Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej.
Zaglądam z doskoku bo jak moj P w domu to okazuje się ze na nic nie mam czasu.
Widzę ze i Gabi i Sun jeszcze w trójpaku ładnie już ciąża donoszona u Was. czekam z niecierpliwością aż będziecie mieć już maluchy przy sobie
W sprawie szczepień - my szczepimy Pentaximem 5w1 plus chyba Rota (choć cały czasy rozważam , nasz pediatra bardzo namawia ). Na pewno pneumokoki i nie wiem jeszcze czy meningo zaszczepić ...gabi 7 lubi tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi w sprawie szczepień Ogólnie są to duże dylematy, na co się ew. zdecydować oprócz obowiązkowych. W dodatku wszystkie bardzo drogie. Absurd.
Meg nie obawiaj się, nie zjemy Cię Każdy ma swoje poglądy i podejmuje decyzje wedle uznania.
Sun & Gabi świetne wyniki!! Trzymałyście się niesamowicie. Codziennie robią Wam KTG? Możecie trochę chodzić, czy ciągle macie leżeć? A Ty Sun ile już polegujesz w szpitalu?
A co do dodatków finansowych Co jeszcze obejmuje bliźniaki? Becikowe, 500+, ubezpieczenia... To tyle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 21:12
-
Hej przyszłe i obecne mamy bliźników, mam nadzieje ze mnie jeszcze pami etacie pomimo tego że wogóle ostatnio się nie udzielam.
Przy dodwójnym szczęściu jest podwójnie mniej czasu na wszystko
Chciałabym już do was wrócic i byc na bierząco, mam nadzieje że niedugo mi się uda.
Kochane, moje smerfetki mają juz ponad dwa miesiące, nie wiem kiedy to zleciało!!!
Wczoraj wrócilismy od moich rodziców więc dziewczynki to super podrózniczki bo wytrzymały 3 godziny bez żadnego przystanku
Co do kp, może popełniam błąd ale chyba powoli odpuszczam. dziewczynki przy piersi sie denerwują a ja na laktator nie mam ani czasu ani ochoty Czuje sie z tym trochę źle ale z drugiej strony nie moge się do tego zmusić...Miotam sie bardzo
Mam tez pytanie, do tych które juz urodziły czy spotkałyście się z czymś takim jak ROZEJŚCIE MIĘŚNI PROSTYCH BRZUCHA po porodzie? Mnie to dopadło i szukam obecnie informacji w tym temacie...Chętnie sie dowiem czegokolwiek pod warunkiem że kogoś tutaj to również dotyczy... -
Cześć
Rodzynka my szczepimy tradycyjnie pojedynczymi, a za zaoszczędzone pieniądze dodatkowe (poza rota raczej). Tak nam doradziła pediatra, która z resztą sama ma wcześniaka i jest znajomą, więc powiedzieliśmy, że ma robić jak ze swoimi tylko u nas się szczepienia odwlekają, bo ciągle jakieś zastrzyki chłopcy mieli.
Monako witaj w świecie czasami zaglądających - znam ten temat
I znam też temat rozejścia mięśni brzucha. Miałam ogromne!!! Już prawie wróciło do normy, zostało na około 1 cm trochę nad pępkiem. Chodziłam na ćwiczenia po porodzie do położnej i kazała też cały czas napinać brzuch - jakbyś chciała chodzić z lekko wciągniętym, a w zasadzie zassanym. Tak żeby powoli zaczynać kontrolować mięśnie. Bardzo pomaga też taping. Odpowiednio przyklejone taśmy dały mi sporą ulgę jak jeszcze miałam na prawie dłoń przerwę. Fajnie jakbyś znalazła położną, która ma na ten temat pojęcie. Moja akurat ma na tym punkcie bzika, bo jest też trenerką fitness.
A co do kp, to jak z kolei zaczynam coraz częściej karmić. Wcale im nie zaszkodziły butelki (obecnie tommee tipee ultra) i zaczęli chętnie i sprawnie jeśc z cycków. Karmię piersią w nocy jak nie chce mi się szykować butelki. Pozostałe 5 karmień raczej z butli. Ściągam wcześniej żeby mieć gotowe do podania jak są głodni. Ale też nie chcę dłużej niż 6 miesięcy, bo to mnie już męczy. -
Rodzynko ja swoich w ogóle nie szczepię i są okazami zdrowia za dużo jest metali ciężkich w szczepionkach i tylko polska i Bułgaria szczepi noworodki. Większość szczepionek jest niedopuszczona do użytku poniżej 3 miesiąca a i tak dają to już w 1 dobie życia. Podkreślam - tylko w Polsce i w Bułgarii! Jesteśmy zacofani pod tym względem. U dzieci tak małych nie wykształcona jest jeszcze bariera krew-mózg i te metale gromadzą się w m.in. mózgu powodując w przyszłości problemy i to spore (coraz częściej są zbiórki pieniędzy na chore dzieci). Argument jaki często słyszę "my byliśmy szczepieni i nic nam nie jest" jest bez sensu bo te 25-35 lat temu były inne szczepienia i nie w takiej ilości. Poczytajcie też z ciekawości o liniach komórkowych np. WI-38, MRC-5 czy PER C6. Niektórzy ze względów religijnych nie korzystają z in vitro ale szczepionki na bazie komórek pozyskanych z abortowanych ludzkich płodów już są ok? Nie są, tylko nie informuje się nas co jest w tych szczepionkach, często nawet nie dadzą do przeczytania ulotki, albo wciska się te, które później okazują się wycofane (tego tez nikt nie powie głośno tylko samemu trzeba szukać na odpowiednich stronach np chpl). Wiecie, że partia syropu sanostol została wycofana? Nie, bo nikt tego nie mówi! A komu wpadnie do głowy po kupieniu w aptece żeby szukać czy ta partia jest wycofana.. koszmar w tej Polsce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 00:47
-
My szczepimy 5w1 i pneumo bo jako wczesniaki mamy je darmowe tak bym nie szczepila pneumo
Meg mysle ze kazdy ma swoj rozum, niestety niektorzy zapomnieli jakbsie z niego korzysta. Ja wychidze z zalozenia ze antyszczepionkowcy wierza w swoj racje i resztabw swoje, co chwile na grupach dyskusje az strach sie odezwac.ja bym podyskutowala ale normalnie tak jak tu piszemy bo na fb np jedna madrzejsza od drugiej, nikt nie ma racji tylko Ja (czyt kazdy swoja, najwazniejsza) nie da sie podyskutowac, powymieniac normalnie swoim zdaniem bo cie zjedza. Wychodze z zalozenia ze My szczepimy dzieci dla ich dobra wedlug nas a inni nie szczepia tez dla dobra dzieci wedlug nich, szkoda tylko ze dogadac sie nie idzie a prawdy kto ma racje nigdy nie poznamyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 01:07
-
Rodzynka u mnie ktg 2xdziennie,rano i wieczorem.dla mnie to leżenie pod tymi pasami jest strasznie męczące ale jakoś wytrzymuje.
Jeśli chodzi o szczepienia to myślę,ze większość rodziców ma dylematy,czy szczepic a jeśli tak to jakimi.Ale wychodzę z założenia,ze każdy ma prawo podjąć decyzję,jaką uważa za słuszną i ja to szanuję i nikogo nie potępiam,ni tych szczepiacych i tych,którzy nie szczepia. -
Ja np nie miałam dylematu czym i jak szczepić, tylko trzeba szczepić z głową Zuzia na mmr była szczepiona jakoś luty-marzec a Tomek jeszcze nie bo ciągle coś się kręci koło nas, jak nie katar u dzieci to u mnie jak nie u mnie to u męża, albo gorączka, albo spotkanie z dzieckiem które miało bostonke i czekanie czy się coś nie rozwinie, dwa tyg temu dzwoniłam się umówić a dzień później znów gile i znów przełożone teraz czekam jeszcze dwa tyg i jak będzie ok to idziemy w końcu szczepić Tomka mmr a Zuzia ma jeszcze pneumo zaległe bo Tomek dostał pierwsza dawkę wcześniej bo już przekroczył 5kg a Zuzia nie miała wtedy jeszcze przekroczonej, moim zdaniem grunt to dobry pediatra dla osób które chcą szczepić, który odpowie na wszystkie wątpliwości, doradzi i weźmie pod uwagę wątpliwości i obawy rodziców
didi31 lubi tę wiadomość
-
Czarnulka, jak twoje waleczne chłopaki??
