przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Rika,trzymam kciuki za badanie!!!Napewno bedzie wszystko ok!!!Anette,a jakiego mleka uzywasz?Nastroje,niewyspanie,niezadowolenie z figury-znam to,uwierz mi-z pierwszej ciazy.To dla Was nowa sytuacja.Twoj maz tez musi do wszystkiego sie przyzwyczaic.Najgorsze jednak co moze byc,to zrobic w domu dwa swiaty,a konkretniej chocby nie wiem co probujcie rozmawiac.Tylko dzieki rozmowie mozecie cos zdzialac.Moja pierwsza ciaza i okres po urodzeniu to czas samotnosci.Bylam zdana sama na siebie.Zero pomocy ze strony ex,zero zrozumienia,ale juz wtedy wiedzialam,ze to sie predzej czy pozniej zakonczy,bo wychodzily jeszcze inne problemy.Teraz moj obecny partner,bierze po moim porodzie 1,5 -2 miesiecy wolnego,zeby mnie odciazyc.To dla mnie bardzo wiele znaczy.Boje sie swoich kg,mojej samoakceptacji.Poniewaz po pierwszej ciazy duzo przytylam i nie czulam sie wogole atrakcyjna.Teraz znowu kg zaczynaja rosnac.Boje sie tego,ale nie mam za bardzo na to wplywu.Nie mam zamiaru sie glodzic.Dziecko wazniejsze.Mile slowa faceta o atrakcyjnosci kobiet w ciazy pomagaja to zniesc,ale i tak nie jest latwo.Za bardzo siedzi we mnie to co czulam kiedys odnosnie siebie po ciazy.Anette sluze radami,jesli tylko bedziesz chciala.Masz facebook-napisz na priv.Pozdrawiam!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2013, 07:43
-
Dzień dobry!
Pytałam już na "staraczka..." ale i u Was jako doświadczonych, skopiuje mojego posta z prośbą o poradę
Wczoraj zaliczyłam gina- wybrałam na pierwszy strzał gościa polecanego przez tutejsze Polki, który prowadził ich ciąże (w tym jedna zagrożoną). Ogólne wrażenia przyjemne- gościu ok 60, perfekcyjnie gada po angielsku, sympatyczny i wesoły. Jest Egipcjaninem ale ma też Kanadyjską narodowość bo prowadził tam swój gabinet ginekologiczny. Na ścianie masa dyplomów- wszystko spoza Egiptu więc na plus
No i teraz moja prośba do Was- zdam Wam relacje co i jak, a Wy powiedzcie co o tym sądzicie:
1.Wypytał o wiek, ile jesteśmy małżeństwem, czy brałam tabletki anty, czy któreś z rodziców ma nadciśnienie
2.A także- kiedy była ostatnia @, czy od tamtego czasu wystąpiły jakiekolwiek plamienia, czy mam jakieś bóle i ogólnie o samopoczucie
3.Zważył mnie (52,8 w opakowaniu), zmierzył ciśnienie (100/70), osłuchał serce, sprawdził węzły chłonne na szyi (??), zrobił USG (nic nie widać- podobno jest za wcześnie no i oprócz tego jak tylko zaczął zapytał czy korzystałam teraz z toalety- a akurat przed wejściem mi się tak strasznie siusiu zachciało i powiedział, że przed badaniem dobrze zostawić mu "kilka kropel" dla lepszego "widoku")
4.Pytał czy mamy zwierzęta- do niedawna mieliśmy kota (miesiąc temu wybył i nie wrócił)
5.Założył kartę ciąży i dał następujące zalecenia:
-jeść na razie co chcę z wyłączeniem słodyczy, fast foodów, kawa i herbata w ograniczonej ilości
-powiedział, że ze względu że to pierwsza ciąża sugeruje wstrzymanie się od pożycia małżeńskiego co najmniej do następnej wizyty (a wstępnie stwierdził że 3 miechy)
-i ze względu na to, iż całkiem niedawno brałam tabsy (do stycznia) i był to długi okres, przepisał Dupaston-1 tabletka 2x dziennie (tu jestem zielona i trochę to dla mnie dziwne)
-oczywiście kwas foliowy
Badania jakie zlecił:
-grupa krwi i czynnik RH
-morfologia kompletna krwi
I tyle. Pytałam o toksoplazmoze- stwierdzil, ze nie trzeba, skoro już kota nie ma, kazał trzymać się z dala od obcych kotów i tyle.
Pytałam o ponowne wykonanie bety- spytał- po co? No to ja mu wykład, żeby sprawdzić czy odpowiednio przyrasta itp...a on na to, że nie jest to niezbędne i nie będzie mi zlecał badań, które niepotrzebnie poniosą za sobą koszta. Stwierdził, że za zlecenie czegoś takiego odebrali by mu w Kanadzie licencje- bo lekarz ma prawo zlecać tylko niezbędne badania, nie może narażać pacjanta na niepotrzebne koszta jeśli nie ma do tego podstaw...sama nie wiem co o tym myśleć dlatego piszę do Was z prośbą o poradę.
Gin powiedział żebym przyszła za 4 tygodnie- czyli ok 9t ciąży- wtedy już wszystko powinno być widoczne na USG i będzie można podjąć dalsze kroki -
Karoam na moje oko to pierwsza wizyta przebiegła dobrze
Duphaston dobrze, ze Ci przepisał. Gdyby nie daj Boze coś miało się stać to i tak na tym etapie ciąży nic więcej nie byłby w stanie zrobić, więc masz w pewien sposób zabezpieczenie. Czasem jest po prostu tak, ze dzieciatko jest zdrowe jak rybka a kobieta roni, bo ma np. zbyt niski progesteron, lub odkleja się kosmówka, którą również leczy się za pomocą progesteronu (duphaston/luteina właśnie one wpływają na dobry rozwój kosmówki, która przeistacza się w łożysko). Nie tylko dzieci obciążone wadami się roni stąd czasem lepiej brać progesteron i być spokojniejszym.
Co do bety- ja osobiście mam takie samo zdanie jak ten lekarz Na cholerę robić betę i patrzeć czy dobrze przyrasta jak i tak profilaktycznie bierze się duphaston i jakby źle przyrastała to NIC WIĘCEJ nie da się zrobić Tylko się matkę stresuje oczekiwaniem na wyniki ;P Wizyta następna w 9tc- bardzo dobry okres! Usłyszysz serduszko a na usg będzie już widać człowieczka
Co do toxoplazmozy... nie mam zdania. ja miałam w ciąży robioną 2 razy (ze względu na to, ze wyszło, ze nie chorowałam, więc niedawno mi lekarz powtórzył, zeby na wszelki wypadek zobaczyć czy się nie zaraziłam). Powiem szczerze, ze musiałabym się ja osobiście bardzo postarać żeby złapać toxo. I w moim subiektywnym przekonaniu dla mojej osoby to badanie było niepotrzebne. Natomiast ja wiem, ze surowego mięsa nie tknę, kotów się boję więc ich nie głaskam W piasku się nie bawię a po powrocie do domu zawsze myję ręce. Warzywa, owoce też myję porządnie. Także ja bym się mocno zdziwiła, gdyby u mnie toxo wyszło. Także osobiście nie potrafię obiektywnie się wypowiedzieć w tym temacieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2013, 08:23
karoam, she lubią tę wiadomość
-
Karoa no moim zdaniem super Ja bym się na następnej wizycie upierała nad tą toksoplazmozą, skoro mieliście kota a tak to uważam że jak na ten etap ciąży to ok
Duphaston na pewno nie zaszkodzi, wiele kobiet go bierze na początku. A z betą osobiście się zgadzam. Skoro wyszła dobra po co powtarzać? Poczekaj spokojnie do następnej wizyty -
z tego wszystkiego co napisalas to mysle ze lekarz w porzadku ze zrobil taki dokladny wywiad.zapytal sie o to ile jestescie malzenstwem z mysla czy masz stalego partnera sexualnego chyba hehe no bo o co??
to do duphastonu to moze raczej zapobegliwy??hmm moze ze wzgledu na dlugie branie tabletek?co do pozycia to tez mialam poczatkowy zakaz ale ze wzgledu na plamienia.
badania mysle ze zlecil wystarczajace jak na 1wizytke gdzie jeszcze nic nie bylo widac,a co do bety to nawet tu sa lekarze ktorzy nie kieruja na powtorna bete po prostu kaza odczekac swoje i jak sie nic nie dzieje to przyjsc na wyznaczona wizytke.
w 9tyg juz na pewno bedzie duuuzo widac i moze zleci reszte badan.
co do diety tez tez teoretycznie dobrze ci zlecil.hehe (no czasem niestety ciezko sie powstrzymac od jakiegos fast smakolyka)
a co do toxo to wiem ze u nas zlecaja.sama nie mialam robionej przed ciaza a teraz w karcie ciazy widze ze jest do zrobienia dwukrotnie..cytologia tez wiec nie wiem jak u was..
