Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
-
WIADOMOŚĆ
-
Trudno to opisać
to było takie bulgotanie ale nie codziennie i zanim poczułam kopniaki to trwało trochę 
I nie zwariowałaś, każda z nas czuje inaczej i w różnym czasie
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Ja tylko sie boje, ze moge to mylic z przesuwajacymi sie jelitami. No nic, bede dalej obserwowacdoty22 wrote:Trudno to opisać to było takie bulgotanie ale nie codziennie i zanim poczułam kopniaki to trwało trochę
I nie zwariowałaś, każda z nas czuje inaczej i w różnym czasie
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Wiem,co masz na myśli, ale wsłuchaj się w organizm a za kilka tygodni będziesz miała pewność że to było Twoje dziecko ciesz się z tych ulotnych chwil.
Mi od tego "łaskotania" już tak dużo minęło, a za chwilkę rodzę i wszystko w moim brzuchu wróci do "normy" a zacznie się nowy czas
Annie1981 lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Hej dziewczyny, ja nadal w dwupaku. Brzuch nisko, już nawet moja młoda zauważyła ze inaczej wyglada. Do terminu zostało 9 dni. Bylam w szpitalu z tym moim skierowaniem ale kaxali przyjechac z czynnoscią skurczową lub blizej terminu. Wybieramy sie na izbe ponownie w czwartek. W poniedzialek jezcze wizyta u gina ale chcialabym zeby samo sie zaczelo.
Aqga
-
To szybiego i szczęśliwego finału życzę. Mi jeszcze 103 dni zostało:)AQga wrote:Hej dziewczyny, ja nadal w dwupaku. Brzuch nisko, już nawet moja młoda zauważyła ze inaczej wyglada. Do terminu zostało 9 dni. Bylam w szpitalu z tym moim skierowaniem ale kaxali przyjechac z czynnoscią skurczową lub blizej terminu. Wybieramy sie na izbe ponownie w czwartek. W poniedzialek jezcze wizyta u gina ale chcialabym zeby samo sie zaczelo.
-
Hej dziewczyny, chcialam Was poinformować ze w poniedzialek 3 kwietnia przez cc przyszedł na swiat Szymek moj malutki mial 3350 g i 52 cm dlugosci. Ja powoli dochodze do siebie i wydaje mi sie ze sama cesarke znioslam gorzej niz pierwszą ale to kwestia mojej swiadomosci, wiedzialam jak będzie. Pozdrawiam Was wszystkie i odezwe sie juz z domku.
Papierówka, MEGI81 lubią tę wiadomość
Aqga
-
Jestem juz po wizycie. Cale szczescie bylo USG, bo w UK to nie takie oczywiste
Lekarz powiedzial, ze dziecko jest juz za duze na ladne zdjecie, wiec troche slabo widac Z lewej strony jest glowka, a ta biala linia, ktora idzie u gory to kregoslup Lekarz byl zadowolony z USG i nie widzial tam nic niepokojacego. Mialam test potrojny i mam nadzieje, ze w krwii tez wyjdzie niskie ryzyko syndromu Downa
Musialam juz dzis zdecydowac czy bede chciala amniopunkcje jak wyjdzie wysokie ryzyko. Powiedzialam, ze wole wtedy zrobic Nifty, bo nie wiaze sie z ryzykiem poronienia. Pytalam czy oba badania sa tak samo skuteczne to powiedzial, ze tak, ale on tez az tak bardzo sie nie znal na Nifty, bo tego nie robia (musialabym zrobic prywatnie). Musze jeszcze doczytac jak to jest.
W kazdym razie widzialam glowke, serduszko, nozki, raczke
Jezeli chodzi o plec i ruchy to lekarz powiedzial, ze to zdecydowanie za szybko. Cos poczuc moge dopiero w 20tc.
Jezeli chodzi o cc z uwagi na moja tokofobie to opowiadal o rodzajach znieczulenia. Zainteresowal mnie epidural, bo podobno nic sie nie czuje od pasa w dol. Musze o tym poczytac, ale jakos mi sie nie chce wierzyc. Powiedzial, ze jak dalej bede chciala CC to on to zrobi, bo to lepsze niz jabym miala cala ciaze sie denerwowac porodem, takze jestem zadowolona
MEGI81 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
