Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
O matko dziewczyny, ile tu się działo przez te kilka ostatnich dni! Wszystkim rozpakowanym dziewczynom gratulacje oraz dużo zdrówka dla Was i maleństwa! :* A dla Nas pozostałych cierpliwości
Ja dziś ledwo żyje, bo wczoraj z Mężem zaliczyłam ostatnie zakupy mebli w Ikei do nowego domu.. Niby tylko łóżko z materacem, stół z krzesłami i szafka pod TV, ale nazbierało się latania i pakunków na dwóch wózkach. A ludzie wczoraj jakby się wściekli, bo multum było i kolejki do kasy okropnie długie. A że byłam już zmęczona tym chodzeniem to podeszłam do kasy i powiedziałam, że jestem w ciąży i poproszę o obsługę poza kolejką - skorzystałam z tego pierwszy raz w życiu, no już w 9 miesiącu mi się należyAle ludzie zdecydowanie nie byli zadowoleni, zdecydowanie, jedna Pani to nawet podeszła do kasjerki z pytaniem, czy ta kasa na pewno jest czynna?! Wolę nie widzieć niezadowolonych min tych ludzi, no trudno, oni dziś nie mieli problemu z ruszeniem nóg z łóżka i nie mieli problemu, by dojść do łazienki mając skurcze łydek
. Mamy nadzieję w przyszły weekend w końcu być u siebie
-
nick nieaktualnyKolejnym rozpakowanym gratuluję
I oficjalnie dziś zaczynamy październik, dla jeszcze nierozpakowanych miesiąc, na który czekalysmy od stycznia, a ja się łapie na tym, że coraz więcej myślę, że boję się porodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 08:13
-
Buko mam to samo boje się że to będzie nagle i może dziś A ja nie wyspana zmęczona itd
Mala_misia jeszcze nie w nowym domku? Ja już nie nadaje się na zakupy czy dłuższe spacery później szuram nogami bo ledwo chodzę .
Ale szczerze to oprócz napiętej skóry aż boli bo ciągnie w dol wieczorem to nie czuje jakiegoś nacisku na szyjke czy napiętej brzucha.. -
dziewczyneczki kochane gratulacje teraz tylko szybciutko z maluszkami do domciu!
to dziś ja będę narzekać, pierwsza moja praktycznie nie przespana noc. nie wiem czy to z emocji po wczorajszym meczu czy co to się wydarzyło ale moje dziecko wczoraj do godziny 2 tak kręciła kolanem ze myslam ze zaraz przebije mi się przez skórę i wyjdzie sobie bokiem, i oczywiście cały czas po wątrobie zaraz pójdę do lo lustra aż patrzeć czy jakoś plam nie mam watrobowych na ciele.Uspokoila się dopiero jak dostała czkawki ktora trwała z dobre 40 min. chyba dziś z łóżka nie wyjdę, choć wsumie mam parę spraw do załatwienia. oczywiście przez nie przespana noc wpadłam na to że nie mam jeszcze dużo rzeczy. Dalej nie mam biustonoszy do karmienia muszę dziś to kupić bez wymówki, ale to już miejscowo bo on line nie dojdzie.
Mamusie już rozpakowane powiedzcie mi czy ubranka 54 są naprawdę za duże? oczywiście pytanie do dziewczyn z tymi troszkę mniejszymi dziećmi. Zazdroszczę troszkę tym z was które dziecko ważyło ponad 3.70 bo to już taka fajna dzidzia jest a nie kruszyneczka której strach dotykać.
-
Katiusza mój synek nadal do dużych nie należy i mimo że ma już 3360 i około 51 cm to rozmiar 50 pasuje idealnie A te na 56 (nie mam nic z rozmiaru pomiędzy) są trochę za duże ale tak nie wiszą na nim jak na wieszaku.
Jak duże dziecko Ci się szykuje?
Zresztą dziecko zaraz po porodzie jest tak skurczone że każdy ciuszek będzie lekko za duży
Gratulacje nowym Mamusiom i czekamy na następne
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Pytanie do mam karmiących. Wczoraj miałam jakieś rewolucje żołądkowe ale to nie była typowa jelitowka. Dziś też jeszcze nie czuję się dobrze. Małemu jak narazie nic nie dolega. Pytanie moje, czy powinien pić moje mleko czy lepiej nie podawać?
