Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Orchidea ja tylko pamietam z doświadczeń koleżanki ze to mleko na początku dzieciom nie smakuje i są po nim śmierdzące kupy, przynajmniej tak było u niej i mały jej grymasił na początku jak pił to mleko. Sama żadnych doświadczeń nie mam.
Dziewczyny czy dziecko może opróżnić piersi podczas karmienia? Jest to technicznie możliwe?
-
orchidea33 wrote:A wiecie co uprosilam lekarza o nutramigen bo ta wysypka mi sie nie podobala.wydaje mi sie ze zbladla teraz ale nusze jeszcze odczekac pare dni.ktoras z was zna to mleko,?
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyTo Chyba był taki dzień. Agatka to samo, mało spała, po spacerze odrazu się obudziła, a zawsze dosypiala jeszcze w wózku 2 godziny, prY próbach karmienia istna histeria. Akurat wczoraj mąż musiał zostać z małą pierwszy raz sam i tak mu płakała, że niczym nie dalo się jej uspokoić, a do tego nie chciała jeść z butelki. Udało mu się ją uśpić o 17 i jak padła to po 21 karmilam ja na śpiocha.
Ze mnie też teraz wychodzi zmęczenie, tak mnie "odcielo" o 19 aż do teraz, że poza nakarmieniem małej o 22 nie byłam w stanie nic zrobić. -
Mleko to jest jak Comfort. Kazde na kolki i zaparcia dziwnie pachnie i jest gorzkie w smaku. Ale moja mala uwielbia.
Teraz jak zmienilam na Bebilon Pepti dha dla uczuleniowcow na krowie mleko to mam nowe dziecko. Lacze to z tym, nie wiem czy slusznie. Wysypka z ciala zniknela, jeszcze troche na buzi jest. Mala chodzi spac o 20-21, dzis wstala tylko raz o 3 w nocy. Wstala o 6.30, usmiechnieta, wesola.. Czekam kiedy będzie nawrot wieczornych koncertow...
-
Ja zauważyłam po moim, że najbardziej płaczliwy i marudny jest właśnie wtedy, gdy jest niewyspany i zmęczony. Niby prosta rada - idź spać, ale on tak sam nie pójdzie, trzeba się trochę pomordować z usypianiem.
-
Ja też czekam jak na szpilkach na nawrot woeczornych koncertow. Juz jakis czas jest lepiej.. nie mowie ze idealnie bo placz jest ale juz nie taki dramatyczny. Mam nadzieje ze dziecko mi sie zmienia i nie wroca te akcje.
Wczoraj popełniliśmy wielki blad. Musielismy jechac do galerii po odkurzacz z mala. Probowalam kupic jakies prezenty. Nic z tego.. ciagle marudzenie. Bylo okropnie. A jak juz ja usadzilam w foteliku i zalozylam czapke to koniec swiata sie stal. myslalam ze nie dojedziemy do domu, musielismy pare razy omijac prawo drogowe. za to w domu, po cycku spala 4 h i nie dalo sie jej wybudzic. -
nick nieaktualnyEdka, też to zauważyłam. Po wczorajszej akcji mala spała cała noc z przerwami tylko na karmienie. Po karmieniu o 5.30 już nie zasnela, ale jednak spała od 17, więc 12 godzin to i tak wystarczająco. A dziś jest zadowolona i uśmiechnięta od rana. Jak ma kiepska noc, to jest bardzo marudna do czasu pierwszej godzinnej drzemki, dopiero wtedy wraca na dobre tory.
Ja usypiam na rękach, wiem, że wszyscy twierdzą, że to błąd, ale inaczej nie umiem. -
Na noc po prostu odkładam do łóżeczka, daję buziaka i sama zasypia. Z reguły siedzę obok łóżeczka dopóki nie zaśnie. A w ciągu dnia to różnie. Albo sama zasypia przy piersi albo jak widzę, ze jej oczy lecą, to chwile pobujam na ręku i śpi.
U nas dziś średnia nocka. Poszła spać przed 21, wstała o 4 rano. Ssała aktywnie 45 minut... po czym padła. Niestety przy odkładaniu do łóżeczka się przebudziła i do 8 rano cudowała... śmiała się, gadała do siebie, stekala- musiałam ją wziąć do nas do łóżka i przez sen wtykalam smoczek. Padam na twarz, a Kinga ma właśnie 2 drzemkę dziś -
Jak widzę że ma problem z zaśnięciem to kładę się razem z nim do łóżka, podaję smoczek jak wypadnie, pogłaskam po główce. Ale najczęściej wystarczy mu to że jestem obok. Zamyka i otwiera oczka żeby sprawdzić czy nadal jestem obok.
