Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia:
- konsekwentne przystawianie do piersi
- podawanie mleka z kubka lub łyżeczki, butelka jako ostateczność (może kiedyś doczekamy się zmiany i takie podejście będzie praktykowane w szpitalach) - karmienie jest dłuższe ale nie zniechęca do piersi
- podmiana butelki na pierś w trakcie karmienia
- zastosowanie systemu wspomagającego sns (medela ma na pewno)
- zaczynanie karmienia od piersi, mm podajemy w momencie gdy mama już jest zmęczona
Kp jest piękne ale czasem to wyboista droga pełna zakrętów. Jak chcesz karmić piersią to warto pomęczyć się kilka dni. Sytuacja się unormuje w końcu. Ja chciałam bardzo kp i z Wiki udało nam się przejść na wyłączne kp gdy miała 8 miesięcy. Nikt nie dawał szans na kp a już tym bardziej po takim czasie.Natalia92aa lubi tę wiadomość
-
orchidea mieszka się super! Co prawda Mąż jeszcze ten tydzień pracuje i jestem sama w tygodniu oprócz 9h pauzy, na którą zjeżdża po każdej trasie, ale mamy jeszcze dwa psy, więc z nimi spędzam ten czas
Co prawda jeszcze jutro przychodzi stolarz dokończyć kuchnię, ale już niewiele mu zostało.. Co najważniejsze mam posprzątane i poukładane, więc rodzić mogę
A u mnie opadł najpierw trochę, potem więcej i teraz znowu.. Ciekawe, ciekawe, bo oprócz tego i opuchniętych stóp to nic więcej mi nie dolega, żadnych skurczy czy coś.. Mąż mówi, że w tygodniu urodzę, ale nie wiem..
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
My testowalismy dwie jedna z canpolu jest fatalna , maly sie ksztusil ... teraz uzywamy avent natural smoczek „ 0” i widać , ze to nie jest takie hop siup żeby ściągnąć mleko z tego smoczka .. wiec na pewno nie zniechęci ta butelka do piersi .
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Kp to naprawdę spore wyzwanie. Aż podziwiam te kobiety które kilkaset lat temu nie miały innego wyjścia... Ja tylko daję pierś, max co 3 godz., a często nawet co godzinę lub dwie. Wiąże się to oczywiście z brakiem czasu dla siebie, nieprzespanymi nocami i wysłuchiwaniem przeraźliwego płaczu, gdy nie podam cyca. Wszyscy mi mówili, że pewnie młody się nie najada i stąd taki jazgot. No ale on nieustannie nabiera wagi, więc kp mu wystarczy. Ile dam radę, tyle będę karmić tylko piersią. Ale nie jest to łatwe zadanie.
A macie jakieś zdanie na temat chust do karmienia? Zaczęłam się nad tym zastanawiać, skoro mały tylko wisi na cycu. Czy taka chusta spełnia swoje zadanie i da się z nią normalnie funkcjonować? -
Edit: z tego co widzę, to te chusty służą do karmienia w miejscach publicznych. A mi chodziło o to, czy są takie, w których można nosić dziecko i w każdej chwili przystawić do piersi?
-
Megsss wrote:My testowalismy dwie jedna z canpolu jest fatalna , maly sie ksztusil ... teraz uzywamy avent natural smoczek „ 0” i widać , ze to nie jest takie hop siup żeby ściągnąć mleko z tego smoczka .. wiec na pewno nie zniechęci ta butelka do piersi .
To dobrze się skład bo właśnie mam cały zestaw avent natural intuicyjnie kupiłam dobre, chociaż jedno mi się udało -
Natalia, tak jak pisze Marsylia. Podpisuje się w 100%.
edka85 wrote:Edit: z tego co widzę, to te chusty służą do karmienia w miejscach publicznych. A mi chodziło o to, czy są takie, w których można nosić dziecko i w każdej chwili przystawić do piersi? -
Widzę, że tu już tematy tylko dzieciowe.
