pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaX już lista imion zrobiona, zawezilismy do 4 i będziemy myśleć 😂
Odiodi mnie lekarz właśnie na ostatniej wizycie powiedział że dopiero teraz powinnam zacząć tyc a mam już 6 kg na plusie 😅 i kazał mi odstawić słodycze i niezdrowe przekąski. Ale ja się tym nie przejmuje bo w pierwszej ciąży też w pierwszym trymestrze sporo przytyłam, końcowo przytyłam 16 kg a 5 miesięcy po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą więc wiem że szybko to zrzucę 😉31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...
-
Niezapominajaka, i takie podejście trzeba mieć. Słyszałam, że ten mój jest wyczulony i dowala kobietom w ciąży, że tyją, że są grube itd. Wiem już że jest specyficznym człowiekiem, więc postaram się nie przejmować
Chociaż zgadzam się z tym, że mogłabym też odstawić niektóre niezdrowe rzeczy, bo nie służą ani mi ani dziecku, ale czasem jest taka ochota na to, a że czasem wypada codziennie to nie moja wina 😆 Ale jak zobaczyłam wynik na wadze to jakoś tak, łatwiej było mi kilka dni z rzędu odmawiać sobie pewnych rzeczy w nadmiarze.
Chcesz się podzielić z Nami jakie imiona znalazły się na Waszej liście? -
Odiodi wrote:Aga, ja to w ogóle po doswiadczeniach 1 trymestru to jestem nastawiona, że się dobrze czuje. A tak naprawdę to mam pewne dolegliwości które skłaniają mnie, że ciążą to nie jest żaden stan błogosławiony, wg mnie jest go najgorszych czas dla organizmu kobiety, chyba że ktoś czuje się jakoś wyśmienicie to pewnie by się nie zgodził, ale ja tak nie mam, a i tak nie mam skomplikowanej ciąży póki co i każdego dnia za to dziękuję, a dziewczynom które mają duże problemy w ciazy strasznie współczuję i mam nadzieje, ze jakoś im to los wynagrodzi. Dla mnie to takie trochę 9 miesięcy wyjęte, oczywiście jestem wdzięczna każdego dnia, że przybliza mnie do poznania mojego dzieciątka, ale jakby to ode mnie zależało to bym to skróciła 😅 U mnie bardzo mało siły i witalności, jakby ktoś mnie postawił w trybie slow motion i pomimo że się wysypiam to i tak chodzę zmęczona. Chociaz zaczynam się już regularnie budzić w nocy, albo przez dretwienie,albo na siku i czasem się przebudzam tak po prostu, wtedy dotykam sobie brzucha i wyobrażam sobie małego i szybko zasypiam. Ja mam niskie ciśnienie więc to chyba stąd to zmęczenie. Zastanawiam się co z tarczyca i cukrem, niedługo będę robić ta krzywą, bo często tak mam że jak coś zjem to mnie tak zdzieli jakbym w amoku jakimś była, ale nie wiem czy to taka natura moja czy coś się za tym kryje. I co jest jeszcze nieprzyjemne to że dosłownie czuje jak mi ta macica się rozciąga, bóle promieniują na lędźwia i pachwiny. Zgaga mi towarzyszy już codziennie i jest straszna. Dodatkowo czuje już ból żeber i ogólnie jak mi "podchodzi" wszystko do góry (jelita i żołądek) i przez to często po jedzeniu też źle się czuję mimo że jakoś się nie przejadam. I mocno mi czasem serducho biję, ale aż boli.
Z aspektów wizualnych to widzę, że skóra traci jędrność, tyl to mam cały w cellulicie i nawet na rękach jak chwyce i scisne skórę na ramionach go robi się pomarańczowa skórka. Ciuchy to juz typowo ciazowe u mnie, bo w swoje albo się nie mieszczę albo trochę są za krótkie. Ważyłam się ostatnio i już mam +5kg. Ciekawe czy lekarz mi coś powie na to.
Jak u Ciebie ? Coś Ci konkretnie zachodzi za skórę?
