X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne przebieg ciąży
Odpowiedz

przebieg ciąży

Oceń ten wątek:
  • martek Autorytet
    Postów: 356 179

    Wysłany: 1 marca 2013, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszko- ja też miałam takie plamienia po badaniu ginekologicznym, nawet po usg dopochwowym( choć wiem ,że na tym etapie się go nie zaleca to pani dr mi robiła!!!) plamiłam wieczorem na czerwono a potem kilka dni na brązowo... Czytam wpisy dziewczyn, które niedługo mają rozwiązanie i jakoś mi się tak ta nerwowość oczekiwania udziela... z jednej strony zazdroszczę Wam, że niedługo będziecie tuliły swoje szkraby... z drugiej strony włącza mi się pierwotny strach przed nieznanym doświadczeniem porodu.


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2013, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja bym bardzo, bardzo chciała już przytulać mojego Maluszka.. a tyle jeszcze przede mną!

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 799

    Wysłany: 1 marca 2013, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_f....zobaczysz jak Ci szybko zleci, przeciez juz masz 27 tydzien :-)

    m_f lubi tę wiadomość

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2013, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale to jeszcze tak długo.. nie wiem, może jak się wiosna zacznie, to jakoś szybciej mi będzie lecieć ;)

  • MADZIULA13 Autorytet
    Postów: 489 309

    Wysłany: 1 marca 2013, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co ja mam powiedzieć;)??chciałabym być przynajmniej na połowie..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2013, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no fakt Madziula, jak byłam na Twoim etapie to dopiero mi się ciągnęło :D

  • DzejKej Autorytet
    Postów: 1443 1229

    Wysłany: 1 marca 2013, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mam problem, ze tygodnie leca jak szalone... Tak od 15 tygodnia to w ogole ledwo nadazam z czytaniem cotygodniowych informacji o dziecku, bo ani sie obejze, a tu znowu klejny tydzien minal.
    Na dodatek mam wrazenie, ze w ogole nic nie jest gotowe. Przed nami przeprowadzka itd., a czas leeeeeci jak szalony.

  • justa24 Autorytet
    Postów: 4388 3748

    Wysłany: 1 marca 2013, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam dziewczyny jestem tu nowa,przesledziłam troche wasze wpisy tutaj i chcialabym sie podzielic swoimi przezyciami.Otóż jestem w ciązy chyba 5 tydzien,dowiedziałam sie w tym tygodniu po zrobieniu 2 testów odrazu poszlam do lekarza dał mi skierowanie na usg i zobaczyłam pecherzyk 8 mm i wytwarzajace sie ciako żólte przedewszystkim ciąza w macicy a dla mnie to bylo najwazniejsze bo juz byłam po ciazy pozamacicznej i mam usuniety jeden jajowod, jednak niestety lekarz powiedzial mi ze ciaza jst umiejsowiona w prawym rogu macicy i ze to tezn iedobrze ze moze sie przesunac ale niewiadomo.teraz bardzo sie boje w przyszlym tygodniu mam miec nastepne usg,czytalam o Tobie Anette i widziaam ze miałas chyba podobna sytuacje czy mogłabys mi napisac jak to było u ciebie ..pozdrawiam

    Anette lubi tę wiadomość

    bhyw2n0a5n2aiq1p.png

  • she Autorytet
    Postów: 1380 2002

    Wysłany: 1 marca 2013, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa - trzymam kciuki, żeby dzidzia przesunęła się w dobrym kierunku. Bądź dobrej myśli :)

