Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Megsss myślami bardzo jestem z Wami, trzymam mocno kciuki za Was! Dużo sił na ten ciężki czas.
Dziewczyny ja mam gdzieś gadki na temat mojego mleka, diety i innych „cennych” rad. Problem stanowie ja, bo nie lubię być niemiła i czasem trudno mi na takie głupoty odpowiadać. W tym roku będzie na święta starsza sąsiadka i pewnie się nasłucham głupot...
Ale poważnie dziewczyny jeżeli wasz instynkt podpowiada, że coś może być na rzeczy z tym karmieniem to to skonsulujcie, albo działajcie jak do tej pory (mm+kp). My jesteśmy mamami, my przebywamy z dzieckiem cały czas i to MY decydujemy, a teściowej warto podziękować za rady i powiedzieć, że działasz zgodnie z tym co pediatra czy tam doradca zalecił. Ja często dla świetego spokoju podpieram się tym, ze skonsultowałam to ze SPECJALISTA, z tym już nie dyskutują
Moja mała ma dzis chrzest, trzymajcie kciuki żeby obyło się bez histerii.
Wczoraj mała mało spała w ciągu dnia, była płaczliwa, za to noc bajka, spala od 22 do 6. Cudownie.
Julka jeszcze się nie przekręca, ale jest zdecydowanie bardziej aktywna. Do tego wkłada piąstki do buźki,a wczoraj zauważyłam, ze zaczęła się ślinić. Nie wiem co to oznacza.
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
U nas to samo- Kinga pcha piąstki do buzi przy każdej możliwej okazji, a przy tym ślini się okropnie. Jak ją położę na brzuszku, to pod nią robi się mokra plama. Wczoraj rozbierając ją do kąpieli położyłam na podkładzie do przewijania z Pepco (takim z ceraty) i tak się zaśliniła, że całą głowę i plecy miała mokre
przekręca się z plecków na boczki, no ale ona to robiła zawsze, wiec nie zwracałam na to uwagi- muszę popatrzeć, czy traci równowagę czy robi to celowo. Raz przekręciła mi się na plecki leżąc na brzuszku, ale to na 100% utrata równowagi.
A co tego „tłustego” mleka, to sama już nie wiem. Mnie tez babcia męża mówiła, żebym odciągnęła i zostawiła przez kilka dni w lodowce, żeby zobaczyć, ile tam się tego tluszczyku zbierze. Akurat na noc ostatnio trochę odciągam i zostawiłam sobie buteleczkę takiego mleka. Jest warstwa tłuszczyku, ale szczerze mówiąc- szału nie robi jestem na grupie na FB dla mam KPI i tam jedna dziewczyna pokazywała mleko, które odciąga dla swojej 2-latki (chyba). Warstwa tłuszczu była tak duża, ze nabierając na łyżeczkę wyglądała jak jogurt. Z tym, ze mam świadomość, ze mleko dostosowuje się do dziecka.
Do rzeczy: wczoraj na tej samej grupie mignął mi post, gdzie dziewczyna wstawiła zdjęcie butelki z odstanym mlekiem i zapytała, czy to możliwe, ze przy małej warstwie tłuszczu dziecko zjada więcej takiego mleka, bo jak wcześniej odciagala to miała tłuszczu więcej i dziecko jadło tego mleka mniej. Szybciej się najadalo. I tam dziewczyny piszą, ze tak jest. W sumie to logiczne... teraz myślą, jak zwiększyć ilość tego tłuszczyku w mleku, ale chyba nic się na to nie da poradzić.
-
nick nieaktualnyMleko ma różny skład w zależności chociażby od pory dnia. Tak samo Inny jest skład mleka początkowego, ktore ma zaspokoić pragnienie dziecka i jest jak woda, a inne leci po kilku minutach, które ma zaspokoić głód dziecka i zawiera więcej tluszczu". Mnie zawsze kusilo żeby zapytać "to które mleko mam sprawdzić, bo każde będzie inne", ale wolę z teściową byc w poprawnych relacjach i tylko sobie ponarzekam tutaj albo do koleżanek.
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny muszę kupić pampersy i za cholerę nie wiem które
tu one inaczej się nazywają. W de jest to pampers Premium protection te z paskiem zabarwiajacym. Patrzalam i serio nie wiem które to np w biedronce. Poradzicie?
Z Rossmanna wzięłam Babydream i są do dooopy, szybko przeciekaja i pupa mokra. Do Lidla mi się nie chce jechać. Pomocy!
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Akilegna, u nas z paskiem zabarwiającym to Pampers premium care, ale nie ma ich w mojej Biedronce. W Biedronce są active, takie bardziej papierowe, teraz kupiłam pierwszy raz i dla mnie ok. Nie kupuj dady, bo ostatnio to słabe są. Ktoś mi jeszcze mówił, że fajne są teraz pieluchy z lidla, ale sama nie używałam.
-
Akilegna w pl pampers premium care i podobno swietne sa activ baby, sa w biedronce, ostatnio kolezanki chwalily, ale same acitv baby nie activ baby dry
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Daj znac czy faktycznie takie fajne!akilegna♥ wrote:Wzięłam acktiv baby, będziemy testować
Ja ostatnio kupilam pierwszy raz te zielone activ baby dry i u nas sie nie sprawdzily, dno i wodorosty... na noc absolutnie sie nie nadaja, przewijalam Mie 3 razy a i tak przesikala...
