Pierwsze fasolki po długich staraniach
-
WIADOMOŚĆ
-
Tami pocieszyłaś mnie, że to nie tylko u mnie taka przypadłość ;/ bo już się zastanawiałam czy to przez ciąże czy jakaś inna przyczyna.
starania od 2013 (z przerwami) od 11-2015 starania pełną parą
4 cykle z CLO
problem męski - mała ilość plemników
Hashimoto
15-03 -2016 HSG = jajowody drożne
23-07-2016 IUI -
dziewczyny wczoraj dopadły mnie znowu bóle w kroczu... Dokładnie takie jak przed pójściem do szpitala przerażona do końca dnia wstałam tylko na siusiu zryczałam się jak głupia bo coraz bardziej się boję że mnie zostawią w szpitalu jak pójdę w piątek na kontrol...
-
Ja do tej pory nie wychodziłam z domu. Wczoraj wyszłam i czułam sie jak wampir tak mnie światło oslepialo. A byłam tylko z mężem w meblowym i to samochodem a wieczorem I mnie zaczęło bolec znow, lyknelam nospe, magnez i zasnęłam od dzis leżę dalej nigdzie sie nie ruszam.
W sumie jutro do lekarza wiec tylko tam sie wybiorę.
Ciekawe ile juz synek wazy -
Dzięki kochane :* ja wiem, że nie ma co się martwić na zapas, ale tak jak adrenalina mówi, po ostatnich przeżyciach mam już dosyć i czuję ogólną niechęć do tego miejsca...
kalika gratuluję skończonego 34 tc! Jeszcze 3 i będzie zupełnie spokojnie! ciekawe czy Mikołajek poczeka do października czy postanowi urodzić się we wrześniu -
Sylwia, dzięki. Zobaczymy co ten mój gagatek ma w planach. Póki co siedzi uparcie w brzuszku i niech tam jeszcze z miesiąc wytrzyma. Za tydzień mam wizytę, jestem bardzo ciekawa ile już waży. Mam nadzieję, że rozsądnie podejdzie do sprawy i nie urośnie zbyt duży Ja dziś zrobiłam kolejne pranie rzeczy Mikolaja i trochę poprasowalam. Mam nadzieję, że zdążę wszystko ogarnąć zanim mały się wykluje
06.2015 - nasz aniołek:*
-
hej dziewczyny!
dołączam do odpoczywających, szyjka się skróciła i rozwarła więc muszę zwolnić tempo.
Trochę się przeraziłam jak usłyszałam, że maluch może się urodzić dużo wcześniej, a ja w proszku...
W przyszłym tygodniu muszę wszystko skompletować i spakować torbę, wpadnę też do szpitala na kontrolę tej szyjki, w razie skurczów lub bólu krocza mam jechać natychmiast na izbę.
Sylwia ten ból napierający na krocze to silny czy raczej delikatny? bo ja miewam ale delikatny i lekarka powiedziała, że to właśnie napierający maluszek.
Myślałam, że raczej przenoszę ciąże, a tu taka niespodzianka, no nic byle do 37 tygodnia... -
Urocza no właśnie taki mocny.. Czasami jak ruszę nogą to jekne z bólu i łapię się za krocze. Najbardziej boli przy chodzeniu.. Aż się boję co mi jutro powiedzą skoro Tobie tak powiedziała lekarka.. No nic, muszę się przyznać do wszystkiego na wizycie
-
Adrenalina jak nie mówi to na pewno jest dobrze! Moja też nic nie mówiła. Pierwszy raz kiedy cokolwiek powiedziała o szyjce to było jak się pojawiło rozwarcie i żałuję że w ogóle zaczęłam się dowiadywać o stanie mojej szyjki, już wolałam jak temat był nieporuszany przynajmniej było ok
Gratuluję dużego synusia! :* jak wrażenia po ktg? Ja się nie mogłam pierwszym nacieszyćWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 18:57
-
Adrenalina duży chłopak!
Długo trwa to ktg? Ciekawa jestem tego badania
Sylwia u mnie tak jak pisałam raczej pobolewanie i to sporadycznie. Co do szyjki jest duże prawdopodobieństwo, że to z powodu kaszlu,który męczy mnie od tygodnia. Badanie szyjki mam na każdej wizycie, nie należy to do przyjemności -
Nie taki duży ten moj synek tylko dwa dni do przodu
Ktg trwało jakies 40 minut. Ale pielegniarki mówiły ze moze i godz potrwać w zależności jak dziecko współpracuje
Jak duzo sie rusza yo troche dluzej trzeba poleżeć, ale mówiły ze najdłużej do godziny było dość przyjemne badanie bo tylko leżenie
Znow na wieczór zaczyna pobolewac, tabletkę lyknelam i idę w kime.
Na ktg wszystko było ok. -
Moja mała jak szalała to brzuch byl cały czas napięty na ok 20% u mnie w szpitalu trwało tak ok. Pół godziny chyba że coś się działo to było dłużej.. Albo dziecko ucieka i gubi się tętno. Ja już później sama delikatnie przekrecalam sondę żeby złapać Baśke najdłuższy zapis miałam po tej zapaści... 3h
-
Więc jesteśmy po wizycie... Z szyjką źle. Skróciła się bo pessar ledwo co trzyma. Ogólnie mam się przygotować na wszystko. Dobrze jak wytrzymam jeszcze co najmniej 2 tygodnie to już tutaj pomogą dzidziusiowi, a idealnie będzie dotrwać do 36 tygodnia chociaż... Wyszłam i się popłakałam. Bardzo się martwię o małą..