X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024
Odpowiedz

pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024

Oceń ten wątek:
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 18 grudnia 2023, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malta, moja 2 tygodnie temu dobiła do 2 kg 🫣 i się z lekarzem ucieszyliśmy, bo dotychczas była na 19 centylu, ciekawa jestem ile będzie miała jutro, ale brzuch już bardzo czuję , jeszcze się bujamy po lekarzach ze starszymi, nie ma spokoju 😅

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • karo0olka Autorytet
    Postów: 621 751

    Wysłany: 18 grudnia 2023, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny dawno mnie nie było .. ale ja w międzyczasie przeboje bo Michaś w 32 i 35 tyg pchał się na świat a teraz jak może to siedzi ❤️ ale jak mu dobrze w brzuszku to niech siedzi 🥰🥰 Gosik czytałam. Jak tam Madzia? Wszystko dobrze?

    09.2022 początek I procedury stymulacja -> punkcja -> 7 jajeczek -> ostatecznie 3 zarodki -> po badaniu PGTA tylko 1 prawidłowy + 1 mozaika (można transferować zgoda prof embriolog).
    I transfer 08.11.2022 blastka 4BB - beta 8dpt <0.1 😢😢😢😢
    II transfer 29.12.2022 mozaika 4AA -
    beta 8dpt <0.1
    03.04.2023 początek II procedury
    stymulacja->punkcja 15.04.2023-> 3 jajeczka->2 dojrzałe -> 1 zapłodnione
    III transfer ET 3 dniowy 8A-
    6 dpt ⏸️ beta 5.7, 7dpt- beta 14, 9dpt beta 57, 11dpt beta 179, 14dpt 587, 16dpt 1697, 21dpt 13135
    23dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥰
    28dpt 6mm + ❤️
    28.12.2023 38+5 Michał 3850g/56cm
    Apgar 10/10 💙💙

    4.11.2024 wracamy po rodzeństwo ❤️
    6.12.2024 Punkcja -> 4🥚 2 dojrzałe - 1 ❄️ 4BB
    3.01.2025 KET 4BB - beta 10dpt <0.2 😪
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 18 grudnia 2023, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosik ściskam Cię mocno, jestes najlepszą mama na świecie nieważne jak karmisz ♥️
    Karolka współczuję takich przebojów. Co się dokladnie działo?
    Ja Wam powiem że się teraz załamałam. Mała już była od kilku tygodni głowa w dół, dziś miałam straszne samopoczucie, bolaly mnie plecy, pachwiny, biodra no wszystko tam na dole i teraz czuję że chyba mała fiknela spowrotem główka do góry bo ma czkawkę pod zebrami 😓 boję się że nie obróci się już i będzie CC. Wizyta w piątek więc się dowiem czy dobrze ja czuję. A jak u Was leżą dzieciaczki?

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • karo0olka Autorytet
    Postów: 621 751

    Wysłany: 18 grudnia 2023, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka_30 wrote:
    Gosik ściskam Cię mocno, jestes najlepszą mama na świecie nieważne jak karmisz ♥️
    Karolka współczuję takich przebojów. Co się dokladnie działo?
    Ja Wam powiem że się teraz załamałam. Mała już była od kilku tygodni głowa w dół, dziś miałam straszne samopoczucie, bolaly mnie plecy, pachwiny, biodra no wszystko tam na dole i teraz czuję że chyba mała fiknela spowrotem główka do góry bo ma czkawkę pod zebrami 😓 boję się że nie obróci się już i będzie CC. Wizyta w piątek więc się dowiem czy dobrze ja czuję. A jak u Was leżą dzieciaczki?
    Mój dopiero się obrócił koło 34 tyg więc może się jeszcze obróci…

    Skurcze co 3 min na szczęście je zatrzymali ❤️

    09.2022 początek I procedury stymulacja -> punkcja -> 7 jajeczek -> ostatecznie 3 zarodki -> po badaniu PGTA tylko 1 prawidłowy + 1 mozaika (można transferować zgoda prof embriolog).
    I transfer 08.11.2022 blastka 4BB - beta 8dpt <0.1 😢😢😢😢
    II transfer 29.12.2022 mozaika 4AA -
    beta 8dpt <0.1
    03.04.2023 początek II procedury
    stymulacja->punkcja 15.04.2023-> 3 jajeczka->2 dojrzałe -> 1 zapłodnione
    III transfer ET 3 dniowy 8A-
    6 dpt ⏸️ beta 5.7, 7dpt- beta 14, 9dpt beta 57, 11dpt beta 179, 14dpt 587, 16dpt 1697, 21dpt 13135
    23dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥰
    28dpt 6mm + ❤️
    28.12.2023 38+5 Michał 3850g/56cm
    Apgar 10/10 💙💙

