rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Ona, ale fajnie. Ja mam wizytę dopiero 7 stycznia, a już się nie mogę doczekać. Ogólnie to cieszę się, że już zaczęłam 3 miesiąc. Najchętniej to bym się obudziła już w 2 trymestrze, co by być już spokojniejsza o fasolkę. Moje piersi znowu urosły, od wczoraj znowu mnie muli, więc tłumaczę sobie, że chyba się jednak dobrze rozwija Trzeba się jakoś pocieszać
-
Pigułka ja niestety też mam jeszcze mdłości, nie takie silne jak wcześniej, ale nadal są. No i niestety od 4 dni tak mnie boli gardło, że chyba będę musiała się wybrać do lekarza. Wszystkie domowe sposoby plus dozwolone w ciąży leki nic nie dają. Przeraża mnie myśl, że to coś poważnego, a nie chcę brać żadnych antybiotyków:(
-
Hej dziewczyny
ale na imprezie rodzinnej tyle miłych komentarzy uslyszalam ze pieknie wygladam, ze nic nie rpzytylam itd. mile albo z grzecznosci tak mowili, albo faktycznie dobrze sie ubralam
Dzisiaj ostatni prezent zakupiony!! huraa i wiecie, co? w sinsay kupilam koszule nocną, oczywiscie na lato, jak już będę miała brzuszek. Koszula z delikatnej bawelny, rozmiar wieksza. ale z takim obrzydliwym, ze az pieknym jednorozcem z rozowymi wstawkami zupelnie nie w moim stylu, ale oczy mi sie zaswiecily wiec musialam kupic a ze promocja, to za 10pln jednorozec jest moj hihihi chyba dzisiaj bede w nim po domu chodzic
a tak ogolnie, mdlosci ciag dalszy, gloda mam, ale tez odrzuca mnie na niektore produkty, mecze sie nadal, ale wiecej energii juz mam... tylko ze zamiast rozmiar S, dzisiaj przymierzałam rozmiar M i L... eh, cycki nadal rosną niestety... i to one zaburzaja moją rozmiarówke...
Uciekam do szkoły rodzenia po listę położnych, będę wywiady robić wśród znajomych i w necie, co by dobrą położną wybrać.
Ale Wam dziewczyny zazdroszcze braków objawów...eh
Ona ale już masz kolosa w brzuszku mój pewnie jutro będzie miał około 4cm... mam nadzieję, że wszystko jest w porządku... stresik lekki jest już od paru dni...
Udanego poniedziałku :***
Ale cieszę się, że mam już z głowy wszystkie prezenty
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Dziewczyny a ja się śmieje, że mi postępuje ciąża wg belly. Wczoraj wieczorem złapałam jakiegoś doła, do tego w nocy jakieś głupoty mi się śniły, pryszcze na twarzy nowe wyskoczyły, a dzisiaj dostaje maila z cotygodniowymi informacjami i wszystko się zgadza :p Mam nadzieję, że mi szybko minie, bo jestem raczej optymistą i nie lubię się zamartwiać, a tu jakiś spadek formy Prezenty już wczoraj popakowałam, uwielbiam to robić. Najładniej zapakowane prezenty pod choinką są zawsze ode mnie, od razu można poznać
A co do zakupów to ja w zeszłym tyg upolowałam miękki stanik w cubusie za 35 zł, bo już mnie koszmarnie piersi bolały w starych. Ja w nocy śpię w koszulkach męża. Mam nadzieję, że uda mi się z nich nie "wyrosnąć" -
Ja tez rocznik 88 i to moja pierwsza upragniona ciąża termin mam na luty ...ale ten czas szybko leci
pigułka lubi tę wiadomość
Po 3 poronieniach
2021- 1 procedura IVF
-30.30 Punkcja- uzyskano 20 komórek z czego 14❄️
-Transfer odroczony z powodu ryzyka hiperstymulacji
-zapłodnionych 5 komórek ❤️❤️❤️❤️❤️ PGS-zdrowe -5❄️❄️❄️❄️❄️
- 01.06 kriotransfer❤️
-11.06 beta 415
-14.06 beta 1656
-29.06 -28dpt- mamy serduszko ❤️ -
Moja fasolka ma już 7 cm! Niestety nie pokazała dzisiaj co tam ma między nogami ale ja się śmieję, że z profilu wygląda na chłopca Pan doktor robił dzisiaj różne pomiary (przezierność itp.). Było ciężko, bo maleństwo ruszało się jak szalone ale wszystko jest ok Mój mąż patrzył w ekran usg jak wryty i do tej pory jest pod wrażeniem. Kolejna wizyta dopiero 25 stycznia, bo pan doktor powiedział, że na dzień dzisiejszy wszystko jest dobrze i nie ma potrzeby szybszej wizyty. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej nie wiem jak wytrzymam ten miesiąc Pocieszam się, że czas szybko leci, więc i ten 25 stycznia szybko nadejdzie.
