Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Milano graniczne ciśnienie to 140/80. Każde poniżej jest w porządku
Najlepiej mierzyć sobie trzy razy dziennie
Milano lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
38 tc i 2 dni. Chciałam próbować SN ale nie mam nic przeciwko CC. Najważniejsze dla mnie aby bez komplikacji wszystko się udało główkę ma pod zebrani z prawej strony wiec nawet nie jest poprzecznie. Mówiła mi ginekolog ze jest zdrowa dziewczynka wiec to nie wina macicy łożyska czy wad genetycznych ze po prostu niektóre dzieci od początku są charakterne i uparte i tak jej po prostu było wygodnie bo pępowina tez nie jest krótka. Opowiadała ze pacjentki mówią ze takie dzieci maja swoją „drogę” i czasami już na świecie robią rzeczy inaczej niż wszyscy inni. Dla mnie najważniejsze aby była zdrowa i szczęśliwie się urodziła
Mówiła tez ze ostatnio w szpitalu tez miała pacjentkę ale z trzecia ciąża i takie miała rozwarcie ze na dali operacyjnej przed CC dziecko urodziło sie pupa bez problemu hehe ale to nie pierwsza ciąża wiec dlatego
Natka, dzięki. Będę teraz mierzyć codziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:08
Asiaf lubi tę wiadomość
7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
U mnie zaczął się 39 tc.„dziecko nisko, wszystko zamknięte”, ktg nudne.. lekarz zaproponował cc na 3.10 ale przez moje obawy, ze nie zdążę dojechać 120 km np gdyby zaczęła się akcja w weekend, gin wypisał skierownie i kazał zgłosić się na cc we czwartek 27.09 na czczo. Będzie to dokładnie 38 tc +3. Z jednej strony obawiam się czekać do 3 października a z drugiej zastanawiam się czy 27 wrzesień to nie za wczenie... i weź tu dogodz ciężarnej.
Czekamy na Hanie
-
Hej. Ja po wizycie u swojego giną z wyciąganiem szwów. Okazało się, że w dniu cc miała 5 cm rozwarcia. A szczerze mówiąc skurcze nie były bolesne, raczej mocne stawianie się brzucha. Mój gin był na urlopie już ale robić mi cc, śmiał się dzisiaj ze do wieczora bym urodziła, i że dobre przeczucie miałam że nie wytrzymam do końca jego urlopu.
Aaa Kochane moja Mała wychodzi jutro do domu
Katiuszaaaa, Asiaf, Megsss, Milano, akilegna♥, Buko, Nika89, Marsylia, NiecierpliwaKarolina, Kathrine, Flavia, Blu, Cukierniczka, Szimi, mala_misia lubią tę wiadomość
Nath 27.07.2015
(*) mama 5 aniołków
6 cykl starań -
Milano, moja ciocia miała rodzić bliźniaki SN, ale jeden sie odwrócił pupą do wyjścia. I moja ciocia cały czas powtarza, że już mu tak zostało, cały świat ma głęboko w de...
eVelina- jeśli ode mnie by zależało, kiedy ma się dziecko urodzić, to najwcześniej byłoby to właśnie w skończonym 38 tygodniu. Teraz jestem 37+3 i wydaje mi się to jeszcze sporo za wcześnie, tym bardziej, że mała jest bardzo mała. Nie ma jeszcze 3 kg. I zaczęłam się zastanawiać, czy nie powinnam kupić mniejszych ubranek na tego mojego malucha. Dziś widziałam zaraz po urodzeniu chłopczyka 54 cm 3,2 kg i był taki malutki!
Ja dalej tkwię na przedporodowej, ale na noc przenoszę się na ginekologię!
z lekarzem zagadała „moja” położna, która jest kumpelą mojej teściowej. Tesciowej się poskarżyłam, że mi tu źle i załatwiła mi przeniesienie poprosiłam o sale jak najdalej od porodówki i się udało Zapytałam też na obchodzie o to KTG to lekarz, który mnie przyjmował powiedział, że zapisy wychodzą idealnie- oprócz dwóch, które były robione na starym sprzęcie. I już na tamtym nie będę powtarzać zapisów jutro rano na obchodzie znowu mam męczyć ordynatora o wypis i jest szansa, że się uda w tym tygodniu. Jeszcze te wody muszę podreperować, ale jeśli ich będzie więcej jutro to może zobaczą, że nawadnianie przynosi skutek i nie ma co mnie trzymać w szpitalu.
Ach no i właśnie rodzi Pani, która przyjechała rano, bo jej się wydawało, że odchodzą wody. Zrobili jej test oksytocynowy, taki jak mnie, ale u niej wywołał poród. Tamte dziewczyny ewidentnie rodziły bez znieczulenia, bo ta to sobie leży i patrzy w telefon, a skurcze jej się piszą dosyć duże raczej i jakoś mi tak kamień z serca spadł, że to nie musi wyglądać tak tragicznie od samego początku
-
Flavia wiem wiem , ze ogólnie marne szanse ..ale jak widać jest to możliwe .. gdyby Milano miała 35-36 tydzień to szansa jeszcze by była w rozpoczętym 39 .. prwnie już nie ma co liczyć
A Ty już z maluszkiem w domu ? Jak się czujesz kilka dni po cesarce ? Podpytuje bo za tydzień będę już się szykować do swojej .. lekki stresik jest jakieś dobre rady ? Nie miałaś problemu z pokarmem ?
Apropos ubranek to dzisiaj pomyślałam o tym samym .. ja nie mam ani jednego ciuszka mniejszego niż 56.. wcześniej byłam przekonana , ze nie będą mi w ogóle potrzebne ..a teraz się zaczęłam zastanawiać czy nie dokupić częgo na początek mniejszego bo mój Tobi kolosem na pewno nie bedzoe .. nie chce żeby się topił w tych ubrankach ..
Miru ! Wspaniale !! silna babeczka z tej Twojej kruszyny !!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 20:56
-
Hej ja tez po wizycie. Nic nie wskazuje zebym miała urodzić w terminie czyli w środę
mam sie zgłosić w środę na ktg jesli będzie prawidłowe to mnie nie zatrzymaja, bo czeka sie jeszcze z ew. Wywolywaniem 7 dni. Kiedy zostawili mnie w szpitalu z podejrzeniem tachykardii pytali czy nie mialam ostatnio infekcji, bo to może miec wplyw. Zarzekalam sie, ze nie. Tam mi moczu nie badali. Dziś odbieram wynik u lekarza prowadzacego... I jest zly. Dostałam antybiotyk na infekcje bakteryjna doustnie. Oprocz tego jeszcze nystatyne na grzybice i już na gbs.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 23:04
Antoś
-
Z tymi ciuszkami to jakieś forumowe porozumienie. Ja mam doslownie ze 3 sztuki na 50 i dzis mowilan mamie, ze jakby ci, to musi cos na szybko dokupic. Powiedziala, ze owinie sie w pampersa i poczekamy az podrosnie do 56
Ja znowu na zapisie monako mialam (tzn. Dzieko..) tetno 160 caly czas. Polozna stwierdzila, ze pewnie za malo pije! Ratunku, mam wrazenie ze tylko pije i sikam non stop
-
Meggs, oczywiście jeszcze mnie piecze rana, ale nie jest źle. Chyba najgorzej siedzieć i wstawać, a najlepiej leżeć i chodzić. Jak będziesz już wiedziała, że wyjmą ci cewnik to próbuj powoli siadać na łóżku. Początkowo będzie Ci się kręcić w głowie, ale się nie zrażaj. Ja miałam cc o 10:00, wieczorem wyjęto cewnik i o 2:30 poszłam już do ubikacji. Jak będziesz miała problem z siusianiem to odkręć wodę w kranie, to pomaga. Nie udawaj hojraka i bierz wszystkie przeciwbólowe leki, które są w stanie Ci dać. Będziesz miała dzięki temu dużo lepszy humor, co przekłada się na dziecko. Sory dziewczyny za opisy, ale ja jestem weteranką już.
Przed wypisem przyszedł obchód, popatrzyli i stwierdzili, że rodziłam naturalnie. Ja na to że nie i żądam zmiany opatrunku
Z małą wszystko w porządku, na razie je i śpi.
Meggs ja już nazciągałam pół litra mleka i zamroziłam. Także bardzo się cieszę, że kupiłam laktator elektryczny i kolektor pokarmu, bo byłaby Masakra u mnie.
Megsss lubi tę wiadomość
-
ChicChic ja dziś wypiłam 6 litrów wody i jednego izotonika, łącznie prawie 7 litrów! Ale nic dziwnego, skoro od 3 rano nie śpię.
Co do ubranek, to chyba będę zakładać 56 i podwijać rękawki, może się nie utopi. Przynajmniej w tych pierwszych ciuszkach w szpitalu. Jak tylko wyjdę to jadę do rodziców, wygrzebać z kartonów mikrociuszki po siostrzenicy. Sądziłam, że moja córka będzie jednak ciut większa
-
Milano taki jednorazowy wyskok z 140/90 to na pewno nie nadaje się na wizytę w szpitalu. To wartość graniczna, w szpitalu odesłaliby Cię z kwitkiem. Na patologii widziałam dziewczyny, które miały non stop ciśnienie grubo poza tą granicą (150 / 100) i przyjmowały leki na nadciśnienie. Poza tym nie masz żadnych obrzęków ani białka w moczu, więc nerki dobrze pracują. Ciśnienie mogło ci dzisiaj skakać, bo mamy nagłą zmianę pogody i organizm różnie reaguje.
MiruSilna babka z tej Twojej córki. Pewnie nawet lekarze są w szoku jak szybko doszła do siebie. Teraz będziecie miały dla siebie duuuużo czasu w domu.
AsiafA po co teraz bierzesz antybiotyk na gbs? Z tego co wiem to tego się w ogóle nie leczy, a jedynie podaje penicylinę przy porodzie, aby dziecko się nie zaraziło. I tyle.
Milano lubi tę wiadomość
Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
Edka85 wlasciwie to glowny powód to byla infekcja grzybiczna, zanim się pojawiała tez mi antybiotyku nie przepisał. no ale to jest penicylina wiec powiedzial, ze przeciwko gbs tez. Chyba bardziej "przy okazji" tak myślę. Ale przed porodem chyba tez podadza, przeciez już nie zdaza pobrac wymazu jeszcze raz
Antoś
-
Podadzą. Dasz wynik posiewu i nic nawet nie musisz mówić o nystatynie. Bo i tak muszą podać penicylinę dożylnie.Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
Miru super że jutro wychodzi malutka.
Czyli już wszystko w porządku tak?
Karo 7 litrów gdzie ty to miescisz ja teraz może litr wypije gdzie pół to mleko bo mam taka zgage że nic mi więcej nie wejdzie..
Marsylia współczuję kolek wiem o czym mówisz.. nam żadne kropelki nie pomagały, jedynie suszarka uspakajala i owijania dziecka. Zobacz na necie metoda dr Karpa naprawdę cuda zadziałała ta metoda na kolki .
Mam nadzieję że tym razem kolki mały nie będzie mieć bo ten płacz i bezsilność dobija A przy dwójce dzieciach to ja nie wiem jak dam radę
-
Miru, cudnie, że już do domu!!! Twoja córa to prawdziwa wojowniczka
Edka, są dwie szkoły. Ja też dostałam teraz już antybiotyk na GBSa, mimo że infekcji poza tym żadnej nie mam. Chociaż zgadzam się z Tobą, sens chyba niewielki. Może w ten sposób lekarze chcą zmniejszyć ryzyko zakażenia jeszcze wewnątrz, bo niewielkie istnieje.
Flavia, a nie pozwolili Ci wstać wcześniej czy nie byłaś w stanie?
Bardzo chcę powtórzyć pionizację z pierwszej cesarki, czyli po 6 godzinach, ale boję się, że będą czekać nie wiadomo na co
Mnie znowu obudził okresowy ból brzucha na 9 mam KTG. Zobaczymy co tam ciekawego.
-
Orchidea, jak dzień długi, to jakoś te 7 litrów wejdzie. Poza tym ze stresu zacisnął mi się żołądek, prawie nic nie jadłam, a woda wchodziła jak złoto
Za mną pierwsza noc na ginekologii, ale luksus! Wrocilam na starą salę, mam tu TV, jest cieplutko w porównaniu do tego, co na bloku porodowym. Wyspałam się jak nigdy o 6 rano byłam na KTG na porodówce, złapała mnie ta moja położna- całe spodnie we krwi (białe) i mówi, że dobrze, że spałam gdzie indziej, bo oni noc mieli koszmarną i ja tez bym oka nie zmrużyła. A pełnia dopiero dzisiaj! Ciekawa jestem, która z nas sie rozpakuje
Asiaf lubi tę wiadomość
