Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje dziecko przez Sen sobie popiskuje i lekko chrapie czasami.
Karo moje dziecko w takim razie jest w Tych pięciu procentach. Spi, zmiana pieluchy, je i zasypia. I tak w kółko. Czasami koło 11 rano ma chwile aktywności typu nie płacze a leży grzecznie w łóżeczku i gapi się w karuzele. Nie wiem może coś nie tak jest skoro tyle śpi?
A co do diety to mam tzw matki karmiącej. Zastosowałam na zapas, żeby mały nie miał kolek. Odpukać, noce przesypia budzi się o 24 i 3/4 na karmienie.
-
nick nieaktualny
-
U nas jest różnie, na początku Róża spała dwa albo trzy razy po 3 h a dziś np miała 4 drzemki najkrótsza 15min najdłuższa godzinę a teraz pije cycusia i śpi. Mam nadzieje ze pospi dłużej bo jest padnięta. Noce jak narazie mamy dobre, tylko z uśpieniem problem, bo nie usypia przy piersi prawie nigdy, tzn tylko w nocy usypia, usypiam ja na rękach ale jak chce ja odłożyć to oczy jak 5 złoty i koniec spania i tak np ze 4 razy:/ może jest za bardzo zmęczona... na szczęście nie płacze w międzyczasie;) w każdym razie jest zupełnie inna niż starszy syn.
-
Moja mała przez dzień też super śpi. Dzisiaj obudziłam Adę ok 16, karmienie, noszenie, potem leżała w łóżeczku, przed 18 zrobiliśmy kąpiel, potem znowu leżała w łóżeczku. O 19 jedzenie, i 19.30 śpi
może to jest sposób na zmianę pory aktywności. Zobaczymy do której teraz będzie spała, ale przynajmniej usypianie nie trwało 1,5 godziny
-
Mój Adaś też jest bardzo grzeczny. Zastanawiam się czy to przez przedłużającą się żółtaczkę.
W nocy ostatnio śpi , je co około 3,5 h w nocy. W dzień rano od ok. 8 jest aktywny do następnego karmienia czyli do ok 11, kolejna aktywność ma pomiędzy 18 a 20. W porach aktywności ogląda świat, wiadomo że zdarza się płacz, ale ogólnie myślałam że będzie to gorzej wyglądać.
Adaś jak śpi w dzień to nie wydaje dziwnych dźwięków, albo po prostu ich nie słyszę. W nocy wydaje masę różnych dźwięków. Kilka razy wydawało mi się że się dusi, a on po prostu piszczał...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2018, 21:51
-
Dziewczyny u nas była przedłużająca się żółtaczka już ponad miesiąc od urodzenia. W poniedziałek poszłam na wizytę do przychodni właśnie w tej sprawie. Dostaliśmy skierowanie na badania oraz zalecenie żeby przez dzień odciągać mleko, przegotowywać i na następny dzień jeszcze jedno badanie bilirubiny. Oczywiście oświadczyłam lekarce, że nie zamierzam odciągać, co spotkało się z jej dezaprobatą. Ale do rzeczy. We wtorek przyszła do nas położna i przyznała mi rację, że z tym odciąganiem to jakieś nieporozumienie. Zasugerowała, że druga lekarka z naszej przychodni zaleca dzieciaczkom sylimarol. Tak więc zaczęłam podawać po około 1/4 tabletki 2 razy dziennie i dzisiaj córcia wygląda już normalnie. Żółtaczki brak. Jestem szczęśliwa z tego powodu, nie musiałam jej kłuć i narażać na niepotrzebny stres.
Ja też myślałam, że ta senność to przez żółtaczkę, ale dzisiaj mała była aktywna 2 razy po godzinie, więc bez szału. Natomiast wczoraj była aktywna kilka razy po godzinie. W czasie czuwania jest pogodna, bo mamcia zawsze bierze wtedy na ręce, przytula, całuje - to jedyne momenty kiedy mogę się nią nacieszyć. Śpi cichutko, chyba że robi dwójkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2018, 22:38
-
Orchidea może chodzi o bilirubinę?
My jesteśmy tylko na kp, kupy praktycznie przy każdej zmianie pieluszki.
Mała spala od 19.30 do teraz
Dziewczyny smarujecie czymś tą łuszcząca się skórkę na ciele dziecka? U nas jest na zagięciach rąk i nóżek i pod szyją i już nie pamiętam co się z tym robiło -
Buko wrote:Dziewczyny, czy Wasze dzieci śpią cicho czy wydają przez sen różne dźwięki? Agatka przez sen piszczy, steka, a nawet charczy.
U nas to samo. Do tego dochodzi przeciąganie się i wiercenie. Mąż się śmieje, że nasze dziecko nie potrafi spać spokojnie.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Blu moja też niedawno skończyła jeść. Choć myślę, że jeszcze by spała ale musiałam ją wybudzić żeby ściągnąć jej glutki z noska bo miała cały zapchany
i pewnie będziemy mieć noc z głowy, bo już mam w głowie najgorsze scenariusze
Tak w ogóle to u nas Tosia też coraz bardziej aktywna w ciągu dnia. Dzisiaj zakumała o co chodzi z karuzelkąwyraz zaskoczenia na tym małym buziaczku - bezcenny
Mała cwaniara uwielbia jak chodzi się z nią po domu trzymając tak jak do odbicia.
Czy wasze maluszki położone na brzuszku też tak długo i sztywno trzymają główki??Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Ten czynnik to bilirubina . U mnie w szpitalu pediatra miała taka maszynkę , przykładała ja do skory dziecka i pojawiał się wynik .