Co do prezentów, ja chyba też nie liczę że ktoś mi dokupi wyprawkę, pewnie zawsze się znajdzie coś co będzie potrzebne to jak ktoś zapyta to po prostu powiem 😊
Ja parę ciuchów mam neutralnych, ale w czwartek połówkowe i czekam w końcu na tą płeć bo chce już bardziej konkretne kolory kupić 😁 -
Mi też zawsze coś dolega, choć jest do przeżycia. Mdłości i wymioty też mam co jakiś czas, tak że nie chodzę nigdzie, gdzie nie ma toalety, możliwości usiadnięcia lub chociażby krzaków I też chciałam Was spytać o to zmęczenie, bo ja śpię po 10-12 godzin, a jak wstanę wcześniej, to po 2h dosypiam albo własnie mam mdłości i zawroty głowy z niewyspania
Do tego ciągnie się ta sprawa z sąsiadką. W końcu mogłam z nią porozmawiać, ale ona strasznie się rzucała. Alboże ona do 22.00 to może robić co chce, albo że jestem za młoda i nie znam życia. W końcu powiedziałam, ze młoda, ale na tle dorosła, by takie sprawy zgłaszać na policję i że sprawa jest wstrzymana tylko dlatego, ze syn podjał jakąś interwencje (synowi powiedziała, ze ona jest tu lokatorem i ma się nie wtrącać ); i że ma to wpływ na moje dziecko, więc sprawy nie odpuszczę: jak do poniedziałku (dziś) nic się nie zmieni to jadę z mężem na komisariat - mam nagrania z tego, jak jest głośno i notatki z interwencji policji jak i to, ze ich nie wpuściła, więc od dziś niech się ona martwi, co z tym zrobić, bo następnym razem nie ja zapukam, tylko dzielnicowy. Przez cały weekend była cisza, dziś był ktoś u niej i dewagowali, co zrobić. Teraz słyszę, ze telewizor gra, ale trochę ciszej, choć cały czas się stresuje, ze zostawi go tak na noc
Ja na prezenty nie liczę, ale jak zostałam ciocią to sama pytam rodziców, co małej kupić i mówili, że każdy z rodziny pyta I to jest dla mnie ok, bo jak nie mam pomysłu, to poco kase wydawać na coś, czego nikt nie będzie używał. Co prawda nie kupuję na razie nic, bo koleżanka mi zbiera ubranka (czekamy tylko na płeć, by wiedzieć jakie ) zobaczę, co będe miała i bliżej porodu będziemy myśleć, co trzeba dokupić. Na pewno nie będziemy kupować żadnych zabawek, bo to jest myślę pierwsza myśl, jaka komuś przyjdzie na prezent. A jak coś, to myślę, ze ludzie będą pytać, to wtedy zobaczę co potrzeba i powiem.
-
A jak u Was ze współżyciem? Niektóre wiem, że maja zakaz, a reszta? U nas od owulacji nic ale szczerze mówiąc, jak mi ciągle coś jest, to ja nie mam ochoty, a wieczorem to wolimy sobie coś obejrzeć - to już chyba podchodzi pod lenistwo
I czy bolą Was piersi? Mnie jak jest trochę zimniej i są tkliwe, ale często swędzą mnie sutki, więc smaruję oliwką, bo myślę, ze pękają i dlatego. Ale jakiegoś drastycznego wzrostu nie zauważyłam
I ze śmieszniejszych rzeczy, to poraz pierwszy w życiu chodzę dumnie z odstających brzuchem ( przystkie, które kiedyś miały nadwagę zrozumieją ) -
Niezapominajka pochwal się wyborem😀
Krewetka, o mamo, co za okropna baba... Ale jak się nie da po prośbie, to trzeba po groźbie. Też bym się nie patyczkowała i dzwoniła na policję.
Cycki mnie bolą, szczególnie jak chodzę w staniku. Muszę zainwestować w coś nowego i miękkiego.
Współżycie u mnie funkcjonuje ze względu na męża, ale moje libido to dno i wodorosty w porównaniu do stanu sprzed ciąży😏 -
Mamy dwa typy: Liwia i Kornelia. Do porodu któreś wybierzemy 😂
Krewetka my na wsi mamy sąsiada który całą noc puszcza muzykę że słychac ją wszędzie. U nas trochę mniej bo mieszkamy od niego dość daleko ale jego bliscy sąsiedzi mają przekichane. Nic się nie da z tym zrobić, policja niby upominała i tyle. Ogólnie to taki postrach wsi, wszyscy się go boją więc każdy siedzi cicho. Bardzo Ci współczuję takiej sąsiadki.31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...
