rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
To prawda. Wszystko
Ja sama chodzę tylko do lekarzy, ktorzy mają dobre opinie i niby znają się na rzeczy, a jak zaczynam pytać to rozkładają ręce i przyznają,że nie są w stanie mi pomóc. Tylko ja akurat jestem dość skomplikowanym przypadkiem, bo mam przeciwciała wskazujące na chorobę z autoagresji, a tej choroby nie ma. Zaczęłam czytać na temat jak się to ma do ciazy no i okazało się, że nie jest różowo. A jak zaczęłam swoją wędrówke po lekarzach ginekologach tuż przed i juz w ciazy, to mnie odsylali do reumatologow i immunologow. A tamci że w sprawie ciazy to ginekolodzy muszą decydować. Błędne koło. Dałam sobie już spokój, bo okazało się że jestem chyba mądrzejsza w tej kwestii od lekarzy (przeczytałam mnóstwo opracowań naukowych). Mój mąż już się że mnie śmiał, mówił że jestem najgorszym koszmarem dla lekarzy bo drąże bez końca, a do tego wiem więcej od nich17.07.2016
-
Tak zazwyczaj jest jak samemu drazymy temat, jestesmy wtedy specjalistkami w konkretnym schorzeniu. Lekarze musza miec albo bardzo dobra pamiec albo caly czas w ksiazkach siedziec i sie doszkalac, bo maja mase tematow do ogarniecia... i zazwyczaj te zadsze schorzenia pozostaja na etapue rozkladania rąk... ciezko jest byc kims wybitnym we wszystkim... dobrze, ze sa ukierunkowani specjalisci.
Moze warto wybrac sie do klinicznego szpitala ? Pewnie wiazaloby sie to z dodatkowymi kosztami, ale sa tez plusy i mozna zostac wlaczonym do jakiegos konkretnego programu... nie znam sie, a w tv to tak ladnie wyglada w roznych reportazach czy wywiadach.
Pigulko, mnie nawet zapach meza denerwuje... dobrze, ze mam wiecej sily, ale placzka mam caly czas.
W momencie jak mnie bardzo mocno brzuch bolal i czulam sie senna, czulam sie w ciazy, a jak brzuch mnie nie boli, nie moge spac, mam juz wiecej energii to juz zaczynam zastanawiac sie czy to nie jest piekny sen, ze jestem w ciazy...
Idzie z nami swira dostac, dzisiaj jak glupia cieszylam sie z nowych kredek i potrafie pol dnia rysowac, a pozniej reka mnie boli bo odzwyczajona jestem od pisania i rysowania...
Eh, nie dosc ze nie moge spac to jeszcze tak mi burczy w brzuchu ze musze cos zjesc... co oznacza kolejne mdlosci i problem dalszy z zasnieciem...
Chyba pojde rysowac22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Dziewczyny dzisiaj odebrałam wyniki moich badań. Wszystko jest w porządku. Nie wiem o co chodziło wcześniej, ale widocznie były jakieś błędy w badaniu. Na wyniku jest napisane że mam grupę krwi ARh+ i nie ma żadnych przeciwciał.
A tyle stresu mnie to kosztowało. Te kobiety powinny się 5 razy zastanowić, zanim zadzwonia z taką informacją, jeszcze Przed samymi świętami...17.07.2016
-
ona2012 wrote:Naditta a jeśli mogę zapytać to z jakiej przyczyny robiłaś badania na obecność przeciwciał? Pytam się ponieważ nie wiem czy ja nie będę musiała wykonać badań w tym kierunku.
Tylko nie wiem o które pytasz, bo miałam badania na przeciwciała przeciwjadrowe ANA 2 i 3 (dodatnie) i antykardiolipinowe (ujemne). No o teraz te razem z grupą krwi, których nie stwierdzono
Generalnie jestem ciągle badana i muszą mnie kluc.17.07.2016
-
Naditta wrote:Tylko nie wiem o które pytasz, bo miałam badania na przeciwciała przeciwjadrowe ANA 2 i 3 (dodatnie) i antykardiolipinowe (ujemne). No o teraz te razem z grupą krwi, których nie stwierdzono
Generalnie jestem ciągle badana i muszą mnie kluc. -
Miałam zmiany skórne na dloniach, których nie potrafili mi rozpoznać dermatolodzy. Wysłali mnie na te badania, mówiąc że to może toczen... Wyszły mi pozytywne, ale w niewielkim stężeniu. I potem zrobiłam ana 3 i zidentyfikowali mi takie, które odpowiedzialne są za zespół Sjogrena, którego ja nie mam (brak objawow). I dlatego też musiałam zrobić te badania na zespół antyfosfolipidowy, bo to ponoć często idzie w parze. Na szczęście jest ok. Ja przyjmuje tylko acard i jestem dobrej myśli, bo żaden lekarz nie widział wskazań do Przyjmowania sterydów czy heparyny.17.07.2016
-
Dziewczyny życzę wam dużo spokoju, pozytywnego nastawienia i bezproblemowych ciąż my wróciliśmy z balu przed 2. Trochę zmęczyły mnie tańce i głośna muzyka alr ogólnie zabawa była przednia:-) wczoraj spadł u nas śnieg więc humorek też lepszy. A w poniedziałek idę do lekarza bo dzwoniła do mnie położna że w wymazie wyszły jakieś bakterie i trzeba podjąć szybkie leczenie. pozdrowionka dla wszystkich ciężarnych;-) a jak tam Wasze brzuszki?
