Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
rodzynka66 wrote:I jak u Was wygląda zasypianie? Jedno bliźnię usypiacie Wy, drugie Mąż? W tym samym pokoju? Reagują w nocy na swój płacz? Jak zasypiają? Na rękach, we wózku czy od razu po wypiciu mleka?
Didi - ile masz pobudek w nocy?
Moje dzieci niestety w domu w dzień nie potrafią spać albo ja ich usypać. Także czy słońce czy deszcz mamy dwa spacwery i wtedy spanko na dworze. A na noc nie ma problemu. Kąpiel, butla i odkladamy z mężem do lozeczek i zasypiają sami. Chociaż od momentu czyli niedawno jak nauczyli się przewrwcqac na brzuszek to jest kombinowanie i wiercenie i zasypia nie trwa dlujzej. Ale jak marudza to nie biorę na ręce,jestem obok i robię szyyyyy ciii itd haha;) i zasypiają?! Pobudka generalnie jest ok 4 na mleczko i przed 8 pobudka czasem o 7:\
Dzieci lozeczka maja kolo siebie, jak rzeczywiście jest ryk to drugie potrafi się obudzić. Aleś ja na takim czuwaniu spie, ze reaguje na każde pojekiwanie. Smaruje dziaselka masxiau,daje smocxzka i tak w koło.
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
Aha i jutro przesiadamy się do spacerowki. Wkładki zamowilam i będzie miłej i ladniej w wózku. Oby dzieci potrafiły zadbać w spacerówce a nie podziwiali świat tylko.
Jej i jeszcze jedno. Pogoda jest jaka jest. Duszno ciepło i burze.
Jak porządnie wala pioruny w nocy budzą się wasze? Nas szczesliwie burza omija ale wiecznie tak nie będzie i mammega stresa wtedy. Czy nie oburza się z płaczem itdAngela* lubi tę wiadomość
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
Sun2017 wrote:Cześć dziewczyny! Widzę, że wątek ma się dobrze, podczytuję Was trochę, ale brak mi czasu na pisanie
Angela, Twoje dzieci to jakieś Aniołki! Ile mają? U nas usypianie wygląda trochę gorzej. Wcześniej dziewczyny czasem usypiały same w łóżeczkach, ale aktualnie nie ma szans. Usypiamy razem z mężem - albo na leżaczku, albo na rękach. Czasem w dwóch różnych pomieszczeniach, bo się budzą wzajemnie haha W nocy też wcześniej spały bardzo ładnie, ale teraz potrafią się budzić kilka razy i też wzajemnie budzić. Co gorsze, wstają czasem o 6 i już nie chcą spać. W dzień marudzą, bo ząbkują. Jedna ma już pięć zębów, druga dwa. Ale poza tym, to są cudowne i kochane "Starsza" siedzi już sama i stoi przy barierce
Czy Ty nie karmisz już dzieci między 20 a 7?
Pozdrawiam wszystkie podwójne i potrójne przyszłe i obecne mamusie
Jej Twoje to juz chyba duzee kiedy maja roczek ?
My za 10dni konczymy 6 miesięcy
Nie karmie juz w nocy - ostatnia butla o 20.00-20.30 a rano np dzis to dopiero będą jesc , bo niedawno wstali
Didi , super! Dzieci napewno poaiedza i beda ciekawi i beda sie rozgladac
U nas udpukac burza ich nie budzi bo przechodzi obok ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2018, 08:20
-
Angela* wrote:Jej Twoje to juz chyba duzee kiedy maja roczek ?
My za 10dni konczymy 6 miesięcy
Nie karmie juz w nocy - ostatnia butla o 20.00-20.30 a rano np dzis to dopiero będą jesc , bo niedawno wstali
Didi , super! Dzieci napewno poaiedza i beda ciekawi i beda sie rozgladac
U nas udpukac burza ich nie budzi bo przechodzi obok ...
Za kilka dni 8 miesięcy (zmieniłam sobie podpis U nas po położeniu do łóżeczka to nawet stawanie na nogach odchodzi ech
U nas wczoraj była burza pierwszy raz. Bałam się, że zbudzi dziewczyny, bo jakoś się zbliżała, ale na szczęście szybko poszła, a one spałydidi31 lubi tę wiadomość
Witajcie córeczki! 5.10.2018 -
didi31 wrote:Aha i jutro przesiadamy się do spacerowki. Wkładki zamowilam i będzie miłej i ladniej w wózku. Oby dzieci potrafiły zadbać w spacerówce a nie podziwiali świat tylko.
Jej i jeszcze jedno. Pogoda jest jaka jest. Duszno ciepło i burze.