madziarella88 lubi tę wiadomość
-
Ile emocji w tym tygodniu dziewczeta macie:)
Juz nie moge doczekac sie jutra, jestem ciekawa czy cos bedzie widac na usg, moze juz mozna zobaczyc, bo jak bedzie chlopak to cos tam powinno sie juz pokazac... ?
Dzien szybko mi zlecial... glowa cos boli, u tesciowej nic dla mnie do jedzenia, a jak mowilam ostatnio ze mam smaka na ostre a na czekolade mam odruch wymiotny... to zgadnijcie co w paczce na swieta juz dostalismy... same czekoladowe slodycze oprocz dwoch grzeskow bez czekolady co je dam rade zjesc, a reszte zje moj maz...
Za bardzo znowu rozpisalam sie jak mi przykro jest bo tesciowa daje nam prezenty co jej sie podobaja a ma w dupie co nam sie podoba i kolejny raz nietrafiony prezent dostaliamy, ale skasowalam, nie ma co rozwodzic sie na ten temat, na przyszly rok wyciagne wnioski i dam jej liste ze zdjeciami co nam sie podoba i przyda. Dostanie czarno na bialym co chcemy. Zamiast plakac a juz to zrobilam... bo hormony jeszcze maja gore nade mna, to wyciagne wnioski z tego i za rok bede madrzejsza!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 22:34
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
pigułka wrote:A co do zakupów to ja w zeszłym tyg upolowałam miękki stanik w cubusie za 35 zł, bo już mnie koszmarnie piersi bolały w starych. Ja w nocy śpię w koszulkach męża. Mam nadzieję, że uda mi się z nich nie "wyrosnąć"
Ale zazdroszcze, ja szukam i nic,albo rozmiaru brak albo cena kosmiczna. Zostaly mi ostatnie dwie sztuki stanikow co sie jeszcze na styk mieszcze... musze z mezem do tego cubusa sie przejechac, nie bylo nawet kiedy a w weekend wolalal tam nie jechac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 22:40
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Jak zwykle jestem jak już wszystkie pewnie śpią .
U nas wszystko w porządku, dzidzia rośnie jak szalona,serduszko bije, rusza się . Zapomniałam zapytać pani doktor o wymiary maluszka, a na zdjęciu z usg jest tylko 5 cm,ale nie wiem co to, chyba nie dzidzia. Może razem z pecherzykiem. Wg usg to 9t1d,a powinno być jak na moim pasku 9t5d... Ale mówiła,żeby się broń Boże nie przejmować, bo dziecko przyjmuje różne pozycje i może przy mierzeniu być mniejsze. A rzeczywiście maleństwo było w takiej zwinietej pozycji. Słodziak mówię Wam postaram się jutro wkleić zdjęcie z usg. W ogóle chyba sobie maleństwo spało, bo było nieruchome z początku,a za chwilkę jak poruszyła tym usg to jakby się przebudzilo.
Słodkie widoki no i jestem spokojna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 23:48
17.07.2016
-
Dziewczyny ale Wam zazdroszczę, że już jesteście na tym etapie. Ja się cieszę z każdego kolejnego dnia, żeby fasolka była już trochę starsza. Dzisiaj mi się śniło, że byłam na usg genetycznym i serce dziecka przestało bić, a potem katastrofa pociągu. Oszaleć można. My się już na 3 wizytę umówiliśmy dopiero 4 tygodnie po 2, bo raz, że święta, a dwa, że nie ma też co przesadzać z tą częstością usg. Jutro jedziemy już do rodziców, więc mam nadzieję, ze szybko mi zleci. Doczekać się już nie mogę. A tak swoją drogą to miałyście takie wrażenie jakby bolały Was biodra?
-
Pigułka, u mnie głupie sny to standard i biorę je za dobrą monetę jeśli chodzi o częstość wizyt to rozumiem Twoje zniecierpliwienie (u mnie kolejna wizyta za 5 tygodni!) ale jak się zrobi dłuższa przerwę między badaniami to później dużo więcej widać i tym większa radość co do bioder to powiem Ci, że pobolewają mnie trochę ale myślałam, że to może przez to, że mam siedząca pracę, a schudłam też trochę i sobie tłumaczyłam, że mam mniej tłuszczyku na tyłku i dlatego zaczynam czuć kości przy siedzeniu
-
Hehe Karola, dobre z tym tłuszczykiem. Ja właśnie dlatego nie oponowałam z tym terminem usg, bo lekarz mówił, że nie ma co przesadzać z częstością, a jakby się coś działo to i tak mogę do niego do szpitala podjechać.
Ale nasze mamy to musiały być cierpliwe, nie dość, ze nie było wtedy usg, to nawet nie mogły poznać płci dziecka. To był dopiero sprawdzian cierpliwości
A co do płci to była wczoraj u mnie koleżanka i mówiła, ze do samego końca miała mieć brata, a po porodzie okazało się, że jednak dziewczynka -
No, moja mama łapie się teraz za głowę jak jej pokazuję usg i opowiadam co tam widziałam na ekranie. Wczoraj dzieciątko wyglądało jakby kichało albo jakby mu się odbijało ale z mojego suwaczka wnioskuję, że to chyba jednak był odruch połykania Fajnie, że teraz mamy takie technologie ja jeszcze z mężem rozważam pójście na usg 3/4D ale lekarz powiedział, że najepiej tak ok. 20 tygodnia więc mamy jeszcze sporo czasu A mi wszyscy mówią, że będę miała chłopca, bo wyglądam pięknie (a przecież dziewczynki zabieraja mamie urodę ) i ja też obstawiam chłopca, zwłaszcza, że pan doktor też to potwierdził ostatnio na 70%
-
Z tą urodą to jest koszmarny przesąd. Moja koleżanka właśnie urodziła córkę i wręcz promieniała w ciąży. Można było na nią patrzeć i patrzeć. Taki blask od niej bił. I to nie jedyny przykład z mojego otoczenia, że z córką kobiety wyglądały pięknie. Tak czy siak, życzę Ci wymarzonego chłopca Ostatnio jak byłam na wizycie to kobieta przede mną miała właśnie takie zdjęcie 3D, super to wygląda. Można zobaczyć jak wygląda twarz dziecka
-
Ale super
Ja też chciałabym już iść na USG w 3d/4d...
Mnie dziewczyny w pracy się śmiały, że cycki za duże to chłopak będzie ale nie wiem jak to się ma... też słyszałam o tym przesądzie, że jak kobieta nie za dobrze wygląda, że dziewczyna... na studiach miałam ciężarna, już tak brzydko wyglądała, pryszcz na pryszczu, spuchnięta, taka rozlazła, a chłopaka urodziła. w drugiej ciąży widziałam ją tylko chwile, to już lepiej wyglądała i dziewczyna wyszła z niej...
Mnie wszyscy na chłopaka prorokują... jestem ciekawa kiedy dowiem się o płci dziecka. Dzisiaj idę do mojego lekarza, co nie dałam rady od początku ciąży do niego się zapisać...
Dobra, jestem bardzo w tyle z pracą... wstałam o 6 rano zjeść śniadania i później wstałam o 11!!! już dawno tyle czasu w łóżku nie przeleżałam... sterta prasowania przede mną, trening i prysznic, do zrobienia obiad i lecę do lekarza.
Karola, mnie to bardziej więzadła bolą, czuję inaczej biodra jak biegam, szybciej o sobie daje znać kontuzja sprzed paru lat.. zamiast mieć łatwość w rozściąganiu to mnie wszystko "rwie".
Natic jak się czujesz? to już prawie finisz Jak szybko dowiedziałaś się, że będziecie mieć córeczkę?
A Ty Dana? Bez pomyłek Wam lekarz powiedział ? Czy była zmiana "wersji" podczas kolejnych tygodni ?
Pozdrawiam
Ja już w lepszym humorze, lecę do prasowania.
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci "