie bezradna, nie wiem jak bym sobie poradziła. Bądźcie z siebie dumne!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 09:46
-
Marsylia malutka cud nad cudami. Myślałam ze dluzej bedzie musiała być w inkubatorze wiec super ze wszystko fobrze i w fomku jest .buzki dla was i zdrówka
Zuzzia dała byś radę hehe
My chyba nie mamy zbytnio czasu skupić się na dolegliwościach ciazowych bo uwagę skupiamy na starszaki
Mnie najbardziej co teraz drażni to majtki i biustonosz no za pirrona wszystko jakby cislo gryzlo i wogole..
Ja bym chciała spać mojego na dłużej do przedszkola ale to jest niemożliwe z powodu braku miejsc .mój zaczął chodzić jak miał 8 miesięcy więc jakoś uodporniony na choroby chyba.ale jak widzę że katar bierze go to inhalacje z soli fizj albo woda utleniania załapałam i szybko przechodzi.
Mój mały jakiś że będzie baby ale chyba do końca nie świadomy, muszę mu jakaś bajkę pokazać i wytłumaczyć A młodsze dzieci no hmmm woli starsze ,młodsza kuzynka zawsze ustawia i mówi co i jak ma się bawić także jestem ciekawa reakcji no on taki przytulak i moze byc zazdrosny ..
-
Jeżeli mogę coś doradzić to warto starsze dziecko angażować w opiekę nad maleństwem. Razem pokąpać, poprosić o przyniesienie pieluszki itp. Wtedy dzieci nie czują się tak wykluczone z życia mamy. Dobrze by było, gdyby Tata w miarę możliwości organizował starszakowi wolny czas.
U mnie też czekają na prezenty od bobasa
Mam pytanie, pierzecie nowe wózki przed użyciem? To znaczy tapicerkę? -
Wczoraj pochwaliłam "siebie", więc dzisiaj masakra.. noc do dupy a do tego mój ząb który lecze kanałowo od początku ciąży się ukruszył i wypadło kawałek wypełniania tymczasowego i boli jak cholera, ból non stop i co jakieś 3 minuty taki pulsacyjny że mam ochotę krzyczeć. NA szczęście idę na 13 aby mi ogarnął coś lekarz z tym bo nie dotrwam do końca dnia.. Taki ból, mam już dosyć tego zęba serio... już lepiej było go wyrwać bo i kasy tyle zjadł że nie chce nawet liczyć a i tak boli
Ostatnie zamówienie w aptece zrobione. Zostało mi kupienie laktatora i tu mam problem. Kupić przed rozwiązaniem czy raczej poczekać? -
Katiuszaaaa wrote:Nawet nie pomysłam o praniu tapicerki ale wypiore wkład który kupiłam do wózka,
Ma któraś z was może listę życzy które kupowała w aptece ? Ja nie mam nic z apteki i nawet nie wiem co mi potrzebne. Podeslecie coś ?
Niestety nie mam żadnej listy bo częśc kupowałam stacjonarnie, częśc przez aptekę a jeszcze inną część z babyboom.
Ja nie piorę wózka -
Marsylia ogromne gratulacje pięknej Elizy, jest przesłodka, do zacałowania!
U mnie też kiepsko dziewczyny, bolą mnie pachwiny, ciężko mi się chodzi , ja nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze te kilka tygodni.
Ktoś pytał o magneb6 forte, ja brałam, ale lekarz kazał już odstawić, położna też mowiła żeby odstawić bo przenoszę ciążę jak nadal bedę brała. Biorę tylko na noc bo w nocy macica odreagowuje dzień, dlatego najwiecej porodów zaczyna się nocą (tak tłumaczyła mi położna), a biorę na noc tylko do momentu jak mój Mąż wróci z zagranicy bo wylatuje w czwartek na 9 dni i jak się bardzo stresuje żeby mnie wcześniej nic nie złapała, więc do 9 września jeszcze bedę brała na noc ten magnez czy no-spę, potem odstawiam wszystko
Chciałabym urodzić we wrześniu