Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia- a rodziłaś SN czy CC? Bo jeśli CC to zazwyczaj zalecają do domu jeszcze przez 2 tygodnie dietę lekkostrawną, ale nie ze względu na malucha tylko na operację. A u mnie w szpitalu wszystkie posiłki były lekkostrawne, zarówno na ginekologii, przedporodowej jak i na oddziale noworodkowym. Te po CC dostawały kleik na pierwszy posiłek, później już „normalnie”. Nie stosowałam żadnej diety, jadłam wszystko na co miałam ochotę.
Na karmienie nie wybudzać w ogóle. Jak wybudzałam co 3 godziny to był płacz okropny, teraz ma dwie porcje snu po 4-4,5 godziny a później już normalnie co 3. Jeśli już bardzo chcesz wybudzać, to rób to co 4 godziny, chyba ze masz inne zalecenia ze względu na stan zdrowia Zuzi.AnnaManna lubi tę wiadomość
-
Karo_wi urodziłam siłami natury. I właśnie przez ten tydzień stosowalam w domu diete lekkostrawna Ale też zacznę już normalnie jeść.
No właśnie z tym wybudzaniem to z pierwszą córka też pierwSze dwa tygodnie wybudzalam a później położna mówiła że nie trzeba.
Teraz w sumie to nie mam takich zaleceń żeby wybudzac i cZasami ciężko po tych 3 godzinach w nocy wybudzic bo ledwo sie obudzi i zasypia przy piersi lub butli za momemt. A dzisiaj nastawilam sobie budzik na karmienie i mi się zasnęło z powrotem i sama z siebie właśnie Tak po 4-4,5 się zaczęła kręcić i budzić. A wczoraj byłyśmy na patronazu i ładnie przybiera na wadze więc się zaczęłam zastanawiać czy nie dac pospać tą godzinę dłużej a nie tak jak wcześniej z zegarkiem w ręku budzić
-
Orchidea przy skurczach się powinno chodzić wg mojej wiedzy ze szkoły rodzenia. W praktyce ja przy mocniejszych skurczach wolałam leżeć zgięta w pół
ale nawet fizjoterapeutka w SR mówiła, że rolą partnerów przy porodzie jest dawać nam wodę i namawiać do chodzenia
Tak na marginesie najbardziej do chodzenia do mnie zmusiła służba zdrowia, jak przyjechałam do szpitala, akcja porodowa, a pani niewzruszona "proszę iść jeszcze do głównej rejestracji", potem "jeszcze musi pani iść na SOR podpisać coś tam", "teraz idziemy na oddział"masakra jak sobie przypomnę
www.zcukremalbowcale.com -
kamkam wrote:Akilegna, nie znam języka niemieckiego, jednak po wklejaniu do translatora zdjęć wynika że faktycznie poniżej dwóch lat można podawać 7 kropel. Albo ja się nie znam albo mam inną ulotkę do Saba
Wrzucam zdjęcia ulotki
https://zapodaj.net/a5b505cb6bc66.jpg.html
https://zapodaj.net/10faef15b8c8e.jpg.html
Sprawdziłam moją ulotkę i tam serio jest napisane 15 kropel (0,6ml) do każdego posiłku także noworodki.
A sprawdź z którego roku jest ta ulotka. U mnie informacja jest na drugiej stronie wytłuszczone "Diese Packungsbeilage wurde zuletzt überarbeitet im ....?
Albo masz inny dozownik - większy. Bo i Ciebie 7 kropel to u mnie 15 kropel jest te 0.6mlWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 18:21
-
Widzę ze nie tylko my się zmagamy z brzuszkowymi problemami.Kuoilam dziś espumisan,a jesli nie przejdzie,to koleżanka przyjeżdża z Niemiec i mi kupi sab.
Dziewczyny ile kg zostało wam po porodzie ?jutro mija 3 tydz i mam jeszcze 5kg,zastanawiam czy coś mi jeszcze zejdzie samo,czy te 5kg to poprostu mój tłuszczyk który sobie sama wyhodowałam[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
29.09.2018❤️ -
U nas też problem brzuszkowy na tapecie. Narazie podajemy probiotyk - Dicoflor, oraz Esputicon. No i do tego trzy razy dziennie masaż brzuszka z filmiku polecanego przez dziewczyny z wątku wrześniówek
I (odpukać) narazie dobrze się zapowiada. A no i kolejna sprawa to ponowna zmiana butelki - tym razem na Dr. Browna i przyznam że mała przestała się krztusić
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Kamkam, ja mam chyba ten sam sab co akilegna, bo u mnie to samo dawkowanie, czyli 15 kropelek.
Ja mam 7 kg na plusie, ale nie chcę na razie zrzucać tych kilogramów. Chciałabym, karmić co najmniej pół roku, a zawsze już wtedy wyglądałam tragicznie chudo. To nie sprzyjało niestety karmieniu oraz mojemu samopoczuciu. -
Ja się ważyłam ostatnio w niedzielę i wtedy miałam 9 kg mniej niż w dniu porodu. A przytyłam łącznie 14 kg czyli jeszcze zostało 5 do wagi sprzed ciąży. Tylko że ja w domu nie mam wagi żeby się nie stresować także na razie nie wiem co dalej z tą moją wagą haha
www.zcukremalbowcale.com -
ChicChic wrote:Justynuszek, czemu nie chcesz wywolania? Zreszta, zdaj sie na lekarzy, oni lepiej Ci poradza
Lekarze mówią że możemy czekać a możemy indukować, jak chcę. Oni mają co wpisać jako wskazanie medyczne ale potrzeby tak na prawdę jeszcze nie ma
-
Normalnie wam zazdroszczę tego, że wasze dzieci tyle śpią. Mój rzadko kiedy przesypia 3 godz ciągiem. Nawet jak go się uśpi, to potrafi przespać może z godzinę, później to już kwękanie kończące się płaczem. I nie chodzi tylko o jedzenie, ale on jest po prostu taki "ruchliwy". Chce żeby go nosić na rekach, chodzić i pokazywać świat. A jemu tylko oczy kręcą się dookoła, ogląda wszystko z wielkim zaciekawieniem. On ma tyle energii, a ja już ledwie żyję.
