X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Podwójne i potrójne szczęścia 2017
Odpowiedz

Podwójne i potrójne szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Meg85 Autorytet
    Postów: 443 360

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka ja tak mam i też myślałam że to przez luteinę ale okazało się że to ta cholerna bakteria i to przez nią są takie "upławy". Dostałam dzisiaj receptę na antybiotyki. W ogóle jestem po wizycie zmartwiona. Szyjka krótka :( dwa pomiary - raz wyszło 13,8mm raz 15mm.. Lekarz mówi, że mam wytrzymać jeszcze dwa tygodnie ale nie daje gwarancji bo obie dziewczyny ułożyły się głowami w dół i naciskają na szyjkę jeszcze mocniej. Teraz to mam stresa bo w domu jedyne co jest na 100% zrobione to bałagan...

    qb3cru1dlcet3pyu.png
    klz9y2v42sui6kxx.png
    amdxbadvving4i92.png
  • gabi 7 Autorytet
    Postów: 696 346

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meg ja tez bym się na Twoim miejscu stresowala i to nawet bardzo ale może dziewczyny zechcą jeszcze posiedzieć w ciepełku u mamy☺a wiesz jaką wagę mają teraz dziewczyny?

    Meg85 lubi tę wiadomość

    3i498u69fq9q84na.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi będę ich trzymać ile zechcą siedzieć :) ale najgorsze jest chyba to, że niewiele od Ciebie zależy i na dodatek nie wiesz czego i kiedy się spodziewać. Ja to lubię mieć wszystko w miarę pod kontrolą a to zupełnie się nie da.

    Meg doskonale Cię rozumiem, bo też nie znam dnia ani godziny. A w domu wcale nie mam lepiej. I co gorsza wcale mi się nie chce nic z tym bałaganem robić - nie dopadł mnie syndrom wicia gniazda, a wręcz chyba przeciwnie próbuję to od siebie odsuwać. Patrzę na wanienkę na środku dużego pokoju z ktorej zwisają wyprane prześcieradełka i kocyki... i tak sobie zwisają już trzeci dzień.
    Za to syndromów zbliżającego się porodu dopatruję się co chwilę, nawet tam gdzie (mam nadzieję) ich nie ma.
    Mi lekarz nawet nie chciał sprawdzać szyjki ostatnio, bo powiedział, że na tym etapie nic na nią już nie poradzimy i co ma być to będzie.
    Ale mam nadzieję, że obie dotrwamy jeszcze przynajmniej do skończonych 34 tygodni!

    Meg85 lubi tę wiadomość

    a5707df13e.png
  • Meg85 Autorytet
    Postów: 443 360

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi, jedna dogoniła drugą w końcu :) 1410 i 1478g :) obie główkami w dół. Pat ja nie mam nawet wanienki i nic nie prałam jeszcze. Żadnego wicia gniazda też nie czuję ;) prędzej "moszczenie gawry niedźwiedzia" hehe - zakopałabym się pod kocyk i spała całymi dniami, ewentualnie leżała i nic nie robiła..

    gabi 7, Pat85, czarnulka24 lubią tę wiadomość

    qb3cru1dlcet3pyu.png
    klz9y2v42sui6kxx.png
    amdxbadvving4i92.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meg ja właśnie tym sie zajmuję ;) aż sie sobie samej dziwię, że można tyle spać ;) a wanienkę i kocyki mam, bo dostałam :) i dwie wielkie torby ciuszków - stoją nierozpakowane oczywiście, ale to i tak większe rozmiary to czuje sie usprawiedliwiona. Mam skręcone mebelki, materace leżą przykryte kocami, bo w łóżeczku oczywiście śpi kot i nawet nie mam siły jej wyganiać, pewnie sama zrezygnuje jak będzie musiała dzielić je z małym wyjcem ;)
    Fajnie, że dziewczyny tak podobnie ważą :) ciekawe jak u moich, bo pomiary dopiero 20.06 - ciekawe czy dotrwam czy wcześniej mi ich juz na zewnątrz zważą.

    Meg85 lubi tę wiadomość

    a5707df13e.png
  • Meg85 Autorytet
    Postów: 443 360

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pat ja właśnie ze względu na koty jeszcze mam nie złożone łóżeczka ;) obecnie mamy tylko 3 a pies odszedł w listopadzie :( moje zwierzaki są wychodzące i polujące więc tym bardziej nie chciałabym zobaczyć ich na kocykach ;) mam obecnie ok 5letniego dachowca, roczną tri kolorkę i krzyżówkę maine coona z norweskim leśnym (uratowany 9 lat temu z pseudohodowli razem z kotką balijską która niestety nie dała rady była tak chora i strasznie mi jej szkoda).

    Pat85 lubi tę wiadomość

    qb3cru1dlcet3pyu.png
    klz9y2v42sui6kxx.png
    amdxbadvving4i92.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzy mi się takie wielkie kocisko :) ale w naszym malym mieszkanku malutka Bronka (niecałe 3 kg dachowca) ma całkiem wygodnie, a taki wielkokot juz by cierpiał bez mozliwości wyjścia. Jak moja mama byłe ze mna w ciązy to siostra znalazła porzuconego przez kotkę kociaka, którego mama wykarmiła pipetką i całą ciążę kociak spędzał na brzuchu (na mnie), a później ku przerażeniu wielu znajomych kocica spała ze mną w kołysce :) strasznie wredne to było zwierzę, ale mi nigdy nic złego nie zrobiła :)

    Meg85 lubi tę wiadomość

    a5707df13e.png
  • Meg85 Autorytet
    Postów: 443 360

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja spałam w kołysce to pod kołyską spał wielki pies i podobno pozwalał mi dziamdziać swoje kości :P tzn był bardzo karny wobec dziadka i jak dziadek warknął "Kuba nie rusz!" to Kuba z zębami na wierzchu pilnował małego śmierdziela (czyli mnie), który na dodatek ruszał jego skarby ;) nigdy mnie nie tknął. A z moim dzieckiem spały koty od niemowlaka, w wózku jeden też jeździł ;) tylko wtedy były młode i miałam ich 9.. ;) plus dwa psy - Sunia znajda była tak mądra że jak tylko Wojtek zapłakał to i ona zaczynała piszczeć i jęczeć i leciała sprawdzić czy ktoś się maluchem już zajął a jak nie to szukała kogoś w domu i goniła do sypialni :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 09:27

    AllishiiA, Pat85, czarnulka24 lubią tę wiadomość

    qb3cru1dlcet3pyu.png
    klz9y2v42sui6kxx.png
    amdxbadvving4i92.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    9 kotów to imponująca ilość! A tak z ciekawości - jak u Ciebie z toksoplazmozą? Bo ja o dziwo okazało się, że nie mam żadnych przeciwciał. To było dla mnie zaskoczenie roku, bo nie dośc, że od zawsze w domu zwierzeta to ja jeszcze połowę życia w stajni a tam koty, myszy i co chcesz. A nic nie smakuje lepiej niz jabłko czy marchewka w stajni - oczywiście niemyta i rękami po wszelkich zwierzach ;)

    AllishiiA lubi tę wiadomość

    a5707df13e.png
  • AllishiiA Autorytet
    Postów: 263 335

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam was, ze macie tyle zwierzat w domu ;) Ja jestem z tych co bardzo kochaj zwierzeta i krzywdy nie zdrobia, ale u kogos moga byc. Ja dopiero sie zgodze na zwierzaka jak dzieci beda mogly same na dwor wychodzic ;) Moj maz chce caly czas synowi papuge kupic, bo on by mogl miec wszystkie zwierzeta swiata w domu ;) (i maz i syn).

    A ja bylam zapytac poloznej o wyniki i sa w miare ok.
    Krzywa cukrowa wyszla w normie ;)
    Szczawiany w moczu i jakies tam swieze bakterie pojedyncze... Trzeba pic jeszcze wiecej ;) No i krew zelzo dalej spadA jest 9 z tego co pamietam, jak recepta sie skonczy na zelazo to mam przyjsc po nowa ;)

    uwazam, ze nie sa najgorsze te wyniki ;)

    5b09j44jyxysjiql.png
    zrz6sg180mhigqmf.png
    bfarxzdvnmgxujgk.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy jak w 8tyg robiłam glukozę naczczo i po obciążeniu no i oststnio w 14 tyg naczczo to tez będę musiała jeszcze raz robić po obciążeniu? ?

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AllishiiA wrote:
    Podziwiam was, ze macie tyle zwierzat w domu ;) Ja jestem z tych co bardzo kochaj zwierzeta i krzywdy nie zdrobia, ale u kogos moga byc. Ja dopiero sie zgodze na zwierzaka jak dzieci beda mogly same na dwor wychodzic ;) Moj maz chce caly czas synowi papuge kupic, bo on by mogl miec wszystkie zwierzeta swiata w domu ;) (i maz i syn).

    A ja bylam zapytac poloznej o wyniki i sa w miare ok.
    Krzywa cukrowa wyszla w normie ;)
    Szczawiany w moczu i jakies tam swieze bakterie pojedyncze... Trzeba pic jeszcze wiecej ;) No i krew zelzo dalej spadA jest 9 z tego co pamietam, jak recepta sie skonczy na zelazo to mam przyjsc po nowa ;)

    uwazam, ze nie sa najgorsze te wyniki ;)
    A jakie żelazo bierzesz ??mi spadło z 12.6 na 11.0 ale lekarz na razie nie mówił żeby coś brać. .

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • agula1983 Autorytet
    Postów: 289 430

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka w ciąży są trochę inne normy i mój lekarz włącza suplementację żelazem dopiero jak wynik jest poniżej 10,5

    też robiłam dziś badania na wtorkowa wizytę i są ok, morfologia znowu się poprawiła: leukocyty w normie, hemoglobina 12,8 erytrocyty w końcu podskoczyły z 3,80 na 4 i cała reszta w normie w końcu żadnych strzałek w górę czy w dół.
    Mocz też ok, tylko ciężar właściwy 1,014 a norma od 1,015 ale sie tym nie przejmuję bo bardzo dużo piję i jest to spowodowane rozrzedzeniem moczu. Bakterie też mi jakieś wyszły, ale tylko 39 a norma jest do 385 i tego się obawiałam że będzie dużo więcej bo przy pobraniu moczu kubeczek prawie mi wypadł i złapałam go od środka, nawet myślałam że jak wyjdą gorsze to powtórzę w poniedziałek, ale myślę że jest ok. Sprawdziłam ostatnie wyniki i też miałam 50 bakterii i doktorek się nie czepiał, zawsze powtarzał że infekcja jest wtedy gdy jest dużo bakterii i leukocytów.

    syy28iik833b36lq.png
  • Meg85 Autorytet
    Postów: 443 360

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak miałam żelazo 9 to trafiłam do szpitala właśnie.. To galopująca anemia. Samo żelazo nic nie daje bo się nie wchłania. Musisz brać witaminę C - tylko wtedy wyniki poprawią się znacznie. Ja biorę Tardyferon Fol (ascofer dają w szpitalu ale po nim masz więcej problemów w toalecie niż pożytku z wyników krwi..).
    Z tokso nie mam problemów, robiłam już dwa razy badanie i jest niereaktywny (IgG <0.130 i IgM 0.2).

    AllishiiA lubi tę wiadomość

    qb3cru1dlcet3pyu.png
    klz9y2v42sui6kxx.png
    amdxbadvving4i92.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meg85 wrote:
    Jak miałam żelazo 9 to trafiłam do szpitala właśnie.. To galopująca anemia. Samo żelazo nic nie daje bo się nie wchłania. Musisz brać witaminę C - tylko wtedy wyniki poprawią się znacznie. Ja biorę Tardyferon Fol (ascofer dają w szpitalu ale po nim masz więcej problemów w toalecie niż pożytku z wyników krwi..).
    Z tokso nie mam problemów, robiłam już dwa razy badanie i jest niereaktywny (IgG <0.130 i IgM 0.2).
    Czy to żelazo jest na recepte ??
    Ja właśnie niedawno zakupiłam Wit ciazowe z żelazem ale miałam takie problemy z toaleta odstawiłam na 3 dni i od razu codziennie wędruje do wc ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 14:05