    4.11.2024 wracamy po rodzeństwo ❤️
    6.12.2024 Punkcja -> 4🥚 2 dojrzałe - 1 ❄️ 4BB
    3.01.2025 KET 4BB - beta 10dpt <0.2 😪
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 19 grudnia 2023, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka , moja była główką do dołu na USG III trymestru, a dzień później u mojego lekarza fiknela głową do góry i już 4 tygodnie tak siedzi 🙄 dramat to jest bo upodobała sobie prawy bok pod żebrami i jak się przeciaga to tak boli, że mam wrażenie że chce mi skórę od żeber oddzielić

    Karolka, dobrze że się udało zatrzymać akcję, co się tym dzieciaczków śpieszy? Chyba pierwsze prezenty gwiazdkowe chcą dostać 🤭

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 19 grudnia 2023, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka dobrze, że się udało zatrzymać 😊
    Myszka właśnie mam to samo! Siedzi głową pod prawym żebrem i tak czasem uciska że z bólu budze się w nocy i nie mogę złapać powietrza😓 a już było tak fajnie i lekko jak była głowa do dołu. Ech pozostaje czekać i wierzyć że się przekręca te nasze uparciuchy.

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 230 42

    Wysłany: 19 grudnia 2023, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już jakiś czas głową w dół, ale dziś też tak się wierciła, ze bałam się, ze jej się odwidziało. USG mam dopiero 5.01, a wczoraj w zasadzie mi lekarz nie powiedział jak leży, ale nie liczyłam na niego :P Ale to chyba czuć, nie? U mnie cały ciężar jest na dole i co jakiś czas czuje, jak majstruje przy pęcherzu, więc liczę, że tak zostanie. Pod żebrami jakby luz i rzeczywiście od tego momentu lżej, a ten przekręt głową w dół to bez problemu rozpoznałam... Mają niby jeszcze trochę czasu, ale stres jest :D A próbowałyście tych pozycji, co to mają dziecko zachęcić do obrotu? Może to zadziała?

    Co do samopoczucia, to odetchnęłam z ulgą, jak pisałyście, że macie podobnie - myślałam, że po prostu wydziwiam, a zdrugiej strony naprawdę czuję się jak niepełnosprawna. A jak już się trzeba trochę poschylać, to koniec. Najgorzej, ze to twardnienie brzucha nie przechodzi mi ot tak sobie, jak poleżę czy coś. Wczoraj starałam się już nic nie robić, po 2h było jakby lepiej, więc stwierdziłam, że zobaczymy i połozyłam się spać, ale w nocy aż mnie to obudziło plus kwas w ustach, więc szybko poszła nospa i soda na zgagę i dopiero pomogło. Staram się brac to na zimno, ale np, jedna połozna mówi, ze to skurcze przepowiadajace i to normalne, a dziś druga, że trzeba badać, bo nie powinny być tak wcześnie. A z setnej strony to kurde, skoro każda z nas to ma i na podobnym, dość wczesnym etapie ciąży, to chyba tak po prostu jest? Co innego to ci pisała Karo0olka - naprawdę współczuję takich przeżyć, Dobrze, że to już końcówka u Ciebie, to może się rodzić :) Ja swojej mówię, żeby jeszcze się wstrzymała, bo mama jest w szczerym polu z przygotowaniami i jak będę gotowa, to jej powiem :P

    Dziś byłam u nas w szpitalu, bo położnym bardzo zależy na utrzymaniu oddziału, a że mieli kiepskie opinie swego czasu, to teraz starają się je przełamać i mają dobry marketing :P I jestem przekonana, ze poród tam jest na 5 gwiazdek, bo wszyscy chą być mili i mieć dobrą opinię :D

