Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle ostatnie dwie nocki to marzenie, aż się boję przyzwyczaić
Przedwczoraj butelka o 17, o 19 sen twardy aż do 22.30. Wtedy butla i znów sen twardy do 5.30. Po tym jeszcze pospalismy do 8.30. Wczoraj butelką o 18.00 i twardy sen aż do 2.30. Dalej w kimono aż do 7.30. Jestem wyspana jak nigdy -
Dziewczyny wlasnie wrocilam od fizjo (poprzednia jest na dłuższym l4) i chce tylko was pocieszyć ze wasze dzieci maja czas na obroty. powiedziala ze u nas to poszlo za szybko i nie jest pozadane, bo utwali sie niewlasciwy wzorec czy jakos tak - i w naszym wypadku wolala zeby to sie stalo w 5-6 miesiacu, no ale stało sie to trudno.
Po wizycie jestem pelna nadziei. Pani powiedziala zeby nic nie panikowac i ze wyjdziemy z tej asymetrii (a jest dosc znaczna bo buzka tez jest krzywa). -
Malinka- nam po szczepieniu na rotawirusa nic nie mówili. Żadnych rad itd, tylko ogólnie, że po szczepieniu może wystąpić gorączka albo obrzęk, ale chodziło im o te podawane igłą. Po szczepieniu pozwolili podac jej piers, ale tylko na uspokojenie, żeby nie zwymiotowała. Jeszcze przed szczepieniem wyczytałam mniej więcej czego nie powinnam robić, a co powinnam, ale po drugim szczepieniu już się tak tego sztywno nie trzymalam. Wyszłam z założenia, ze jeśli za pierwszym razem się nic nie stało, to teraz tez. Jak widać myliłam się
Zuzia- u nas nocki trochę spokojniejsze ostatnio. Kinga budzi się tylko raz, około 4 rano. Ostatnio nie rzuca się tez przez sen, ale podejrzewam, ze to chwilowe. Chociaż dzisiaj obudziła się z płaczem, kit wie czemu. Nie dała sobie zmienić pieluchy tak krzyczała, zjadla z obu cycków i jeszcze 130 ml z butli i dopiero zasnęła uśmiechnięta.
U nas Calma się sprawdzała, ale mała ostatnio zaczęła się bardziej bawić smoczkiem niż jeść (gryzła go, lizała, trochę possała i znowu gryzła). Wrocilam do butelki Tommee Tippee i jestem bardzo zadowolona. Myślałam, żeby kupić tą polecaną przez Was szklaną z Dr Brown, ale zrezygnowałam po tym, jak mi ostatnio wszystko leci z rąk. Na wąską szyjkę już bym się nie zdecydowała, mnie wkurzają te szczotki do butelekTT ma szeroką szyjkę i myję tylko gąbką. Poza tym w Dr Brown nie podobają mi się smoczki.
Jaki w takim razie sterylizator polecacie? I ile trwa steryliacja?
-
My mamy sterylizator i powiem szczerze, że przydaje się. Nie myję butelek żadną chemią, tylko samą wodą, wrzucam wszystkie do sterylizatora i są czyste. Myślałam też żeby wrzucać grzechotki i gryzaki, ale na każdej zabawce jest napisane, żeby tego nie robić, więc trzymam się zasad.
A dziewczynki moje kochane, jaki macie patent na kąpiel? U nas pomimo 27 stopni w łazience, naszego wewnętrznego spokoju, kąpiel wciąż do miłych nie należy. Mamy dwie minuty na dokładne umycie szkraba, bo później zaczyna się płacz. Przez dwie minuty po włożeniu do wanienki jest głęboki szok, później podkówka, a później płacz, więc musimy się streszczać. I czasem muszę już na przewijaku na sucho domywać dziecko
Czy macie jakąś podkładkę do wanienki? Czy trzymacie dziecko na ręku podczas kąpieli, czy może nalewacie minimalną ilość wody i kładziecie dzieciątko na płasko? - myślałam o takim rozwiązaniu, ale boję się, że naleje jej się woda do uszów i będzie jakieś zapalenie.
-
Akilegna, zazdroszcze. Nasza dzisiejsza nocka slaba.. nawet nie chce sobie przypiminac. Mala teraz odsypia nocke i wizyte u fizjo.
