przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Kancialupko, na szczęście jesteście już wszyscy razem i wszystko dobrze się skończyło:) Bardzo się cieszę i gratuluję dumnym rodzicom:))) nabieraj teraz sił, wiosna za rogiem, więc lada chwila spacerki i słonko sprawią, ze odżyjesz i nie będzie już burzy hormonów:) Trzymajcie się !!))
-
nick nieaktualnyKancialupko... wzruszył mnie Twój wpis. Cieszę się, że wszystko skończyło się tak pomyślnie. Problemy z laktacją to na pewno skutek stresu i tak trzeba się cieszyć, że masz mleko po tym jak mały był w inkubatorze i nie karmiłaś w ogóle przez ileś dni. Pamiętaj, by nie ciągnąć tego odsysania się na siłę niewiadomo jak długo, jeśli wykańcza Cię to psychicznie. MM to może nie najlepsze mleko, ale jeśli masz taką a nie inną sytuację (ja tez miałam zanikającą laktację rpzez stres), to nie można się katować. SZczęśliwa mama - to najlepsza mama dla dziecka. Na MM rosną tez zdrowe i wspaniałe dzieci. Ma żółtaczkę? Ale chyba już unormowana bilirubina skoro wypuścili go do domku... ?
-
Kancialupko..... Moja polozna dala mi rade, jesli maly bedzie mial zoltaczke ( taka lekka-zabarwienie skory na delikatny zolty), to brac go na rece i czesto stawac przy oknie zeby promienie sloneczne na nigo delikatnie padaly. Podobno to bardzo pomaga watrobie i organizm sie normuje. Sprobuj! Slemy usciski!!!
aila lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Kancialupko dobrze, że po mimo takich dramatycznych obrotów wydarzeń wszystko skończyło się dobrze i masz już Olusia przy sobie, początki są zawsze trudne, ale jesteś dzielną kobieta i dasz sobie rade i niedługo będziesz nam opisywać, jak świetnie sobie radzisz ze wszystkim Życzę dużo wytrwałości i zdrówka dla Ciebie i Olusia
-
Ja ostatnie dni chodzę strasznie poirytowana - mama po kokardę tak jak ostatnio pisałam telefonów i sms-ów z zapytaniem czy już urodziłam, jak się czuje etc. mama ochotę wyłączyć telefon i zaszyć się gdzieś daleko
Robiąc dzisiaj obiad w radiowej jedynce słuchałam wywiadu z rodzicami chłopca, który urodził się z zespołem Downa mimo tego, ze lekarze mówili, ze urodzi się zdrowy (http://www.przekroj.pl/artykul/983503.html) i kurcze dostałam jakiś głupawych myśli, to chyba już hormony zaczynają brać górę nade mną... -
Anette wrote:Kancialupko..... Moja polozna dala mi rade, jesli maly bedzie mial zoltaczke ( taka lekka-zabarwienie skory na delikatny zolty), to brac go na rece i czesto stawac przy oknie zeby promienie sloneczne na nigo delikatnie padaly. Podobno to bardzo pomaga watrobie i organizm sie normuje. Sprobuj! Slemy usciski!!!
...Przyznaje racje Anette.Moj obecnie 4 letni synek urodzil sie z zoltaczka,oprocz specjalnego naswietlania polozne polecaly stac albo stawiac w lozeczku malenstwo do promieni slonecznych.Pozdrawiam!!! -
Kancialupko bardzo się cieszę, ze tak to wszystko się dobrze skończyło :* Ściskam Ciebie i Olusia tak mocno jak się da :* Oczywiście nie tak, żeby Ci poszły szwy po cc albo zeby udusić malucha Życzę Ci wszystkiego najlepszego i samej radości z macierzyństwa :*
-
nick nieaktualny
-
Agnieszka wrote:Ja ostatnie dni chodzę strasznie poirytowana - mama po kokardę tak jak ostatnio pisałam telefonów i sms-ów z zapytaniem czy już urodziłam, jak się czuje etc. mama ochotę wyłączyć telefon i zaszyć się gdzieś daleko
Robiąc dzisiaj obiad w radiowej jedynce słuchałam wywiadu z rodzicami chłopca, który urodził się z zespołem Downa mimo tego, ze lekarze mówili, ze urodzi się zdrowy (http://www.przekroj.pl/artykul/983503.html) i kurcze dostałam jakiś głupawych myśli, to chyba już hormony zaczynają brać górę nade mną...
Agnieszko....staraj sie odganiac takie zle mysli od siebie. To normalne, ze sie boimy o nasze malenstwa, ja mam chwilami podobnie. Tysiace glupich mysli przemyka mi przez glowe ale staram sie je szybko odganiac i myslec pozytywnie.
Trzymaj sie cieplo
A co do telefonu.... To moze to db pomysl, bedziesz miala spokojTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Agnieszko dziecko z downem samo w sobie jest rzadkim przypadkiem (biorąc pod uwagę liczbę urodzeń) a do tego niewykrycie zespołu downa to jest kolejny rzadki przypadek wśród rzadkich przypadków To jak wygrać 3 szóstki w totka pod rząd- chyba aż takie farta to Ty nie masz,a ? więc spokojnie kochana, pogap się do woli na brzuchola bo zaraz go nie będzie i nagłasiaj się go ile wzlezie i nie mysl o takich tragediach, bo to naprawdę rzadkosć
-
Anette, Bella Rosa dzięki dziewczyny za słowa otuchy, to chyba hormony już za bardzo buzują i to siedzenie w domu i czekanie na poród zaczyna dawać mi się we znaki, nie tak jak powinno
Przed chwilą rozmawiałam z moja szwagierką i powiedziała, ze mój szwagier przepowiednia mi poród w sobotę, bo mu się to śniło, na co ja, że wszystko może się zdarzyć, bo mój Mąż w sobotę przyjeżdża do domu, (o czym oni nie wiedzieli), a wiadomo jaki jest miły sposób żeby przyspieszyć poród -
Haha....te przepowiednie co do lenia tez sa dobre Pamietam jak jechalismy do szpitala zrobc termin cc i to samo uslyszalam od mojego taty Powiedzialam zeby sie nie marteil bo planowanych cesarek w niedziele nie robia )))
BellaRosa lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Ja mam zawsze zajady przy oslabieniu. Kupuje w aptece takie witaminy na zajady ( chyba B4, zapytaj w aptece, powiedz ze na zajady), po 2 dniach brania znika.
Dla zlagodzenia smaruje tak jak Agnieszka miodem na noc, a w dzien tlustym kremem lub pokadka ochronna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2013, 20:37
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualny