przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
no a u mnie bylo przytulanko 2,1 i w dzien owulacji wiec trudno ocenic a bedzie chlopczyk wiec wygral jednak szybszy plemnik Y.heheh.teraz bylo mi obojetne wazne aby sie udalo,ale nastepnym razem sprawdzimy plemniki X czyli zenskie,ktore dluza przetrwaja w sprzyjajacych warunkach.heheh
-
Kaja dzięki za miłe słowa
to o czym piszesz to jest metoda planowania płci, piszą o niej zarówno w książkach o tematyce ciążowej, jak i w internecie można znaleźć dużo artykułów na ten temat - zasada jest prosta - jeżeli chce się mieć córkę trzeba się kochać przed owu, na chłopca w dzień owu, ja osobiście nie mogę powiedzieć na ile ta teoria się sprawdza, bo nam lekarz kazał się kochać trzy dni z rzędu także mieliśmy 50/50 szans zarówno na chłopca jak i na dziewczynkę -
nick nieaktualnyMoja koleżanka tym sposobem planowała córkę i ma 3 dorodnych synów bo o ile chłopca sie jakoś trafi w dzień owu o tyle dziewczynkę planuje się dużo trudniej
Na planowanie płci jest też pewna zabawna metafora budowlana, która w moim przypadku sprawdziła się idealnie - "jak jest forma na cegłę to pustaka nie odlejesz"Agnieszka, Suzy Lee, martek, asiank lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA nie pamietam gdzie, ale czytalam gdzies ostatnio, ze Ci od Owucompa czy czegos tam... tego komputera owulacyjnego przeprowadzili wlasne nazwijmy to "badanie" i wynika z tego, ze uzytkowniczki, ktore zaznaczaly seks w owulacje, a potem plec narodzonego dziecka rodzily czesciej wlasnie dziewczynki niz te uzytkowniczki, ktore zaznaczaly stosunek na dzien lub dwa przed. Wyniki zaskoczyly wszystkich, bo pokazuja, ze moze byc calkiem na odwrot niz glosi najpowszechniejsza teoria. Szukali jakiegos medycznego wyjasnienia na to, bo zaintrygowalo to swiat medyczny, ale nie powtorze, bo nie pamietam co tam napisali.
Agnieszka lubi tę wiadomość
-
A ja tam nie wierze w to planowanie płci, kiedyś oglądałam program o 3 kobietach, które rodziły samych chłopców, a marzyły o dziewczynce i właśnie jedna z nich używała tej metody i miała z tego co pamiętam 5 czy 6 synów... także chyba nie za bardzo mamy wpływ, na to kto zamieszka pod naszym sercem
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
Ten sposób to o dupę potłuc W teorii wszystko pięknie wygląda, tyle, że to zalezy niestety od tego jakich plemników facet ma więcej (tych zdrowych). Sa faceci, którzy płodzą same dziewczynki, bo spłodzenie chłopa w jego wypadku to cud nad wisłą i na odwrót. Teoria jak najbardziej prawdziwa, bo plemniki żeńskie rzeczywiście są wolniejsze a dłużej żyja, ale to by musiał być facet robot z idealnymi plemnikami takimi i takimi żeby można było się w to bawić ;P
she lubi tę wiadomość
-
Ja pamietam jak mysmy sie starali o dzieciatko, to lekarz nam mowil, ze ten sposob planowania plci o ktorym piszecie moze byc skuteczny w 70% tylko przy monitorowaniu pecherzyka, czyli dokladnym ( co do godziny) okresleniu owulacji.
Tak czy siak ( podobno) przy invitro ma sie najwieksza pewnosc jakia bedzie plec ( pod warunkiem wyboru plemnikow albo tylko tych Y albo tylko tych X, co i tak jest niedozwolone), tak ( podobno) bylo w przypadku ostatniego dziecka Beckham'ow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2013, 15:30
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
glupota glupota, ale ja osobiscie jestem w stanie zrozumiec pary, ktore chca miec dziecko o okreslonej plci np. znajomi moich rodzicow starali sie o syna do skutku i tym sposobem maja 4 dziewczynki i jednego chlopca
to troche tak jakby zabronic parom, ktore bezskutecznie staraja sie o potomstwo jakiejkolwiek ingerencji lekarskiej, osobiscie do tego typu spraw mam bardzo luzne podejscie, ze wzgledu ze gdyby nie pomoc farmologiczna i lekarska moglabym zapomniec o ciazy, dlatego nie potepiam pewnych zachowanAnette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj nie no in vitro - jestem za, wspieranie plodnosci, ingerencja medyczna (choc nie taka, kosztem zdrowia matki) zeby spelnic marzenie o macierzynstwie - tak i tez rozumiem pragnienie posiadania choc jednego z licznych potomkow wreszcie drugiej plci, bo sama nie chcialabym miec w efekcie staran 5 chlopcow Mowimy teraz stricte o tym, by ludzie dobrowolnie mogli sobie powszechnie wybierac jakiej plci chca teraz dziecko. Jesli juz dopuszczac jakies ingerowanie w dobor plci, moze tylko w scisle okreslonych prawem przypadkach, a nie tak, ze kazdy kto ma kaprys, bo inaczej na prawde w dlugodystansowej perspektywie mozemy rozpieprzyc ta planete i ludzkosc do reszty bawiac sie w Bogow, tyle za borykac sie z tym beda nasze wnuki.