Mam jeszcze takie pytanko do tych dziewczyn co maja koty. Jak dajecie rade kiedy w mieszkaniu jest kot i male dziecko? ja koty przekazalam tesciom na swieta bozego narodzenia i do dzis nie wrocily. wczesniej bylo tak ze zaczepialy troszke Madzie, przychodzily powachac, no ale nie w tym rzecz. problem jest z porządkiem, sierścia i zwirem.. u nas w malym mieszkaniu jest to bardzo odczuwalne. założę sie ze jak koty wroca to zaanektuja mate edukacyjna i bede tylko biegać i je odganiac. -
AnnaManna, a może woda w wanience jest za zimna dla malucha? Ja leję bardzo ciepłą, ma pewnie około 40 stopni, może więcej. Zanurzam rękę do łokcia i sprawdzam, czy mi temperatura odpowiada. A później wkładając córkę najpierw zanurzam stopy i sprawdzam jaka jest jej reakcja. Nie mam żadnej wkładki do wanienki, na dno kładę tetrę i na to dziecko, przytrzymując ją za rękę (dziecko opiera się o nią szyją i częściowo plecami). Zapalenie uszu nie zrobi się od wody w uszach
my normalnie podczas kąpieli moczymy uszy, wręcz je zanuzamy pod wodą. Później je tylko wycieram ręcznikiem i wychodząc z łazienki cześć kocyka zarzucam na głowę zakrywając uszy. Chwile tak pochodzę i do karmienia odkrywam. Bardziej bałabym, ze się dziecko będzie próbowało obrócić i zachłyśnie wodą.
Katberry, mój kot tez pojechał do rodziców, ale u nas bardziej skomplikowana sytuacja była- musiał być operowany, później miał cewnik i dla higieny musielibyśmy go zamknąć w ciemnej łazience, a u moich rodziców chociaż są oknapojechał chyba w październiku i wróci pewnie dopiero w maju. Żwirem się nie przejmuje, bo najwiecej jest go w kuchni (tam mamy kuwetę), dywanu się za chwile pozbędziemy, będę częściej odkurzać. Nie wiem co z matą, planujemy kupić piankową, pewnie będzie na niej leżał, bo ale cóż. Będę pilnowała, żeby nie było na niej brudno, ale sterylnie tez nie. Niech się przyzwyczaja do bakterii
-
katberry wrote:Dziewczyny wlasnie wrocilam od fizjo (poprzednia jest na dłuższym l4) i chce tylko was pocieszyć ze wasze dzieci maja czas na obroty. powiedziala ze u nas to poszlo za szybko i nie jest pozadane, bo utwali sie niewlasciwy wzorec czy jakos tak - i w naszym wypadku wolala zeby to sie stalo w 5-6 miesiacu, no ale stało sie to trudno.
-
Katberry próbowaliśmy już z różną temperaturą wody. Raz była chłodniejsza, raz cieplejsza i za każdym razem jest rozpacz. Robimy podobnie, jak wy. Najpierw stopy, później bioderko i ja ją przytrzymuje, a mój R. myje w ekspresowym tempie. Może kiedyś się przyzwyczai do kąpieli. Mam nadzieję.
Jeśli masz butelki z Tommee Tippee, to polecam Ci strerylizator z tej samej firmy. My też korzystamy z tych butelek i sterylizatora. Kupiliśmy używany na OLX. Co prawda zajmuje sporo miejsca, ale zmieści się w nim aż 6 butelek. -
Edka nic nie bedzie naszym dzieciom. Nie ma co panikowac. Przeciez sporo dzieciaczkow sie obraca i wszystko jest ok.
Tez nie ma co dac sie zwariowac.
u nas np. ciemiaczko juz prawie zaroslo, co zdarza sie b. rzadko tak szybko. tez niby niedobrze ale staram sie podchodzic do wszystkiego spokojnie. nic zlego sie nie dzieje. trzeba tylko baczniej przygladac sie dziecku i jak cos to wtedy reagować.edka85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatberry, dokładnie to samo było napisane w tym artykule o którym wczoraj wspominałam. Wklejam link, może kogoś zainteresuje.
http://mamafizjoterapeuta.pl/2018/01/22/obroty-krok-po-kroku/
AnnaManna, to skoro temperatura wody nic nie zmienia, to może ilość wody? Moja bardzo lubi jak jest dużo wody, mąż ja trzyma, ale tylk pod barkami, ja myje, a ona "pływa" tak jak zabkauszy też ma zawsze zanurzone, ale to dlatego, że kręci głową we wszystkie strony i sama je sobie zanurza. Niektóre dzieci lubią też jak jest sporo piany
-
Anna Manna, tak jak mówi Buko, spróbuj może więcej wody. Adaś uwielbia gdy jest duzo wody, jest cały zanurzony i nie jest mu zimno. temrepratura 39-40 stopni. W łazience dogrzewamy do 25 stopni. Zawsze kompalismy go w sypialni, teraz zaczął strasznie chlapać więc przenieśliśmy się do łazienki. Niezbyt podobała mu się zmiana miejsca bo wczoraj płakał. Mam nadzieję że to kwestia przyzwyczajenia.
-
Hej dziewczyny. U nas mały też się przekreca już na boczek. Zauwazylam że bardziej lewa strona mu służy. W ogóle dziś zauwazylam że na lewej raczce ma o jedna faldke więcej niż na prawej. Powinnam się martwić ? Kąpiel Kacpi uwielbia,mógłby siedzieć w wodzie godzinami
.
My właśnie jesteśmy w podróży do Zakopanego. Jednak się zdecydowaliśmy bo już wcześniej zapłaciliśmy. Mam nadzieje ze jakość powietrza nie będzie taka zła. Mały póki co spi. Oby tak dalej.
Karo ja mam sterylizator i wyparzam raz dziennie butelki i smoczki. Mam 5 butelek i jest to wygoda,bo pamiętam jak miałam 2 to mnie krew zalewala przy myciu -
U nas kąpiele są super odkąd właśnie nalewamy więcej wody i w wyższej temperaturze. Nie mamy wkładek, mąż go przytrzymuje jedną ręką, a drugą myje.
Dostałam paczkę z Bobovity z próbkami, którą zamówiłam jeszcze w ciąży. Jest słoiczek z brokułem i kaszka. I o ile słoiczek spoko, to w kaszce jest cukier... Chyba zostanie dla mnie na śniadanie, bo nie chciałabym Szymkowi na dzień dobry serwować cukru przecież.
www.zcukremalbowcale.com -
katberry wrote:Akilegna, zazdroszcze. Nasza dzisiejsza nocka slaba.. nawet nie chce sobie przypiminac. Mala teraz odsypia nocke i wizyte u fizjo.
Mam jeszcze takie pytanko do tych dziewczyn co maja koty. Jak dajecie rade kiedy w mieszkaniu jest kot i male dziecko? ja koty przekazalam tesciom na swieta bozego narodzenia i do dzis nie wrocily. wczesniej bylo tak ze zaczepialy troszke Madzie, przychodzily powachac, no ale nie w tym rzecz. problem jest z porządkiem, sierścia i zwirem.. u nas w malym mieszkaniu jest to bardzo odczuwalne. założę sie ze jak koty wroca to zaanektuja mate edukacyjna i bede tylko biegać i je odganiac.
Mam dwa koty i lubią niestety wszystkie miejsca, gdzie leży i bawi się mały. Wyganiam tylko i wyłącznie wtedy kiedy chcą się położyć zbyt blisko śpiącego synka. Na szczęście to się zdaza baaardzo rzadko. Ogólnie nie zbliżają się do dziecka. A co do sierści, to sprzątam regularnie (Nie codziennie) i tyle. Ja jestem wychowana z kotami i z psami i nie raz wszystkie spały że mną. Żyję i mam się dobrze. Myślę że nie ma czym się martwić skoro nie ma alergii
Spokojnie, te nocki dobre zdarzają się rzadko. Mały chce mi tylko pokazać jak pięknie może być a później wróci do swoich stałych pobudek
Co do kąpieli, to może spróbuj z cieplejsza/zimniejsza wodą. Ja daję na dno wanienki pieluche tetrowa. Wcześniej dodatkową pielucha na brzuszek i nogi. Trzymam na ręku ale uszy i tak są pod wodą. Nic im się nie stanie, pod warunkiem że nie idziesz na spacer po kąpieli. Położna też radziła mi kapanie rano jeżeli wieczorem są histerie ale u nas cieplejsza woda i pieluchy, do tego suszarka po kąpieli dały radę. A i jeszcze dwa ręczniki. Jednym owijam po kąpieli i lekko wycieram. Potem go zabieram i zostaje drugi, ciepły i suchyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 18:29