Zamowilam monatsbox na amazonie premium protection bo te mielismy do tej pory i wytrzymuja bez problemu, dopiero kolo 7 jak sie na jedzenie obudzi to jej przebiore, bo u niej rano zawsze idzie dwojka...
Z lidla dostalam u nas jeszcze juz wycofane toujours i sa swietne! Niestety ostatnie dwie paczki kupilam...
Babydream byly u nas ok 1 i 2 teraz przeszlismy na 3 i tez beznadzieja...
Z DM jeszcze byky fajne ale 3 nie mialam poki co
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny. Staram się nie słuchać mądrości wszystkich wokół i słuchać własnego instynktu, ale po prostu ciężko mi trzymać nerwy na wodzy jak słyszę takie rzeczy.
Czy któraś z Was ma otulacz Woombie? Albo jakiś inny który mogłybyście polecić? Syn odłożony na plecy budzi mi się co chwila przez odruchy bardzo silne, mimo ze nie ma żadnych bodźców świetlnych czy hałasu.
-
No więc Zadławił się chyba bo spał, weszłam do pokoju zaczął się dusić i trochę to trwało, nie mógł złapać odeechu, spieniona slina z buzi. Pogotowie przyjechalo to już było ok ale nie widziałam czy śpi czy jest półprzytomna wiex przywieźli do szpitala żeby leharz zobaczył. Zistawili nas na 2 dni na obserwację czy się zapalenie płuc nie zrobi i ogólnie. Wyniki krwi ma ok, zrobili EEG i USG głowy i brzucha . Nic nie znalezli, pewnie się zakrztusił.
I właśnie było to samo.. Leżałam z nim 1,5godz jak spał. Wstałam, poszłam wstawić wodę na herbatę. Wracam a on leży i próbuje łapać powietrze. zaraz go brzuchem w dół, klepnelam w plecy i zaczął płakać
-
Kurczę straszne te jest. Nam się to zdarza jak mała nosimy na rękach tak jakby poziomo, otwiera buźkę jakby się dusiła i za chwile łapie powietrze. Jakby krztusila się śliną. Na szczęście nie do tego stopnia, żeby wzywać pogotowie, ale jednak straszne to jak otwiera buźkę dusząc się.
Jesteśmy po chrzcie, mala spisała się na medal. Była grzeczna przez cały dzień. Tak bardzo się bałam, że za dużo wrażeń, ale zniosła to dzielnie/
-
100% prawda może to być rowzniez skutek zaburzenia mięśni np dzidzia leżała cały czas na lewym boczku może mieć silniejsza lewa stronę, raczej nie są to świadome ruchy. Z plecków na boczki jak najbardziej, moja jest mistrzyniom nie wiem jak to robi ale zawsze jakos dopełzni z końca lozka do połowy za mnąakilegna♥ wrote:
Dziecko uczy się najpierw obrotów z pleców na brzuch, dopiero potem z brzucha na plecy. Jeżeli przewraca się z pleców to poprostu traci równowagę, nie robi tego poprawnie i świadomie. To nie moje mądrości tylko specjalisty
Ja nie chrzczę dziecka wogole
Magness trzymamy kciuki obie z Jagoda !
mała właśnie nam wyrosła z ostatniego ubranka 56 teraz mamy już 62 wszystkie ale na 68 jeszcze się topi
Dieta to będzie zawsze walka i batalia, na szczęście u mnie nikt nzlotych rad nie udziela, choć wczoraj mama moja stwierdziła ze może ona tak często je bo ja mam jakieś mleko fit, ale mój wzrok chyba ja zabił bo odrazu było „ dobra ja się nie znam nigdy nie karmiłam to co się będę wypowiadać „ Bo ja mleko matki miałam tylko 2 dni w w szpitalu podawane
Polska to taki dziwny kraj ze ludzie się nie znają ale się wypowiadają na jakiś temat
Wesolych świat wszytkim dzidziorom mamusia i tatusia życzymy !Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2018, 01:05
-
Ja myślę jedno - smacznego!monika30 wrote:A ja dziś już usłyszałam że co robię jak zaczęłam jeść makowiec. Podobno maku nie można jeść. Co o tym myślicie? Można jeść makowiec, niby czemu nie?
Już czekam jutro na te złote rady. Muszę się chyba psychicznie nastawić żeby nie wybuchnąć.
A jutro nas czeka droga do rodziców 160 km, mam nadzieję, że minie bez niespodzianek
www.zcukremalbowcale.com -
Justynuszek straszne takie sytuacje oby nigdy więcej..
Moje dziecko druga noc w łóżeczku śpi tzn trochę na mnie trochę tam ale to już coś.
Raz usnelo mi się ze zmeczenis jak karmiłam cyckiem w łóżku z nim i już niechce takich sytuacji bo ja oparcie podnoszę do góry i jakoś zsunał się i przekręcić pod koldre więc teraz odkładam i to jest duży krok .no i okazało się że łóżeczko już za małe hehe
Co do karmienia to tylko tyle że mimo ma alergię i więcej daje mu mm to już chciałam odstawić moje bo i tak malutko mam ale lekarka na szczepienia mowila że to najlepsze co może być i podniosła mnie na duchu i mogę wszystko jeść oprócz ryb (?) Ja dziś wszystko jem oprócz grzybów bo się poprostu boje że mogą zatrute być
Zuzia ja nie mam Woombie ja małego otulam kocykiem z bambusa to tak łatwo mi się niewywinie.
Megss trzymam kciuki:-*