-
Taka opcja w ogóle nie wchodzi w grę, według mnie dopuszczalne jest wybieranie płci, wtedy kiedy kobieta ma np. już jedno dziecko wybranej płci, a chce mieć przeciwne, ale nie tak, że wybieranie płci odbywa się jak zakupy w supermarkecie, bo faktycznie mogłoby dojść do sytuacji rodem z "Seksmisji"
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo nie jest do końca tak. Niektóre pary wybierają dziewczynki, niektóre chłopców i w rezultacie się wyrównuje więc nie grozi to żadną katastrofą demograficzną. To nad czym można natomiast sie pochylić to aspekt etyczny takiego przedsięwzięcia i fakt, że ileś tam zarodków (w zależności od metody) musi zostać zniszczonych choć nie są słabe tylko niewłaściwej płci.
Człowiek robił dużo gorsze rzeczy np. w Indiach gdzie przez wiele lat rodzice zabijali noworodki płci żeńskiej i teraz w niektórych rejonach tego kraju na 1 faceta przypada 0,2 kobiety i dochodzi czasem do sytuacji w której wszyscy bracia mają jedną, tę samą żonę i z nią dzieci...
Historia zna różne przypadki ludzkiej ingerencji w te sprawy, niestety... -
Co do metody z seksem tuz przed owu albo na troche przed to owszem czysto teoretycznie w warunkach laboratoryjnych tak jest. Tyle, ze badania przeprowadzone "w praktyce" nie potwierdzily niczego.
Jedyne co jest faktem to, ze plemniki z dziewczynkami sa mocniejsze, wiec jak facet pracuje np. przy promieniowaniu to moze nie byc w stanie splodzic syna. U mojego znajomego sie sprawdzilo. On jest ciagle w pracy napromieniowywany i maja corke.
Co do wybierania sobie dziecka jak w supermarkecie to moja wiara mi na cos takiego nie pozwala, a poza tym to ogolnie przegiecie... Dla mnie juz uzywanie testow owu, mierzenie temp. itd. sprawilo, ze doslownie "zrobilismy dziecko". Nie bylo w tym nic z szalonego seksu, ktory mielismy z zabezpieczeniem. Takie zmuszanie sie, bo mialam owulacje itd. Wiadomo, ze robi sie wiele jak chce sie dziecka, ale wybieranie plci to juz w ogole - jak Yoku powiedziala - supermarket.
No i tak w ogole to jak chce sie miec syna/corke to nie znaczy, ze jak bedzie cos innego to sie nie bedzie kochac...Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOtoz to! natura i uczucia to nie supermarket. Mimo pragnienia posiadania teraz córki, bede kochać jak będzie drugi syn. Osobiście nie chciałabym wpływać na płeć dziecka w swoim przypadku, tez uważam to za lekkie przegiecie, ale jeśli jest jakiś mały procent ludzi, którzy tego potrzebują, to niech prawo jakoś to sobie ureguluje, ale dla mnie to troche abstrakcja.
-
Kurcze jakos nie moge sobie tego wyobrazic. Ide do lekarza i dostaje formularz, dalej zakreslam - dziewczynke lub chlopca Troche jak z zakupami
Potrafie oczywiscie wyobrazic sobie jak niektore pary majace juz np.dwoch chlopcow lub wiecej chca dziewczynke. Pamietam jak moj tato zawsze chcial miec syna- i ma 3 corki. Kiedys pytalysmy- ktora z nas (gdybys mogl) zamienil bys na syna. Odpowiedzial- nigdy i zadnej. Mysle ze ta niemoc wlasnie jest piekna
Jesli natomiast chodzi ogolnie o wspomaganie, czy leczenie nieplodnosci- to jestem caaaaalym sercem ZA! Mysle, ze kazdy ( odpowiedzialny i normalny) czlowiek powienien miec szanse poznac to cudowne uczucie bezgranicznej milosci do wlasnego dzieckavivien, BellaRosa, martek, Agnieszka lubią tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego...