rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Karola ale zazdroszcze, maz nie chce sie zgodzic na taka sesje... ledwo na slubna sesje plenerowa go namowilam... eh
jak on nie bedzie chcial, to sama pojde i zrobie tylko moj brzuch
mnie zaczeli w sklepach przepuszczac wiec narescie widac ze to ciaza ;P nawet w aptece dzisiaj do ktorej chodze i zamawiam leki zaczely sie farmaceutki zachwycac, ze taki sliczny brzuszek, a jak powiedzialam ze to za chwile polowa 7 mca to oczy wywalily... wiec nadal jest malutki... dobrze, ze wizyte mam za tydzien, boje sie ze maluszek bedzie maly... a kopie i wierzga tak, ze brzuch mi faluje... ale boje sie, ze bedzie malutki... nadal 64kg waze, pierwszy raz w zyciu martwie sie, ze nie tyje... eh
wozek, to ciezki wybor... ciesze sie, ze mamy za soba, bo teraz zaczynamy remont mieszkania, z poprzednimi lokatorami mamy problem i nie chcieli zwolnic mieszkania, nawet to ze jestem w ciazy maja w... tylku, nie wiem czy zdarzymy isc na swoje jak urodze, boje sie tego, ze maz bedzie krazyl: praca, dom i remont... eh i malo czasu mnie i synkowi poswieci...
tak sie wychodzi jak sie nie spisze, albo nie nagra rozmow... tak zmyslaja ze szkoda gadac, bo najpierw byly ustne ustalenia, a jak co do czego to jeszcze nas strasza, ze do czerwca beda sie wyprowadzac... szkoda gadac...
eh
ogolnie to plakac mi sie chce, jak widze ile przed nami pracy, biegania, zalatwiania i wydatkow, rany jak dobrze ze mam juz wozek, nosidelko i lozeczko dla malego, jeszcze musze dla siebie kupic rzeczy... o i wanienke tez mamy... uf
dobra, lece sie polozyc, od rana na nogach, nawet nie mam kiedy sie polozyc...
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Tak Karola czekamy na zdjecia.
Mojemu chłopczykowi wydłużyły sie nogi, body właściwie ubieram jeszcze te same od urodzenia, tylko np juz nie sa luźne a w sam raz, ale cześć spodni i pajacy juz odłożyłam. Szybko rosną takie maleństwa.
Za niedługo będziemy wymieniac wanienkę bo mamy tanajmniejsza i jeszcze chwila i bedzie za mala, następna jaka będziemy kupować to z taka rulka, bo mężowi nie chce sie wylewać tej wody miska.
-
Jak tam weekend mija? U nas słoneczko świeci na przemian z deszczem ale jest bardzo zimno i wieje. Trochę pospacerowaliśmy z mężem (pierwszy od dawien dawna wspólny weekend). Ale powiem Wam, że coraz więcej dolegliwości ciążowych mnie dopada. Bolą mnie pośladki (domyślam się, że chodzi o rozszerzanie kości miednicy), w nocy budzę się średnio co 2 h, ciężko mi ubrać buty czy skarpetki. Jutro po południu mam wizytę, może już poproszę o L4 , bo poranne wstawanie też jest coraz większą udręką. A do TP zostały równiutko 2 miesiące.
ps. Ja się odkryłam z brzuchem, teraz czekam na Wasze aktualizacje
-
Hej,
Ja tez sie czuje coraz gorzej, dzisiaj mialam kryzys az sie poplakalam w aucie...
W nocy okolo 1 mega zgaga mnie dopadla, nie moglam zasnac, niewyspana dzisiaj, siku co chwila po kropelkach robie... plecy mnie dzisiaj tak mocno bola, do tego czuje sie dzisiaj jak slon, ciezko mi mysli zebrac... dzisiaj czuje sie BEZNADZIEJNIE
Do tego mam od miesiaca luteine dowcipna dwa razy dziennie, rano tez musze sobie wetknac, wiec domyslacie sie, z czym to sie wiaze... zaczela mi sie infekcja intymna, ale szybko kupilam zel do smarowania z kwasem mlekowym, wiec zahamowalam infekcje, a wyniki siurow i krwi mam okej. Wiec to sie udalo chociaz jakos ogarnac. Ale zaczynam powoli puchnac... widac po kostkach tzn. skarpetki zaczely slady zostawiac...