U nas znowu niedziela wieczór pod znakiem skurczy. Ale są nieregularne. Co 12/7/5/2 minuty. Jedyne co mnie niepokoi to pojawiło się trochę krwi, ale to tylko jak chodzę na siusiu to się pojawia, wkładka czysta i zastanawiam się czy to powód do jechania na izbę. Póki co czekamy. Jest tak już tyle godzin, że jest to doprawdy męczące. I tak czuje, że jak zasnę to wszystko przejdzie. Nie chcę jechać za szybko, bo drugi fałszywy alarm mnie dobije.
-
Bajka111 nie no muszą się te skurcze jakoś rozkręcić bo już czas na Ciebie.. Ja pewnie jak poczuje skurcze to pojadę od razu do szpitala bo spanikuje..
A któraś z Was rodziła sn po cesarce?
Katiusza ja miałam butelkę dr Browns antykolkowe położna mowila że są ok bo ja się boję tych boli brzuszek i kolek..
Co do chusty to ostatnio czytałam że nie powinno chustowac się dziecka i karmic jak jest chustowane..
Nie mogę znowu spać tak mnie ta zgaga męczy, pije na zgage i dupa nie pomaga ,niech ten brzuch chociaż opadnie to może coś pomoże bo mam tego naprawdę dość... -
Karolina nie dziękuję.
Orchidea no czas już czas. Ja nie panikuje, bo już raz ze skurczami byłam i nic się nie zadziało.Chociaż wtedy były regularne co 5 minut. Tak teraz stanowczo są mocniejsze.
Dziewczynom z dylematami dzieciowymi niestety nie pomogę.Ale chętnie czytam i zapamiętuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 23:22
-
Katiuszaaaa wrote:To dobrze się skład bo właśnie mam cały zestaw avent natural intuicyjnie kupiłam dobre, chociaż jedno mi się udało
Katiuszaaa tylko sprawdź czy w zestawie na pewno jest butelka ze smoczkiem „0" bo ja tez kupowałam zestaw i tam miałam dwie
„1” i dwie „2” a ta butelkę ze smoczkiem „ 0” akurat dostałam na szkole rodzenia .
To oznaczenie jest na gorze smoczka .. jest przezroczyste jak cały smoczek ale można znaleść i odczytać . Ja sobie dokupilam zestaw dwóch zerówek ( same smoczki bez tego plastiku dookoła ) dodatkowo i wymieniłam same końcówki z „ dwójek ” poki co.. i mam teraz 3 butelki z końcówkę „ 0” bo z jedna szlo oszalećKatiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
orchidea33 wrote:Bajka111 nie no muszą się te skurcze jakoś rozkręcić bo już czas na Ciebie.. Ja pewnie jak poczuje skurcze to pojadę od razu do szpitala bo spanikuje..
A któraś z Was rodziła sn po cesarce?
Katiusza ja miałam butelkę dr Browns antykolkowe położna mowila że są ok bo ja się boję tych boli brzuszek i kolek..
Co do chusty to ostatnio czytałam że nie powinno chustowac się dziecka i karmic jak jest chustowane..
Nie mogę znowu spać tak mnie ta zgaga męczy, pije na zgage i dupa nie pomaga ,niech ten brzuch chociaż opadnie to może coś pomoże bo mam tego naprawdę dość...
Moja bratowa rodziła SN drugie dziecko pierwsze CC
Coś Cię szczegolnie niepokoi lub ciekawi ? Mogę podpytaćona to moja skarbnica wiedzy
-
Megss mój lekarz nie widzi przeciwwskazań do sn porodu jedynie powiedział że jak nie będzie rozwarcia A skurcze będą to nie będą mnie męczyć tylko cc zrobią.
A wszyscy dookoła straszą mnie że jak to sn że przecież to blizna po cc że może pęknąć krwotok dostać przy skurczach i partiach i teraz sama się nakręca że może lepiej było cc wziąść..
A brązowa jak wspomina cc i sn co bardziej "poleca".. -
Bajka111 wrote:Widzę, że tu już tematy tylko dzieciowe.
