Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja po połówkowych . Beda chłopcy. Jeden wazy 366gram drugi 349 gram lekarz mowił ze prawie różnicy nie ma. Zdziwil sie bo zawsze byl tydzien różnicy. jedynie to jeden dzidziuś ma strasznie dużo plynu a drugu mało ale lekarz mówił ze mimo to jest w normie. I co 2 tyg mam mieć wizyty.
AllishiiA, didi31, agula1983, bizona lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Dziwczyny a co do wózka to ja tez kupiłam używany i wyprany w płynie lovela. Jeszcze pachnący. Stoi jednak zapakowany w kartonie i niektóre części w workach. Chyba powinnam wszystko wyprac jeszcze raz bo samo wietrzenie w ogrodzie pewnie nie wystarczy...? Wy będziecie jeszcze raz prały?
-
Witajcie kochane☺piękne wózki dziewczyny.
Wszystkim wizytujacym gratuluję dobrych wiadomości☺
Ja właśnie leżę plackiem na kanapie i odpoczywam po wizycie w Ikei.odwalilam zakupy i jestem padnieta.ja mam do Ikei trochę kawałek bo ok 100km,szkoda że tak daleko bo byłabym tam częstym gościem a tak to nigdy mi nie po drodze i czasu brak.czarnulka24, agula1983 lubią tę wiadomość
-
Jestem jestem. Kurcze tyle chcialam napisac a juz nie pamietam co ktorej
Joaska ba bank trzymam mocno kciuki za Was !!!!!!!
Ja miakam isc w tym tyg j7z na patologie, ale nie ma miejsc, dr na urlopie, poki co ok wszystki wiec nastepna wizyte mam 24.07 i wtedy odrazu dostane skierowanie do szpitala. Chyba ze usg 17.07 wykarze jakies nieprawidlowosci to wczesniej. Zauwazylam ze od dwoch dni sie zaczynam stresowac ze to moze wydarzyc sie w kazdej chwili a ja w cz..duoie ze wszystkim. Wlasnie wstawilam pralke. Jutro prasowanie i spakuje torbe do szpitala.
Bede się pewnie milion razy o cos pytac jak bede sie pakowac...a raczej rzeczy dla dzieci. Nie wiem..jakis niepokoj mi sie wdal.
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
bizona ja tez już mam niepokój. Torbę miałam pakować dawno temu a tak naprawdę spakowałam ją dopiero dzisiaj. Na szczęście mój szpital wszystko zapewnia po porodzie i dla matki i dla dzieci więc z takich extra rzeczy to właściwie nic nie biorę.
Bizona sprawdź na stronie swojego szpitala co powinnaś zabrać.
Ale też wstępuje we mnie strach. W dodatku mam okropny ból pleców i napisałam do dr bo jest on ciągły i nie ważne w jakiej jestem pozycji- żadna nie przynosi ulgi.
Dr mnie uspokoił ale nie pocieszył. Powiedział że ja w 33 tc noszę tylko co kobieta w 40 tc więc to kręgosłup nawala. Mozna troszkę masować ale nic po za tym. A bedzie tylko ciężej... -
Joaśka trzymaj się dzielnie, odpoczywaj i będzie dobrze!
Meg ładny wózek, jakiej firmy?
http://blog.blizniaki.waw.pl/porownania-wozkow-blizniaczych/jeden-obok-drugiego/
tak tak... Wiem, że mam jeszcze czas ale rozważamy TFK Twinner albo Mountain Buggy . Jakieś opinie macie?
pozdrawiam WasMeg85 lubi tę wiadomość
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
Moj szpital podaje co zabrac ze soba, na sr tez mowili, a pomimo to, nie wiem ile czego wziac dla dzieci;) pomysle nad tym jutro, pojutrze.
Monako mialam pytac..jak sie nazywa dokladnie ta gruba na fb z blizniakami? Ja dopisakam sie do jakiejs, ale malo tam co pisza.
Didi my kupilismy Tfk. Opinie ma dobre, wyglada bardzo porzadnie i ma wiele fajnych funkcji, ale jak sie sprawdzi to zapytaj mnie za pol roku rok;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Hej dziewczyny dziękuję bardzo za kciuki i pozytywne myślenie
Ja non-stop leżę odpoczywam co jest do mnie bardzo ciężko.moge tylko do wc wstać. 4 razy dziennie mam ktg bo jedna z dziewczyn miała parę razy za wysokie wyniki.no i dziś jeszcze małe skurcze ale tak to jest ok.ale co dalej to sama nie wiem.