Jak porządnie wala pioruny w nocy budzą się wasze? Nas szczesliwie burza omija ale wiecznie tak nie będzie i mammega stresa wtedy. Czy nie oburza się z płaczem itd
Didi
jakie kupiłaś te wkładki? Ja to się nie orientuję w gadżetach
Witajcie córeczki! 5.10.2018 -
Sun2017 wrote:Cześć dziewczyny! Widzę, że wątek ma się dobrze, podczytuję Was trochę, ale brak mi czasu na pisanie
Angela, Twoje dzieci to jakieś Aniołki! Ile mają? U nas usypianie wygląda trochę gorzej. Wcześniej dziewczyny czasem usypiały same w łóżeczkach, ale aktualnie nie ma szans. Usypiamy razem z mężem - albo na leżaczku, albo na rękach. Czasem w dwóch różnych pomieszczeniach, bo się budzą wzajemnie haha W nocy też wcześniej spały bardzo ładnie, ale teraz potrafią się budzić kilka razy i też wzajemnie budzić. Co gorsze, wstają czasem o 6 i już nie chcą spać. W dzień marudzą, bo ząbkują. Jedna ma już pięć zębów, druga dwa. Ale poza tym, to są cudowne i kochane "Starsza" siedzi już sama i stoi przy barierce
Czy Ty nie karmisz już dzieci między 20 a 7?
Pozdrawiam wszystkie podwójne i potrójne przyszłe i obecne mamusie
My mamy podobne zasypianie - synek - chwilę na rękach i do wózka, córeczka trochę dłużej na rękach i do łóżeczka. Zasypiają w różnych pomieszczeniach, żeby na siebie nie reagowały. (Usypiam razem z mężem) Po wypiciu butelki też potrafią zasnąć, ale wtedy muszą być przynajmniej 3h na chodzie, a przeważnie wstają z ostatniej drzemki dwie godziny przed spaniem nocnym i usypianie trwa nieco dłużej. Raz po raz przebudzają się w nocy, jak smoka zgubią albo im się przypomni, że dwie godziny wcześniej go mieli i chcieliby znowu albo na mleko ;)W dzień mamy trzy drzemki 40-60 minut.
Zasypiają 19/20 i wstają 7/8 a wczoraj to nawet 8:45 taki Dzień Dziecka nam zrobili
Na wakacje bierzecie łóżeczka turystyczne?
Angela - sporo płacisz 300zł./ tydz. to jest ogromny wydatek przy Twojej trójeczceWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2018, 21:32
-
My na wakacje jedziemy sami z dzieciakami, łóżeczka turystyczne nie wiem. Może będą na miejscu a jak nie to będę kombinować.
Tez obawiam się spania w innym miejscu itd. Ale kiedyś trzeba się ruszyć z domu.
Kurcze moje dzieciaki zaskoczyły przewracanie się na brzuszek. I jest mega larmo a ja nie mogę ich na chwilę zostawić bo jest ryk. Brzuszek i ryk...bo wrócić nie potrafią. U Was tez tak było?
Ja pierdziu oszaleć można. W łóżeczkach przy usypianiu ost to samo, wiercenie i brzuchy. I chodzę i odwracam. Ost wogóle gorzej z zasypianiem, dłużej to trwa. Nie wiem czy przez ciepło czy o co chodzi.
Pewnie albo skok rozwojowy albo zęby hehe wolę tak to sobie tłumaczyć.
Spacer w spacerówkach zaliczony, podobało się.
jeju kiedy moje dzieci będą wstawać rano po 8?!
Teraz albo 7 albo 7.30szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
Sun2017 wrote:Didi
jakie kupiłaś te wkładki? Ja to się nie orientuję w gadżetach
na stronie mamabubu, szyją wkładki do wózków na miarę
Troszkę zapłaciłam, ale nie żałuję. Mam bawełnianą z obydwu stron, przyjemna pod dupkę.DO wózka tfkszczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
rodzynka66 wrote:My mamy podobne zasypianie - synek - chwilę na rękach i do wózka, córeczka trochę dłużej na rękach i do łóżeczka. Zasypiają w różnych pomieszczeniach, żeby na siebie nie reagowały. (Usypiam razem z mężem) Po wypiciu butelki też potrafią zasnąć, ale wtedy muszą być przynajmniej 3h na chodzie, a przeważnie wstają z ostatniej drzemki dwie godziny przed spaniem nocnym i usypianie trwa nieco dłużej. Raz po raz przebudzają się w nocy, jak smoka zgubią albo im się przypomni, że dwie godziny wcześniej go mieli i chcieliby znowu albo na mleko ;)W dzień mamy trzy drzemki 40-60 minut.
Zasypiają 19/20 i wstają 7/8 a wczoraj to nawet 8:45 taki Dzień Dziecka nam zrobili
Na wakacje bierzecie łóżeczka turystyczne?
Angela - sporo płacisz 300zł./ tydz. to jest ogromny wydatek przy Twojej trójeczce
Zgadza sie, niestety u nas nie ma dobrego rehabilitanta na NFZ...
I patrze też na to aby dojechal do domu , bo maz calymi dniami w pracy - ja sama , więc mi tez lżej -
didi31 wrote:My na wakacje jedziemy sami z dzieciakami, łóżeczka turystyczne nie wiem. Może będą na miejscu a jak nie to będę kombinować.
Tez obawiam się spania w innym miejscu itd. Ale kiedyś trzeba się ruszyć z domu.
Kurcze moje dzieciaki zaskoczyły przewracanie się na brzuszek. I jest mega larmo a ja nie mogę ich na chwilę zostawić bo jest ryk. Brzuszek i ryk...bo wrócić nie potrafią. U Was tez tak było?
Ja pierdziu oszaleć można. W łóżeczkach przy usypianiu ost to samo, wiercenie i brzuchy. I chodzę i odwracam. Ost wogóle gorzej z zasypianiem, dłużej to trwa. Nie wiem czy przez ciepło czy o co chodzi.
Pewnie albo skok rozwojowy albo zęby hehe wolę tak to sobie tłumaczyć.
Spacer w spacerówkach zaliczony, podobało się.
jeju kiedy moje dzieci będą wstawać rano po 8?!
Teraz albo 7 albo 7.30
Mieliśmy dokładnie to samo na.początku, ale później nauczyli sie wracac i jest .lepiej ;)e.za to zaczelo.sie turlanie po całym łóżeczku: D
Jeszcze trochę musimy poczekac az dadzą się " wyspać " choc ja odpukac nie narzekam , bo i tak mam tfu tfu za.dobrze
-
Też wolałabym lokum, w którym są łóżeczka turystyczne, choć jedno planujemy i tak kupić
U nas też najpierw był hałas przy obracaniu się na brzuch, reakcja szoku minie Ostatnio wielokrotnie znajduje córę na brzuchu lub boku w łóżeczku
Macie jakieś oryginalne pomysły na Dzień Ojca dla naszych bliźniaczych tatuśków ?
-
Kurcze nie wiem co dla tatusia ale trzeba nad czymś pomyśleć bo super tatę mamy )
poszukuję lekkiej spacerówki dla moich, myślę o zakupie drugiego wózka.
Tfk super jeździ ale mam problem ją znieść sama. Na wakacje coś mniejszego.
Czym jeździcie? TFK idealne na zimę,zostanie z nami na pewno.
Baby jogger GT mi polecono ale kupę kasy
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
didi31 wrote:Kurcze nie wiem co dla tatusia ale trzeba nad czymś pomyśleć bo super tatę mamy )
poszukuję lekkiej spacerówki dla moich, myślę o zakupie drugiego wózka.
Tfk super jeździ ale mam problem ją znieść sama. Na wakacje coś mniejszego.
Czym jeździcie? TFK idealne na zimę,zostanie z nami na pewno.
Baby jogger GT mi polecono ale kupę kasy
Mi tez polecano baby jogger -, alw mi szkoda kasy ... Myślałam bardziej o jakiejs lekkiej parasolce - tak o w raziw wyjazdu zweby mniej miejaca zajęła, narazie mamy dorjana i napewno spacerowek nie będę zmieniac , bo odpukac nie narzekam: ) jezdzi mi sie lekko po każdej nawierzchni
O Dniu Taty tez myślimy, ale nie mamy pomysłu narazie... -
Angela* wrote:PiXi co tam u Ciebie ? Jestes juz w szpitalu? trzymam za Was kciuki !
E tam duuupa wielka. ..pojechalam wczoraj do Instytutu a tam brak miejsc i mnie odeslali z kwitkiem . Jeszcze z atrakcji to wysuedzialam sie na IP przez praktycznie caly dzien by uslyszec ,ze jednak nie znajda mu miejsca a poza tym musze sie umowic na cc. Siedze teraz w domu i sie boje czy znajdzie sie dla mnie miejsce i czy zdaze zrobic to cc w 37 tc .Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 10:59
-
PixiDixi wrote:E tam duuupa wielka. ..pojechalam wczoraj do Instytutu a tam brak miejsc i mnie odeslali z kwitkiem . Jeszcze z atrakcji to wysuedzialam sie na IP przez praktycznie caly dzien by uslyszec ,ze jednak nie znajda mu miejsca a poza tym musze sie umowic na cc. Siedze teraz w domu i sie boje czy znajdzie sie dla mnie miejsce i czy zdaze zrobic to cc w 37 tc .
A to nie zapisali Cie odrazu ? Masakra biedna Ty... -
Dziewczyny mam pytanie, dlaczego ciąże bliźniacze 2k2o rozwiązuje się w 37 tc?
Wiem, że część mam trzyma się w trójpaku dłużej, jednak moja pani dr mówi o terminacji w skończonym 37 tc
starania od 02.2015
2 IUI 10.2016 i 08.2017
20.10.2017 1ds do IVF
30.10.2017 pick up 04.11.2017 ET 2 blastki z nami
3dpt bHCg 1,9, 6dpt 42,7 10dpt 276,1
20dpt dwa pęcherzyki
27dpt dwa migające bombelki -
Karincia wrote:Dziewczyny czy którejś z was skracała sie szyjka ? Jestem w 27 tyg ciąży a szyjka już się skraca
starania od 02.2015
2 IUI 10.2016 i 08.2017
20.10.2017 1ds do IVF
30.10.2017 pick up 04.11.2017 ET 2 blastki z nami
3dpt bHCg 1,9, 6dpt 42,7 10dpt 276,1
20dpt dwa pęcherzyki
27dpt dwa migające bombelki