    Mam do Was w związku z tym pytanie. U mojej małej swego czasu były te jelita hiperechogeniczne i kobietka coś napomykała o możliwej niedrożności. Ostatnio, 5 grudnia mówiła już, ze nie ma sie do czego przyczepić, no ale w głowie zostało... i terqaz zastanawiam się nad miejscem porodu, bo mogę rodzić w Olsztynie w wojewódzkim i tam w razie co dziecko było by oddział obok, ale zapewne zanim operacja i czas po operacji, to by mnie nawet do niego nie wpuścili szybciej jak na 2-3 dzień. No i wiadomo, wojewódzki to tam jest taśmówka z porodami. Natomiast rodząc u siebie w Ostródzie, wiem, że mam zapewnioną opieke podczas porodu i na pewno będzie spokojniej, ale w razie co dziecko jedzie do Elbląga, a mnie wypuszczają po dobie - dwóch i też mogę jechać do Elbląga być z dzieckiem. Wcześniej tego sie bałam, ale jak to przemyślałam, to tak myślę, żepodobny byłby czas rozłąki, ze względu na operację, a ty na miejscu poród spokojniejszy no i, co najwazniejsze, wcale nie musi nic takiego się wydarzyć.. Macie jakieś spostrzezenia przemyślenia i rady?

    event.png
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 22 grudnia 2023, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krewetka chciałabym pomoc ale nie mam pojęcia co bym zrobiła w Twojej sytuacji 😐 może poradz się swojego lekarza co on myśli i radzi.
    My dziś po wizycie, mała waży 2100g i jest główka w dół, uff😍wszystko jest w normie więc czekamy cierpliwie do terminu. Powiem Wam że ta moja ciaza to jest chyba najnudniejsza ciąża na świecie 🤣 i oby się nic nie zmieniło 😊

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 29 grudnia 2023, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krewetka, nie chce straszyć ale komfort psychiczny jest mega ważny, mój pierwszy poród (szpital wojewódzki (inne miasto niż Twoje) z uwagi na wcześniactwo i chęć bycia z dzieckiem) z biegiem czasu wiem że to był poród traumatyczny, typowa taśma porodowa, zakopalam to głęboko w głowie ale na drugi poród pojechałam do miasta powiatowego i serio to było zupełnie inne doświadczenie, było psychicznie spokojniej, czułam się zaopiekowana jako kobieta.
    Nie mam zastrzeżeń co do opieki nad noworodkiem w obu szpitalach, ale w wojewódzkim trafiłam na taką zmianę że chyba zapomnieli że w porodzie ważna jest i kobieta

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 29 grudnia 2023, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosik, jak tam pierwsze wspólne święta? 😊

    Niezapominajka, super że się mała dobrze ustawiła, zawsze to jedno zmartwienie z głowy 😁

    Krewetka, ja też w lesie ze wszystkim 🫣 mąż wczoraj szafę w końcu przestawił do kącika, to już dziś coś poznosilam, ale w kartonach, czeka na pranie, zrobiłam zamówienie w aptece i rossmanie, generalnie zaczynam czuć presję czasu.

    Te co mają starszakow, macie zapewnioną opiekę dla nich? U mnie akurat na 2 dni przed terminem porodu kończą się ferie zimowe, nie chce ich posyłać wtedy do przedszkola bo będą łączone grupy i nie chce żeby coś przywlekli na samą końcówkę. Dziadków mamy daleko, by musieli przyjechać na dłużej, poprzednio była moja mama i było tak że nie chcę tego powtarzać, biję się z myślami i chyba będę sąsiadów pytać o możliwą pomoc

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Maltra Przyjaciółka
    Postów: 122 25

    Wysłany: 29 grudnia 2023, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my meldujemy się rozpakowane 🙈

    Tak bardzo nie chciałam urodzić w tym roku, ale moja córka postanowiła wybrać wyjątkowa datę i rano w poniedziałek Bożego Narodzenia odeszły mi wody 🙈
    Na szczęście zdążyliśmy do szpitala i o 12.26 przywitaliśmy nasz cud z waga 4160g i 57 cm ❤️

    Nie jest łatwo ale mam nadzieję że z każdym dniem będzie się uczyć coraz lepiej siebie

    Myszk@ lubi tę wiadomość

    age.png
  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 230 42

    Wysłany: 29 grudnia 2023, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wielkie! Opisałaś moje obawy i wątpliwości. Tego samego się boję w szpitalu wojewódzkim - taśmówiki!
    Poza tym, moja położna mówi, że w miejszym szpitalu jest większa opieka i szybcie interweniują, więc już chyba wybór dokonany.

    Ja jestem takrozmóżdżona, ze nie umiem spakować torby do szpitala. Powidzcie, czy rzeczywiście na te 2-3 doby potrzeba maluszkowi tyle ciuchów? Na liście mam 4 pajacyki, 4 pody, kaftaniki i Bóg wie co. Czy na luty potrzebne są te body? Tak sobie myślę, ze w tym czasie musi tam być ciepło, bo przecież grzeją jak najęci, więc czy pajacyki nie wystarczą? Jak to w ogóle wygląda?

