X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne rocznik 88 w pierwszej ciąży
Odpowiedz

rocznik 88 w pierwszej ciąży

Oceń ten wątek:
  • Krysilla Debiutantka
    Postów: 7 11

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy mogę dołączyć? Obecnie jestem w szóstym tygodniu, tzn. tak wychodzi wg ovufriend, jutro idę do lekarza obadać sytuację :)

    Karola1988, madziarella88, dana222 lubią tę wiadomość

    16ud0tc7806eptm8.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzieki za mile slowa dziewczyny. Ogolnie daje rade tylko czasem pojawi sie taki dolek w momencie klotni z moim np. ..
    Naditta co do tego plusa ze nikt nie bedzie mi sie wtracal w wychowanie to nie jest niestety moj przypadek. Poznalam mojego lubego tutaj (nie jest Polakiem) wiec sprawa wyglada tak ze mam spokoj z rodzicami bo sa w Polsce ale tesciowie sa tutaj... i szczerze mowiac juz dostaje bialej goraczki bo tesciowa juz robi mi wyklady "to muszisz robic tak a to inaczej ". Boje sie ze kiedys wybuchne i powiem cos niemilego.. ostatnio wymyslila ze wezkie urlop jak mala sie urodzi zeby ze mna siedziec i mi pomagac.. wybijam jej to z glowy. Moj facet ma w tym czasie urlop i moim zdaniem te pierwsze dni, czy tygodnie sa tylko dla naszen trojki, zeby oswoic sie ze soba i nowo sytuacja. Nie potrzebuje tesciowj na glowie.. grrrr

    Dana co do przygotowania i zamrozenia jedzenia mozesz miec racje. Nawet polozna na szkole rodzenia nam mowila ze na poczatku na nic nie ma czasu i ze bedzie dobrze jak do porannego myca zebow dojedziemy o 16 hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 17:52

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarella, to jesteś w troszkę innej sytuacji niż ja. Bo my rodzinę cała mamy w Polsce. Jeśli chodzi o teściową to może i lepiej, ale mamę chciałabym mieć bliżej. Przyjedzie do mnie na kilka tygodni niedługo po porodzie, więc chociaż tyle. Teściowa chciała przyjechać w okolicach terminu, ale mąż się nie zgodził bo powiedział, że to jest czas dla nas i damy sobie radę. I ma rację :)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta, to dobrze, że Twój mąż się realizuje i taki wyjazd za granicę ma sens i ja to rozumiem i popieram ale ja mam znajomych, którzy wolą po studiach jechać za granicę pracować na taśmie i uważają to za życiowy sukces. Jak rozumiem, Twój mąż ma bardziej ambitną pracę ;) z resztą każdy ma swoje priorytety, dla jednej osoby będzie to kasa, dla drugiej- prestiż, a dla trzeciej- realizacja swoich ambicji.

    Dana, dzięki za cenne wskazówki :) Ja mam sukienki ciążowe, które będą również przydatne przy karmieniu ale w sumie bluzki to żadnej nie mam...a te z H&mu trochę drogo wychodzą. No ale może taki dwupak mi wystarczy na wakacje + jeszcze te moje sukienki.

    Witaj Krysilla! Chętnie przyjmiemy nową mamusię :) Daj znać jak będziesz po wizycie.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, czy ambitną to nie wiem, ale jest specjalistą i robi to co lubi, a to najważniejsze :)

    Co do bluzek do karmienia, to nie mam żadnej, ale mam dużo rozpinanych koszul, może je wykorzystam, żeby specjalnie nie kupować. Ni i topów na ramiączkach też mam sporo, może też się nadadzą. Gorzej mnie zmartwilas Dana tymi obgadamy do zamrażarki, bo nie mam pojęcia co mogłabym zrobić. W ciąży zrobił się że mnie kucharz najgorszy na świecie. Nie mam pomysłów i nic mi nie wychodzi. A wcześniej spędziłam codziennie kilka godzin w kuchni, takie hobby.

    Krysilla, przepraszam zapomniałam się przywitać. Rozgość się u nas :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 22:04

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokladnie Naditta, mama to inna sprawa, ale tesciowej nie zniose. Ona to by najchetniej ze mna na porodowke pojechala i przez pierwsze dni ze mna siedziala. Twoj maz ma racje to czas dla mamy taty i dziecka!
    moi rodzice przyjezdzaja pare tyg po porodzie jak sie juz przyzwyczaimy do naszej coreczki i calej sytuacji. :)

    przeziebienie mnie bierze;( jak na zlosc w tym ostatnim miesiacu.. macie jakies domowe sposoby zeby sie szybko tego pozbyc?

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chleb z masłem i czosnkiem, miód i sok malinowy do herbaty. Powinno pomóc, tylko działaj od razu ;)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta wrote:
    Chleb z masłem i czosnkiem, miód i sok malinowy do herbaty. Powinno pomóc, tylko działaj od razu ;)
    i od razu opatulić się w kołdrę, zasnąć i wypocić :)

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 19 czerwca 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    herbatke juz pije, pod kolderka leze. Czosnku nie mam juz ale jutro sie zaopatrze. Mam nadzieje ze szybko przejdzie..
    Karola jak sie czujesz wogole?

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarella zdrowiej szybko! Oby udało się domowymi sposobami wrócić do pełni zdrowia :) mnie dzisiaj ok. 2:30 obudził mocny skurcz, skorzystałam z toalety i myślałam, że już coś się zaczyna dziać. Ale później jeszcze tylko jeden skurcz odnotowałam i zasnęłam. Teraz jest spokój. Zobaczymy, może powoli coś się rozkręci (do piątku :P). Do terminu w końcu tylko 4 dni.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam nadzieje ze szybko przejdzie.. nie mam ochoty sie rozchorowac na sama koncowke ciazy ;(

    a za ciebie Karola sciskam mocno kciuczki zebys do konca tygodnia miala swojego malca na raczkach :)

    Karola1988 lubi tę wiadomość

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, może w pełnie się mały zdecyduje, albo czeka na termin po prostu :)
    Na pewno już niedługo, pocieszaj się myślą, że na 100% w ciągu najbliższych 2 tygodni przytulisz synka!
    Ja Ci zazdroszczę, że to już, ale z drugiej strony zaczyna mnie lekko strach oblatywać, że to już coraz bliżej. Najgorsze jest to, że jeszcze nie wszystko mamy gotowe. Muszę zrobić pranie rzeczy dla małego, prasowanie, spakować torbę do szpitala. Nawet wózek jeszcze leży w kartonach. Ale u mnie/nas to normalne, zawsze wszystko na ostatnią chwilę.
    W przyszłym tygodniu mam nadzieję mieć wszystko gotowe.

    Karola1988 lubi tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Krysilla :) Daj znać koniecznie jak po wizycie :)
    Wczoraj mieliśmy dosyć nieprzyjemny dzień. W nocy złapały mnie skurcze, które na szczęście szybko przeszły, ale niestety wróciły w ciągu dnia :/ Próbowałam się skontaktować z moim lekarzem, ale się nie dało. Po 4 godzinach w końcu zdecydowałam się jechać na IP, bo stwierdziłam , że za długo to już trwa. W badaniach wszystko wyszło ok i wychodzi na to, że to z powodu magnezu. Tydzień temu lekarz zmniejszył mi dawkę i tak to na mnie zadziałało :/ Pomęczyłam się jeszcze do wieczora i dzisiaj rano i na szczęście jest trochę lepiej, ale napędziło mi to trochę stracha :/

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Krysilla Debiutantka
    Postów: 7 11

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za miłe przyjęcie, otóż dzisiejsza wizyta tylko mnie bardziej zdenerwowała niż uspokoiła, czy ucieszyła. Zaczęło się od tego, że kłuto mnie pięć razy bo pani nie mogła znaleźć żyły. Na USG pan doktor stwierdził, że wszystko jest, pęcherzyk jest, ale płodu nie widać i by spróbować pojutrze. Na opisie zaś napisał, że pęcherzyka nie ma. Pani ginekolog zaś powiedziała, że sama nie wie i mam przyjść za tydzień Teraz dostałam wyniki krwi i zamiast wartości HCG mam tylko stwierdzone, że test pozytywny bez podanych wartości i nie mogę się do tej przychodni dodzwonić oczywiście i chyba udam się do innej.

    16ud0tc7806eptm8.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysilla nie denerwuj się na zapas. Z tego co pamiętam, to jak byłam u lekarza w 5+1 to też tylko pęcherzyk był. Następne usg miałam za 1,5 tygodnia i już chyba serduszko było widać. A w tym 5+1 to nawet lekarz mówił, że nie ma sensu za bardzo usg robić, bo i tak będzie można tylko stwierdzić, czy ciąża jest w macicy, czy pozamaciczna a u mnie w wywiadzie nie było ku temu przesłanek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 15:41

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysilla, może odczekaj jakiś tydzień-dwa i dopiero wtedy idź na usg. Wcześniej nie ma sensu, tak jak Pigułka mówiła. Ja byłam pierwszy raz chyba gdzieś koło 8 tygodnia i jeszcze nie było słychać serduszka. Dopiero na kolejnym, bodajże w 12 tygodniu. Teraz i tak nic więcej od czekania nie zrobisz. Ewentualnie zrób betę jeśli chcesz wiedzieć na pewno. Ja przez pierwsze 2 tygodnie robiłam testy, bo pierwszy mi wyszedł megaaa bladzioch i potem codziennie coraz silniejsze były :)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokladnie Krysilla nie ma sie co denerwowac. To dopiero 6 tydz. uciebie z tego co widze. Ja pierwsza wizyte mialam 7 tyg a na usg bylo widac serduszko dopiero w 9 tyg.Bez paniki. odczekaj troche i idz na usg za tyg okolo. wtedy malenstwo bedzie wieksze i widoczne :)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta, faktycznie- jakby nie było to za 2 tygodnie synek będzie już na świecie. Mam nadzieję, że obejdzie się bez sztucznego wywoływania.

    Pigułka, dobrze, że to tylko fałszywy alarm i jest już ok.

    Krysilla, u mnie serduszko było widoczne w 8 tygodniu. Wiadomo, że jesteś zniecierpliwiona ale wcześniej chyba faktycznie nie ma po co zapisywać się na wizytę, bo znowu możesz się (niepotrzebnie) rozczarować.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie nie pamietam kiedy byłam na pierwszej wizycie, ale chyba ok 7-8 tygodnia, było juz wtedy widać serduszko. W czasie przyjęcia do szpitala zabrali kartę ciazy i juz nie oddali, wiec moze ja sobie skierujcie na pamiątkę.

    Witaj Krysilla

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana i Karola, do Was pytanie. Czy rzeczywiście im bliżej daty porodu, tym mniej dziecko się porusza? Bo różne są zdania, koleżanka mi mówiła, że na kilka dni przed porodem jej dziecko ruszało się duże mniej, tylko rano i wieczorem. Jak to było/jest u Was?

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
‹‹ 89 90 91 92 93 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