rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
O rety, współczuję zaparc... może pokombinuj z dietą i jakoś je rozpedzisz
-
Dziewczyny, pije dużo, jem mnóstwo warzyw, na sniadanie od tygodnia codziennie owsiana z siemienia lnianym i suszonymi śliwkami. Nic nie działa! a przed ciaza żadnych problemów.
Mam pytanie z innej beczki. Orientujecie się może w którym tygodniu ciąży już robi się normalne usg a nie to dowcipne?17.07.2016
-
Hej,
Mnie tez męczą zaparcia, jem dużo warzyw i owoców, ale niestety węglowodany najlepsze na mdłości... teraz się uspokoiły, więc dzień zaczynam od pomarańczy, a dopiero po pół h jem śniadanie z węglowodanami, jako przekąski to owoce albo nabiał. Kolacje jem bardzo późno, bo ostatnio jak mnie ta bezsenność męczyła, to o 2 czy 3 w nocy jadłam, bo tak mi w brzuchu burczało. Już nie przejdzie tak jak wcześniej ostatni posiłek około 17-19... teraz o 21 muszę zjeść, zeby szybko zasnąć i nie czuć burczenia w brzuchu...
Ja nie wiem jak z moim brzuszkiem będzie, niby cały czas mam brzuch płaski z zarysowanymi mięśniami, więc albo moje mięśnie będą trzymać wszystko w ryzach, albo za chwile będę miała brzuszek...
nie ukrywam, że teraz ćwiczę podobne zestawy co przed ciążą, ale skupiam się na nogach i tyłku, dzisiaj będą plecy i ramiona przy każdych ćwiczeniach pracuje brzuch, to mam nadzieję, że mięśnie będą silne
wracam do świata żywych wczoraj byłam u koleżanki to nawet mnie nie mdliło mam więcej energii, ale i tak szybko się męczę...
Pigułko, super że już dostałaś na badania skierowanie. ja teraz w piątek przyszpilę lekarza, że już ciąża aż taka młoda nie jest
udanej środy :*22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Naditta, chyba gdzieś czytałam, że do 11 tyg się robi dopochwowe.
Czarna Kawo, ze względu na to, że kolejna wizyta w przyszły czwartek, to podzielił mi tak jakby te początkowe badania. Teraz mam te podstawowe, a potem będzie reszta. Doczytałam się dzisiaj na usg, że wg wielkości pęcherzyka to 5tydz+1 dzień.
Mój mąż chyba pomału zaczyna się wkręcać, wczoraj już prawie spałam jak się wgramolił do łózka, zaczął głaskać brzuszek i mówi: A może Oliwia? Rozbroił mnie, bo pisałyśmy wczoraj z dziewczynami o imionach, ale jemu nic nie mówiłam Chyba czyta w myślachCzarnaKawa lubi tę wiadomość
-
właśnie takie mulenie, niby głodna, niby się odbija... ale cały czas miałam.
ja nadgryzałam chlebek z masłem, wtedy trochę przechodziło i jak na nowo, to herbata z imbirem, później znowu dwa gryzy chleba z masłem... i już mam kilo do przodu... a herbate słodze miodem od teściowej i jest za słodki, więc musi być dosłodzony... nie pamiętam kiedy miałam taki niedobry miód, chyba, że to ciąża... ale ten poprzedni co wykończyłam był pyszny... eh
Pigułko, dostałaś zwolnienie od lekarza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 10:08
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Nie, nie dostałam, bo mówił, że wszystko ok, a ja się wprost nie pytałam. Mówił tylko, żeby nie dźwigać ciężkich rzeczy i żeby robić wszystko,co do tej pory, bo ciąża to nie choroba. Mówił, że jeśli uprawiałam do tej pory sport, to też jak najbardziej dalej można, byle nie jakieś mocno wysiłkowe ćwiczenia. Zabronił mi tylko chodzić na basen do końca 1 trymestru, żeby infekcji nie złapać.
Nawet na usg nie nalegał. Mówił, że jeśli chce to możemy zrobić, ale i tak będzie widać tylko ten pęcherzyk płodowy, więc tylko dla mojego zdrowia psychicznego. Dla nich chyba jak się nie usłyszy serduszka, to chyba jeszcze tak z dystansem podchodzą.
Aż się trochę boję jego reakcji jak mu powiem, że ja chce cesarkę. -
Yhm... a to Ty Pigułko pisałaś, że masz prace z chorymi tak ?
tu niby bez basenu, żeby nie złapać infekcji... a zarazki drogą kropelkową możesz łapać?
ja byłam tak osłabiona, że wystarczyło jedno wyjście na dwór bez czapki przy silnym, zimnym wietrze i już załatwiłam sobie zatoki... a normalnie to ja czapkę zakładam jak jest na minusie i tak samo z bieganiem. Tylko lekkie opaski mam na uszy, bo nie lubię jak mi wiatr w nie wieje... i jakoś zatok nie miałam chorych...