-
Wiem, ze policja sobie może, ale to nie butny sąsiad tylko stara baba... jak następnym razem będzie w nocy głośno, to do niej pójdę popukam (ona nie otwiera) i wezwę policję i powiem, ze nie wiem, czy nie zasłabła, bo tydzień temu była taka akcja i była w szpitalu i wjadą jej na chatę razem ze strażą pożarną i karetką. Powiedziałam jej to, jak i to, że jak nic jej nie będzie, to nie dość, ze jej wyłamią drzwi to jeszcze obarczą kosztami niepotrzebnej interwencji. Ona się boi kosztów. Ponadto jak będę w piątek u lekarza, to spytam, czy te skurcze mogą być od chronicznego stresu i deprywacji snu i poproszę to na piśmie. Nienawidzę takich akcji, ale naprawdę nie da się żyć, a widzę, ze jak idzie o dziecko to włącza się instynkt mordercy
Ale odpukać - na razie jest znośnie.
I własnie kupiłam laktarot medela swing na vinted za 73zł -
Krewetka, współczuję takiej babuchy. Czasem trzeba ludzi potraktować krótko, bo inaczej nie zrozumieją.
My tak jak AgaX mniej więcej 🤣 kochamy się , teraz jakoś 1 czy 2 na tydzień, gdzie wczesniej znacznie czesciej, i nawet mam ochotę ale od jakiegoś czasu po prostu nie czuje się spełniona wspolzyciem. W pierwszym trymestrze trochę mniej współżyliśmy, bo większy strach byl i ja się częściej źle czułam i mąż też zawsze rozumiał.
Na początku 2 trymestru miałam taki skok libido i odczuć, że myślałam, że tak zostanie jakiś czas, ale jednak dlugo nie minęło i się skończyło. Po pierwsze mierze się z suchością której wcześniej nie było, jeśli myślę o wspolzyciu to najlepiej jak wieczór wcześniej zaaplikuje gobulke czego nie pamiętam czesto robić, po drugie czuje się mniej sprawna i po prostu grubsza, i nie czuje się seksowna. Na piersi nie narzekam, urosły lekko z 2 rozmiary także jestem jak mleczarnia, ale to akurat mi się podoba, zawsze chciałam mieć większy biust. Początkowo bolało mocno, ostatnio odpukać jest ok chyba że po całym dniu w staniku to trochę się męczą. Zamówiłam z h&m biustonosze dla matek karmiących, więc mam nadzieję, że przyjdą, będą pasować i przyniosą ulgę
Niezapominajka, piękne imiona, bardzo dziewczęce i nie takie popularne.
My po polowkowych. 333 g chlopca. Zasłaniał się i był położony buźką przy łożysku i zdjęcia nie wyszły jakieś super jakości, bo to łożysko zasłaniało ale trochę buźki zobaczyliśmy. Zakochałam się 🥰🥰🥰 szkoda tylko, że lekarz załatwił nas w 13 min i zabrał 400 zl. Pierwsze prenatalne były znacznie dłuższe i wyczerpujące, dzisiaj leciał jakby był gdzieś spóźniony. Najważniejsze, że mały zdrowy i mam nadzieję, że faktycznie wszystko sprawdził i widział i nie leciał tylko z formułki. Byliśmy też w sklepie z wózkami razem i nawet M. Który tak ciągle mnie hamował zwłaszcza gdy chodziło o cenę, nagle mówił że jaki chce taki kupimy i sam zobaczył różnicę, jakie są z tymi wózkami i że zwracanie uwagi na pewne funkcjonalności wózka to nie fanaberie. -
Gratuluję chłopaczka i nowej miłości Może rzeczywiście lekarz się gdzieś śpieszył, ale oni tam muszą posprawdzać konkretne rzeczy i sprawdził, tylko był bardziej zadaniowy niż empatyczny...? I fajnie, że mąż też zobaczył, ze nie zawsze to są fanaberie Bo w większości przypadków to my te wózki będziemy targać, bo oni będą w pracy
Ja nie miałam naturalnej owulacji przy PCOS, więc miałam ją stymulowaną,a te tabletki hamują wydzielanie estrogenów, które w dużej mierze odpowiadają za libido, więc przy staraniach też nie miałam takiej fizycznej satysfakcji, choć uwielbiam być ze swoim tak blisko To, co mogę polecić (dopytam tylko ginka w piątek, czy w ciąży można) to żel CONCEIVE PLUS. On jest reklamowany jako wspomagający poczęcie poprzez to, że ma skład podobny do śluzu płodnego i stanowi idealne środowisko dla plemników. Ale ja przy nim zostanę, bo jest o niebo lepszy od tych komercyjnych. Ja aplikowałam przed całą akcją, a ostatnio już przed samą penetracją. On po kilku minutach ma taką ciągnącą konsystencję, jak naturalny śluz, od razu jest trochę rzadszy, ale nie lepi się i nie wysycha tak jak np. DUREX. Żadnych otarć i stresu.