-
Hej Myszaki,
U mnie sylwester jak zaplanowałam, lody własnej roboty z mrożonych owoców i bita śmietana a ze jestem płaczliwa poryczałam się, w sumie to nie mogłam zasnąć i oglądałam jakies filmy w tv prawie do 2 w nocy...
dzisiaj komisyjne zdjęcia brzucha plaski mam nadal od rana, a wieczorem mam balon... waga 61,3 kg, start 57,5kg
A Wy jak z przyrostem wagi? chyba w normie mam przyrost... dzisiaj się zalatwilam porzadnie :D:D hahaha sliwki pomogly wkoncu
udanego weekendu pozdrawiam22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Naditta mam nadzieje ze nie chodzisz po oblodzonych stokach, duzo o tym ostatnio mówią w tv, ze trzeba ściągać ludzi z gór.
Czarna Kawa ja w tym okresie świąteczne noworocznym postanowiłam nie sprawdzać wagi, bo nie będąc w ciąży tak standardowo przybywało mi 2 kg, wiec nie chce sie teraz dobijać.
W sylwestra, ale jeszcze za dnia pojechałam w góry do koleżanki, a potem jeszcze do znajomych, w domu byliśmy z mężem o 20, wiec spędziłam sylwester z polsatem i TVN. Trochę sie przeraziłam o gust muzyczny mojego dziecka bo najwiecej kopał przy Ona tańczy dla mnie.
-
Czarna ja też mam rano mały brzuszek a wieczorem wywala tak, że szok, najbardziej jak jem coś na mieście. Po sylwestrze miałam taki balon, że szok. Dobrze, że kupiłam sobie kloszowaną sukienkę i maleństwo miało sporo miejsca. U mnie waga stoi, a mogłabym przytyć chociaż z 2-3 kg. Za to mojemu mężowi bardzo podoba się to moje zaokrąglone oblicze U nas dzisiaj -10, wczoraj był duży smog, więc trzeba się w domu ukrywać. Marzy mi się już ten 2 trymestr, żebym mogła na basen w końcu chodzić. Byłaby jakaś rozrywka
-
Tez wczoraj mężowi mówiłam ze przejechalabym sie na basen, ale taki bardziej wypasiony. Niestety, chyba właśnie w II trymestrze miałam problemy z bakteriami w moczu, musiałam brać antybiotyki, przestałam chodzić na basen i od tamtej pory mam spokój, a specjalny strój kompielowy sobie kupiłam bo chciałam jak najdłużej w ciąży chodzić na basen. Te bakterie to do końca nie wiadomo czy z basenu, ale nie chce juz ryzykować.
-
Ja chodzę na taki mały basen, gdzie nie ma dużo ludzi. Nie lubię Aqua Parków itp, bo ja wchodzę na basen, robię 30 długości i wychodzę. Nie lubię jacuzzi, biczów wodnych, bąbli i tego typu rzeczy. Chyba jakaś inna jestem
Dzisiaj sobie włączyłam profilaktycznie sok żurawinowy do diety. Będę pewnie sikać teraz na maxa
Znalazłam sobie też jogę dla ciężarnych, ale też jest od 2 trymestru. Jeszcze tylko przetrwać te 3 tygodnie -
dana222 wrote:Naditta mam nadzieje ze nie chodzisz po oblodzonych stokach, duzo o tym ostatnio mówią w tv, ze trzeba ściągać ludzi z gór
Spokojnie, przeszłam kawałek a jak zaczęło się robić niebezpiecznie, czyli oblodzone kamienie i drabinki, wróciliśmy spowrotem. Nie ma co ryzykować. Tak czy siak zaliczylismy kilku km spacer, a tego mi było trzeba
Dziewczyny, nie zrobiłam wymazu z pochwy i juz nie będę miała możliwości. To takie mega ważne i konieczne? Zrobiłam badanie siuskow i cytologia, to za mało? Bo zaczyna mnie to dreczyc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 15:12
17.07.2016