X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne rocznik 88 w pierwszej ciąży
Odpowiedz

rocznik 88 w pierwszej ciąży

Oceń ten wątek:
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 1 listopada 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarella, najważniejsze że już jest lepiej! A jak gorzej to też możesz tu napisać żeby się wyżalić. Fajnie że będzie ślub! ! Pamiętam jak jeszcze przed moim porodem pisałaś o kryzysie dość poważnym ale jak rozumiem wszystko już jest w najlepszym porządku ;-) wiadomo że w związkach będą lepsze i gorsze dni (zwłaszcza jak ma się dziecko).
    Ja mam teraz w ogóle kryzys bo mąż cały czas pracuje. Jestem sama z małym po 13 h dziennie. Wiadomo że teściowa może mi pomóc bo jest na miejscu ale nie chcę jej wykorzystywać, a poza tym czasem nie mam ochoty nikogo widzieć. Na święta Bożego Narodzenia też będzie pracował-tylko Wigilia wolna. Więc do moich rodziców nie pojedziemy :-( Dobija mnie ta wizja...no ale trudno. Za kilka dni mam urodziny i sobie z tej okazji sprezentuję bluzę dla dwojga (żeby Olka nosić spokojnie w chuście i nie zmarznąć).
    A tak w ogóle dziewczyny miło Was (w końcu! ) zobaczyć :-)

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 1 listopada 2016, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kryzs minal na szczescie. Jak wiadomo sa lepsze i gorsze dni, bo przy dziecku stres i czasem ostre zmeczenie ale nie narzekam ;)
    Karola ja tez siedze cale dnie sama z mała bes niczyjej pomocy. Mam tu tesciowa na miejscu ale jej lrosic nie bede bo kestem na nia zna. Nie dosc ze mieszala sie w wychowanie malej to jeszcze chciala sie wmieszac w asz slub i prawie wszystko zrujnowala wiec - nie, dziekuje.

    Ja jak narazie widzialam tylko ciebie Karola ;)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 1 listopada 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli nienajlepsze (delikatnie rzecz ujmując ;) ) masz stosunki z teściową. Moja na szczęście nadmiernie się nie wtrąca. Często mnie nawet pyta czy dobrze nosi małego, czy może tak się z nim bawić itp ;) Za to moja mama jest bardziej czepialska, ale z mamą to co innego ;) Widzę, że nie tylko ja całe dnie siedzę sama- jest to jakieś pocieszenie ;) Jakoś daję radę ale myślę, że mogłabym się jeszcze bardziej starać (ale to chyba kosztem zdrowia).
    Dziewczyny, a gotujecie codziennie dwudaniowe obiady? Bo ja oczywiście nie i zastanawiam się czy jestem jedyna w tej kwestii :P

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 1 listopada 2016, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzisz, twoja tesciowa sie pyta czy moze tak i siak robic a moja robo co chce. W tym oblizywanie smoczka - myslalam ze zawalu dostane jak to widzialam..

    Co do dan dwudaniowych.. hmm nienpamietam kidy ostatnio robilam.. tylko w weekend jak moj jest w domu gotuje na spokojnie cos lepszego.

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 1 listopada 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wysłałam Wam zaproszenia do znajomych. Ja często zakładam ale czasu na pisanie już nie starcza. Co do obiadów to ja dwu daniowycg nie gotuje. Najczęściej gotuje raz na 2 dni trochę większa ilość. Ja miałam w planach używać pieluch wielorazowych ale póki co nie mam czasu się w to bawić. Wróciliśmy teraz z weekendu i jestem bardziej zmeczona niż jak wyjezdzalismy. Madziarella dobrze że się odezwalas bo też się o Ciebie martwiłam

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 1 listopada 2016, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pigułka wysłałam Ci zaproszenie (mam nadzieję, że to Ty, hehe). Dobrze, że nie jestem sama jeśli chodzi o te obiady, bo zaczynałam mieć wyrzuty sumienia :P

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 1 listopada 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pigułka,wysłałam Ci linka z moim profilem fb wyślij więc proszę zaproszenie :)

    Karola, 2 daniowy obiad?! Żartujesz! :P
    U mnie zwykle nie ma naet jednego hehe, kolacja.
    A tak serio to u mnie nigdy nie było 2 dań, nawet jak miałam czas to obiady tylko 1 danie ;)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 2 listopada 2016, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny odczuwacie jakoś skoki rozwojowe Waszych dzieci? Bo u nas od piątku jest jakaś masakra. Młody non sto marudzi, mało śpi i co najgorsze - nie chce jeść. Albo zaczyna płakać jak przystawiam go do cyca, albo się bawi - ciężka, gada, zaczepia mnie i się smieje. Przy tym wszystkim mocno się wygina, wierci, pręży. To samo się dzieje przy butli. Tylko jeśli mocno go zagadam jakoś udaje mi się niepostrzeżenie wcisnąć mu jedzenie. Tylko w nocy ładnie je, więc ja wstaje częściej i sama go budzę, żeby nadrabiał.
    Mąż mówi zęby, ja obstawiam skok. Osiwieje, mówię Wam...

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 2 listopada 2016, 05:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta ja kiedy obserwuję, że Olek jest marudny i nic mu nie pasuje, to zaglądam w kalendarz skoków i zwykle się potwierdza. Teraz teoretycznie jest w najdłuższym, bo trwającym przez 5 tygodni skoku. Czasem też odpycha pierś i denerwuje się przy niej ale gdy ściągnę, to z butli wypije chętnie. Martwią mnie tylko jego kupki. Od kiedy ho dokarmiam mm to załatwia się co 3-4 dni i jest tego masakryczna ilość i mega rzadkie jest. Zmienić mleko czy to norma? Nie wiem czy iść do pediatry na konsultację...

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 2 listopada 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taką ilość łupek to norma. Przy karmieniu tylko mm chyba powinna by codziennie, a na piersi może być raz na tydzień. Przy mieszanym więc pewnie raz 2_3 dni jest ok ;). Mój też takie okresy ma. Przez jakiś czas potrafi robić 2 dziennie, a potem raz na kilka dni. Nic mu przy tym nie przeszkadza. Interweniowalismy tylko 2 razy z czopkiem, chyba po 4 albo 5 dniach. Wystarczyła próba włożenia czapka i już było kupsko ;)
    A widzisz, żeby go przy tym coś męczyło?

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 2 listopada 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z kupkami to nie wiem jak to jest przy karmieniu mieszanym.. Moja robi prawie codziennie ale jest na mm. Polożna mowila ze jak przez 3-4 dni sie nie pojawi to trzeba interweniowac.
    A co do skoklw rozwojowych to mona tez to prawdopodobnke przechodzi. Czasami jest tak marudna ze juz nie wiem co z nia zrobic. Nic jej sie nie podoba. Zwariowac mozna. Albo ząbki ida. Sama nie wiem.

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 3 listopada 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to mam kryzys z mezem, nie wiem czy przez to ze wiecznie jesteśmy niewyspani (jeszcze nie przespaliśmy całej nocy). Ostatnio więcej sie kłócimy, oczywiście wg niego wiecznie sie czepiam, ale on ostatnio duzo obiecuje ze cos w sobie zmieni, tylko żebym sie uspokoiła a na drugi dzień znowu robi te same rzeczy. Juz było tak złe ze prawie sie wyprowadzał, pogodziliśmy sie, ale na drugi dzień znowu mnie wkurzył. Ostatnio ma etap nie chce mi sie, jutro, pozniej, przez to wszytsko jest na mojej głowie, noc mi nie pomaga, najchętniej po pracy siedział by przed tv

    U nas z kupkami było rozńie, na początku było kilka dziennie, potem ok 4-6 miesiąca była jedna na kilka dni, pytałam o to lekarkę i mowila ze przy kp i wprowadzeniu stałych pokarmów jest to norma. Teraz sie unormowało i kupka jest prawie codziennie i jest taka twarda, "dorosła"

    Karola wysłałam zaproszenie na fb
    Pigułka, Madzia, Naditta wysłałam zaproszenie do przyjaciółek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 09:32

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Póki co wstrzymam się z wizytą u pediatry. I tak za ok. 2 tygodnie mamy szczepienie, więc wtedy podpytam lekarki czy z tymi kupkami jest ok. Ech, ja się śmiałam z matek, które rozmawiają na temat kup swoich dzieci, a teraz kiedy sama jestem jestem mamą widzę jak kluczowym elementem może ona być ;) Nawet mój mąż ostatnio stwierdził "wiesz co, ja też się zastanawiałem w pracy czy mały zrobił w końcu tą kupkę, czy nie", haha.
    Dana, najlepsza jest rozmowa i to na spokojnie. Wiadomo, że jeśli coś Cię mega denerwuje to ciężko jest powstrzymać emocje, ale rozmowa "na chłodno" może wiele zdziałać. Mąż pewnie też jest zmęczony i stęskniony za okresem kiedy miał Cię tylko dla siebie. A prosiłaś go BEZPOŚREDNIO o pomoc czy czekałaś na jego inicjatywę? Kryzysy się zdarzają w każdym, nawet najbardziej układnym małżeństwie.
    Mój mąż też jest wiecznie zmęczony, w sumie też mu się nie dziwię, bo pracuje po 13 h dziennie i nawet mi go trochę żal (chyba za bardzo się rozczulam nad nim?), więc sama wszystko robię. Ja to jestem trochę zosia-samosia. Ostatnio oglądałam wywiad z Chylińską i ona przyznała, że też wszystko chciała robić sama, rzadko prosiła o pomoc, i teraz z perspektywy czasu czuje się zajechana. Tylko, że ona ma 3 dzieci, a ja jedno.
    Dana, dzięki za zaproszenie :)

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana kryzysy sie zdarzaja. U mnie tez. Jeden powazny byl jeszcze jak byłam w ciazy, pozniej niedlugo po porodzie. Stres zwiazany z dzieckiem robi swoje. Najgorzej jest rozmawiac w emocjach. Pozniej dochodzi do sutuacji typu "wyprowadzam sie" i pakowanie walizek. Znam z autopsji niestety.. porozmawiajcie na spokojnie gdy emocje opadna. Twoj maz zmeczony po pracy lewnie chce sie odprezyc ale nke rozumie ze ty masz prace 24 godz. Na dobe.. i czasem.potrzebujesz pomocy. Wytlumacz mu to. I moze wez sobie pare godzin "wolnego" i zrob cos dla siebie. Wyjdz do fryzjera, kosmetyczki, polez w wannie zebys tez sie uspokoila. Maz napewno pojdzie na taki uklad. Wieze ze sie dogadacie. Pociesz sie tym ze nie jestes sama z takimi problemami :)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miło Was w końcu zobaczyć:) Karola nasza pediatra mówiła że dopóki kupa nie jest twarda to wszystko jest ok. Przy samym kp kupy może nie być nawet 2 tygodnie bo pokarm matki moze przyswaja c się w całości. U nas teraz jest raz dziennie ale były okresy że nie robila 3-4 dni.
    Dana kryzysy niestety po urodzeniu dziecka się zdarzają. Mam nadzieję że wszystko sobie wyjasnicie.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana wysłałam Ci linka z moim fb profilem, czekam na zaproszenie ;)

    I zgadzam się - fajnie w końcu zobaczyć twarze osób z którymi tyle się "rozmawia"!

    Co do relacji z mężem to u nas też różnie to bywa. Staram się być wyrozumiała, bo on dużo pracuje i ciężko, ale czasem mnie wkurza jego podejście "ja zarabiam, Ty ogarniasz resztę". Dużo się sprzeczamy, ale nasz związek ogólnie jest dość hmm temperamentny :P
    Czasem doprowadza mnie do szału i mam ochotę go udusić. On pewnie to samo czuje do mnie

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 4 listopada 2016, 02:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście widzę, że po raz kolejny mi zeżarło pół posta...

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 4 listopada 2016, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta znam to.. uroki pisania z telefonu.. ;p

    Dana w wiadomosciach masz link z moim fb :)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 5 listopada 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za wsparcie
    Ja rzeczywiście potrzebuje wyjścia z domu, myślałam ze jak bedzie Michał większy to bedzie łatwiej, niestety nie jest. Przez to kp jest z niego taki mami cycek ze nie opuszcza mnie na krok.

    Fajne laski z nas:):):)

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 6 listopada 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana, a do kiedy masz zamiar kp? Ja zawsze mówiłam, że do 6 mca bo zbyt wiele ograniczeń się z tym wiąże dla mnie. Pewnie to się przedłuży, ale od 6 mca będę wprowadzać młodemu już więcej mm. Ciekawe jak to wyjdzie w praniu.

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
‹‹ 129 130 131 132 133 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