Teraz w sumie nie ma problemów z zasypianiem. Widzę że jest zmęczony kiedy chce smoczka. Possa to chwilę i śpi. Na rękach nie lubi, bujania nie lubi chyba że dla zabawy. Ogólnie nie bardzo ostatnio lubi jak ktoś go nosi. Chwilę jest ok a później marudzi. Najlepiej czuje się na przewijaku na golasa albo na macie na brzuszku z przerwami na pleckach -
Moj usypia w fotelu bujanym albo trzyeba poskakac na pilce tak czy tak na raczkach usypiany albo przy cycu .no i suszarka musi chodzic.
Ale zauwazylam ze on rytm zalapal ze do 24 jest walka zeby zasnal
Chico mnie sie tez wydaje ze ta wysypka znikla u mojego i spokojniejszy ale dopiero 2 dzzien daje mu to musze jeszcze odczekac.cyca mu nie chxialam dawac alw sie domaga qiec mleko sery nie jem . -
Samodzielne usypianie? Zazdro, moje dziecko od początku nie odkładalne tylko na rękach albo przy cycu. Wczoraj przeszedł sam siebie, zasnął o 24. Ilość snu w ciągu zeszłego dnia razem z nocą wyszła.. 9,5 godziny. Już nie wiem jak mu pomoc żeby on spał. Plecy mnie bolą, w domu mam armagedon. Boje się ze jak nauczę go teraz ze ciagle na rękach to pozniej nie ogarnę. Tylko ze on w każdej innej pozycji po chwili płacze. Ani bujaczek ani nic nie pomaga. Owszem śpi tylko na brzuchu, ale nie ma mowy ze sam tak zaśnie. Próbowałam się kłaść obok niego, dawać smoczek, ale nic. Suszarka owszem ale z połączeniem ze na rękach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 14:00
-
Hej dziewczyny,
ja przeżywam dziś taki stres, że aż mi jest niedobrze. Mieliśmy ostatnie spotkanie z położną, okazało się, że maleństwo znowu nie przybrało na wadze, tyle ile powinno. Od razu poszłam do pediatry, po zważeniu kazało się, że przybrała TYLKO 50g!!!! Dostałyśmy skierowanie na badania: morfologia, mocz, CRP, żelazo. Jesteśmy już po pobraniu, ale niestety moczu dalej nie umiem pobrać. Te woreczki odklejają się, mocz wsiąka w pieluszkę i tak w kółko. Teraz czekam jak na szpilkach na wyniki.
Jeszcze dziś mamy kontrole bioderek. Ostatnia klasyfikacja to IIa, mieliśmy szeroko pieluchowac i dziś okaże się, czy Ania będzie musiała nosić ortopedyczną pieluchę, czy nie.
Zaraz zwymiotuje że stresu.
Ps. Musiałam się gdzieś wygadać. Dzięki, że jesteście! -
AnnaManna trzymaj się! Karmisz piersią? Słyszysz jak mała przełyka mleczko?
Te woreczki to można wywalić, u nas sie nie sprawdziły - wszystko wyciekało. My rozebraliśmy małą do golasa i czatowaliśmy naprzemian z mężem z pojemniczkiem, w końcu się udało. Jak dziecku jest zimno to szybciej zrobi siku.
-
AnnaManna trzymam kciuki za twoja córeczkę! Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze. Karmisz piersią? Przez jaki okres czasu przybrała te 50g?
Jeśli chcesz pobrać mocz to trzymając dziecko pod paszkami na golasa albo chociaż od pasa w dół nago, oprzyj jego jedna gola stopę o zimny zlew w łazience, a siusiu poleci automatycznie. Tzn wiadomo ze nie zawsze od razu ale w 99% działa. Pobierałam tak mocz u syna, ale pod siuske podstawiałam kubeczek do moczu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 14:54
-
Kurczę to pobieranie moczu to jest sajgon
my tez to przerabialiśmy .. udało się ale ponoć z chłopcem jest łatwiej niż z dziewczynka ...
Co do usypiania .. w ciągu dnia muszę go trochę polulac .. czasem na rękach czasem w leżaczku .. wieczorne usypianie po kąpieli i butli jest szybsze i łatwiejsze zazwyczaj butla już go uśpi albo raczki przy odbiciu .. wtedy odpływa
Ale odłożony z otwartymi oczami do łóżeczka sam nie zaśnie ...szybciej się rozbudzi i rozpłacze -
AnnaManna mocno trzymam kciuki ! Daj nam znać jak poszło.
U nas usypianie tylko na rękach, nawet nie pomyślałam, że to problem, ale faktycznie jest to męczące. Z dwa razy udało się ja ot tak odłożyć i zasnęła, ale zazwyczaj zasypia wtulona, położona otwiera oczy i gada. Jak widzę ze oczy ma takie ciężkie, wciskam smoczka i czekam się skończy „dyskutować” i padnie. Najczęściej opatulam ja wokół kocem, ona się do tego przytula i zasypia. Wczoraj spała od 22 do 3 i po5 wzięłam ja do Nas. Z nami zasypia momentalnie i jeszcze zerka co jakiś czas czy aby na pewno jestem.
W ogóle teraz ma fazę ssania piąstek i tylko słychać jak ciumka sobie.