    Myszka - ja bym pytała sasiadów - w gębę raczej nie dadzą, a moze jednak, skoro masz takie doświadczenie z rodzicami. Może przyjaciółki, nie koniecznie jedna i ta sama, ale na wymianę?



    event.png
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 30 grudnia 2023, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka my na szczęście mamy teściowa niedaleko więc zajmie się małym w dzień czy w nocy 😊
    Maltra gratulacje! Piękna waga. Będzie coraz lepiej napewno♥️

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 2 stycznia 2024, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maltra, gratulacje 😁 to prawda, początki są bardzo trudne, ale tez i potrzeba czasu żeby się poznać i zrozumieć

    Krewetka, wbrew pozorom czasem takie małe dzieci się czasem brudzą 🤣 a to się mleko uleje, a to kupa wycieknie, a to się silnie podczas zmiany pieluchy. Ja kaftanikow w ogóle nie używałam, bo to trzeba pilnować żeby się dobrze ułożyło i gdzieś nie zadarlo żeby dziecka gdzieś nie uwierało, wolałam body, no i taki noworodek musi się dopiero nauczyć sam się grzać, dotychczas miał stałą temperaturę u mamy a jak wyjdzie z brzucha to jest inaczej 😊 zresztą każde dziecko ma inaczej, pamiętam jak ze mną w sierpniu rodziła dziewczyna, mój w czerwonych plamach bo mu było za ciepło i go rozwijałam z tego becika, jej dzieciątko blade i prawie sine z zimna, położne 3 razy ją prosiły żeby się położyła z dzieckiem pod kołdrę bo jest wyziębione, leżała może 5 minut, cyk dziecko do "mydelniczki" i latała jak nakręcona, w końcu jej powiedziały że jak się nie położy z dzieckiem i go nie dogrzeje to będą musiały je dać do inkubatora, więc no różnie bywa

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 2 stycznia 2024, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś wizyta, ciekawa jestem jak młoda leży 🫣 bo wczoraj płakałam z bólu pod żebrami, w poprzednich ciążach tak nie miałam. No i czuję ogromną presję: musi przyjść zamówienie z apteki, muszę jeszcze kupić kilka rzeczy w rossmanie, stwierdziłam że koszula do karmienia nowa by się przydała 🫣 ciuchy jeszcze nie poprane, bo z kosza kipiało i prałam nasze... No proszek totalny

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 2 stycznia 2024, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka spokojnie zdążysz😉 też miałam takie ciśnienie że jeszcze nic nie zrobione a jak coś leży i czeka to się denerwuje. Teraz już wszystko poprane, walizka spakowana, ze strychu mąż zniósł gondole i łupinę, do dokupienia ostatnie pierdolki a ja siedzę i się nudzę bo nie ma co robić 🤣 do komody z ciuszkami zaglądam po kilka razy w tygodniu i patrzę czy może jeszcze coś dokupić, poprzekladac. Dzisiaj z nudów umyłam dwa okna bo sobie pomyślałam że jak teściowa przyjdzie pilnować małego to jak je zobaczy to padnie na zawał że takie brudne 😂 a tu jeszcze tyle czekania. Już bym chciała mieć tą moją malutką po tej stronie 😊

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 2 stycznia 2024, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka, tylko że ja pierworodną urodziłam w 36t i 5 dniu 🤣 a dziś mi właśnie stuknął 36 tydzień, zamówienie z apteki nawet nie jest jeszcze w drodze 🫣
    No i po wizycie, jest wielkie uff bo dziecko głową w dół, oby tak została, szyjka nadal długa i zamknięta ale zaczyna mięknąć, dzidziol około 2800, ale już myślałam że nie dojdę na tą wizytę, niby tylko spacerek 20 minut ale tak mnie łydki i piszczele bolały że jak już u lekarza usiadłam to mi się słabo zrobiło ale powolutku do domu się dotoczylam

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 230 42

    Wysłany: 2 stycznia 2024, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maltra - gratuluję! Waga imponująca :) Pisz jak Wam idzie, oczywiście najpierw zadbaj o siebie i małą i jak Ci zostanie czasu... :D

    Ja mam torbę dla maluszka od wczoraj, jeszcze dziś dla siebie spakuję - w końcu to zaczęłam ogarniać i mieć jakieś wyobrażenie, co do czego i po co, ale też nie mam koszuli do karmienia i czegoś tam, bo w drodze :P
    W odróżnieniu do Was ja małej ciągle mówię, ze mama musi dokończyć studia, więc niech spokojnie czeka do terminu :P
    Ale już jestem spokojna, bo mój szpital (I * referencyjności) już mnie spokojnie przyjmie, torby mniej więcej są, więc zszedł mi trochę ten stres i teraz mogę rodzić :)

    event.png
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 2 stycznia 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka rozumiem, trzymam kciuki żeby Ci się udało urodzić jak już wszystko będzie gotowe 😉
    Krewetka super, że stres trochę odpuścił bo to ważne żeby się nie stresować szczególnie na końcówce 😊
    Ja za to jak byłam spokojna tak ostatnio zaczyna mnie łapać stres i widzę że męża też bo ostatnio nawet coś wspomniał że z jednej strony już się nie może doczekać małej a z drugiej to zaczyna się bać 😂 ech wiem że na początku to będzie jazda bez trzymanki no ale byle się nie pozabijać z mężem i jakoś przetrwamy. No i o małego się bardzo martwię jak on to zniesie i czy będzie miał duży problem żeby się zaadaptować do nowej codzienności. I tak już jest teraz czasem bardzo ciężko przetrwać jego bunty i histerie a co dopiero z noworodkiem u boku 🙈

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • gosikjanosik Przyjaciółka
    Postów: 307 37

    Wysłany: 3 stycznia 2024, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ale mi sie zeszło z odpisywaniem... Co zaczynałam pisać to albo mała zaczynała płakać albo coś innego mi przerywało🤣 już słyszę jak stęka ale może zdąże odpisać🤣
    U nas święta minęły na totalnym luzie, nigdzie nie jechaliśmy ( wiadomo dwutygodniowy noworodek). Jedynie w Wigilie przyjechała do nas teściowa i męża siostra( też nie chciały być same w pierwsze święta po śmierci teścia). Sylwestra spędziłam w sypialni z butlą mleka, akurat karmiłam małą w rytm fajerwerków a mąż na dole z bojącym się psem... Starsza pojechała do kuzynki na nocowanko. Ogólnie powoli ogarniamy się coraz lepiej, moja kondycja psychiczna też już jest o wiele lepsza niż na początku. Mamy troche problemów brzuszkowych i jesteśmy na etapie zmieniana mleka, wczoraj pierwdza wizyta u pediatry, Magdalena nadrobiła straty i waży 3470, bardzo ładnie przybrała w ciągu 25dni :) zaraz będzie pierwsze szczepienie i nam przysługuje ta skojarzona szczepionka bezpłatnie z racji wcześniactwa. A co myślicie o szczepieniu na Pneumokoki? Jedna dawka coś ponad 300zł i się zastanawiam nad nią dodatkowo...
    Mamy już prawie 4tygodnie i zauważyłam że Madzia ma już coraz więcej chwil aktywności, coraz częściej nawiązuje kontakt wzrokowy i zaczęła dłużej skupiać uwagę na wiszącej kontrastowej papudze😊 za chwile pierwszy skok rozwojowy, ciekawe jak to przejdzie i kiedy pierwszy świadomy uśmiech zobaczymy. Tak poza tym to wychodzimy na spacerki, zazwyczaj około godzinki, najgorsze póki co są nocki ale trzeba przetrwać i tyle :)

    GosikJanosik
    25.02.2012 👶 córcia mąż nr.1
    2019 AMH 1,1 Cukrzyca typu 2
    2021-2022 naturalne starania
    08.2022 wizyta w Invimed Warszawa
    09.2022 AMH 0,66 ze
    09.2022 mąż nr 2 krypto
    09-11.2022 redukcja wagi, HBA1c 5.8
    11.2022 mąż morfo 0%
    11.2022 AMH 0,72 decyzja o InVitro
    02.23 Pierwsza procedura 2zarodki
    Beta 9dpt 9,48
    Beta 11dpt 20,30
    Beta 13 dpt 16,80 spadek cb💔
    03.2023 mąż mofrologia 8% po redukcji i zmniejszeniu IO 😊
    HBA 81%
    04.2023 Druga procedura
    21.04.2023 transfer jedynego 3 dniowca
    29.04.2023 8dpt beta 20,4
    01.05.2023 10dpt beta 70,4
    03.05.2023 12dpt beta 112,5
    05.05.2023 14dpt beta 236,5
    07.05.2023 16dpt beta 545,6
    19.05.2023 28dpt 0,34mm ❤️
    29.05.2023 7w5d CRL 1,62 bpm 170 ❤️
    08.12.2023 Narodziny Magdalenki❤️
    35+2 2850gr 51 cm

    age.png
‹‹ 42 43 44 45 46 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