Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej witam sie w 2 trymestrze ale jazda
Ja na l4 jestem przez krwiaka..juz sie wchlonal i ciekawa jestem czy lekarz bedzie chcial przedluzyc. Wczesniej mowila ze nue wyobraza sobie mnie w pracy do 20tc..a ja chcialam tylko do 20tc pracowac. Takze zobaczymy czy wroce na to poltora miesiaca do pracy..na moje miejsce juz zatrudnili nowa osobe..
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Witam serdecznie wszystkie Przyszłe Mamy, czy pozwolicie że do Was dołączę?
Dziś dowiedzialam się, że nie zamiast jednego maluszka jest dwójka, na ostatnim usg w 6 tyg był tylko jeden, dlatego jestem w lekkim szoku i jeszcze nie mogę uwierzyć w to podwójne szczęścieKesjaa, kawcia31 lubią tę wiadomość
-
Witaj Sylvi83
Jestem po wizycie, wszystko super ładnie, maluchy rosną, póki co (odpukać) nic nie wskazuje na zespół podkradania. Nadal są chłopcami przy okazji, bo podobno ładnie je było widać dr obejrzał dokładnie serduszka. Narzekałam trochę na ciągnięcie podbrzusza, więc dodatkowo miałam badania szyjki, ale wszystko ok, 49mm i podobno zamknieta na glucho, więc widać tak ma być. No i dr pytał czy czuję już ruchy, więc to pewnie już zaraz. A teraz siedzę i czuję jak coś mi bulgocze w brzuchu, ale może tylko wymyślam i to kolacja
A co do l4, to ja do tej pory zasuwałam 6 dni w tygodniu po kilka godzin do pracy (mam tak, że nie muszę siedzieć jak nie mam nic do zrobienia), ale za to na powietrzu, z dzieciakami i przy koniach. Przetrwałam nawet największe mrozy. A teraz planuję popracować jeszcze ze dwa miesiące dzień lub dwa w tygodniu.
A 7.03. mam połówkowe czas leci...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 22:44
bizona, Kimmy lubią tę wiadomość
-
Sylvi83:) wrote:Bizona mam pytanie do Ciebie odnośnie Karowej, czy trudno się tam dostać i jak długo czeka się na wizytę? Do jakiego lekarza chodzisz i czy jesteś zadowolona?Bede wdzieczna za odpowiedz
Takze trudno nie jest sie dostac..Nastepna wizyte mam po miesiacu. Nie wiem co by bylo jal bym byla w jednojajowej ciazy..moze czesciej.
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Jutro wychodzimy ze szpitala do domu i czeka mnie nadal bezwzględne leżenie. Ale przynajmniej będę już w domu
Ciąża nadal cudem się utrzymuje.
Maluszki całe i zdrowe fikaja na całego. Tyle ile miałam usg to w całej ciąży tyle nie jest przewidziane
Udało się w 10cs!
15.02 - serduszka. Zostańcie z nami :* :*
Prawdopodobnie 2 dziewczynki - Kornelia i Alicja
Ciąża jednokosmówkowa jednoowodniowa -
Cześć kochane, jak Wam minął weekend? Jak samopoczucie?
Ja w weekend miałam jakiś spadek formy, w dodatku dopadają mnie dziwne dolegliwości i nie wiem czy takie typowo ciążowe.
W nocy często czuję pulsowanie w całych nogach a czasem też boli mnie pośladek i troche tak jakby biodro
W dodatku mam bardzo rozpulchnione i krwawiące dziąśła.
A jakie Wy macie dolegliwośći??
Witam nowe mamusie
Kesjaa, leż grzecznie a na pewno wszystko będzie dobrze!! -
tika, jak sie czujesz? Kiedy masz teraz wizytę?
Pat85 jejku u Ciebie w przyszłym tygodniu juz połówkowe Będziemy trzymać kciuki.
Dziewczyny które znają już płeć- jakie tętno miały Wasze maluzki?
Na wrześnióweczkach dziewczyny pisały że jak jest poniżej 150 to będzie chłopiec a powyżej- dziewczynka. Ja tam nie bardzo wierzę że to ma jakiś związek ale i tak jestem ciekawa jak było u Was
Pat czy czujesz już coś w brzuszku? Mi dr mówił że w 18 tc to można spodziewać się ruchów maleństwa. -
Mam jeszcze jedno pytanie- od kilku dni zaczęłam zwracać uwagę rano na mój brzuch i zauważyłam że jak budzę się na placach to mamtwardą macicę, choć nigdy wczesniej nie wiedziałam co to znaczy. Czesto jest tak że jak pójdę siku to jest lepiej ale zastanawia mnie czy też tak macie?? Jak położę się na boku to wszystko jest ok.
No to się dziś rozpisałam -
Kesjaa super że wychodzisz już do domciu oszczędzaj się a będzie dobrze
Monako Ja też weekend miałam jakiś dziwny spadek formy: w sobotę po prysznicu było mi słabo, cokolwiek zjadłam to było mi niedobrze i ciężko, zauważyłam też że się szybko przegrzewam bo koc zaczął mnie normalnie parzyć i w nocy też się rozkopuję. W niedziele też byłam jakaś osłabiona i taka nie swoja,pojawiły się zawroty głowy.
Do tego dzisiaj obudziłam się z bólem głowy, który na szczęście szybko minął.
Mnie też pośladek i biodro czasem bolą do tego doszło od kilku dni bolące spojenie łonowe, jak dłużej poleżę i wstanę to chodzę z początku jak kaczka dopóki tego nie rozchodzę.
Nie wspomnę o ciągnięciach w pachwinach i po bokach brzucha, które lekarz zwalił na rozciągającą się macicę i niestety dopadła mnie zgaga i zaparcia.
Co do tętna i płci to się nie wypowiem bo jeszcze nie znam.
Twarda macica przy leżeniu na plecach też od kilku dni nie jest mi obca i nie tylko z rana i również przy pełnym pęcherzu, ale rzeczywiście zmiana pozycji rozwiązuje sprawę. Mam zamiar zapytać o to lekarza na wizycie w czwartek. -
agula trochę się cieszę że nie jestem odosobniona w tych dziwnych dolegliwościach.
U mnie dochodzi jeszcze problem z połykaniem tabletek, na samą myśl mam odruch wymiotny i od kilku dni nie brałam witamin bo i tak by nie zostały w moim żołądku
Biorę femibion 2 i chyba muszę zmienić na jakieś inne, mniejsze.
agula mi na ból głowy pomaga mała słaba kawa. Całą ciąże jej nie piłam ale kolezanka mi poleciła i naprawdę pomogło. Chyba lepsza kawa niz paracetamol
Zaparcia też nie były mi obce ale to na poczatku a miałam krwiaka i dr kazał mi bardzo uważać. Codzinnie jadłam jabłko i piłam sok z wyciskanych pomarańcz. Dobrze działa też kiwi i klasycznie śliwki suszone. Na szczęście zaparcia już mnie nie dotyczą.
Kochana ja idę dopiero za tydzień na wizytę więc daj proszę znać co dr powie na ta twardniejącą macicę.
Ciekawe czy poznasz juz płeć -
Monako z tabletkami też mam problem, trzymam je w ręce kilka minut zanim zdecyduję się połknąć, ale jakoś idzie. Ja brałam femibion w 1 trymestrze, teraz lekarz doradził mi Prenatal Duo z Dha i Epa właśnie ze względu na wysoką zawartość tych kwasów. Niestety do małych tabletek też nie należą
Jak boli mnie głowa to staram się od razu wypić szklankę lub dwie wody i przechodzi, a kawy nie piję wcale i paracetamolu jeszcze nie brałam w ciąży i mam nadzieję że nie będę zmuszona
Na ten moment walczę z zaparciami wszystkimi możliwymi sposobami, również tymi które opisałaś no może oprócz śliwek bo mają w składzie konserwanty.
Też jestem ciekawa czy poznam płeć tym bardziej że idę do innego lekarza (ordynatora szpitala w którym zamierzam rodzić) a podobno ma super sprzęt -
agula ja brałam luteinę 2*2 dowcipnie i duphaston 3*1 doustnie od samego początku. Ale jestem po stratach dlatego dr był ostrożny i bardzo dobrze działało to na moją głowę. Progesteron mierzyłam tylko raz przy pierwszej becie i był chyba powyżej 40. Wiecej nie sprawdzałam. Dwa tygodnie temu zmniejszyłam dawkę progesteronu a teraz nie biorę już nic. Stad też pomyślałam, że może to twardnienie macicy z rana od braku progesteronu?? Muszę o to dr zapytać...