Za tydzien mam wizyte u lekarza. Maluch bardzo aktywny... nawet nie probuje liczyc ruchow, bo to bez sensu by bylo mam nadzieje ze chociaz on jest w dobrej kondycji, bo ja juz powoli mam dosyc... jak widze dziewczyny, ktore nie byly aktywne, nie cwiczyly, nie dbaly o to co jadly a ciaze przechodza bez problemow, to plakac mi sie chce. Cala moja aktywnosc i zdrowsza dieta byla prowadzona z mysla o przyszlosci tzn. zebym lepiej ciaze i porod przeszla, zeby maluszek byl zdrowy itd. Tak duzo sie mowi o prewencji, i ja z mysla o przyszlosci tak dbalam o wszystko, a ta ciaza to na kazdym etapie czyms mnie zaskakuje... zupelnie inne mialam wyobrazenia, niby sie pogodzilam, ze tak widocznie musi byc, ale patrzac na smigajace z nadwaga dziewczyny, bez problemow z zoladkiem, wcinajace fast foody i slodyce nafaszerowane cukrem i innymi dziwnymi skladnikami to jednak jest mi bardzo przykro...
Znowu marudze.. znowu sama w lozku bo maz na nocke poszedl do pracy... eh mam dola dzisiaj.
Mam nadzieje, ze Wasze weekendy pomimo takiej pogody minely fajnie.
Moge sie tym pochwalic, ze w lumpku nowa nocna koszule do karmienia kupilam mamas&papas jakos tak ta firma sie zwie.. zaplacilam niecale 5pln bo na wage byla.... no to tyle, sprobuje zasnac... moze dzisiaj sie wyspie, jutro znowu zalatany dzien... nie bede miala czasu na stekanie.
A Wam napina sie brzuch ? Mnie dosc czesto... ale nie boli, chyba ze za szybko zmieniam pozycje to mnie bola jakby wiezadla.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 22:34
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Tak na pocieszenie z luteina to niedługo powinien lekarz ja odstawić. Ja brałam ta co sie daje pod język i jak byłam w trzydziestym którymś tygodniu to lekarka powiedziała ze nie na sensu juz jej brać bo nie spełnia juz swojego zadania, nie działa na tym etapie ciazy, co mnie ucieszyło bo była ochydna
Czarna to diety i ćwiczeń sie nie zniechęcaj, teraz wiadomo ze nie unikniesz puchniecią, ale to co teraz robisz to sie przyczyni do szybszego powrotu do formy po urodzeniu.
-
Dzieki Dana, wiem ze hormony jeszcze na to wszystko maja wplyw, ale przez ostatni tydzien wiekszosc rzeczy widze tak malo pozytywnie...
Dzisiaj chociaz czuje sie wyspana, chwile temu wstalam... chociaz to jest dobre
Piekna pogoda, kosza trawe, wiec czuc zapach wiosny
A jak Michalek? Zaszczepilas go ? Dzielnie znosil szczepionke i pozniej sie nic nie dzialo ?
A Ty jak sie czujesz Dana? Bardziej wyspana czy raczej przyzwyczajona do malej ilosci snu?22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Cześć dziewczyny U nas weekend minął na zakupach. Mąż poświęcił mi jeden weekend na pomocy przy wyborze najważniejszych rzeczy. Sklep niedaleko nas miał swoje dni i było trochę rzeczy w promocji. Kupiliśmy fotelik, laktator i zamówiłam łóżeczko dla Małej.
Co do samopoczucia to u mnie raz lepiej, raz gorzej. W sobotę czułam się okropnie, było mi duszno, słabo, bolała mnie głowa i w ogóle myślenie sprawiało mi ból. Wczoraj się ochłodziło, więc to może na tą zmianę pogody.
Czarna byłam przez Ciebie mierzyć Zaxy, bo też szukam balerinek i zamówiłam w końcu jedne. Faktycznie są bardzo wygodne, mierzyłam tez balerinki z droższych firm i te biją wszystkie na głowę. Nie wiem, jak buty po 200-300 zł mogą być tak niewygodne
Kryzysy dotyczą każdej z nas, tylko na innym etapie. Ja z kolei na początku czułam się koszmarnie. Teraz zdecydowanie wróciłam do życia. Tak jak Dana pisze, Twój zdrowy styl życia będzie miał wpływ na to jak szybko wrócisz do formy po porodzie, a poza tym to i tak satysfakcja dla samej siebie, że starasz się żyć zdrowo. Takie postanowienia i trwanie w nich wytrwale często owocują dużo później. Moja mama tez zawsze starała się jeść zdrowo i dużo ruszać i teraz w wieku prawie 60 lat dalej ma fajną figurę i trzyma się rewelacyjnie. Nikt by nie powiedział, że to już ten wiek. Ostatnio jej nawet taka znajoma powiedziała, że gdzie ona już będzie babcią, jak ona na babcię nie wygląda. Uszy do góry i trzeba jakoś przetrwać ten okres, bo dużo już nie zostało
Zaczęłam czytać książkę: "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" i bardzo fajnie się czyta. Wczoraj nawet mojego męża zaciekawiła jak przeczytał kilka stron, więc normalnie szok. Koleżanka mi ją poleciła, jako że stosowała się do tych zasad i jej córeczka była spokojna. Ciekawe czy i u nas pomoże
Mała ostatnio jest bardzo aktywna. Wczoraj strasznie mocno kopała, upodobała sobie więzadła i aż mnie w pół zginało. Nawet na dotyk męża już nie reaguje i dalej buszuje. Na szczęście kołysanie biodrami przed snem dalej pomaga, bo inaczej to bym oka nie zmrużyła. Takie maleństwo, a już tyle siły maCzarnaKawa lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja po weekendzie
Pigułka pochwal się jaki fotelik i laktator kupiłaś.
Ja się nad laktatorem ciagle zastanawiam, bo nie wiadomo czy będzie potrzebny i chyba zaczekam. Jak okaże się potrzebny, to po prostu wyślę męża po niego do apteki.
Ja dokupiłam kilka ciuszków i zrobiła się już z tego pełna szuflada w komodzie. Ale to chyba i tak nie wystarczająco.
Co do jedzenia, to ja jem zdrowo od ładnych kilku lat. Robię to tylko dla siebie. I tak mi to weszło w nawy, że za każdym razem jak zjem coś niezdrowego, to mam wyrzuty sumienia. Na szczęście sieciowe jedzenie mi nie smakuje. Zdecydowanie wolę talerz warzyw niż frytki. Dlatego wszyscy dookoła się dziwią, że jakim cudem mogę być taka szczupła, jak jem tak dużo. Zgadza się, duzo ale zdrowych rzeczy wierzę, że to przyniesie korzyści w przyszłości.
Choć w ten weekend skusilam się na rybę z frytkami i pizze ciąża mnie usprawiedliwia.
Dziewczyny, jak u Was waga? Bo moja chyba stanęła na chwilę i mam równo +5 kg, mimo że już było +6.
17.07.2016
-
Fotelik kupiliśmy Maxi-cosi cabriofix, ale mieliśmy z nim przeboje, bo okazało się, że do naszego auta nie da się zapiąć fotelika bez bazy, bo mamy taką profilowaną kanapę z tyłu. Przedstawiciel z tej firmy chciał nam wcisnąć najdroższy fotelik, bo mówił, że do bazy którą chcemy można tylko te droższe foteliki wpinać, a ja, że lubię sobie wszystko przemyśleć, to chciałam się przespać z tematem i jak poszliśmy tam znowu w niedzielę to nie było już tego przedstawiciela tylko pracownicy sklepu i się okazało, że do bazy którą chcieliśmy jak najbardziej da się wpiąć ten tańszy fotelik. Ręce mi opadły, ale coś czułam, że tamten przedstawiciel coś kręci.
Laktator kupiłam lovi prolactis, dziewczyny go chwaliły. Nie jest najtańszy ale ma opcję ręczną i elektryczną i ma tez tryb stymulujący wytwarzanie pokarmu. Moi rodzice zaoferowali się, że będą przyjeżdżać w piątki do wnusi, więc będę chciała odciągać pokarm, żeby móc wyjść z domu., ale jak będzie to zobaczymy.
