Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas seksy jak najbardziej obecne
a niebawem pewnie zwiększymy częstotliwość. Yak na zapas na po porodzie
bo jak sobie przypomne co było po porodzie to już jestem przerażona.
Butelek, smoczków itd. nie posiadam, bo nie będę używać, więc nie poradzę.
Co do pediatry to zapisujemy córę, tak jak synka, do Luxmedu. Mamy tam sprawdzoną panią dr.
-
NiecierpliwaKarolina wrote:U nas seksy jak najbardziej obecne
a niebawem pewnie zwiększymy częstotliwość. Yak na zapas na po porodzie
bo jak sobie przypomne co było po porodzie to już jestem przerażona.
Butelek, smoczków itd. nie posiadam, bo nie będę używać, więc nie poradzę.
Co do pediatry to zapisujemy córę, tak jak synka, do Luxmedu. Mamy tam sprawdzoną panią dr.
Czyli będziecie chodzić prywatnie czy macie jakiś pakiet?
Mówisz ze po porodzie w tych sprawach jest ciężko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 13:22
Megsss lubi tę wiadomość
-
Milano, mamy całą trójką wykupiony pakiet i teraz wykupimy też dla małej.
U mnie było bardzo ciężko. O dziwo, bo miałam cc. "Pierwszy raz" po to był szok totalny i ból jakiego nie czułam nigdy wcześniej. Skończyło się na jednej próbie rozpoczęcia i moim płaczu. I tak przez pierwsze pół roku było raczej kiepsko. Chociaż za każdym kolejnym coraz lepiej. Siusianie po też było bardzo nieprzyjemne. Wg lekarzy to z powodu karmienia piersią i hormonów, które powodują suszę. -
A to ja jestem anty sex lepiej nie podchodz i nie ruszaj jakas blokade mam
Ja planuje karmic piersia ale moze byc roznie wiec lepiej miec.moj ciagle plakal bo nienajadal sie tym co mialam i pierwszej nocy byl koszmar i na fwalt po nocach kupowanie butelki i mleka jak ja sobie przypomne i jak drugi bedzie taki to zalamie sie ;-/ -
U nas też dużo mniej seksku, ale jest. Przeważnie raz na tydzień, raz na dwa tygodnie, mojemu to odpowiada bo nigdy nie był bardzo "seksowy", często wolał się prostu przytulić
ale ma już zapowiedziany częsty seks po 37 tygodniu, więc się śmieje ze zbiera teraz siły na zapas
-
Uff nadrobiłam
Ja po dzisiejszej wizycie mam mieszane uczucia. Malutka oczywiście ma się dobrze, przybrała sporo. Ja mam na +9 kg. Myśle ze maksymalnie będę miała z 12. Zakrywała buźkę rączkami, ale widzieliśmy jak ziewa i to było bardzo rozczulające. Wszystkie parametry dobre. Za to niestety szyjka mi się skróciła z 4,8 na 2,8, mam przepisana luteinę, bana na seks i mam odpoczywać. Lekko mnie to zestresowała. Moja gin powiedziała ze raczej już nie urośnie, może ewentualnie do 3.
Z seksem u Nas bywało różnie, na początku intensywnie, teraz prawie w ogóle. Mnie brakuje, ale moj M chyba zestresowany, wiec nie zmuszam.
ZUZIA zapisz proszę w tabelce Julia 2775 g na 33+7edka85 lubi tę wiadomość
-
Domcia88 wrote:Katiusza nie obraź się ale ja nie wezmę dla swojego dziecka nic od szpitala. Ich smoczki, butelki, ubranka, rożek czy jaka kolwiek pościel do tego łóżeczka zwanego mydelniczką odpada. A to dlatego,że wiem czyje dzieci wcześniej używały tych akcesioriów i sprzętów i choć szpital z całą pewnością to pierze to dla mnie i tak odpada. Wolę zabrać swoje rzeczy choćbym miała później je wyrzucić. W tym samym szpitalu rodzą ciągle moje klientki (odkąd weszło 500+ to potrafią urodzić dzieci jedno po drugim jeszcze z tego samego rocznika). Nie chcę żeby zabrzmiało to dyskryminująco, ale doskonale wiem jak wygląda w tych domach, jakie robactwo tam żyje, jak te matki nie dbają w ogóle o podstawy higieny, jakie noszą choroby (świerzb, grzybice, wszawice, gruźlice i inne syfy). I choć wiem, że nie uda mi się ochronić Olka przed bakteriami i zarazkami, które są wszędzie (szpitalu, przychodni zdrowia, autobusie), to jeżeli mogę, to kontakt z nimi chcę ograniczyć do minimum.
,
Ja pracuje w prywatnej służbie zdrowia wiec nie korzystam z NFZ wogole żaden pakiet tez nie był mi potrzebny Bo mam kolegów i koleżanki którzy mnie leczą, ale u mnie w pracy akurat nie przyjmuje żaden pediatra i nie bardzo znają pediatrów.