U nas to niestety hormony grają główną rolę jeśli chodzi o orgazm, ale nad ogólną satysfakcją idzie popracować
A czemu nie powinnaś za często aplikować globulek?
Odiodi lubi tę wiadomość
-
Agax mi bardzo uroslu piersi, a czasami tak bola okropnie nie wspominając o mega wrażliwych sutkach 🙈 u nas ze współżyciem nic, ja się boję a tz o tym wie i nie nalega 😊
Niezapominajka bardzo ładne imię, chociaż w moim otoczeniu bardzo dużo pojawia się dziewczynek o imieniu Liwia 😊
Krewetka co za babsko 🤦♀️ na prawdę współczuję Ci, bo jedna noc jest to przeżycia ale jeśli to powtarza się codziennie to nie wiem jak można funkcjonować 😳
Odiodi super że chłopczyk pozostał chłopcem ❤️ ale masz tylko 3 dni dalej termin a wazy 333 g, u nas już dwa tygodnie temu było 300 🙈 okropnie się boję że urodzę małego hipopotama 🤦♀️Odiodi lubi tę wiadomość
-
Maltra, mały hipopotam czy nie najważniejsze żeby był zdrowiutki. Każde rośnie w swoim tempie. A najważniejsze, żeby im nic nie brakowało i były zdrowe w tym czasie płodowym, ja wolałabym większego nie mniejszego, mniejszy bobas chyba bardziej by mnie martwił czy wszystko jest i będzie w porządku.
Krewetka dzięki za polecajke, w środę idę na swoją standardowa wizytę to podpytam. Chodzi o to że gobulki to tak wieczór wcześniej trzeba i ja o tym zawsze zapominam, często nie pamiętam tego robić i może przez to też te odczucia mam gorsze jak do czegoś dochodzi. Właśnie z żelami nigdy nie trafiłam na coś co by mi odpowiadało, durexy odpadają jakoś się lepią po chwili i czasem mnie uczulają, mucovagin tak jakby się kulkuje, miałam inne jeszcze takie komercyjne, ale też żaden bez szału. Przed ciążą raz na jakiś czas wystarczyła gobulka, ona tam nawilżyła ładnie i później natura robiła swoje. Teraz jest trochę inaczej.
Kurcze patrzę ciągle na tą rozmazaną buźkę małego i tak się cieszę ❤❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2023, 09:47
-
Hejo, ja już po wizycie u prowadzącego. Dostałam skierowanie na echo serca i mamy 28.09, kolejna wizyta u prowadzacego 10.10. Dzisiaj pierwszy raz położna mierzyła tętno dziecku i normalnie było słychać kopniaki bo mała się ruszała akurat😊
Cukry w miarę, nic nie zwiększał insuliny - jakby się mocno rozjechały te na czczo to mam sobie zwiększyć tą nocną insulinę o 1-2j. Ciśnienie w zeszycie też dobre. Tak poza tym to recepty i zwolnienie. Na plusie +5 kg od początku więc uważam że nie tak źle porównując do 1 ciąży
Wróciłam do domu i normalnie musiałam zmienić bielizne i leginsy bo mocno się spocilam miedzy nogami, mam nadzieję że to nie sączące się wody
No i dalej zakaz współżycia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2023, 13:32
GosikJanosik
25.02.2012 👶 córcia mąż nr.1
2019 AMH 1,1 Cukrzyca typu 2
2021-2022 naturalne starania
08.2022 wizyta w Invimed Warszawa
09.2022 AMH 0,66 ze
09.2022 mąż nr 2 krypto
09-11.2022 redukcja wagi, HBA1c 5.8
11.2022 mąż morfo 0%
11.2022 AMH 0,72 decyzja o InVitro
02.23 Pierwsza procedura 2zarodki
Beta 9dpt 9,48
Beta 11dpt 20,30
Beta 13 dpt 16,80 spadek cb💔
03.2023 mąż mofrologia 8% po redukcji i zmniejszeniu IO 😊
HBA 81%
04.2023 Druga procedura
21.04.2023 transfer jedynego 3 dniowca
29.04.2023 8dpt beta 20,4
01.05.2023 10dpt beta 70,4
03.05.2023 12dpt beta 112,5
05.05.2023 14dpt beta 236,5
07.05.2023 16dpt beta 545,6
19.05.2023 28dpt 0,34mm ❤️
29.05.2023 7w5d CRL 1,62 bpm 170 ❤️
08.12.2023 Narodziny Magdalenki❤️
35+2 2850gr 51 cm
-
Odiodi, 300g, to już konkretny bobas😀
To badanie robiłaś u tego samego lekarza, co pierwsze?
Szkoda, że ta wizyta nie była wyczerpująca z Twojej perspektywy, ale najważniejsze że wszystko w porządku z maluszkiem.❤️
Dziewczyny, rozważałyście może szczepienie ma grypę?
Ja się waham. Lekarka zaleca, ja jestem skłonna ze względu na córkę w żłobku, a mąż nastawiony sceptycznie😏
*** póki pamiętam, bo nie każdy lekarz o tym mówi - pod koniec ciąży zaleca się szczepienie mamy na krztusiec, żeby maluch po porodzie, póki sam nie zostanie zaszczepiony miał taką "przejściową" odporność
I szukam kremu ujednoznaczniającego. Macie coś do polecenia?
Używam OnlyBio, ale ma trochę zbyt intensywny zapach i zbyt gęsta konsystencję.
Szukam czegoś neutralnego zapachowo i najlepiej w formie mleczka. -
AgaX wrote:Odiodi, 300g, to już konkretny bobas😀
To badanie robiłaś u tego samego lekarza, co pierwsze?
Szkoda, że ta wizyta nie była wyczerpująca z Twojej perspektywy, ale najważniejsze że wszystko w porządku z maluszkiem.❤️
Dziewczyny, rozważałyście może szczepienie ma grypę?
Ja się waham. Lekarka zaleca, ja jestem skłonna ze względu na córkę w żłobku, a mąż nastawiony sceptycznie😏
*** póki pamiętam, bo nie każdy lekarz o tym mówi - pod koniec ciąży zaleca się szczepienie mamy na krztusiec, żeby maluch po porodzie, póki sam nie zostanie zaszczepiony miał taką "przejściową" odporność
I szukam kremu ujednoznaczniającego. Macie coś do polecenia?
Używam OnlyBio, ale ma trochę zbyt intensywny zapach i zbyt gęsta konsystencję.
Szukam czegoś neutralnego zapachowo i najlepiej w formie mleczka.
Tak to ten sam był. No niby tak, ale jak zostawiam u kogoś 400 zl za wizytę to chciałabym czuć zaangażowanie lekarza. Nie było tragedii, po prostu wiecie, człowiek wyszedl taki trochę jakby w szoku, 10 min wszystko powiedział, sprawdził, skasował i już byliśmy na zewnątrz gabinetu. Ale no trudno. Dzisiaj jeszcze idę do prowadzącego.
Ja się zastanawiam nad szczepieniem nad grypa ale też nad krzuścem. Koleżanka mi mówiła że ją jej lekarz prowadzący (podobno jakis dobry) namawiał do tego, ale ona jeszcze pracowała wtedy - pracuje jako biurowa ale w zakładzie produkcyjnym. Twierdził, że w ostatnich latach w Polsce widzi się zwiększone zachorowania dzieci do 1 roku życia, powodem ma być większa ilość imigrantów i uchodźców, gdzie niby m.in. za wschodnia granicą programy szczepień są o wiele mniejsze niż w PL. Przeciwnikiem szczepionek nigdy nie byłam i nie jestem, ale gdy ciążą rozwija się dobrze to mam obawy, zeby coś złego sie nie stało. Dzisiaj będę rozmawiać z lekarzem. Chociaż moim zdaniem ciężka decyzja. Z drugiej strony jakby coś się miało stać w przyszłości a mogłam jakoś temu zapobiec to też ciężko byłoby się z tym pogodzić.
Ja kupiłam oillan mama na rozstępy - nie był jakiś kosmicznie drogi, zostawia bardzo przyjemna skórę, osobiście czuje, że jest taka nawilżona, jakby faktycznie w tą skórę wchodził i ją odżywiał. Jedny minus to tubka, wolałabym coś z pompka bo wiadomo najłatwiej taki krem zaaplikować.
Jeśli macie jakiś naprawdę godny polecenia to dajcie znać. Rozważę zmianę.
-
OdiOdi, ja też nie jestem przeciwnikiem szczepień, córkę szczepię wg kalendarza + prawie wszystkie dodatkowe. Jedynie z meningokokami się nie wyrobiłam, jakoś mi umknęły.