Fajne bo bez nakłuwania .
Blu co do problemu suchej skórki maluszka u nas minął jak zaczęliśmy dodawać do kapieli oliwkę i dokładnie te miejsca suche przemywać . Polecam oliwkę z hippa .
U nas kolejna fajna noc ... oby już tak zostałoja właśnie ogarnelam młodego siebie jem śniadanie i lece na 4 h do pracy a chłopaki dalej smacznie śpią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 07:11
Blu lubi tę wiadomość
-
Ewa od 18 do 22 nie spała tylko marudzila. A mnie sie juz chcialo plakac razem z nia. Normalnie histeryczny placz. W desperacji dalam jej butelke i wypila cala ciurkiem. Glodna nir byla, pielucha czysta, i dalej placz!
Przyszla moja mama i ja uspila na rekach. Dzieki temu do 2 pospalysmy, a potem cyc na 10 min co 2h..ona ma zegarek..w dupce chyba
Co to za histeryczne zanoszenie sie placzem??
Boli ja brzuszek czy cos??
-
NatkaZ wrote:Blu moja też niedawno skończyła jeść. Choć myślę, że jeszcze by spała ale musiałam ją wybudzić żeby ściągnąć jej glutki z noska bo miała cały zapchany
i pewnie będziemy mieć noc z głowy, bo już mam w głowie najgorsze scenariusze
Tak w ogóle to u nas Tosia też coraz bardziej aktywna w ciągu dnia. Dzisiaj zakumała o co chodzi z karuzelkąwyraz zaskoczenia na tym małym buziaczku - bezcenny
Mała cwaniara uwielbia jak chodzi się z nią po domu trzymając tak jak do odbicia.
Czy wasze maluszki położone na brzuszku też tak długo i sztywno trzymają główki??
Mój tak ma prawie od urodzenia z tą główką. Podnosi, trzyma, obraca. Ale położna stwierdziła, że wszystko ok.
Wczoraj właśnie i u nas pierwszy raz została zauważona karuzelai też lubi jak się z nim chodzi. Podobne zachowania widzę.
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Zuzia, ja tam bym się cieszyła, jakby Kinga tyle spała
byłabym w stanie siebie ogarnąć i jeszcze dom, a tak to muszę wybierać czy pozmywać czy umyć włosy...
Blu, ja niczym nie smarowałam tej schodzącej skóry i po 2 tygodniach nie było już po niej śladu.
U nas płacz histeryczny jest po wyjęciu z wanny, niczym się nie da jej uspokoići jak męczy ją brzuszek, ale wtedy widać, ze się napina i podkurcza nóżki. Dziś mieliśmy piękną noc, Kinga spała od 21:30 do 3:00, godzina przerwy na karmienie i znowu padła. Niestety nie odbiła po wczorajszej butli i to pewnie spowodowało problemy z brzuszkiem, bo obudziły ją bąki o 6 rano i nie dało rady jej uspokoić. Dałam espumisan przed KP na łyżeczce i jak ręką odjął. Jak jadła to cały czas czułam pod ręką, jak jej coś po brzuszku jeździ
Teraz śpi u mnie na rękach. Jakoś tak nie mam ochoty jej odlozyc do łóżeczka, chyba mi się instynkt macierzyński powoli uruchamia. Niby chce, żeby minęły już te 3-4 miesiące i była bardziej kontaktowa, a z drugiej strony wczoraj zauważyłam, że wyrasta nam z bodziakow w rozmiarze 50 i doszło do mnie, ze taka malutka to już nigdy nie będzie.Blu lubi tę wiadomość
-
U nas już rozmiar 62 idzie w ruch bo 56 już nie które za małe a nie chce też żeby krępowały jej ruchy więc wole trochę luźniejsze ubrać. Chociaż z tymi rozmiarami to tak jest ze rozmiar rozmiarowi nie równy wiec.. Mała też wyczaiła już noszenie na rączkach i jak się ją odkłada to się nagle rozbudza i chce dalej heh.
Kurde jak Wy to robicie że wasze dzieciaczki tyle spią.. Ja chyba zaczynam wątpić ze mam jakiś słaby pokarm lub nwm co. U mnie to tak wygląda z tym kp ze mała zamiast najeść się konkretnie raz a dobrze to pociumka chwile i się odrywaSama nie wiem czemu tak mi je. Wygląda to tak że ssie max 10min ale zazwyczaj to jest krócej z 8min i potem już nie chce. Próbuje ją dostawiać drugi raz po zmianie pieluchy i też już nie chce -.- Poleży jakąs godzine albo przysnie na 30min/1h a po chwili się budzi i szuka dalej ehh. A są też momenty jak np. wczoraj że jak zje tak jak powinna dłużej 15-20min to potem zaśnie na te 3-4h.. Sama już nie wiem co robię źle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 10:29
-
U nas dziś przecudowna noc! Bez kolek, bez krzykow i płaczu. Ostatnia butlą przed snem o 20.00 kolejna o 1.30
i później dopiero o 6.30. Wstałam wyspana o 6.00. Takie nocki to ja uwielbiam. Mam taką cichą nadzieję że będą coraz częściej
Byliśmy w szpitalu na usg przezciemięczkowym i po cystach ani śladu
Na brzuszek niestety nic, o czym już wiem i mam, nie dostaliśmy
Beni nieźle nadrabia i goni rówieśników. Mierzy już 54 cm i waży 5290! Kawał chłopa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 11:26
Blu lubi tę wiadomość