Ja znowu wczoraj koleżance powiedziałam, że chce naturalnie rodzić i bez nacinania krocza to spojrzała się na mnie jak na ufo, bo ona chciała i miała wskazania do cc i nie wyobraża sobie innej formy porodu...
Ty Pigułko jak masz drobną budowę ciała to nie dziwie się, że chcesz cc, ja jestem dupiasta, mam szerokie biodra, wąską talię. nawet jak szczuplutka byłam, bez mięśni (obecnie taka figura mi się nie podoba) to i tak biodra miałam szerokie. więc myślę, że w tym zakresie nie będzie przeciwwskazań do naturalnego porodu. eh zobaczymy co los przyniesie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 13:18
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Tak pracuje z chorymi, więc i tak mnie pewnie zaraz zakaszlą i pójdę na L4, bo teraz sezon grypowy. Ja mam raczej dobra odporność, ale co roku jestem chora na jakieś dziwne świństwo, na które wcześniej nie chorowałam i rozkłada mnie momentalnie. Zobaczymy.
Tak, ja jestem bardzo drobna, biodra jak u chłopca. Moja lekarka rodzinna mówi, że mam budowę typowo na cesarkę. Moja mama jest sporo szersza ode mnie,a 1 dziecko z niej wypychali. Z reszta ja mam bóle miesiączkowe takie, że leżę na podłodze i rzygam więc nie wyobrażam sobie jak to musi boleć przy porodzie. -
uu Pigułko współczuję bóli okresowych... ja mam trzy dni okres, z czego jedno bardziej plamienie, ból jest, ale idę na trening i luzik. więc to, że cykl mi się skrócił do 25-26 dni nie przeszkadzało mi...
współczuję do tego wymioty... wrrr
A jak się dzisiaj czujesz ?
Ja chyba z domu wychodzić nie będę, pada, zimno i wieje..
Chyba, że skiknę do kumpeli na ploty później...
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny Ja rozniwez 1988. Termin mi wypada na 3 sierpnia. To moja pierwsza ciaza. Poki co dobrze sie czuje. Jedynie co to zaparcia mnie mecza, zmeczenie i szybko robie sie glodna. gdzie dotychczas dosc dlugo wytrzymywalam i nie odczuwalam glodu.
-
Naditta to w sumie mi odpowiada, oby pozniej mnie nie "wywalilo" tak nagle...chyba bede przez caly czas cwiczyc dodatkowo proste miesnie brzucha. Oczywiscie nie klasyczne brzuszku, ale cos tam sobie poszukam. Dodatkowo poprzeczny brzucha i miesnie dna miednicy, zeby pozniej jak pojde na crossfit to przy podnoszeniu sztangi nie poszly siury na mate, bo to bedzie obciach22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Monia, super ze sie dobrze czujesz ja tez ciagle glodna jestem, a dupsko rosnie, pogoda nie sprzyja do wychodzenia z domu po mimo ze termometr pokazuje plus 6 stopni...
Monia8823 lubi tę wiadomość
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Witaj Monia Oby dobre samopoczucie jak najdłużej sie utrzymało, a zaparcia minęły. Ja nigdy z trawieniem nie miałam problemów, teraz też. Mam prace od poniedziałku do piątku od 7:30 do 15:30, posiłki jem regularnie, to też regularnie się wypróżniam. Nigdy też nie byłam jakoś super szczupła (otyła też nie ), a powiem Wam, że teraz jakoś wysmuklałam od początku ciąży i powoli elegancko się zaokrąglam w okolicy brzucha:) Kolejną wizytę mam 21 grudnia i myślę, że doktor zrobi już normalne usg. Już w ten poniedziałek właściwie próbował tak ale stwierdził, że więcej zobaczymy przez pochwę no i sie nie pomylił Mam nadzieję, że przed świętami już na 100% potwierdzi sie płeć i ładny prezent pod choinkę będziemy mieli dla całej rodzinki
pigułka, Monia8823, CzarnaKawa lubią tę wiadomość
-
Witaj Monia
Karola, to o Twojej ciąży jeszcze nikt nie wie? W sensie z rodziny, bo piszesz o prezencie choinkowym
Ja już bym chciała, żeby mi mogli zrobić normalne usg, nie lubie tego dowcipnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 19:50
Monia8823 lubi tę wiadomość
17.07.2016