U nas znowu niedziela wieczór pod znakiem skurczy. Ale są nieregularne. Co 12/7/5/2 minuty. Jedyne co mnie niepokoi to pojawiło się trochę krwi, ale to tylko jak chodzę na siusiu to się pojawia, wkładka czysta i zastanawiam się czy to powód do jechania na izbę. Póki co czekamy. Jest tak już tyle godzin, że jest to doprawdy męczące. I tak czuje, że jak zasnę to wszystko przejdzie. Nie chcę jechać za szybko, bo drugi fałszywy alarm mnie dobije.
Może jak pojedziesz to podadzą Ci oxytocyne i się staną regularne?
Ja też miałam nieregularne takie a po oxy około pół godziny i Zuzia na świecienajlepsze to że te skurcze wcale nie były jakos nie wiadomo jak bolesne. Położna mnie chciała zbadać bo zaczęłam wymiotować, a mówiła że wymioty występują jak się szyjka szybko rozwiera. Ja mówiłam że jeszcze chyba nie to. I dobrze że mnie wzięła do badania bo się okazało że pełne roz warcie i główka już zaczęła wychodzić.
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Ja się witam po pierwszej tragicznej nocy... Pierwszy raz musiałam użyć Saba simplex. Tak strasznie Adasia bolał brzuch że aż nauczył się porządnie płakać. Brzuch po 2 godzinnym płaczu przeszedł ale płacz histeryczny nie... Męczyliśmy się do 3.30 kiedy to zjadł chyba z 5 cycków.
Jeśli chodzi o laktację to na szczęście nie mam problemów. Nie kupowałam nawet mm bo stwierdziłam ,że jak kupie to podam przy pierwszym płaczu i skończy się karmienie. Po karmieniu jak czuje że piersi mam jeszcze pełne to wyciskam resztę mleka aby produkowało się go dużo i nie brakło Adasiowi. Sutki mam po dzisiejszej nocy zgryzone do krwi ale dam radę -
Natalia92aa wrote:Może jak pojedziesz to podadzą Ci oxytocyne i się staną regularne?
Ja też miałam nieregularne takie a po oxy około pół godziny i Zuzia na świecienajlepsze to że te skurcze wcale nie były jakos nie wiadomo jak bolesne. Położna mnie chciała zbadać bo zaczęłam wymiotować, a mówiła że wymioty występują jak się szyjka szybko rozwiera. Ja mówiłam że jeszcze chyba nie to. I dobrze że mnie wzięła do badania bo się okazało że pełne roz warcie i główka już zaczęła wychodzić.
U mnie było podobnie. Jak położna mnie zbadała i powiedziała, że mam 6cm rozwarcia, a za chwilę zaczęły się parte to byłam przerażona i szynko wysłałam męża bo bałam się żeby malutkiej krzywda się nie stała. Położna ponownie mnie zbadała i okazało się że już mam pełne rozwarcie. Dwa parte i Tosia była na świecieKatiuszaaaa lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Megsss wrote:Katiuszaaa tylko sprawdź czy w zestawie na pewno jest butelka ze smoczkiem „0" bo ja tez kupowałam zestaw i tam miałam dwie
„1” i dwie „2” a ta butelkę ze smoczkiem „ 0” akurat dostałam na szkole rodzenia .
To oznaczenie jest na gorze smoczka .. jest przezroczyste jak cały smoczek ale można znaleść i odczytać . Ja sobie dokupilam zestaw dwóch zerówek ( same smoczki bez tego plastiku dookoła ) dodatkowo i wymieniłam same końcówki z „ dwójek ” poki co.. i mam teraz 3 butelki z końcówkę „ 0” bo z jedna szlo oszaleć
Dzięki za zwrócenie uwagi,sprawdziłam mamy chyba ten sam zestaw, w zestawi mam po dwie 1 i 2 ale mam tez ze szkoły rodzenia i jakiś warsztatów dwie 0 także myśle ze na start wystarczy.