    201306215365.png
  • she Autorytet
    Postów: 1380 2002

    Wysłany: 1 marca 2013, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało mi się umówić do kardiologa już na wtorek wieczorem - nie musimy czekać przez następne 2 tygodnie, żeby czegoś więcej się od niego dowiedzieć.
    Jestem dumna z siebie, że w ogóle nie szukam nic w necie na podobne tematy - nie ma sensu. Rozmawiałam z moimi siostrami - moja starsza znana z mitomanii ;-) powiedziała, że u jej synka też coś takiego wykryli, a później wszystko było dobrze :) jakoś nie pamiętam żeby coś takiego miała, ale może chciała mnie pocieszyć :D
    a mojej młodszej siostrze lekarz kiedyś powiedział, że u jej malucha płyny źle przepływają przez jedną z nerek i po porodzie będzie konieczna operacja. A Igor urodził się zdrowy i nigdy nie miał problemów z nerkami.
    Z natury jestem optymistką - i tak się nastawiam tym razem - po prostu musi być dobrze!!! :)

    monia lubi tę wiadomość

    201306215365.png
  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 799

    Wysłany: 1 marca 2013, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa24 wrote:
    witam dziewczyny jestem tu nowa,przesledziłam troche wasze wpisy tutaj i chcialabym sie podzielic swoimi przezyciami.Otóż jestem w ciązy chyba 5 tydzien,dowiedziałam sie w tym tygodniu po zrobieniu 2 testów odrazu poszlam do lekarza dał mi skierowanie na usg i zobaczyłam pecherzyk 8 mm i wytwarzajace sie ciako żólte przedewszystkim ciąza w macicy a dla mnie to bylo najwazniejsze bo juz byłam po ciazy pozamacicznej i mam usuniety jeden jajowod, jednak niestety lekarz powiedzial mi ze ciaza jst umiejsowiona w prawym rogu macicy i ze to tezn iedobrze ze moze sie przesunac ale niewiadomo.teraz bardzo sie boje w przyszlym tygodniu mam miec nastepne usg,czytalam o Tobie Anette i widziaam ze miałas chyba podobna sytuacje czy mogłabys mi napisac jak to było u ciebie ..pozdrawiam

    Justa....dokaldnie jak bym czytala moje wpisy na poczatku ciazy. Tak samo bylam juz w jednej ciazy pozamacicznej w maju 2011. Jechalam na sale operacyjna z informacja,ze jajowod prawy jest pekniety i do usuniecia, trafilam na super chirurga ktory mi go uratowal. Pozniej staralismy sie dlugo o dzidzie, az dostalam skierowanie na laparoskopie usuniecia ( najprawdopodobniej) zrostow w jajowodach, nie zdarzylam dotrzec do szpitala bo fasolka juz sie w brzuszku zagniezdzila :-)
    Poszlam w 5 tugodniu do lekarza ( bylam w podrozy sluzbowej) niby z polecenia znajomej, byl wielkim palantem! Powiedzial ze zarodek lub " cos" ( doslownie tak powiedzial) zagniezdzil sie w lewym gornym rogu ( gdyby w prawym to nie bylo by az tak zle- cholera wie dlaczego tak powiedzial) i nie mam sie co tak cieszyc bo: albo sam obumarnie, albo rozerwie mi macice, albo bedzie do usuniecia! Bylam zalamana!!! Czytalas pewnie moje wpisy, szok! Z jednej strony radosc, z drugiej cos takiego.
    Kochana....zarodek zawsze zagniezdzi sie poczatkowo przy jajmiku z ktorego bylo jajeczkowanie. Wyglada na to ze mialas z prawego. Pozniej sie troche przesuwa do srodka. W moim przypadku troszke sie przemiescil ale nie duzo, byl poprostu z prawej strony macicy. Mysle, ze nie masz sie czym przejmowac. Zobacz co mi ten palant powiedzial i co.....i moj synek ma teraz ponad 40 cm i macica w ktorej mieszka tez sie niezle trzyma :-)
    Najlepiej odczekaj z tydzien lub 2 i pojdz do innego lekarza. Ja tak zrobilam, a jak wrocilam juz do domu i poszlam do mojej lekarki, opowiedzialam jej teorie tamtego lekarza.....wysmiala go.
    Staraj sie nie stresowac, wiem ze latwo sie mowi ale uwierz mi bylam w identycznej sytuacji a teraz dostaje kopniaki od mojego synka....wiec masz tu zywy przyklad jak lekarze niektorzy nie maja pojecia o czym mowia.
    Trzymam kciki zeby fasolka pieknie sie rozwijala i zebys trafila na dobrego lekarza. Gdybys cos chciala jeszcze wiedziec, to pisz. Mi na poczatku tutaj dziewczyny baaaaardzo pomogly. Zawsze stopowaly moje wkrety w rozne dolegliwosci i glupie mysli ;-)
    Trzymaj sie cieplo :****

    monia lubi tę wiadomość

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 2 marca 2013, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa moja fasolka na początku też była niby pozamaciczna potem za blisko prawe boku macicy a teraz ma 2100 wagi :)
    Nie dobieraj sobie tego za bardzo do głowy i idź do innego gina na konsultacje. dodatkowo możesz zrobić sobie betę i zobaczyć czy wzrasta jeśli tak to wszystko jest ok (tak było u mnie). Trzymaj się cieplutko nosek do góry :)

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 2 marca 2013, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She napewno będzie dobrze :)
    Nawet ja już stałam się optymistką po moim załamaniu... :)
    Daj koniecznie znać co i jak po wizycie :)

    she lubi tę wiadomość

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 2 marca 2013, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe co u Agi.... ???

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 2 marca 2013, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monia wrote:
    Ciekawe co u Agi.... ???

    No i u Kancialupki...??

    Juz niedlugo Aga,Kancialupka,Yoku,Anette i Monia czeka was cudowna chwila,bedziecie trzymaly wasze skarby w raczkach :D

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 2 marca 2013, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się nie mogę doczekać jak nasze finiszujące ciężarówki pochwalą się już swoimi Skarbami:)))

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • justa24 Autorytet
    Postów: 4388 3748

    Wysłany: 2 marca 2013, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny dziekuje wam za słowa otuchy,równiez Tobie Anette za to że opisalas mi swoja historie troche mnie ona wsparla na duchu:) fajnie że uratowali Ci ten jajowod, ja nie mialam juz tyle szczescia było to dokłładnie 2 lata temu jeszcze przed naszym ślubem.Byłam na usg u jakiejs gin i nic niewykryła potem tak chodziłam z tą ciąża pozamaciczna az trafiłam do szpitala w ostaniej chwili miałam juz krowotok wewnętrzny i rozerwany jajowód.Cały ten czas martwiam sie czy ten mój drugi jajowod bedzie sprawny,jak sie okazało tak,w jednej chwili sie ucieszyłam jak usyszalam ze ciąża w macicy a z drugiej strony to..mam nadzieje ze bedzie wszytsko dobrze tak jak u was:) niemoge chyba miec az takiego pecha...nawet lekarz tak mi powiedział.Teraz poczekam do wtorku zobacze co mi powie mój gin ale i tak pewnie dowiem sie wiecej jak pojde na usg dnia nastepnego.

    bhyw2n0a5n2aiq1p.png

  • justa24 Autorytet
    Postów: 4388 3748

    Wysłany: 2 marca 2013, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i jeszcze jedno pytanie mam do Moni, kiedy Ci sie fasolka przesuneła z prawego boku macicy? na drugim usg juz było lepiej?

    bhyw2n0a5n2aiq1p.png

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 799

    Wysłany: 2 marca 2013, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa....ja mialam tak samo z ciaza pozamaciczna.Poszlam z krwawieniami do ginekologa, a on po usg stwierdzil ze to ze stresu....przeciagnal mnie tak jeszcze 4 tygodnie az z drgawkami trafilam do szpitala- krwotok wewnetrzny i prawie bylam juz na tamtym swiecie.
    Tak jak pisze Monia, zrob bete i po 48 godz kolejna. Tak zrobilam w tej ciazy, pieknie rosla. U Ciebie bedzie podobnie.....zobaczysz :-)

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 799

    Wysłany: 2 marca 2013, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monia wrote:
    Ciekawe co u Agi.... ???

    Ciekawe czy bylam z tymi krwawieniami u lekarza.
    No i Kancialupka, czy jeszcze sie meczy z kroplowkami.....

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