-
Moja szykuje się malutka bo niewiele ponad 3 kg. A o rozmiar masz rację chodzi mi o 56 a nie 54 chyba takiego to nawet nie ma. Z racji na to że my jesteśmy wysocy to nawet niemyslam ze moje dziecko urodzi się malutkie ale zbierając wywiad to ja wazylam 3060 a mój mąż 3200 wcale nie dużo, w piątek mała według lekarza miała 2.750 i do 10.10 pewnie urośnie tylko z 300 max 400. w rozmoarze 50 kupilam w sobott telko dwa bodziaki ale dokupie chodza dzis jeszcze jakieś pólspiochy i śpiochy zeby ładnie wyglądałs jak przyjdą babcie i wujek oglądać
-
Katiusza ale dużo nie kupuj bo Ci dziecko bardzo szybko z tego wyrośnie
Zobaczymy czy z tych moich cycków jeszcze coś wycisne i mu podam. Chociaż myślę że to mój żołądek się zbuntowal na nieregularne i niezdrowe jedzenieKatiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Katiusza moja wyszła ze szpitala 3220 54cm. A rozmiar 50 jest lekko za duży ale to kwestia tego że jest skurczona. Mam kilka rzeczy 50 a 56 zaczniemy używać za jakieś 2/3 tyg. Szybko przybiera na wadze a tzn ze robi się jej wszystko ciasne.
Co do rewolucji zoladkowych to po porodzie najczęściej cc jelita są obciążone znieczuleniem i lekami i po kilku dniach jak wraca wszystko do normy to organizm się oczyszcza. U mnie też tak było, lekarz powiedział że to naturalne. Karmilam piersią. -
nick nieaktualnyAkilegna, nam też położna mówiła, żeby w czasie infekcji karmić nawet częściej, bo dziecko dostaje z mlekiem przeciwciała, więc pewnie z jelitowka jest podobnie, uczulila tylko żeby zachować szczególną higienę.
Wczoraj byłam na jeszcze jednych warsztatach i dopytalam o to, bo martwilo mnie, że jestem przeziębiona i jeśli nie wylecze się do porodu, to mała coś odrazu ode mnie złapie. Położna uspokoiła mnie, że powinnam wtedy karmić, a małej nic nie będzie, bo dostanie ode mnie przeciwciała. -
Hej. 27 Wrześniak godz. 10.35 poprzez cc przyszła na świat nasza Hania, 2850g, 52cm.
Łożysko wg. gina było „nieciekawe”’stad te obrzęki dlatego dobrze, że nie czekaliśmy dłużej z cesarką. We czwartek Hania się urodziła a w sobotę wróciłyśmy do domu.. Hania je, spi po 3h, póki co nie marudzi wiec fajnie. Gorzej ze starsza córka.. teraz tata jest No. 1 do spania i przytulania a mnie i Hanki jakby nie zauważała. Kot następny.. albo siedzi pol dnia w spiżarni albo odbija mu korba i biega po chałupie jak postrzelony a dziś już wgl. przeszedł sam siebie i postanowień posikac sobie tylne łapy żeby śmierdziało i było fajnie. W nagrodę został wywalony na taras, niech się suszy na sloncu. Mam tyle pokarmu, że mogłabym otworzyć produkcje i miejedna mleczarnie zawstydzić.. ściągnęłam 2 razy laktaorem ale widzę, że to był zły pomysł bo cycki myślą, że produkcje trzeba zwiększać skoro jest zapotrzebowanie. Piżamy mokre, pieluszki mokre a nawet poduszka po nocy mokra. Dziś mąż kupi mi szałwię żeby odrobine przychamowac bo ja się pieruńsko boje zapalenia, które przechodziłam przy pierwszym dziecku.
Matko! Muszę Was nadrobić a tu czytania ze ho ho!Cukierniczka, Katiuszaaaa, Buko, Bajka111, NiecierpliwaKarolina, Blu, KateHawke, monika30, Kathrine, mala_misia, Karo_Wi, kamkam, Ewel., tym_janek lubią tę wiadomość
Czekamy na Hanie -
Miałam nadzieję, że otworzę dziś w nocy październik, skurcze mocne, ale nie przerodziły się w regularne i po 5 h rozeszło się wszystko po kościach.Tylko czop odszedł. Na jutro zaplanowane cc. Jeśli do tego czasu żadna nie urodzi to chyba z NiecierpliwąKaroliną razem otworzymy nowy miesiąc bo z tego co pamiętam też ma zaplanowane cc.
Gratulacje dla świeżo upieczonych mam:-)
-
Katiusza moja mała urodziła się ponad 3kg i 54 cm długa, a i tak ciuszki nosimy na 50. 56 jeszcze są na nią za duże. Tylko pepcowe 56 poszły w odstawkę
bo są jakieś wyjątkowo małe, szczególnie pajacyki, i od początku włożyć ją w nie to graniczyło z cudem
Akilegna, tak jak napisała Katiusza, tak nam powiedziała nasza położna, że właśnie karmienie mlekiem mamy przy wszelkich naszych chorobach jest jak najbardziej wskazane. Ja sama jestem od porodu dość mocno przeziębiona i małej (odpukać) nic nie bierze.
U nas w ogóle mały sukces, bo od trzech dni Tosia je z piersi w dzień, choć już nie raz mały nerwus mnie pogryzłTylko w nocy cyc jest bee
Tylko, że mamy problem z załatwianiem się
i już nie mam pomysłu jak jej pomóc
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016