-
Natalia, skoro lekarz potwierdził, że córka ładnie przybiera na wadze, to bym jej dała pospać i te 4,5 godziny. My dajemy Kindze spać ile chce, ale jednak za mało przybiera na wadze. W poniedziałek mamy wizytę patronażową pediatry i zobaczymy, co powie.
Magda, ja mam tez około 5 kg jeszcze na plusie, a przytyłam okolo 14. Z tym, że ja się bardzo mało ruszam, jeszcze się nie ogarnelam poporodowo, to siedzi. Pomimo tego, ze od tygodnia prawie nic nie jem i w gratisie mam sraczko- rzygaczkę.
-
Akilegna, ulotka jest z sierpnia 2016. Dozownik wydaje mi się że jest ten sam- "7 tropfen (0,3ml) ". Wszędzie na stronach o dawkowaniu Saba jest napisane o 15 kroplach więc nie wiem czemu tutaj jest mowa tylko o 7. W każdym razie wiem, że w razie czego mogę użyć więcej kropel, skoro stężenie simetoconu jest takie samo. Mam nadzieję że nie będzie konieczne stosowanie w większej dawce
-
Nadrobię Was jutro. Ale mam chwilkę czasu bo malutka spi.
Rano wstałam z krwią na wkładce, poszłam na ktg i już przed miałam lekkie pobolewania. W trakcie już coś zaczęło się dziać, ok 10 po ktg zawołali lekarkę w celu zbadania mnie i stwierdziła, ze mam już 3 cm rozwarcia + skurcze, wiec na porodówkę. Tam dosłownie w przeciągu 10 minut inny lekarz stwierdził już 6cm. Skurcze bolesne, poszłam pod prysznic, później na łóżko i stwierdziła już 9 cm, mała nie chciała zejść, podłączyli mi oksy i momentalnie poszedł taki skurcz, ze mała zaczęła fiksowac i zrobili jakiś test czy jest dotleniona. Po teście momentalnie miałam takie parcia, ze 3 razy i malutka była na świecie. W karcie mam, ze poród trwał od 11 do 14:20, wiec bardzo szybko. Nie cięli mi krocza, ale popękały mi wargi sromowe mniejsze, boleśniejsze od skurczy było szycie dosłownie.
Teraz się poznajmy z moja mała kluseczką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 22:05
Eva31, Blu, Katiuszaaaa, Natalia92aa, monika30, Bajka111, mala_misia lubią tę wiadomość
-
My mamy od srody nakaz wybudzania malego co 3 h bo za mało przybral przez pierwszy tydzień , do tego w środę postanowiliśmy na czuja zmienić mleko bo tamtego wypijał ciagle i ciagle za mało ... i sporo ulewal brzydkim naprawę jak na maluszka zapachem . To był strzał w dziesiątkę , przez 3 dni przybrał 160 g .. każda butle zjada do końca i praktycznie nie ulewa a jeśli już to drobne ilości ... w końcu nie muszę przebierać go milon razy dziennie .
Co do wagi u mnie było 12 na plus , zostało 4 na plus ale kompletnie tego nie widzę . Wrecz czuje się jak chudzielec . Brzuch płaski już , jakbym nigdy nie była w ciąży , piersi tez już zmalały - ale ja już odpuściłam karmienie wiec mam resztki ... odczuwalna różnice widzę w spodniach ale w .. biodrach ewidentnie mi się w ciąży rozeszły biodrazapinam się ale tak na styk
-
Dziewczyny, przechodzę załamanie. Leżę i ryczę na oddziale. Po cewniku Foleya, dziś miałam próbę z oxytocyną przez 5h, niestety nieudaną. Wydawało mi się, że mam skurcze. Miałam co 5min ból w dole brzucha, silny, miesiączkowy, paraliżujący. Rozwarcie wciąż na 2cm. Brak postępów. Przenieśli mnie znów na patolę ciąży i kazali czekać dobę na kolejną próbę. Bóle w dole brzucha nie ustały, występują teraz tak co 7-10min, lekarze i położne mówią, że ten ból oznacza zmiękczanie szyjki i to nie są bole porodowe. Ryczę nie z bólu, ale chyba ze strachu o wszystko. Skoro takie bóle mnie paraliżują, to co bedzie przy właściwych bólach? Po prostu nie dam rady i boję się komplikacji z tym związanych...
-
AnnaManna- w szpitalu jest dostępne ZZO? Jeśli tak, to jak tylko cię podłączą pod oksytocynę to poinformuj, że chcesz z niego skorzystać. I nie martw się. Jeśli teraz boli Cię tak mocno, to może później wcale nie będzie tak źle. Poradzisz sobie, bo dzielna dziewczyna z Ciebie
ja bym nie dała rady leżeć pod oksy 5 godzin! Chyba bym oszalała!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 23:33
AnnaManna lubi tę wiadomość