Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Orchidea33 przede wszystkim kazała zachować spokój chociaż wiadomo, że to nie takie proste. Dmuchać w buźke jak się zanosi Klepać w pupę ale tak porządnie żeby poczuła jak już długo nie oddycha i się robi fioletowa a jak już utrata przytomności to zimną wodą ja wtedy po buzce miałam pochlapac. Mówiła żeby nigdy nie potrzasac, bo niektórzy rodzice ponoć tak robią a to może coś tam spowodować. I że ogólnie to nie jest takie groźne jak wygląda, bo jeśli dziecko straciło przytomność od zaniesienia to zaraz samo odzyska tak w szpitalu neurolog nam tłumaczyła. Ale te kilka sekund czy kilkanaście się wydaje wtedy wiecznościa...
Moll ja tak podobnie jak Ty ubieram. Body z długim pajac albo spodenki i bluzeczke na to ciepły kombinezon i ciepła czapeczke i kocyk mam taki duży ze go skladam i jest podwójna warstwa. Chciałam wsadzić już śpiwór ale stwierdziłam że nie będę przesadzać bo co założę jak,się zrobi jeszcze zimniejWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 15:04
Hedgehog lubi tę wiadomość
-
Orchidea, po tym mleku jest lepiej. Sa kupy i nie ma kolek. Tak mysle przybajmniej. Dla mnie ten obecny placz nie jest kolkowy. Ale mam jeszcze sab simplex.
Jak chcesz przechodzić na mm, to przystawiaj rzadziej do piersi. Ja tak robie, pokarm jest, akuray zeby ja uspokoic, a nie ma za duzo i nie musze odciagac. Jakies 3 razy na dobe ja przystawiam do cycka.
Tez chce wygasic calkiem i byc tylko na mm ale poki jest to czemu nie. Czasami się przydaje.
Ja na spacery wychodze. Mam spiwor zimowy do wozka. Wkladam ja do srodka z polarowych spidenkach i kurtce. Czapka ciepla. Juz nie daje zadnych kocy ani kolderek. Czasami ta przykrywke z wozka. Spi zadowolona wiec chyba jej dobrze.
-
Moll wrote:Dziewczyny a jak długie róbcie spacery teraz jak się zrobiło tak zimno i jak ubieracie dzieci? Ja body z dlugim, pajac, cienka czapka, zimowy kombinezon, na materacu jest gruby koc i okrywamdwoma ocykami
Body na długi rękaw + spodenki lub półśpiochy, kombinezon zimowy i czapka. Na spacerze jesteśmy około godziny A na kolejne 2-3 wystawiam go na taras w wózku -
akilegna♥ wrote:Body na długi rękaw + spodenki lub półśpiochy, kombinezon zimowy i czapka. Na spacerze jesteśmy około godziny A na kolejne 2-3 wystawiam go na taras w wózku
-
Moll wrote:O to długo jest na dworze, my z miesięczna córa chodzimy godzinę i się zastanawiałam czy nie za długo w takie zimno
No mój ma już prawie 3 miesiące ale korzystamy dopóki ostre mrozy nie przyjdą. -
O matko dużo tych warstw! Ja dziś ubrałam body z krótkim bluzę polspiochy i do tego polarowy kombinezonik i teraz uwaga matka polka zapomniała o kocyku wiec mała była do tego tylko pod przykrywka tą z wózka, ale nie było jej zimno, w domu nawet miałam wrażenie ze wręcz gorąco.
-
Katiuszaaaa wrote:O matko dużo tych warstw! Ja dziś ubrałam body z krótkim bluzę polspiochy i do tego polarowy kombinezonik i teraz uwaga matka polka zapomniała o kocyku wiec mała była do tego tylko pod przykrywka tą z wózka, ale nie było jej zimno, w domu nawet miałam wrażenie ze wręcz gorąco.