-
ja cały czas biore luteine i mimo to mam czasem twardnienia. nie badam progesteronu i raczej będę to brać już do końca.
czuje się dobrze, choć mam chwilę kryzysu już wizytę mam znów jutro.
dziewczyny na bardzo polecam na te bole nog i miednicy poduszkę "cebuszke", dzięki niej naprawdę mniej mnie boli każda część ciała tylko że nowa trochę kosztuje, ja na szczęście mam pozyczona od kolezanki. i oprócz tego magnes z potasem w dużej dawce u mnie zadziałał.
ja już spakowana jestem prawie do konca, te małe ubrania są takie słodkie, zwłaszcza w podwojnej wersji:) trochę mam juz stresa, bo to już nie więcej niż pare tygodni. łóżeczka sa skrecone, pościel wyprana, tylko kocykow wciąż brak.
-
Witam. Chciałam dolaczyc do Was. Również oczekuje na dwa bąbelki. Wczoraj uslyszalam dwa serduszka niesamowite przeżycie . Termin mam na 12 października 2017. Dziewczyny powiedzcie mi czy ktoras miala różnej wielkosci pęcherzyki?? U mnie jest 31mm jeden i drugi 29mm!. Troche sie wystraszyłam.
Saori lubi tę wiadomość
-
kawcia31 wrote:Witam. Chciałam dolaczyc do Was. Również oczekuje na dwa bąbelki. Wczoraj uslyszalam dwa serduszka niesamowite przeżycie . Termin mam na 12 października 2017. Dziewczyny powiedzcie mi czy ktoras miala różnej wielkosci pęcherzyki?? U mnie jest 31mm jeden i drugi 29mm!. Troche sie wystraszyłam.
Przy dwóch pęcherzykach to raczej dziwne by było gdyby były identycznej wielkości. Wszystko jest w porządku. To malutka różnica
GratulujęWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 06:23
Ciąża bliźniacza dwujajowa. 30.01 - serduszka
-
Cześć dziewczyny!
A ja jestem na urlopie i wszelkie dolegliwości jakoś nagle mniej mi przeszkadzają. Chociaż okazało się, że mam chorobę lokomocyjną w wersji hard (zawsze miałam, ale to nie do porównania), skończyło się awaryjnym parkowaniem i wymiotami i to nagle w ciągu minuty od tego jak poczułam, że mnie mdli! Pomogło jak przesiadłam sie do przodu.
Kesja uważaj na siebie i trzymam kciuki
Kawcia 31 witaj i miłej ciąży życzę
MoNaKo mój brzuch jest ciągle twardy i napięty, ale z rozciągnięcia, lekarz dokładnie mnie zbadal i wszystko jest dobrze, taka jego uroda, szczególnie u niedużych dziewczym może tak być. Dziąsła też mi krwawiły, pomogła wit C w sporej dawce. Ja robię sobie musującą, bo nie lubię tabletek. A jeśli chodzi o tętno to u moich chłopaków było czasami 140, a czasami 150, więc to różnie bywa. Na pewno niedługo poznasz płeć
Czasami wydaje mi się, że coś czuję, jakieś takie inne bulgotanie w brzuchu, ale pewna nie jestem czy to maluchy
Agula1983 ja dostałam luteinę 2x100 na noc jakoś na początku drugiego trymestru i będę brać do końca, jako profilaktykę przedwczesnego porodu. Progesteronu nie miałam badanego, szyjka jak trzeba, ale lekarz mówi żeby brać na wszelki wypadek.
Tika teraz to już powinnaś być w pełni zrelaksowana (chociaż pewnie pojawia sie inny strach), bo najgorsze tygodnie za Tobą powodzenia i trzymaj dziewczyny jak najdłużej -
Hej dziewczyny postanowiłam się przyłączyć, chociaż poki co oprocz zlych wiadomosci nic wiecej nie wiem:-(wczoraj na wizycie dowiedziałam się ze są 2 zarodki ale jednoowodniowa,za 2 tyg. Okaże się czy też jednokosmowkowe.a to podobno najgorszy przypadek w ciąży bliźniaczej.doktor powiedziała mi,ze muszę się przygotować na wszystko.cała nic nie spałam,bo się oczytalam tyle i chyba niepotrzebnie:-(strasznie się boję i nawet nie potrafię się cieszyć