U mnie w rodzinie bliźniaki ż oby dwóch stron
Także u mnie geny.dam znać jak będę więcej wiedzieć. PozdrawiamMoje dwa szczescia Nina i Nela
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c7d6122d8a1c.jpg
Mój brat (mieszka za granicą) zapytał "a ty się z tym w ogóle możesz poruszać??!"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 23:37
rodzynka66, bizona, gabi 7, AllishiiA, czarnulka24 lubią tę wiadomość
-
Meg masz śliczny "tobołek" Nie dziwię się bratu, przecież to kosmos dla mężczyzn, ale same wiemy, że jest ciężko! Mój tobołek już teraz waży, a gdzie dalej. Okręcanie z boku na bok w nocy jest czasochłonne, niekomfortowe...A w ciągu dnia sunę po domu niczym "wyścigówka"?;/
35t2d świetny wynik!Meg85 lubi tę wiadomość
-
Rodzynka, ja się w nocy nie obracam z boku na bok jak zalegnę na lewym to tak już zostaję a jak położę się na prawym boku to się dziewczyny wkurzają i robią mi z brzucha przysłowiową jesień średniowiecza
Muszę męża pochwalić nie za prasowanie oczywiście bo puścił focha mieliśmy taki stary stoliczek (moja mama kupiła go jak miała 18 lat!) więc wyobraźcie sobie w jakim był stanie tak jakaś "zdechła sosna". Teraz jest śliczny, brzozowo biały, z przetarciami i zdobi pokój Dziewczynek taka pierdoła a niby a bohater domu dzisiaj ma przyjść sofa dla Wojtka to w końcu będzie miał nowy pokój.bizona lubi tę wiadomość
-
Czarnulka gratuluję chłopaków
Monako mój wózek, który dostałam był już wyprany i nie będę go ponownie prać, mam nowe prześcieradła i swoje kocyki więc myślę że to wystarczy
Jak się dzisiaj czujesz, ból pleców trochę odpuścił?
Bizona dobrze że się odezwałaś i wszystko u Ciebie ok
Ten niepokój jest w naszym przypadku chyba normalny, na tym etapie może się rozkręcać akcja, ale ważne że już mamy za sobą 30tc i jest bezpieczniej.
Joaska odpoczywaj jak najwięcej to wszystko dla dobra dziewczynek i nawet jak będzie trzeba leżeć cały czas to uwierz mi dasz radę trzymam kciuki aby jednak sytuacja została opanowana a Ty spokojnie wróciła do domciu
Meg słodki brzuszek
A jak Twoje stopy? po upałach jest trochę lepiej?
rodzynka niestety ale noce są właśnie najgorsze, po wstaniu i rozruszaniu się jest dużo lepiej, ale nie pocieszę Cię bo będzie tylko gorzej, jednak mimo narzekania że tu boli tam ciągnie każdy kopniaczek sprawia że się uśmiechamy
Meg85, czarnulka24 lubią tę wiadomość
-
Agula kostki trochę mniej spuchnięte ale jednak nadal lekkie balony. I bolą mnie grzbiety stóp jakby mnie ktoś pobił. Jakby tego mało było w nocy jakiś komar pogryzł mi kolana! Czemu kolana?!? Dwa strzały w prawe i trzy w lewe, teraz się drapię i smaruję na zmianę (uczulenie) bo bąble mam jak truskawki..
A podpowiedzcie mi - te wkłady do nosidełek/fotelików można wrzucić do pralki na 30 stopni? Czy to lepiej ręcznie?
-
Meg nie zazdroszczę tych ukąszeń i to miejsce też ciekawe sobie wybrał
Ja też mam duże bąble po komarach i wtedy smaruje olejkiem z drzewa herbacianego, na początku swędzi jeszcze bardziej, ale za chwilę ulga niesamowita i schodzi ten mini obrzęk. Swędzenie niweluje też smarowanie maścią alantan ta zielona.
Co do prania wkładów to moja koleżanka prała wszytko w automacie na praniu ręcznym w 30 stopniach i wirowanie na 400 obrotów.Meg85 lubi tę wiadomość
-
bizona ja zapisałam się tutaj i dziewczyny mocno sie udzielają:
https://www.facebook.com/groups/blizniaki/
joaśka, leż ładnie i wypoczywaj bo jak juz maluszki będą na świecie to będziemy mogły tylko o tym marzyć Zapisują Ci się jakieś skurcze czy jest coraz większa stabilizacja??