U nas już za zimno na polarowy kombinezon, szczególnie że jest na dworze dosyć długo A temperatura w ciągu dnia nie przekracza 5 stopni w słońcu. Wczoraj słońca nie było A na termometrze max -0.5 -
Ja na dwór narazie nie wychodzę od 2 dni bo wszyscy wokół chorzy. A jeśli już to krótki body +pajac+ kombinezon polarowy i gruba czapka, przykryty kocem i wozek zamknięty ta pokrywka.
Na dnie wozka mam pieluchę i kocyk polarowy. Zastanawiam się czy na spod powonnam kłaść więcej czegoś.
Ile kup dziennie robią wasze dzieci ( tylko kp)
-
To ja już nie wie czy nie przegrzewam małej bo po raz pierwszy mi płakała na spacerze i to kilka razy, ale zimno było dziś straszliwie brr. A wogole wasze dzieci nie płaczą jak ubieracie je w te kolejne warstwy? U mnie niestety jest płacz, mam wrażenie że robi się jej gorąco w domu, dobrze że kombinezon mam za duży na nią i bez nóżek tzn takie połączone są bo w życiu bym jej go nie ubrala. Ubieranie na śpiocha nie pomaga.
U mnie kup 1 bardzo duża slysze że właśnie poszla hehe a w innych pieluszkach takie małe kleksy tylko.
Mam też pytanie do mam kp, moja córa ładnie je cały dzień po jedzeniu śpi, je ok co 2 godziny, ale wieczorem od ok tygodnia wisi na mnie i nieustannie chce ssac np wczoraj od 6 do 22 z jakąś małą przerwa karmiłam, cycki już puste ja ledwo żyje i chce spać a mała się złości, kończy się tak że muszę dokarmić ja butla z wcześniej przygotowanym moim pokarmem dopiero wtedy daje się ululac alejest nada taka rozdrazniona. Tak jakby wieczorem dostawała jakiegoś napadu głodu. Może jeszcze laktacja mi się nie unormowała bo to dopiero miesiąc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 17:16
-
Moll wrote:Dziewczyny a jak długie róbcie spacery teraz jak się zrobiło tak zimno i jak ubieracie dzieci? Ja body z dlugim, pajac, cienka czapka, zimowy kombinezon, na materacu jest gruby koc i okrywamdwoma ocykami
Dzisiaj byliśmy tylko godzinę, bo wiało i to potęgowało strasznie mróz. Nie chciałam, żeby mi się starszak przeziębił.
A mała ubrana w body z długim, leginsy, skarpetki, czapka i kombinezon z takiego jakby pluszu i w wózku śpiworek zimowy nieprzemakalny.
Do reszty tematów się nie odniosę, bo u nas tylko kp, więc nie mam pojęcia o butelkach i mm
No i w kwestiach smoczkowych też nie mogę nic napisać, bo nie daje. -
Moje dziecko padło, śpi na mnie A ja boje się ruszać.ja wogole na dwór nie wychodzę ale chyba na teraz będę wystawiać zimno i wietrznie ale najlepsze dziś mój starszy wchodzi do domu z przedszkola i cały mokry pytam mąż czy pada na dworze A on że w przedszkolu grali na dworze w piłkę.matko dziewczyny z włosów mu kapeli spodnie mokre że myślałam że się zesłał wypieki na policzkach no jak zdrowy będzie jutro to będzie cud..
-
Na spacery zakładam albo body z krótkim rękawem i pajaca albo body z długim i śpiochy. Na to sweterek, skarpetki, kombinezon zimowy, ciepłą czapkę (polarową) i wsadzam ją w śpiworek zimowy do wózka. Na dnie wózka (tzn na materacu) mamy tylko prześcieradełko, tyle wystarczy. A no i zamykam tą klapą wózek. My spacerujemy ile wlezie, dziś byłyśmy 2 godziny na spacerze (były 3 stopnie, odczuwalna niższa, bo wiał zimny wiatr) i raczej krótszych nie robię. Jak będzie na minusie to skrócimy czas i dorzucimy kocyk. Mam zamiar spacerować do -5, może -10 i chociaż na 30 minut wychodzić.
Zuzia, moja przez ostatnie 2 tygodnie robiła jedną kupę dziennie, od dwóch dni kupy nie ma wcale. Tylko mokre i bardzo śmierdzące bąki. -
U nas tez zimno 3 st . Moje spacery są raczej kutkie takie 30 min za to niezależnie od pogody czy wieje czy ciepło czy zimno nie ma znaczenia.
Moll twoje dziecię wisi na cycu bo wymusza większa produkcje jedzenia na przyszłość. Wczoraj wlanie do tym z położna rozmawiałam No dziwnym trafem dziecko budziło mi się co 2 h w nocy a to do niej nie podobne. Powiedział ze dzieci tak nakręcają laktację mniej więcej co tydzień do 6 tyg.
W 6 tyg jest tez kryzys w którym dziecko przez 3 dni jest bardzo marudne mało śpi dużo je i płacze. Zaobserwowała któraś z was to ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 18:05
-
To ja chyba ubieram małego najlżej z was ... w wózku na dnie kołderka i podusia antywstrzasowa a mały - body z długim i spodnie skarpetki albo polspiochy do tego czapka ale z tych cieńszych i szaliczek trójkącik i kombinezonik mis ( jak wieje to zakładam kapturek na głowę dodatkowo )i albo kocyk na górę albo przykrywka wózka . Chodzimy 1,5 h .. dziś w Gdyni było 5 s i wiatr .
Wczoraj byłam z chrypka u lekarza i nic mu nie jest - prawdopodobnie za suche powierzę w domu wiec odpalilam nawilżać i robię mu inhalacje z soli fizjo . Dziś znacza poprawa . Pediatra kazała spacerować jak najwiecej i nie przegrzewać dziecka - wszystko z głowa i umiarem - no to sie słucham
My dziś kończymy 6 tygmały średnio spał w nocy i miał bardzo aktywny poranek / ale teraz nadrabia i lula
Zadna z was nie ma baby bjorna żeby podzielić się opinia ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 18:12
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Co do zabawek zobaczcie jeszcze książeczkę z moms care - taką biało-czarną. Moja mała ją uwielbia, bo są obrazki, lusterko, szeleści.
Ja ubieram podobnie jak wy. Też nie daję jeszcze śpiworka zimowego.
Karmię piersią i bączki są za każdym razem jak przewijam pieluszkę. Trudno powiedzieć, czy to jest kupa.
Moja Kinga często ulewa. Byłam na spotkaniu z dietetykiem i dowiedziałam się, że dzieci urodzone przez cc nie mają odpowiedniej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym. Dlatego od dzisiaj próbuję podawać probiotyk przez 6 tygodni i trzeba taki cykl powtórzyć 3 razy, co najmniej. -
akilegna♥ wrote:Potowki to krostki które wychodzą i bledna. Raz są, raz ich nie ma. Jeżeli krostki są cały czas, tylko pojawiają się na buzce lub dekolcie, brzuszku to raczej trądzik niemowlęcy i z tym nic się nie robi. Skaza białkowa odznacza się krostami i łuszcząca się skórką na tych krostkach. Wygląda to okropnie i nie da się przeoczyć. Znów ciemieniucha to też rodzaj skazy bialkowej, można wyczesywac ale nie ma takiej konieczności jeżeli nie jest to mocna gruba skorupa
-
Megsss to dokładnie jak u nas też dZisiaj kończymy 6 tygodni w nocy średnio, rano aktywna i teraz nadrabia sen
Ale to też dlatego że goście byli. U was też tak jest ze jak przyjdzie ktoś w odwiedziny to dziecko akurat ciągle śpi? Zje przez sen i dalej kima? Bo u nas zawsze jak ktoś przyjdzie
Megsss lubi tę wiadomość