Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nie ma problemów z brzuszkiem ... a teraz jak zaczniesz podawać warzywa i owoce to problem rzadkiego wypróżniania minie
u nas na mleku mm tez kupki były raz na dwa dni a teraz ... 2-3 dziennie lekko :p
Ale z kleikiem tak jak ze wszystkim stopniowo - po jednej miarce do mleka potem po dwie
Jak nie zatwardzi itp to dodać kolejnamonika30 lubi tę wiadomość
-
Zuzia - moja Kinga pije butlę na noc bardzo spokojnie i w takim półśnie. Wtedy jej nie odbijam i śpi potem bardzo spokojnie. Próbowałam wiele razy ją odbić, ale nic nie było do odbicia.
Monika - synek mojej siostry miał zaparcia od kleiku ryżowego i musiała zamiast niego dawać mu kleik kukurydziany. -
Meggs nie wiedziałam, że w Niemczech dają mięsko wcześniej. Czekałam równo do 5-go miesiąca.
U nas też uczulenie na brokułOd razu jak poczuje smak, to brokuł jest na mojej twarzy, tak pluje. Dwa razy próbowałam w dostępie kilku dni i jest tak samo. Widocznie nasza rodzina nie jest brokułowa. Chociaż czasem robię na parze i z mężem dzielnie wcinamy.
Jeszcze pewnie tydzień, dwa i planuję dawać kaszkę. Moja nie pije mm, więc będę mieszkać z owocami że słoiczka.
Jeszcze odnośnie wątku mężów, bo dopiero nadrobiłam. Wydaje mi się, że niestety większości trudno jest się odnaleźć na początku w roli ojca. U nas grają hormony i miłość jest natychmiast, oni muszą się tego nauczyć. Poza tym jeżeli dziecko jest przy cycu, to wiadomo, że ma najlepszy kontakt z cycem, czyli mamąJeszcze trochę podrosną i tatusiowie oszaleją na punkcie dzieci, szczególnie córeczek.
Katiuszaaaa, 1Malinka1 lubią tę wiadomość
-
Niemieckie słoiki proponują po 4 miesiącu mix owoców z truskawka czy z wiśnia .. co dla mnie jest dużym zaskoczeniem bo np truskawka uczula nawet starsze dzieci .
Ostatnio oglądałam wywiad z jakas lekarka pediatra i ponoć najnowsze badania lekarzy i naukowców w Stanach donoszą
,ze właśnie okres między 4-6 miesiące to najlepszy czas na podawanie wszystkich alergenów ( oczywiście w małych ilościach na
probe ) ponoć w tym okresie występuje u dziecka tzw okno immunologiczne i powstaje największa szansa , ze produkty te zostaną przyswojone prawidłowo i nie będą powodowały alegii w późniejszym czasie
Haha ja już z brokułem nie robiłam kolejnego podejścia bo reakcja była taka sama jak u Ciebie i do tego wysypka.. spróbuje jak będzie starszy..
druga alergia wyszła nam na brzoskiwnie .. a o dziwo zazwyczaj mocno uczulający seler ( w zupce warzywnej ) nie uczulil
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 21:58
-
Ja chce zaczac od dyni, potem ten nieszczesny brokul i na koniec marchewka. Moze jeszcze ziemniak i juz owoce..
Ja kocham brokuly! Niemozlier żeby moja corka niew ogole jesten mega warzywna i cala ciążę wpieprzalam wszystko co zielone. Moze to ma wplyw na nasze dzieci.
-
A moja Ewa ostatnio cos zrobila sie niejadkiem. Mialyscie tak??
Umiala jesc 1l a nawet 1,3l mm dziennie. Porcje po 180ml. A teraz jak wypija 120 to jest sukces. Nie wiem skad taka odmiana. Od jakichs 4 dni wypija dziennie max 800ml. Moze mleko juz jej sie znudzilo?na pewno widziała sloiczki w lodowce
-
U nas z mlekiem podobnie ..
Ogólnie jest tak .. ze ostatnia butla ta z kleikowm jest po 20 i potem karmienie koło 4 rano ale i tak dzień zaczynamy o 6 czasem 6.30 natomiast mały po przebudzeniu długo nie jest głodny zazwyczaj śniadaniowe mleko dostaje w okolicach 8 potem daje mu owocki i następna butla o 11.30 .
O 14.30 obiad o 17.30 znowu mleko
I dopiero ta o 17.30 udaje się wypić cała pełna porcje 180 te dwie w ciągu dnia to około 120 -130!ml .. a wcześniej wypijał wszystko .
Jestem ciekawa kiedy nadejdzie taki moment ze nie będzie się już budził o 4 tylko prześpi ciągiem cała noc bez jedzenie
-
dziewczyny kp a co was sklonilo do rozszerzania diety przed 6 msc? lekarz zalecil? u nas na razie pediatra zalecila dawac raz na 3 dni rozwodniona papke np z marchewki, ziemniaka, itd, potem sprobowac kasze manna ale 1 łyżeczka na 100 ml wody. Planuje zaczac to od poniedzialku czyli rowno po ukonczeniu 5msc zycia.
-
w ogole to czy ktoras z was ma tez takiego ssaka jak ja? corka najchetniej kazda drzemke mialaby z piersia w buzi. Myslalam ze z czasem to przejdzie, a tu nic sie nie zmienia.
Cukierniczka a co do umiejetnosci to u nas bylo to samo. np. najpierw opanowala obrot przez lewy boczek i uparcie go trenowala 3 dni. Potem jakby zapomniała na 2 dni o obrotach w ogole. Pozniej sobie przypomniala ale troszeczke ja blokowalam na lewa strone i cwiczylam prawa. Nawet szybko zalapala. Teraz obraca sie juz codziennie w obie strony. Mialam tez watpliwosci co do gluzenia bo nagle przestala, a teraz juz "guga" i jednego dnia mowi duzo, a innego niewiele.Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
katberry, u mnie jest taki ssak. Potrafi całą noc tak przeleżeć z cycem w buzi, a jak mu wypadnie, to i przez sen go odnajdzie.
katberry lubi tę wiadomość
-
Umówiłam się wczoraj na obiad z koleżankami z pracy. Zostawiłam dom ogarnięty, przed wyjściem nakarmiłam męża, dziecko, zmieniłam pieluchę, naszykowałam ubranka na przebranie, uzupełniłam pojemnik z pampersami i pocięłam płatki bawełniane na pół (tak z nich korzystamy), bo już się kończyły. Przygotowałam butle, przygotowałam wodę, poporcjowałam mm.
Wyszłam z domu o 17:20, wrocilam po 22:00. Dziecko spało. Co się okazało? Jak tylko wyszłam, to mąż ululał Kingę na drzemkę, o 17:30 zasnęła i obudziła się dopiero... kilka minut po polnocy. Oczywiście wtedy, kiedy przykładałam głowę do poduszki. Balowała przez godzinę i na szczęście po butli zasnęła. Życie jest niesprawiedliwe.... Pobudkę dziś miałam o 6:20, a teraz ma pierwszą drzemkę.
Ja nie odbijam jak Kinga zaśnie przy butli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 08:57
-
nick nieaktualnyJa planuje rozszerzać dietę dopiero na początku kwietnia, czyli przed końcem 6 miesiąca. To będzie 25 tydzień, czyli zmieszczę sie jeszcze w przedziale 17-26 tydzień. Rozmawiałam z pediatra i też mówiła, że nie mam się co spieszyć z tym. Widzę, że powoli do tego dojrzewa, bo uwielbia obserwować jak ktoś obok niej coś je. Leży jak zahipnotyzowana
-
katberry wrote:w ogole to czy ktoras z was ma tez takiego ssaka jak ja? corka najchetniej kazda drzemke mialaby z piersia w buzi. Myslalam ze z czasem to przejdzie, a tu nic sie nie zmienia.
Mam to samo na noc udaje mi się jakos odłączyć ale jak budzi się tak koło 5 na jedzenie to już nie da rady odcyckowac jak wypadnie to skubana tak szuka po śpiącku że szok. Od wczoraj wlasneis taran się ja odłączyć i jak szuka to wsadzić smoczek ale nie bardzo to się sprowadza bo ona nie jest smoczkowa i zaraz się rozbudza wiec narazie daruje sobie takie cuda na noc i w ciągu dnia staram się żeby nie usypiała przy cycku i robie podmianki może jak się przyzwyczai to i ma moc się uda, zazwyczaj jak podmienię to pociumka chwilkę i wypluwa ale już śpi dalej, wiec już go nie wkładam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 11:51
-
U mnie mam wrażenie wręcz ze mniej je tzn wydłużyła sobie przerwę między posiłkami, najgorzej jest jak zacznie ssać pierś i nagle stwierdzi, że ona jednak nie chce, a pierś napełniona, prawie kwadratowa i oczywiście w ruch musi pójść laktator, wczoraj ściągnęłam 110ml chciałam dać jej z butli, taaa , 3 różne butelki a i tak stanęło na cycu.
Karo to dopiero szczęście miał mążjak ja słyszę teściową, że mała taka spokojna i tak jakby dziecka nie było to mam ochotę parsknąć śmiechem, bo czasem to mała diablica, no w szczególności jak jesteśmy same.
Według mnie moja Julka nie jest kompletnie gotowa na rozszerzanie diety, ja jednak czekam do ukończenia 6 mż.
Tak pochwalilam mojego M, a wczoraj mieliśmy spięcie, bo jak to mogę robić sobie paznokcie skoro mała płacze i marudzi. Sam musi sobie radzić a nie tylko mama i mama.