Moja waga to +7,5 kg. Lekarz na szczęście rozwiał moje obawy i stwierdził, żebym się nie martwiła póki nie ma 20kg na plusie -
To mamy takie same foteliki
Mnie z kolei zaskoczyło przy kupnie to, że sprzedawczyni nam powiedziała, żeby nie kupować bazy, bo jej nie będziemy potrzebować. Zapytała tylko jakie auto chcemy kupić i powiedziała, że zdecydowanie nie musimy wydawać dodatkowych 100£ na bazę, bo nie jest ona potrzebna. Mówiłam do męża, że w Polsce by nam wciskali byle tylko kupić...
Pigułka 7.5 kg to w dalszym ciągu niewiele jak na 7 mc ciąży, tym bardziej że osoby szczupłe powinny tyc więcej17.07.2016
-
Nad tą bazą to też się zastanawialiśmy czy nas nie oszukuje, ale przymierzał też do auta takich innych ludzi i oni mieli prostą tylną kanapę i faktycznie u nich pasował, a u nas nie. Mąż sobie jeszcze potem pooglądał filmiki na youtubie i stwierdził, że jednak ją weźmiemy, bo bezpieczniej itp, a na 4 lata się przyda. no, ale bezczelnie nas chłop okłamał, bo się pytałam czy ten Cabriofix pasuje do tej bazy, a on że nie. Typowy handlowiec.
Odnośnie kg to ja się tylko martwiłam czy nie za szybko, bo w 5 tygodni przytyłam 4,5 kg, ale u mnie się to rozłożyło jakoś i nie widać zupełnie, więc mi ta waga nie przeszkadza. -
Pigułko, a rozmiar Zaxów jaki wziełaś ? swój czy musiałaś większe wziąc ? bo ja mierzylam poltora roku temu i nie pamietam jaki rozmiar, a wtedy do gumiakow nie bylam przekonana i nie kupilam... co teraz zaluje... z jakiego sklepu zamówiłaś ? no i tez mierzylam te drozsze gumiaki i tragedia, co model to inaczej wkladka wyprofilowana i jak cos mi sie podobalo to niewygodne, a jak wygodne to brzydkie... i tyle kasy za pachnacy gumiak :P ale zapach obledny maja, ja jak juz to dla samego zapachu bym je wziela ;P
ja w dalszym ciagu 6,5kg do przodu... poszło w cycki i w brzuch nogi nawet wyszczupliłam ćwiczeniami no i tyłek troche szerszy... jakoś nie czuję tych kilogramów, a waga przed ciążą w normie...
ja mam cabriofixa, ale bez bazy, bedziemy wpinać w pasy fotelik.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 14:00
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Nam właśnie w sklepie pokazywała jak to się wypina bez bazy i powiedziała, że nie ma różnicy w bezpieczeństwie. Oba sposoby dają ten sam.poziom bezpieczeństwa, po prostu starsze samochody nie dają możliwości wpięcia fotelika bez bazy.
Poza tym muszę doczytać jak to jest na prawdę, ale ona mówiła, że zmieniły się przepisy i dziecko chyba po 15 mcu życia musi już jeździć przodem do kierunku jazdy i musielibyśmy wtedy inna bazę kupić, bo ta by się nie nadała.17.07.2016
-
Czarna wzięłam 37, czyli swój standardowy rozmiar, a zamówiłam z Answear bo mam odbiór za darmo ze sklepu pod nosem i zwrot jakby co tez tam, bez kosztów dodatkowych.
Kurcze Naditta to zupełnie inaczej w Anglii mówią. W starszych autach, które nie mają isofixa to bazy w ogóle się nie zamontuje, bo nie masz jej w co wpiąć, więc tylko na pasy można. W PL też mówią, żeby jak najdłużej jednak wozić dziecko tyłem, bo tak jest bezpieczniej. My kupiliśmy tę bazę, w którą można ten następny fotelik wpiąć i tak i tak, więc na szczęście problem z głowy. U nas się bez bazy ten fotelik jakby przewracał za mocno, bo mamy tak wyprofilowaną kanapę, że się nie siedzi na prosto, tylko zapada tyłkiem jakby, nie wiem czy wiecie o co chodzi