Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a nie macie żadnych skutków ubocznych suplemntujac tak duże ilości witaminy d3?
Moje dziecko po ostatnio kilku pod rząd przespanych nocach dziś zrobiło bunt .. padł o 20 po czym budzik się od 23 co godzinę w końcu o 3 był płacz i godzina przerwy w spaniu zasnął o 4 i spał do 7... nie wiem .. nie rozumiem ..czasem mysle .ze on sobie po prostu robi z nas jajażebyśmy za spokojnie nie mieli ..
Już byłam w ogródku .. już witalam się z gaska ... i dupanoc do tylu ..
Czasem mnie to bawi a czasem strasznie meczy , ze nigdy do końca nie wiadomo jak to będzie ...jak przesypia noc
To człowiek sam się budzi i martwi .. ze może chory , ze coś nie tak :p jak nie przesypia to w środku złość i bezsilność , ze już spał a nie śpi ..i tak w kółko ...
Musiałam sobie pomarudzic od rana bo wlsnie nakrmilam tego małego potworka i muszę się zbierać do pracy .. a energia -100
-
orchidea33 wrote:a maly dzis zalapal kaszel i jak juz u lekarza bylismy to juz osiadlo mu na oskrzelu masakra jak to szybko przy takim maluchu..
-
Ja też muszę się wyżalić. Mam od wczoraj kiepski humor, wciąż wszystkim się martwię.
Ania nie zaczęła jeszcze obracać się na brzuszek, raz jej się udało ale to chyba był raczej przypadek. Martwi mnie to trochę. Widzę, że bardzo chce i denerwuje się, bo nie wie jak ma to zrobić.
W zeszła sobotę byliśmy u księdza prosić o chrzest. Marudził, bo jesteśmy ze sobą 10 lat, a ślubu nie mamy. Zecydowaliśmy sie na 2w1. Będzie chrzest ze ślubem. Przełom kwiecień/maj, chyba zwariowałam. Postanowiliśmy, że wesela nie będzie, tylko obiad dla rodziny.
Zamówiłam wczoraj suknię ślubną UWAGA z Zalando hahaha. Zamówiłam dwie, bo nie mogłam się zdecydowac. Dobrze, że darmowe zwroty i przesyłki są
Mimo, że to bardzo spontaniczny i skormny ślub to jeszcze tyle rzeczy musimy ogarnąć, aż mi się nie chce.
Może to zabrzmi dziwnie, ale od porodu nie wychodziłam z domu dłużej niż na godzinę bez dziecka, więc nie wiem jak przeżyje wyjście do fryzjera, na paznokcie, opalanie... Dla mnie to duży stres zostawić z kimś dziecko, nawet z jej ojcem. Jak w styczniu poszłam na wyprzedaże, to przez 45min płakała non stop, uspokoiła się dopiero w moich ramionach.
Będę też musiała zostawić ją z moją mamą, która mimo, ze kocha wnusię najmocniej, to bardzo stresuje sie, kiedy ona placze. Taki to dramat.
Od niedzieli jest prawie całodniowe buczenie Ani. To nie jest normalny płacz, tylko takie stękanie, że coś jej się nie podoba. Musimy się nieźle namęczyć, żeby się do nas uśmiechnęła.
-
AnnaManna ja kupiłam suknie ślubna przez internet w 15 min. Jak się później okazało to była sukienka po serialowa uzywana tylko na planie serialu Brzydula wiec mogę się pochwalić ze mam wymiary jak Małgorzata Socha a wsumie miałam hymmm wsumie ona tez tam była przed ciążami
ale sukienka to był strzał w 10, czasem nie trzeba zastanawiać się 3 miesięcy i przymierzać miliony kiecek. A na cywilny bo mieliśmy pare miesięcy wcześniej poszłam do zwykłej galerii handlowej i kupiłam od ręki.
Nie przejmuj się niczym traktuj to jako dobra zabawę. Nic nie będzie idealnie i dobrze bo nic nie jest idealne;) poza naszymi dziećmiKaro_Wi lubi tę wiadomość
-
AnnaManna wrote:Ja też muszę się wyżalić. Mam od wczoraj kiepski humor, wciąż wszystkim się martwię.
Ania nie zaczęła jeszcze obracać się na brzuszek, raz jej się udało ale to chyba był raczej przypadek. Martwi mnie to trochę. Widzę, że bardzo chce i denerwuje się, bo nie wie jak ma to zrobić.
W zeszła sobotę byliśmy u księdza prosić o chrzest. Marudził, bo jesteśmy ze sobą 10 lat, a ślubu nie mamy. Zecydowaliśmy sie na 2w1. Będzie chrzest ze ślubem. Przełom kwiecień/maj, chyba zwariowałam. Postanowiliśmy, że wesela nie będzie, tylko obiad dla rodziny.
Zamówiłam wczoraj suknię ślubną UWAGA z Zalando hahaha. Zamówiłam dwie, bo nie mogłam się zdecydowac. Dobrze, że darmowe zwroty i przesyłki są
Mimo, że to bardzo spontaniczny i skormny ślub to jeszcze tyle rzeczy musimy ogarnąć, aż mi się nie chce.
Może to zabrzmi dziwnie, ale od porodu nie wychodziłam z domu dłużej niż na godzinę bez dziecka, więc nie wiem jak przeżyje wyjście do fryzjera, na paznokcie, opalanie... Dla mnie to duży stres zostawić z kimś dziecko, nawet z jej ojcem. Jak w styczniu poszłam na wyprzedaże, to przez 45min płakała non stop, uspokoiła się dopiero w moich ramionach.
Będę też musiała zostawić ją z moją mamą, która mimo, ze kocha wnusię najmocniej, to bardzo stresuje sie, kiedy ona placze. Taki to dramat.
Od niedzieli jest prawie całodniowe buczenie Ani. To nie jest normalny płacz, tylko takie stękanie, że coś jej się nie podoba. Musimy się nieźle namęczyć, żeby się do nas uśmiechnęła.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyMoja Agatka też tylko na boki się obraca, a w zasadzie leży na boku prawie cały czas. Raz jej się udało na brzuch i tyle, nawet nie próbuje. Pociesza się tym, że obroty na brzuch to umiejętność 5-6 miesiąca, więc ma jeszcze czas na to.
U was jest buczenie, a u mnie jak coś jej nie pasuje to wrzask i wyginanie się, taki mały zlosnik. Dziś jesteśmy po 3 dawce szczepień, więc obawiam się kulminacji marudzenie.
-
Wiecie co, odkąd Szymek się nauczył piszczeć to zaczęłam tęsknić za buczeniem
już mi łeb odpada od tego pisku czasem, słowo daję. Dobrze, że dzisiaj już tak nie wieje to wpakuję go w wózek i mam nadzieję, że pośpi dłużej
tylko znowu mam dylemat w co go ubrać, mogłoby już być całkiem ciepło, a jak nie to całkiem zimno, bo ja nie umiem w taką pogodę
www.zcukremalbowcale.com -
edka85 wrote:I co poradził lekarz? Nie dał skierowania do szpitala? U mojego błyskawicznie doszło do zapalenia oskrzeli, u takich dzieci szybko zaczynają się duszności i obturacja. Musiał być leczony szpitalnie, podawano mu sterydy i intubacje. Po trzech dniach oskrzela czyste, jedynie został kaszel, który zszedł szybko w domu po inhalacjach.
Kazala robic inhalacje z jakims lekiem jakby sie cos pogorszylo w nocy to do szpitala w piatek mamy kontrole. Meczy sie bidula .a co ile inhalacje robilas? Bo ja mam 3 razy dziennie troche chyba malo ale to z lekiem moze wezme czesciej tylko z solom filzjologiczna?..
-
Megsss - ja nie miałam żadnych efektów ubocznych. Same pozytywne efekty były.
AnnaManna - 75% dzieci uczy się przewracać do ukończenia 4 miesiąca, ale 25% dzieci uczy się tego do ukończenia 5,5 miesiąca. Moja 2-3 dni temu zrobiła to pierwszy raz, a ma już prawie te 5,5. Jak denerwuje się, że nie może tego zrobić to dobrze - oznacza to, że będzie ćwiczyć i próbować aż się nauczy. -
orchidea33 wrote:Kazala robic inhalacje z jakims lekiem jakby sie cos pogorszylo w nocy to do szpitala w piatek mamy kontrole. Meczy sie bidula .a co ile inhalacje robilas? Bo ja mam 3 razy dziennie troche chyba malo ale to z lekiem moze wezme czesciej tylko z solom filzjologiczna?..
-
Dziewczyny możecie troche pocwiczyc z maluchami zeby im ulatwic obroty np leżąc na pleckach raczke dajemy do gory i lapiemy z przeciwlegla nozke za udo i tak jakby przewracamy ale nie do konca.. moze wtedy dziecko zalapie.
Nasza ciagle sie obraca czasem nie da sie zmienic pieluchy. obraca sie tez z powrotem tak ze poloze ja w jednym miejscu a ona fiknie 2 x i jest pol metra dalej na panelach a nie na macie. ale co nam po obrotach jak to taka maruda ze ja juz sama powoli wpadam w depreche - zeby sie usmiechela musze stanac na rzesach, do obcych i kotow czesciej sie usmiecha niz do mnie. do tego jeczy i jeczy..
a dzisiejsza noc to hit. 2 h usypiania od 21-23. pospala z 2 20minutowymi przerwami na karmienie do 2. Potem do 4 harce i po bojach spala jakies 2.5 h. Wiec naprawde super nocka. Gdyby nie kawa to nie wiem co by bylo..
Niestety tez od tygodnia mala ma kaszke na ciele, wyglada to kiepsko, a pediatra nie wie w sumie co to. Kazala stosowac emolienty i tyle. A ja sie boje ze to alergia i bedziemy sie bawic w diety elimimacyjne i odgadywac co to moze byc -
Katiuszaaaa wrote:Czy taka uniwersalna parasolka słoneczna do wózka to dobry pomysł czy lepiej kupić oryginalna ?
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
My z fizjoterapeutką też walczymy o samodzielne przewroty na brzuch i obie już rozkladamy ręce. Leń z niego niesamowity. Czasami już tak niewiele brakuje a ten mały cudak obraca się spowrotem na plecy. Postępy są w ułożeniu rąk i nóg leżąc na brzuchu, pelza już szybciej i bardziej świadomie, szczególnie kiedy w pobliżu znajduje się kot. Z prędkością światła obraca się w jego kierunku (A pro po muszę kupić jakąś zabawkę chodzaca i grająca). Pocieszam się tym, że Beniego wiek skorygowany to 5 m-cy więc na obroty ma jeszcze chwilę
Piski na topie były jakieś 2 tygodnie temu, na szczęście przeszła mu ta fazateraz ryczy tak dziwnie jak potwór z bajki A dziś króluje udawany kaszel. Śmiesznie brzmią te ryki na przemian z kaszlem
-
Oczywiście, że karmię piersią. Zbadano, że oznaczalny poziom d3 w mleku matki jest około od 7000 i to nie za duży. Przy takich dawkach jak biorę, nie suplementuję D u małej. Ja mam poziom D około 80 na razie, ale 19 to rzeczywiście bardzo mało. Nic się nie bój k2 nie można przedawkować, ja biorę 200.
monika30 lubi tę wiadomość