Pochwalimy się pierwszym spacerem nad morzem było fajnie, w końcu mieliśmy chwilę dla siebie dziewczyny spały całe 5 godzin moja mama nadal w szpitalu, dziś byłam u niej ok 2,5 godziny umyć jej włosy. W międzyczasie źle się poczuła, spadło jej ciśnienie ogólnie jest z nią źle - serce wydolne tylko w 25%.. próbują teraz dociec przyczyny takich zniszczeń w tym wieku (mama ma 54 lata). Nikt wcześniej w naszej rodzinie nie miał problemów z sercem.
-
Czytałam Was dziś i miałam Tobie Rodzynka odpisać, że nie leżę w szpitalu. Ale słabo czułam dziś ruchy dzieci i postanowiliśmy, że pojedziemy na izbę przyjęć. No i tu się okazało, że mam zostać conajmniej do rana na obserwacji, bo jednemu maluchowi skakała czynność serca. Także leżę sobie w szpitalu podłączona do ktg i czuję, że już mnie nie wypuszczą
Gabi,
jesteś bardzo dzielna w tym szpitalu Ja miałam przyjemność do tej pory 3 razy leżeć po 1,5 godziny pod ktg (w tym dziś) i to jest strasznie męczące. Tych 30 minutowych nie liczę, bo to pikuś
Meg, zdrowia dla Mamy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 00:25
Meg85, gabi 7 lubią tę wiadomość
Witajcie córeczki! 5.10.2018 -
Sun dla dzieciaczkow każda z nas by wytrzymała?Ty też.ja już jestem tu 4 tyg. I każdego dnia 2x ktg plus 2x słuchanie tętna maluszków.ja dzisiaj pewnie będę miała usg,bo poprzednie było tydzień temu i jak wczoraj rozmawiałam z lekarzem na obchodzie to raczej poród sn.
Meg trzymam kciuki za Twoją mamę,oby się poprawiło i wróciła do sił.Meg85 lubi tę wiadomość
-
Sun i jak u Ciebie?U mnie na dzisiejszym ktg zapisały się co jakiś czas jakieś skurcze ale to chyba jeszcze nie to☺zobaczymy na ktg wieczorem.Tak czy siak obstawiam,ze w tym tyg.wszystko się już zakończy i zobaczę wreszcie moje dwa kolejne szczęścia☺
Sun2017 lubi tę wiadomość
-
Gabi , sun trzymam za Was kciuki
A tak poza tym czarnulka jak Twoje skarby ?
Meg , czekam na zdjęcia: )
U nas jesien - szaro buro i ponuro ... Dziewczyny zaczynam miec czasem problemy z oddychaniem, to chyba norlmalne tak ? Czy tylko ja taki wyjatek ze mi sie ciezej oddycha ?
Milego dniaSun2017, gabi 7, Meg85 lubią tę wiadomość
-
Sun, Gabi rewelacyjne wyniki także oczekujemy z Wami na szczęśliwe zakończenie. Szpital to nic fajnego ale na pewno możecie się czuć bezpieczniejsze na tej końcówce..
Sun2017, gabi 7 lubią tę wiadomość
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
Dzięki dziewczyny. Ja od wczoraj cały czad pod ktg, zapis 'zadowalający'. Ja nie czułam skurczów i chyba na zapisoe też nie ma.
Teraz robią mi test oksytocynowy - kroplówka plus obserwacja ktg. No i potem będzie decyzja, co dalej, ale być może spotkanie z dzieciakami już bardzo blisko
Problemy z oddychaniem są normalne, ja chyba nawet wcześniej miałam DidiWitajcie córeczki! 5.10.2018 -
Sun2017 wrote:Dzięki dziewczyny. Ja od wczoraj cały czad pod ktg, zapis 'zadowalający'. Ja nie czułam skurczów i chyba na zapisoe też nie ma.
Teraz robią mi test oksytocynowy - kroplówka plus obserwacja ktg. No i potem będzie decyzja, co dalej, ale być może spotkanie z dzieciakami już bardzo blisko
Problemy z oddychaniem są normalne, ja chyba nawet wcześniej miałam Didi
Kochana a wiec trzymam mocno za Was kciuki -
Powtórzyłam badania, i CRP spadło morfologia też się poprawiła. Jupi. Także musiałam mieć gorszy moment. UF jestem spokojniejsza,w środę wizyta.
Byłam w lidlu, tyle ciężarówek w jednym miejscu może być albo w szpitalu albo w sklepie gdzie są rzeczy dla dzieci
Oczywiście bałagan.... poczekałam aż zrobiło się luźniej i kupiłam mojej ekipie sweterki i skarpetki hehe.Angela* lubi tę wiadomość
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6)