Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Ledwo żyje
nasz mały ma kolki. Było już lepiej po sab simplex,ale odłożyłam bo wystraszyłam się że za dużo daje (15 kropli przed posiłkiem). Zrobił któregoś dnia 7 kupek pod rząd i to spowodowało że odstawiłam. Kupa taka musztardowa lekko płynna. Czy to normalne ? Znów muszę wrócić do kropli bo mega się męczy A ja nic nie potrafię zrobić bo w ogóle nie śpi. Mam jeszcze jedno pytanie. Wyskoczyło małemu na buzi pelno kostek. Tak jakby trądzik. Smarować to czymś ? Karo wi za mną chodzi m donalds jak zjadłaś to Kinga była jakaś bardziej niespokojna ? Bo nie wiem czy się skusić czy nie
-
Monika to trądzik niemowlęcy. Nic z tym się nie robi, samo zniknie za jakiś czas.
A kupki jak najbardziej w porządku. Przy kp powinny być takie musztardowe, półpłynne i mogą się pojawić takie jakby kawałeczki zbite mleczka (nie wiem jak to wyjaśnić).
Ja jadłam w sobotę kebaba i zero reakcji ze strony Nelki
U nas też, odpukać nocki super. I w ogóle w ciągu dnia też super! Aż jestem zaskoczona, bo myślałam, że nie ogarnę sama z dwójką maluchów, a tu jest czas na spacer, zabawę ze starszakiem, gotowanie, ogarnięcie domu i wypicie kawy. Oby mi się dzieci nie rozregulowałyBlu lubi tę wiadomość
-
Kathrine wrote:U nas już rozmiar 62 idzie w ruch bo 56 już nie które za małe a nie chce też żeby krępowały jej ruchy więc wole trochę luźniejsze ubrać. Chociaż z tymi rozmiarami to tak jest ze rozmiar rozmiarowi nie równy wiec.. Mała też wyczaiła już noszenie na rączkach i jak się ją odkłada to się nagle rozbudza i chce dalej heh.
Kurde jak Wy to robicie że wasze dzieciaczki tyle spią.. Ja chyba zaczynam wątpić ze mam jakiś słaby pokarm lub nwm co. U mnie to tak wygląda z tym kp ze mała zamiast najeść się konkretnie raz a dobrze to pociumka chwile i się odrywaSama nie wiem czemu tak mi je. Wygląda to tak że ssie max 10min ale zazwyczaj to jest krócej z 8min i potem już nie chce. Próbuje ją dostawiać drugi raz po zmianie pieluchy i też już nie chce -.- Poleży jakąs godzine albo przysnie na 30min/1h a po chwili się budzi i szuka dalej ehh. A są też momenty jak np. wczoraj że jak zje tak jak powinna dłużej 15-20min to potem zaśnie na te 3-4h.. Sama już nie wiem co robię źle
Wszystko jest ok, tylko musisz stopniowo wydłużać te okresy między karmieniami. Jak gwiazda wstanie to może nie przystawiaj jej od razu tylko chociaż o pół godziny przeciągnij, niech zgłodnieje bardziej i pewnie zje więcej. Trochę to tak wygląda jakby mała nie jadła do syta, bo przecież za godzinkę mama znowu przytuli i da mleczka
U nas średnio Ada je co 3-3,5 godziny, ale zdarza się że wstanie już po 2 albo po 4 i pół. -
ChicChic ja miałam same szwy rozpuszczalne i nie przypominam sobie, żeby aż tak mnie szczypało, żeby to było godne zapamiętania
coś mnie tam szczypało przy robieniu siku, ale to chyba zaraz po wyjściu ze szpitala i niezbyt długo. U mnie dwa szwy się nie rozpuściły, może idz to skontroluj do lekarza wcześniej, skoro to taki dyskomfort?
Monika, zjadłam dwa cheeseburgery i mcflurry z mango i Kinga po jedzeniu spała jak zabitanie zauważyłam żadnych problemów z brzuszkiem. Jedz na zdrowie, maluchowi nic nie będzie. Tym bardziej, jeśli masz wrócić do kropli na brzuszek.
monika30 lubi tę wiadomość
-
Ja tez miałam szwy rozpuszczalne i nic mnie nie szczypało, ciągnęło pokoki się nie rozpuściły, teraz jest ok.
Ja zdecydowałam z jednej piersi odciągać pokarm, z tej z której mam więcej pokarmu bo Adaś zaczyna jeść, zalewa go i bardzo się denerwuje, pręży i odrywa od cycka, a jak odciągam i daje mu z butelki, je zadowolony bez krzyku i nerwów. Drugą piersią karmię normalnie, nie z butelki.
Dzisiaj wizyta bioderkowa, mam nadzieję że wszystko bedzie ok
Noce u Nas ok, po kąpieli zasypia na pół godziny, potem nie śpi 2-3 godziny, karmię go i zasypia już na "noc", budzi się po 4-5 godzinach na kolejne karmienie a potem już tradycyjnie co 2-3 godziny jak w dzień
-
Dziewczyny mam jeszcze pytanie, jakie bujaczki, leżaczki dla maluchów polecacie? ma któraś z Was? Jakiej firmy i czy się sprawdzają dla maluszków.
Zastanawiam się nad zakupem bo Adaś coraz bardziej rozglada się po świecie i nie za bardzo chce leżeć w łóżeczku, polubił rączki, dlatego muszę coś wymysleć bo czasem nie mam chwili żeby zjeść taki jest absorbujący -
Mamy podobny jak ten tylko starszy model
https://m.emag.pl/fotelik-bujaczek-lezaczek-3w1-fisher-price-od-niemowlaka-do-przedszkolaka-cmr10-358988/pd/DPY6Z3BBM/?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_term=&utm_campaign=pla_1p_device_mobile&cmpid=73884&gclid=CjwKCAjw39reBRBJEiwAO1m0OVejwiJ7KFAhohG_a_PFL9xhWkiXHpMoriwZgdGfebpM20jHcJuU_xoCm54QAvD_BwE
U nas się sprawdził bardzo, dzieciaki często w nim przysypiała jak już były większeOlinkowA lubi tę wiadomość
-
Czy dzieci mogą mieć biały język od mleka?
-
Katherine, ja cię rozumiem. Mam tak samo
Kathrine lubi tę wiadomość
-
My mamy tego typu:
https://kidsworld.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-kompaktowy-przyjaciele-z-lasu-tropikalnego-bgm57-o_22847.html
Małej bardzo się podoba zwłaszcza jak działa w full opcji- bujanir, wibracja i melodyjka
OlinkowA lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
edka85 wrote:Czy dzieci mogą mieć biały język od mleka?
Jak najbardziej.edka85 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Flavia, super że przeszła żółtaczka! Mój Adaś też ma skończony miesiąc, nie jest niewiadomo jak żółty ale jest troszkę zażółkniety. Byłam u pediatry w piątek, powiedział że jeśli karmię tylko piersią to żółtaczka może trwać i dwa miesiące. Dał dwa tygodnie na zbladnięcie. Jeśli do tego czasu będzie dalej zażółkniety to będziemy robić badania. Na razie tylko obserwacja czy nie robi się bardziej żółty. Ale jak mam obserwować jak widzę wszystko w żółtej barwie ??? Ufam temu lekarzowi, to na prawdę dobry specjalista od dzieci więc po prostu cierpliwie czekam i staram się nie przejmować. Ale to nie jest takie proste czytając pierdoły o żółtaczce na internecie...
-
Nasze noce coraz gorsze a dzisiejsza to dramat. Eliza darła się kilka godzin
najedzona, pielucha czysta, przytulanie i noszenie nic nie dawało. I to nie brzuszek. Cała była napięta jak struna. Rano obejrzał ją fizjoterapeuta i niestety ma zaburzenia napięcia. Masować się nie daje. Musimy wejść z ćwiczeniami Vojty...