Pierwsze fasolki po długich staraniach
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po wizycie. Synek przybiera ostro w długości i na wadze ma juz 975g.
I wypia nam dupke. Nogi założył sobie na głowę. Moj zamiast uczuć sie ssać kciuk to ssie sobie stopy
Parametrami jest prawie 2 tyg do przodu. Dostałam skierowanie na glukozę. Moze w piątek pójdę zrobię.urocza, Sylwia91, kalika, Jola1985, Jola1985 lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny!
witam się po udanym urlopie
Adrenalina gratuluję dużego akrobaty W czwartek też idę na krzywą cukrową.
Sylwia współczuję sytuacji z domem, ale dziewczyny mają rację, lepiej dowiedzieć się o tym wcześniej i wycofać się w porę.
Zostałam zawalona ostatnio ciuszkami dla małego i dla siebie powoli trzeba brać się za pranie.adrenalina, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
Ja przymierzam sie w sierpniu prac i prasować wszystko. Uważacie ze to za pozno ?
Rożnie moze byc, słabiej mozna sue czuć badz nie byc juz na siłach by prasować. Jak Wy to planujecie ?
Moja mama jest chętna pomoc, ale ja jestem taka Zosia samosia i wole sama. W tedy wiem co mam i gdzie mam
Chyba że naprawde niedałbym rady. -
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy :* jesteście nieocenione. Stanęło na tym że zaczniemy budować na działce na której stoi dom rodziców. Jest dużo miejsca, spokojnie na drugi dom i pomoc przy okazji na miejscu w razie potrzeby.
Adrenalina ja uważam że sierpień jest w sam raz, nawet spokojnie druga połowa. Gratulacje udanej wizyty i małego cyrkowca
Kalika oj tak, żebyś wiedziała że tam trzeba by było zacząć od elewacji i izolacji budynku przed wilgocią, gruntownego przebudowania połowy domu. Lepiej że tak wyszło bo jeszcze nic nie podpisaliśmy...
Urocza fajnie że już wróciłaś! Tęskniłyśmy!adrenalina lubi tę wiadomość
-
Adrenalina, małego giganta nosisz! Nie ma się co dziwić, że tak dobrze czujesz jego ruchy, przecież to już kawał człowieka
Sylwia, o wilgoci coś tam wiem, bo lata temu moi rodzice z nią walczyli. Co prawda wszystko udało się zwalczyć i teraz nie ma ani śladu, jednak wymagało to bardzo wiele pracy i nakładów finansowych. Za to, co wydalibyscie na remont będziecie mieli już kawałek własnego domku - dokładnie takiego jak sobie wymarzycie.
Urocza, super ze jesteś! Ile można się urlopowac, no ile?!?
Ja też póki co nie planuje prania i prasowania. W przyszłym tygodniu robimy malowanie, po nim zacznę urządzać pokój Mikołajka, i dopiero jak będę miała gdzie te jego cudne rzeczy poukładać, to wówczas zrobię pranie i prasowanie. Koniec sierpnia, początek września wydają mi się być na to dobrym czasem.adrenalina, Sylwia91 lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Cześć Dziewczyny
Piszę, bo potrzebuję Waszej porady. Jestem w 6t 6d ciąży. Długo wyczekiwanej ciąży. 2 tyg temu dostałam plamienie, takie brązowawe i w odpowiedzi na nie Duphaston. Udało sie opanować sytuację, ale wczoraj pojawiło się niewielkie krwawienie - tym razem czerwone. Wzięłam wiecej Duphastonu i znowu plamię na brązowo. Byłam na USG, bo myslalam ze to moze poronienie. I.. jest pęcherzyk - 1,7cm ale nie widac zarodka. Czy to możliwe by było za wcześnie? Bardzo bym chciała po prostu mieć nadzieję, że jeszcze się pokaże. Lekarka w szpitalu powiedziała, że wątpi w to, ale do piątku zobaczymy...
Proszę, powiedzcie co o tym sądzicie. -
Aguś, na tym etapie ciąży powinno być już widać nie tyle zarodek, co już nawet bijące serduszko. Może ciąża jest młodsza, niż to wynika z daty ostatniej miesiączki? Jeśli tak jest, to istnieje szansa, że zarodka jeszcze nie widać. Wiesz, kiedy miałaś owulacje?
06.2015 - nasz aniołek:*
-
U mnie w 7tc było widać zarodek. Wcześniej byłam zaraz jak wyszedł mi pozytywny test, a to było tydzień po terminie @, czyli chyba 4 tc o ile dobrze liczę i wtedy było tylko widać pęcherzyk na usg.
-
Jeszcze cała wczorajsza "akcja" z tym krwawieniem zaczęła się od biustu. Dziwnie zabrzmi, ale pierwszy raz miałam coś takiego, że zaswędziała mnie pierś i jak ją lekko podrapałam, to w tym miejscu podchodziła krwią... jak takie lekkie stłuczenie kolana czy coś.. Ale tylko na piersiach tak mi się zrobiło - nigdzie indziej nie było takiego efektu i jest to baaaaaaaaardzo dziwne dla mnie.
-
Aguś, jeśli miałaś owu 25.05. to by się w miarę zgadzało z wiekiem ciążowym. Mimo wszystko na tym etapie ciąży może się tak zdarzyć, że nie widać jeszcze zarodka. Słyszałam o dziewczynach, u których zarodek uwidocznil się dopiero w 8 tc. Ciężko dać jednoznaczna odpowiedz. Może oznacz sobie betę, a jeśli nie, to cierpliwie czekaj do wizyty kontrolnej. Trzymam kciuki!
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Aguś u mnie w 7 tygodniu jednego dnia nie było widać zarodka, a następnego na lepszym sprzęcie już było 3mm. Cierpliwości, w piątek powinno się wyjaśnić, będzie dobrze
Zakupiłam dziś glukozę, niestety nie było cytrynowej, ale położna pozwoliła wcisnąć trochę cytryny. Mam nadzieję, że na to pierwsze badanie ludziska przepuszczą mnie w kolejce, bo siedzieć tam ponad 3h to masakra. -
Urocza, różnie bywa w różnych laboratoriach. U mnie w szpitalu jest wywieszka, że Ci do testu obciążenia glukoza przyjmowani są poza kolejnością, natomiast w labku, gdzie ja robię badania nie ma takich zwyczajów. Mi się udało wejść od razu, bo przyszłam równo 2 godz przed końcem pobrań, więc nie mieli wyjścia i od razu mnie wzięli w obroty
06.2015 - nasz aniołek:*
-
A więc tak: poranna wizyta w szpitalu - "szkoda nawet tego duphastonu / to naturalna selekcja jest / jak do piątku się nie poroni, to w piątek łyżeczkowanie / nic z tego nie będzie, bo ten pęcherzyk jakiś taki krzywy". Najlepsze ze przez 7 poprzednich USG szukali jednego z jajników, ktory zaginął podejrzewali ciążę pozamaciczną, dwa tyg temu jedna oświecona lekarka już sugerowała, że i macica do wycięcia.. Po 15-tej jak się wyryczałam pojechalam do innego szpitala. Ósme USG i co? Nieobecny jajnik zrobił wielki come back i są oba. Duphaston mam brać i dobrze ze sie go nażarłam jak sie zaczelo krwawienie. Na ból brzucha już opuchnietego pod koniec dnia dostałam zastrzyk z no spy, więc też sie da coś zrobić. Krwawienie było z krwiaczka. A Ludzik, którego mi tak usilnie chcieli juz wyłyzeczkowac i skreslali jest.. piękny i jego serduszko bije 121 razy na min. Tylko jest młodszy niż myślano, bo jajeczkowanie musiało się opoznic. Ale przeraża mnie to, że zamiast poczekać, chcieli mi usuwać zdrowe dziecko..
kalika, adrenalina lubią tę wiadomość