karoam lubi tę wiadomość
-
Bella Rosa- bardzo dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :*
Kleopatra- również dziękuje, betę miałam 304 ( przy normach: 1t 5-50, 2t 20-500, 3t 100-5000, 4-5t 1500-23000)
Toxo w razie czego zrobię na własną rękę, tu i tak nie ma skierowań- wszystko jest prywatnieBellaRosa lubi tę wiadomość
-
Karoam nie ma za co kochana :*
Pamiętaj też, ze co kraj to obyczaj... w Polsce np. prowadzenie ciąży wyglada bardzo szczegółowo i wielce nowocześnie (porównując np. do UK) natomiast porody jak w średniowieczu ;P Także nie w każdym kraju prowadzenie ciąży będzie przebiegało tak samo. Jedno jest pewne- jak to mówi mój lekarz. W położnictwie nigdy nic nie wiadomo na pewno, ale spora większość ciąż to zwykła fizjologia a nie powód do paniki ;P Także ciesz się kochana ciążą ile wlezie, bo minie jak z bicza strzelił.karoam lubi tę wiadomość
-
oj tak racja bella.jeszcze niedawno pamietam jak na suwaczku mialam 5,6,7tydz a tu dzisiaj prawie 23tydz.wowwwwwwwwww..tak sie powie ze dlugo 9miesiecy a ja juz mysle ze za mniej niz 23tyg juz bede ze swoim synkiem.ufff szok.he
karoam lubi tę wiadomość
-
Karoam,ja osobiscie zrobilabym badanie na toxoplazmoze.Chociazby zwazywszy na fakt,ze mialas kota.W razie watpliwosci poczytaj na temat toxoplazmozy w necie i sama podejmij decyzje czy zrobic badania.Poza tym cala wizyte u lekarza oceniam bardzo pozytywnie.
karoam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaroam, co do toxo ja bym się upierała, ja mam kota zdrowego (chyba ) i toxo robiłam 2 razy, raz na początku i raz niedawno. I przeciwciał nie mam, więc nie jest tak, że jeśli już ma lub miało się kota, to przeciwciała też. I nie chcę być tu znawcą, ale z tego, co wiem, koty w Egipcie do najczystszych nie należą nawet jeśli miałaś kota domowego, to nie wiesz, z czym i gdzie miał kontakt. A nuż wróci? poza tym toxo to nie tylko koty, to również mięso, a w gorącym klimacie bakterie szybko się mnożą.
Nie zgodziłabym się również ze wstrzymywaniem od współżycia, ale może co kraj to obyczaj. Mi lekarz powiedział, że póki nic się nie dzieje, nie ma potrzeby się wstrzymywać.
I ta wizyta za 3 miesiące o_O to strasznie długo!
Ale poza tym wydaje mi się, że to była dobra wizyta..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2013, 10:55
karoam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAha, ok, bo ja się sugerowałam tym:
powiedział, że ze względu że to pierwsza ciąża sugeruje wstrzymanie się od pożycia małżeńskiego co najmniej do następnej wizyty (a wstępnie stwierdził że 3 miechy)
Ale to chyba oznacza, że co najmniej do następnej wizyty, a w sumie może być nawet 3 miesiące.. Dzięki Pasia za sprostowanie -
hehehe no 3 miechy to naprawde dluuugo bez lekarza hehe ale sasiadka moja do 5tego miesiaca nie wiedziala ze jest w ciazy i do lekarza nie chodzila ...miala spora nadwage,nieregularne cykle i 3dzieciaczkow takze miala tylko 4miechy ogarniecia wszystkiego do kolejnego maluszka hehe
-
M_F z tym współżyciem to kurde blaszka różnie bywa. Niby można, ale do póki nie ma serduszka i nie widać jak tam kosmówka się rozwija to lepiej nie szaleć, bo się można zdziwić. Ja np miałam założenie, ze do pierwszej wizyty 0 seksu. I Bogu dzięki... bo nie zdążyłam trafić na tą wizytę tylko z krwawieniem do szpitala 2 dni wcześniej gdybym jeszcze gratisowo współżyła, to nie wiem czy dziś byłabym w ciąży... kto wie?
-
Co do współżycia, to już na pierwszej wizycie lekarz powiedział, że nie ma przeciwwskazań... W sumie pewnie chodziło mu o to, że co ma być to po prostu będzie. Że na tym etapie niektóre kobiety nie wiedzą w ogóle że są w ciąży i żyją normalnie.
W sumie nie spotkałam się z tym, żeby lekarz "na zapas" zakazywał współżycia. -
nick nieaktualnyBellaRosa wrote:M_F z tym współżyciem to kurde blaszka różnie bywa. Niby można, ale do póki nie ma serduszka i nie widać jak tam kosmówka się rozwija to lepiej nie szaleć, bo się można zdziwić. Ja np miałam założenie, ze do pierwszej wizyty 0 seksu. I Bogu dzięki... bo nie zdążyłam trafić na tą wizytę tylko z krwawieniem do szpitala 2 dni wcześniej gdybym jeszcze gratisowo współżyła, to nie wiem czy dziś byłabym w ciąży... kto wie?
No właśnie, stąd napisałam, że mi lekarz nie zakazał, ale jeśli komuś powiedział, że nie powinno się, to oczywiście zgadzam się z tym, że tego należy się trzymać.. Może źle się wyraziłam. I zgadzam się z Aggą, że niektórzy lekarze mają takie podejście, że co ma być to będzie.