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agula1983 wrote:
    czarnulka w ciąży są trochę inne normy i mój lekarz włącza suplementację żelazem dopiero jak wynik jest poniżej 10,5

    też robiłam dziś badania na wtorkowa wizytę i są ok, morfologia znowu się poprawiła: leukocyty w normie, hemoglobina 12,8 erytrocyty w końcu podskoczyły z 3,80 na 4 i cała reszta w normie w końcu żadnych strzałek w górę czy w dół.
    Mocz też ok, tylko ciężar właściwy 1,014 a norma od 1,015 ale sie tym nie przejmuję bo bardzo dużo piję i jest to spowodowane rozrzedzeniem moczu. Bakterie też mi jakieś wyszły, ale tylko 39 a norma jest do 385 i tego się obawiałam że będzie dużo więcej bo przy pobraniu moczu kubeczek prawie mi wypadł i złapałam go od środka, nawet myślałam że jak wyjdą gorsze to powtórzę w poniedziałek, ale myślę że jest ok. Sprawdziłam ostatnie wyniki i też miałam 50 bakterii i doktorek się nie czepiał, zawsze powtarzał że infekcja jest wtedy gdy jest dużo bakterii i leukocytów.
    To super ze badania oki. U mnie strasznie morfologia poleciała po krwotoku co miałam około 11 tygodnia.

    Ja mam straszny problem z luteina dopochwowa. Jakiś czas temu zaczęłam brać 100 mg ale tak mnie tam piekło po aplikacji i brzuch okropnie bolał ze zgłosiłam i lekarz kazał brać 50 mg. Dziś właśnie wzięłam tabletkę i znów ból brzucha mi się nasilil :( chciałabym brać luteine ze względu żeby szyjka się nie skracała ale nie dam rady z takim bólem :(

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • AllishiiA Autorytet
    Postów: 263 335

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostalam tardyferon. Mi sie nie wydaje tragiczne te zelazo, bo po pierwszym porodzie mialam 5. Tylko dowiedzialam sie o tym w szpitalu dopiero jak dostalam sorbifer. A tym razem lekarz od razu przypisal zelazo, a tamten to zbagatelizowal... Wiadome, ze z pozywienia jest bardziej przyswajalne niz z tabletek ;) Zelazo chyba tylko na recepte, ale nie jestem pewna ;)

    5b09j44jyxysjiql.png
    zrz6sg180mhigqmf.png
    bfarxzdvnmgxujgk.png
  • AllishiiA Autorytet
    Postów: 263 335

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka to czemu takie bole przy luteinie? To powinno przeciez odciazyc szyjke i macice... A z tym obiciazeniem to nie mam pojecia, mi sie wydaje na logike, ze po co robic tyle krzywych jak wyniki w normie. Powinni tylko cukier nma czczo zbadac... Ja mam przy kazdej morfologi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 14:43

    5b09j44jyxysjiql.png
    zrz6sg180mhigqmf.png
    bfarxzdvnmgxujgk.png
  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka Przy każdej morfologia powinno się robić cukier ale krzywa dopiero po 24tc chyba że wcześniej jakieś wskazania sa

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • Meg85 Autorytet
    Postów: 443 360

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żelazo jest na receptę. Moja koleżanka urodziła bliźniaki w 32 tygodniu i jedno dziecko miało przetaczaną krew z powodu słabej hemoglobiny. Żelazo dla mam podwójnych powinno być wyższe niż 11-12 z tego co pamiętam a to trudno utrzymać bo mamy w sobie aż dwa małe pasożytki, które nie pytają tylko biorą co im potrzebne ;) ja przy niskiej hemoglobinie miałam duszności i szybko się męczyłam, bo nie dotleniałam organizmu a przez to też dzieci...

    qb3cru1dlcet3pyu.png
    klz9y2v42sui6kxx.png
    amdxbadvving4i92.png
‹‹ 120 121 122 123 124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