Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnaManna u Nas tez nie ma obrotów. Na bok się obraca, ale nie jakoś super często i tylko wtedy jak jej się chce. Wiem, że na bok potrafi, chociażby jak widzi cyca to leci na bok az się pięknie patrzy
na brzuszek mamy czas. Ja tez z nią ćwiczę te obroty na bok, tak jak pokazała nam fizjo, ale nic nie przyspieszymy, jedynie możemy ciut zachęcić.
U nas jest faza dziwnego buczenia i ryków. Jak ludzie przechodzą obok na spacerze pewnie zastanawiają się kogo ja tam mam w tym wózku
-
nick nieaktualny
-
Cukierniczka wrote:Haha, Akilegna mój też tak się jakby zaciąga powietrzem po czym zaczyna kaszleć, nie mogę z niego
ale na początku jak tak robił to biegłam w podskokach, bo myślałam, że się dławi.
Dokładnie to samo miałam hehe -
Dzięki dziewczyny, jestem już spokojniejsza. Ćwiczymy obroty codziennie na macie. Czasem chwyci tylko mojego palca i obróci się sama, a czasem myśli że jak powygina głowę do góry to odwróci się też jej ciało i tak próbuje kilka razy dziennie. Pokazuje jej prawidłowy sposób, może kiedyś załapie
-
A propos jęczenia, co robicie z dziećmi jak mają fazę jęczenia? Na szczęście nie często ale jak Szymek wpadnie w taki tryb to tylko spacer lub drzemka bo mnie krew zalewa...
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
U mnie na jedzenie pomaga tylko cyc lub spacer. Najczęściej marudzi jak jest zmęczony, ale mam dziecko które nie potrafi samo zasnąć.
Dzisiaj jakiś armagedon przy zasypianiu. Z reguły o 19:30 butla i spać, a dzisiaj do 21 walka. Miał zamknięte oczy i darł się w niebogłosy. Myślałam ze to może zęby albo brzuszek, a cwaniakowi chodziło żeby go nosić bo jak tylko wzięłam go raz na ręce to zaczął się śmiać. Ogólnie podczas zasypiania nigdy nie biorę już na ręce. Może się drzeć i drzeć a ja tylko przyjdę dać smoka, buźki i chwile postoje ale na ręce obiecałam sobie nie brać bo już zauważyłam ze cwaniaczek się robi z niego. W dzień jak go odłożę to potrafi takie protesty urządzić ze głowa mała.
Wprowadzam już mieszane obiadki - marchew z ryżem, rosołek, i inne mixy kilku warzyw. Jestem po 2 tygodniach warzyw i jest ok. Nawet kupa codziennie rano. Dynia wypadła okazuje się najgorzej pod względem brzuszkowym do tej pory ale bez większych histerii. Chyba jutro zrobię podejście do owoców - na początku jabłka.
Co do obrotów - faza przekręcania się na brzuch w pełni, ale dosłownie od kilku dni z taka intestywnoscia. Z brzucha na plecy brak.
Chwilowo przerwa w gadaniu - raczej piszczy ale to tez jak mu się przypomni.
Krzesełko - byłam w ikea ostatnio i kupiłam przy okazji to najzwyklejsze. Oczywiście jeszcze nie czas na sadzanie. Póki co jemy w bujaczku.
-
A ja nie śpię bo ewa, pierwszy raz od urodzenia, obudzila sie o 2.40 i nie chce spac. Wzielam ja jak zwykle przewinac, dac flache, a ta zaczyba protest. Mleko nie, woda nie. Ostatnio jadla o 16. I mleka nie tknie. O co kaman??
Teraz nosi ją moja mama i widzę ze juz powoli zssypia. Ile dziecko moze wytrzymac bez jedzenia..?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 03:30
-
Tak tak. Tez nie wciskam. Zreszta nie da sie na sile.
Ale sluchajcie, zasnela po 40 minutach. Polozylam sie do lozka i nie minelo 5 minut - placz. Spróbowałam z mlekiem i jak sie przyssala to wypila 180 jednym tchem. Przemyslala sprawę i w 5 minut zglodniala:)Megsss lubi tę wiadomość
-
Zuuziaaaa wrote:Wprowadzam już mieszane obiadki - marchew z ryżem, rosołek, i inne mixy kilku warzyw. Jestem po 2 tygodniach warzyw i jest ok. Nawet kupa codziennie rano. Dynia wypadła okazuje się najgorzej pod względem brzuszkowym do tej pory ale bez większych histerii. Chyba jutro zrobię podejście do owoców - na początku jabłka.
-
nick nieaktualnyZuzia i zaśnie w łóżeczku jak tak płacze? U mnie był tydzień, że sama zasypiala bez płaczu, nawet się tym pochwaliłam na forum, a teraz powrócił czas usypiania na rękach. Ja z tym nie walczę, bo stwierdziłam, że jak będzie gotowa to się przestawi.
Agatka wczoraj zasnela o 18.30, myślałam, że na taką krótka drzemke, a ona obudziła się o 21, zjadła i spała dalej. Myślałam, że przez to zacznie dzień o 4 rano, a ona spała do 7. Tak na nią zadziałało szczepienie.
-
U mnie ten problem się nie pojawił .. dostał owoce po około dwóch tygodniach od pierwszego warzywa i wcina wszystko jak leci
A krzykacz się z niego taki zrobił .. jak stara papuga :p aż czasem uszy więdną
No i przebieranie i przewijanie przez ciagle przewrotki na boczki tez jest wyzwaniemniedługo chyba będę musiała opanować przewianie na brzuchu bo krecidupka z niego straszna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 09:45
-
Kobietki, oczywiście niepotrzebnie panikowałam. Dziś Ania pierwszy raz sama obróciła się na brzuch. Zrobiła kilka powtórzeń pod rząd. Gdy tylko była już na brzuchu to krzyczała, że chce wracać, żeby móc znowu się przekręcać. Po 5 min był krzyk i chyba z tych emocji poszła spać.
Buko, u nas jest podobnie. W zeszłym tygodniu głaskałam tylko po główce i zasypiała. Teraz przed snem jest kilka minut krzyku i zasypianie na rękach.Buko, 1Malinka1, Megsss, monika30, Cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Wczoraj spotkałam się z koleżanką, która ma synka 2 miesiące starszego od Kingi. Tamten roluje się na każdą stronę, sam siada, raczkuje, zaczyna się wspinać. Normalnie przepaść między Kingą a tym chłopczykiem. Śmiałam się, że powinna się napatrzeć na Michałka i ćwiczyć. Wziela sobie dziewczyna moje słowa do serca, dziś o 4 nad ranem postanowiła za wszeką cenę przekręcić się na brzuch. Najpierw w łóżeczku, później u nas w łóżku. Jęczała, że nie może się przekręcić, a jak już to zrobiła, to jęczała, bo wcale nie chce leżeć na brzuchu. Udało jej się dwa razy chyba, ale w ciągu dnia nie zrobiła żadnego obrotu.
Byłyśmy za to na spotkaniu z motania chusty i jestem zachwycona! Chyba się wkręciłamza dwa tygodnie kolejne, a ja się zbieram do zakupu chusty.
AnnaManna lubi tę wiadomość
-
Kuba na lewy bok się przekręca, choć często przez głowę czyli zle. Na brzuch czasem minusie uda ale też racZej niepoprawnie. Mało próbuje ogolnie. Za to Z pomocą idzie mu dobrze.
2 tyg temu była u nas pani rehabilitantkw bobKubus zaczął głowę często do tyłu odginać i się spinać. myślę że to przez nerwy- często go smaruje co jest dla niego nieprzyjemne i się denerwuje, spina i płacze.
Powiedziała że jest lekka asymetria na prawo bo tak trzymał głowę i lekko się skrzywial. No to od paru dni jest asymetria na lewo. I bądź tu człowieku mądry
Mieliśmy ćwiczyć 4x dziennie hahaha ale u nas 1 sesja to już coś.
A jak u was że snem nocnym? Dalej niespokojny? Bo Kubuś kopie, macha rękami, wierci się.... Nie wiem czy go swędzi czy taki okresi nie wiem czy reagować czy go zostawić
W ciągu dnia drzemki w domu po 9 i 15 .... Po 20minut. Za to na spacerze 1-2 godziny. Na noc chodzi spac 18-19 i śpi do 7 z 2-3 pobudkami na mleko. Tylko tak śpi ze ja nie śpię bo kopie itd -
Megsss dzięki, już teraz wiem co robi mój syn - stara papuga, padłam
Dzisiaj wyszliśmy pierwszy raz we trójkę do galerii handlowej. Wyszło spontanicznie, przy ubieraniu chcieliśmy rezygnować, bo się baliśmy, ale w końcu pojechaliśmy i było super. Co prawda trochę ponad godzinę łaziliśmy czyli nie za wiele, ale ja i tak się czułam bosko, bo odkąd Szymek się urodził to wyjście do galerii jest z telefonem w ręce i zastanawianie się czy wszystko ok. Fajne takie wspólne wyjście, polecam
www.zcukremalbowcale.com -
E to my chodzimy do galerii. Dzisiaj bylam z mamą bo chcialam jakies buty poogladac. Ostatnio byliśmy nawet w restauracji z wozkiem.
Mamy teraz etap plucia. Chodze po butikach a Ewa tylko sie pluje i gaworzy ble ble ble z wywalonym językiem. Wyglada to uroczo i wszyscu sie ogladaja za nami