Meg jak "brzuszek"!! A ja na swój czasem narzekam, że już mi ciężko. Tylko do Twojego jeszcze mi trochę brakuje. Ale pewnie jak będę w tym dniu co Ty to też będzie jeszcze większy. Co najbardziej Ci dolega na tym etapie ciąży??
agula masz rację, chyba nie ma co przesadzać z tym praniem. Po prostu jak tylko położą mnie oddziale powiem mężowi żeby go złożył i niech się wietrzy w piękną pogodę.
Ból pleców nie odpuszcza i czuję że to szczególnie jedna córcia macza w tym swoje palce. Wiem, że każdego dnia łatwiej nie bedzie ale już jesteśmy coraz bliżej finału więc zniosę co trzeba. Najbardziej sie tylko boję że nie odróznię takich bólów (bo podbrzusze też mnie pobolewa) od skurczy
Ale wizyta we wtorek więc jakoś wytrzymam. Tym bardziej że dr uświadomoił mi że ja noszę w brzuchu tyle co kobiety w 40 tc więc plecy mają prawo boleć.
Meg ja też bym nastawiła na ręczne pranie.
Dziewczyny mimo bólu pleców robie chyba 4 podejście do warsztatów. Dziś sa u nas warsztaty świadoma mama i wybieramy się z mężęm na 16. Będzie też fizjoterapeuta więc może zaleci coś na moje plecy, nie wiem- jakieś ćwiczenia...?
Mam tylko nadzieję że wytrzymam i zastanawiam się czy tabletka paracetamolu nie byłaby pomocna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 11:20
-
Czarnulka gratuluje chlopcow
Monako ja juz bym nie prala. Ja w nastepnym tygodniu mam zamiar prac jak bedzie ladna pogoda, przykryje i bedzie czekac na bobasy Caly bede prala recznie, lacznie z wkladami, bo na dole maja usztywnienie, bopje sie zeby sie nie zlamalo i nie zniszczylo...
Bizona fajnie, ze sie odezwalas Nie dziewie sie wam ze sie stresujecie, bo ja mam taki delikatny stres, ale torby jeszcze nie pakuje, moze za tydzien, albo dwa
Joaska dobrze, ze juz jest lepiej, odpoczywaj duzo
Meg masz co dzwigac i na pewno nie masz latwo, ale dobrze ze nogi nie az tak opuchniete tez nie mialo gdzie cie pogryzc
Monako powinien fizjoterapeuta pokazac jakies cwiczenia, zeby chociaz troche ulzyc w bolu... Ja tez wiem jak to boli... W pierwszej ciazy mnnie tak wlasnie bolalo, a teraz nie az tak czesto, ale najgorsze przedemna, brzuch teraz zaczyna sie robic coraz wiekszy
Jeju mi to juz nawet na dol do sklepu nie wolno zejsc... Zeszlam tylko po ziemniaki, a brzuch mnie tak strasznie boli, masakra jakas;/ I co teraz bede do konca ciazy uziemiona w domu? Szkoda mi mojego dziecka, bo nawet nie moge z nim z rana isc na godzine czy dwie na plac zabaw musi czekac, az moj maz albo babcia go wezma...czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Monako, ja wiem że to już końcówka ale na ból pleców najbardziej pomógł mi PAS CIĄŻOWY dokładnie ten:
https://www.doz.pl/apteka/p47992-Nixie_pas_ciazowy_ortopedyczny_rozmiar_M
I to w ciągu dwóch dni przestało mnie boleć właściwie wszystko - krzyż, żebra, prostownik (taki mięsień przy kręgosłupie).. Bardzo polecam (a i doktor nas pochwalił bo pas podtrzymuje ciężar dzieci i jest mniejszy nacisk na szyjkę co w moim przypadku jest niebezpieczne bo szyjka 1cm).
Na tym etapie dokucza mi oczywiście to co Wszystkim nam - niemożność spania na plecach albo brzuchu, szybkie męczenie się, ziajanie jak pies w nagrzanym aucie (brakuje powietrza), wrażenie ciągle pełnego pęcherza, depilacja-akrobacja by nie zrobić sobie kuku, te spuchnięte nogi i mega rozkojarzenie (ale to w sumie przez całą ciążę). Twardnienie brzucha jest niekomfortowe, szczególnie jak prowadzę albo jadę autem - u nas nie ma ulicy tylko takie płyty betonowe na szerokość jednego samochodu - czasem trzeba zjechać na dziurawe piaszczyste "pobocze" żeby się minąć - wtedy jak mną bujnie za chwilę mam skurcz. Jak Bianka zaczyna dokazywać - skurcz. Schylę się lub za szybko wstanę - skurcz jutro Lekarz, ciekawe ile te moje panny ważą
-
nick nieaktualny