Na krztusiec się doszczepiałam przed porodem, ale co się nasłuchałam w przychodni od niedouczonej pielęgniarki to moje (wg niej powinnam się szczepić na Covid, a nie jakieś fanaberie typu krztusiec. /Szczepionki na Covid były wtedy na rynku od niecałych 6msc i absolutnie nikt w tamtym czasie nie dopuszczał szczepienia nim kobiet w ciazy/. A ona w życiu nigdy kobiety ciężarnej nie szczepiła na krztusiec). Masakra.
No niemniej jednak teraz lekarka stwierdziła, że od tamtego czasu nie minęło dużo czasu i już by nie proponowała ponownego doszczepiania.
Dopytam się jeszcze na prenatalnych drugiego lekarza, co on na to.
Z tych kremów z pompką, to pamiętam, że Palmers miał taki w ofercie, ale też dość intensywnie pachniał.
Jest jeszcze Lierac Physiolastil w żelu z pompką, ale to koszt powyżej 100zl, więc już wyższa półka cenowa -
ja też się zastanawiam nad tymi szczepieniami. Ksztusiec to inna sprawa, bo ponoć właśnie daje odporność dziecku po narodzinach, ale ta grypa to już mam wątpliwości. Od kilkunastu lat nie miałam grypy a pracuję w szkole. A teraz dodatkowo jestem na zwolnieniu, więc w zasadzie z nikim nie mam kontaktu Nie znam się na tych szczepionkach, jakie jest ryzyko dla dziecka, ale zastanawiam się, czy nie większe niż bez szczepienia tym bardziej że jak mam wrażenie, że jestem ciągle podziębiona
Co do nawilżania, to ja nie przywykłam i strasznie nie lubię tego filmu po smarowaniu. Ja mam krem w pudełku z tołpy, ale pachnie, a potem śmierdzi i wsiąka w ubrania więc przerzuciłam się na zwykłą oliwkę z rossmana, ok. 10zł, i dolałam ją do swojego płynu do kąpieli, a jak się nie prysznicuję, to chlapię wodą brzuch, piersi i co tam ba być posmarowane, nakładam oliwkę, w tym czasie myję się lub zęby lub cokolwiek i resztę wklepuję ręcznikiem. Dobrze się wchłania, ręcznik nie jest tłusty, zajmuje to ze 3 minuty i skóra jest naprawdę fajna, nie tłusta i generalnie dla mnie to najlepsza opcja.
GOSIK, cieszę się z tych cukrów, bo to pewnie trochę spędza Ci sen z powiek. Dla mnie to co piszesz to byłby prywatny sukces +5kg to chyba tak w porządku. Ja dla odmiany schudłam 1kg i się trochę zestresowałam, i w piątek sprawdzę, czy dziecko dobrze rośnie, ale że mam nadwagę, to luz Dodam tylko trochę białka do diety, bo trochę to zaniedbałam. Nadal odrzuca mnie od wszystkiego co niezdrowe, prócz chipsów, ale te też w małej ilości i to raczej jak się kapnę, że za mało zjadłam w ciągu dnia a jestem głodna -
Krewetka dobry patent, w sumie tez mam 2 oliwki ale za Boga się tym nie smaruje codziennie, ja nie mam problemu z tym filcem na skórze, ale też każdego dnia nie chce tego czuć, więc wleje sobie do płynu i nie dość że w końcu to zużyje to jeszcze nawilze skórę.
O dziewczyny, niee, wewnętrzna złotówa nie pozwali mi kupić takich drogich kremow 🤣 to chyba zostanę w tym oillan, bo fajną skórę zostawia. Chociaż nie będę ukrywać że jest jakiś ultra wydajny, ale za 200 ml kosztuje 20 zł.
Zawsze mozna po prostu kupic jakiś mocno odżywczy balsam bez dopisku że na rozstępy i moze tez dodac kilka kropel olejku np. ze slodkich migdałow i tez bedzie fajnie dzialał. Ogólnie jakoś wierzyć mi się nie chce że te dedykowane zawierają specjalne składniki które magicznie zabopiegaja rozstępom, ale sa drozsze niz zwykle balsamy. Pewnie są trochę bardziej odżywcze niż takie najzwyklejsze, najtańsze nawilżające balsamy (a może i nie) i po prostu trochę ta skóra jest nawilżona, a ogólnie to genetyka i tak będzie grała kluczową rolę.
Ale mogę się oczywiście mylić, sama zresztą też kupiłam ten dedykowany dla kobiet w ciazy.