Mój mąż ma natomiast jakiś pakiet medycznej opieki z pracy muszę go poprosić żeby zapytał jak dopisać tam małą i gdzie ci lekarze przyjmują. Z mojegot taki okaz zdrowia ze 3 lata ma ten pakiet ale nie miał potrzeby iść do żadnego lekarza w tym czasie. -
1Malinka1 wrote:Uff nadrobiłam
Za to niestety szyjka mi się skróciła z 4,8 na 2,8, mam przepisana luteinę, bana na seks i mam odpoczywać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 15:17
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
ZUZIA zapisz proszę 36tc+1 2900
Ja już po wizycie. Szyjka tak bardzo krótka, że gin miał problem z jej wyczuciem. Rozwarcie dobrze ponad 2cm. Mała bardzo nisko. Waży już 2900
Mąż szczęśliwy bo mamy zielone światło co do przytulanek ;P i wogóle mogę już wszystko odstawić (magnez i nospę). No i mogę wszystko normalnie robićJal dotrzymam to mam pokazać się za dwa tygodnie, a jak noe to spotkamy się i tak na oddziale
No i jeszcze z takoch wiadomości, to po wizucie od razu zaczął intensywniej odchodzić mi czop podbarwiony krwią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 15:20
Katiuszaaaa, Cukierniczka, NiecierpliwaKarolina, monika30, 1Malinka1, edka85, kamkam, Blu lubią tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Wlasnie zauwazylam, ze faceci sie stresuja tym seksem w ciąży. Mam wrazenie ze to mnie bardziej brakuje niz jemu
Ale za to potem sobie odbije, bedzie uciekal haha
Musze Wam pokazac zdjęcie pokoiku, bo tak mi sie podoba, ze co chwile tam ide. Nie wiem jak wytrzymam do pazdziernika!
-
nick nieaktualny
-
Moj się nie stresuje
jeśli ma zielone światło to się nie boi i ufa ze będzie dobrze i nie zaszkodzi
u mnie szyjka ostatnio długa zamknięta na wizycie aż mówiła ze jak się górę to jeszcze mogę na wakacje jechać ha ha taki żart
Natka no to widzimy kto następny się rozpakuje! I jak samopoczucie ogólnie? -
Malinka mi lekarz w szpitalu powiedział w 32tc, że szyjką się skraca i mw 28mm, potem po kilku dniach byłam na szybko u mojego gina to skontrolować i było już 25mm. Mój gin powiedział, że najważniejsze to dotrwać do zakończonego 34tc i nie dostałam żadnej luteinh, chociaż ten ze szpitala niby polecał. I w sumie teraz już się nie ograniczam raczej, to tak piszę w ramach pocieszenia
A seks rzadziej niż zwykle, ale od 37tc się szykujemy oboje już haha1Malinka1 lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Milano wrote:Natka no to widzimy kto następny się rozpakuje! I jak samopoczucie ogólnie?
W sumie to nawet dobreTylko po dzisiejszym badaniu jeszcze ciężej mi się chodzi, bo mam ciągły ucisk na dół brzucha
Okarze się "w praniu" czy naszej dziewczynce rzeczywiście zachce się wcześniej pojawić po tej stronie brzuchaStarsza siostra najchętniej już dzisiaj by ją chciała
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Megsss mnie też głowa boli od paru dni. w 4 i 5 mc miałam migreny codziennie, potem nic i teraz znowu. Ale ja to zwalam na zmiany ciśnienia i pogody. Niektórzy są bardziej wrażliwi.
Byłam dziś na wizycie i jak tydzień temu w szpitalu mała miała 2900, co było dla mnie szokiem, to dziś po dokładnym pomiarze ma 2743g (34+6) więc Zuzia jakbyś mogła mi wpisać dzisiejszy wynik do tabelki.
U mnie żadnych oznak zbliżającego sie porodu.. ale mi juz naprawde ciężko jak idę np na zakupy. -
A ja jestem anty sex...kompletnie mi się nie chce,biedny mój mąż:(No i tez marze żeby założyć jeansy,mieć znowu fajna pupę,a nie teraz taka płaska,cellulit,do tego scielam dużo włosów i czekam aż odrosną...,chce znów pobiegać,spocić się.Spacerow w zime tez się boje,mimo ze mieszkam na wsi,to tez jest smog bo to odrazu blisko miasta i ludzie tez pala różne śmieci.obok mam las,liczę na to ze tam będzie świeże powietrze[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
29.09.2018❤️ -
Dziś sukces za sukcesem !!! Mam wózek i łóżeczko !! Co prawda wózek tylko w połowie ale do piątku kurierem doślą mi gondole
30 minut męczyliśmy się z tym aby nauczyc się go składać bo to trochę nie oczywiste było ale udało się. W łóżeczku kotka sie jeszcze nie zadomowiła narazie obwąchuje zobaczymy ile zajmie jej czasu za nim tam wskoczy . Kurczę mało miejsca mam w sypialni jak stoi łóżeczko mam nadziej ze się przyzwyczaję bo teraz wydaje mi się mega zagracone to pomieszczenie