SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
wlasnie doczlapalam sie z patologii , z Zosia wszystko ok - wazy 3300 , tak sie wiercila i krecila ze jutro znow tam musze jechac na powtorzenie zapisu KTG bo tetno jej skakalo tak do 170... moj termin porodu wg OM to 3 sierpnien , jezeli nie urodze do 6 dni po tym terminie mam sie wstawic na oddzial na wywolywanie - a na rychly porod sie nie zapowiada bo KTG zanotowalo dwa marne skurczatka.
o to Zosia cioteczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:27
aaaaga, KasiaeN., AgaSad, lys, niecierpliwa, Maniuś, Laura, Aska87, apaczka, Paula_071, Katarka, Cassie_DE, chcebycmama, zabka11, witaminkab, Aga89, sylwucha89, Ewa123, małaMyszka, gosia.b, mamasia, Lady Savage, jesslin87, kasiuleek, Zetka, bosa, Y, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Lys, ale wg reguły Naegelego to termin porodu Lady wypada na 28.08, więc powinna przyjąć zakres od 14.08 do 11.09 jak już coś. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja mam wpisany w karcie ciąży termin porodu jako konkretną datę.
Reguła Naegelego sprawdza się tylko przy regularnych, najlepiej jeszcze 28 dniowych cyklach, gdzie owu była w 14dc. To jest pic na wodę fotomontaż... Tym bardziej, że reguła ta nawet nie zakłada różnic w dniach w poszczególnych miesiącach, tylko leci wg miesięcy księżycowych. Dlatego TP obliczony tą regułą poddaje się także korekcie jeśli cykle nie były regularne, albo były dłuższe, bądź krótsze niż 28 dni, po prostu różnicę się dodaje lub odejmuje.
Reasumując nie wiem, jak dokładnie Pani doktor wyliczyła TP Lady, ale w jej przypadku sztywne liczenie regułą Neagelego jest nieprawidłowe, zatem może być że gin skorygowała to względem info z wywiadu dotyczącego cyklów Lady.
Lady też ma wpisaną w karcie konkretną datę, ale lekarka powiedziała jej że może urodzić w okresie między 6.08 a 4.09, czyli +/- 2 tygodnie.
Statystyka mówi, że chyba tylko 4-5% kobiet rodzi w terminie wyliczonym tą regułą, dlatego należy pamiętać że data ta jest jedynie punktem odniesienia, który jest jednocześnie środkiem okresu w którym kobieta powinna urodzić.
małaMyszka, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Lys, oczywiście, że to jest tylko punkt odniesienia, z tym nawet nie dyskutuję. Właśnie po to zasugerowałam policzenie tą regułą, żeby Lady miała jakiś punkt odniesienia, bo ciągle czytałam, że nie za bardzo wie, kiedy w końcu ma ten TP. Zdaję sobie sprawę, że niewiele dzieci rodzi się w TP, ale takie liczenie w perspektywie miesiąca też nie wydaje mi się za dobre. Moja ciocia miała właśnie tak liczone, na tej podstawie zrobiono jej cesarkę 2 tyg. przed terminem z USG, bo przecież to już się mieści w pożądanym zakresie i co? Wcześniak
Liczyli na sporo większe dziecko, a wyszło 2200.
Poza tym, podobnie jak termin ostatniej miesiączki nie jest ostateczną wyrocznią TP, tak i USG super dokładne nie jest i należy pamiętać, że w 12/13 tygodniu często milimetry w pomiarach decydują o dacie porodu, którą wyznaczy ta maszyna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 15:46
Paula_071, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Sęk w tym, że taki punkt odniesienia wyliczony tą regułą w przypadku nieregularnych okresów jest mało warty i w tej sytuacji, gdy nie znamy daty owulacji TP powinien być wyznaczony na podstawie USG w I trymestrze przed 14tc i wtedy też jest margines, ale mniejszy czyli +/- 7 dni.
Sytuacji Twojej ciotki nie komentuję, bo nie znam szczegółów i w ogóle nie rozumiem co znaczy: "liczyli na sporo większe dziecko" jedno usg tylko jej zrobili, czy jak. No i to oczywiste, że przecież granica błędu maszyny jest wszystkim lekarzom znana, więc tym bardziej nie rozumiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 15:51
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No tak, to ja już nie wiem. Ja miałam USG prenatalne przed 14 tc robione dwa razy, raz w Medicoverze, raz u mojego gina prywatnie, Wg jednego data porodu na 22.08, a wg drugiego na 3.09. Dwa inne sprzęty, dwóch innych lekarzy.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Sęk w tym, że taki punkt odniesienia wyliczony tą regułą w przypadku nieregularnych okresów jest mało warty i w tej sytuacji, gdy nie znamy daty owulacji TP powinien być wyznaczony na podstawie USG w I trymestrze przed 14tc i wtedy też jest margines, ale mniejszy czyli +/- 7 dni.
Sytuacji Twojej ciotki nie komentuję, bo nie znam szczegółów i w ogóle nie rozumiem co znaczy: "liczyli na sporo większe dziecko" jedno usg tylko jej zrobili, czy jak. No i to oczywiste, że przecież granica błędu maszyny jest wszystkim lekarzom znana, więc tym bardziej nie rozumiem...
Wyliczyli, że dziecko będzie ważyć 2900 na USG przed porodem.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Agaata no niestety nie ma w tym temacie rozwiązania idealnego, chyba że wiedza o konkretnej dacie owu. Sprzęty są różnie skalibrowane i lekarze mają różne umiejętności, jedni bardziej się przykładają, inni mniej itd
Dokładnie tak, zgadzam się z Tobą. Dlatego myślę, że Lady nie powinna się za bardzo śpieszyć, bo tak naprawdę do TP może mieć jeszcze daleko, skoro nie wie kiedy miała owulację, to można równie dobrze przyjąć, że lekarka przeszacowała z tydzień/ półtora i przez przypadek poród odbędzie się za wcześnie np. 2 tyg. przed 20.08 + tydzien pomyłki.
lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Wyliczyli, że dziecko będzie ważyć 2900 na USG przed porodem.
coż powiedzieć, wiele czynników mogło mieć na to wpływ. Osobiście dla mnie te usg wykonane w szpitalu przed porodem ma małą wartość, nadzwyczaj często im to nie wychodzi. Poza tym im bliżej rozwiązania tym ciężej dokonywać pomiarów.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru wrote:Niecierpliwa no właśnie ze usg robiła pani dr która jest na stażu. Może nie zauważyła. Ale nie jest źle musiało to stać się niedawno. Silny był Ale krzyczał i oddychal
Mojej bratowej odeszły wody, pojechała do szpitala, zrobili usg i niby było wszystko ok - gdyby nie to, że miała wskazania do cc to powiedzieli, że mogłaby rodzić naturalnie. A podczas cc okazało się, że mały jest owinięty pępowiną. Nie wiem czy to jest ciężko uchwycić na usg czy dziecko może się w ostatniej chwili poprzekręcać.
Już myślałam, że tylko ja mam jakieś niewyjaśnione swędzenie piersi. A jak to powszechne zjawisko to się uspokoiłam:)
Ja mam te topy:http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0190284001.html jestem bardzo zadowolona. Jak zamówisz newsletter h&m to dostaniesz kod rabatowy na maila dzięki czemu można kupić jedną rzecz 25% taniej. Polecam
AgaSad, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Agaata wrote:Dokładnie tak, zgadzam się z Tobą. Dlatego myślę, że Lady nie powinna się za bardzo śpieszyć, bo tak naprawdę do TP może mieć jeszcze daleko, skoro nie wie kiedy miała owulację, to można równie dobrze przyjąć, że lekarka przeszacowała z tydzień/ półtora i przez przypadek poród odbędzie się za wcześnie np. 2 tyg. przed 20.08 + tydzien pomyłki.
Nie no, z tym się zgadzam, jeśli jest taka sytuacja mało konkretna, to nie należy nic przyspieszać tylko brać poprawkę na to, że dziecko może być młodsze niż nam się wydaje.
Ja tylko chciałam napisać, że okres podany przez gin Lady nie jest niczym szczególnym, tylko wynika z sytuacji Lady, czyt. niewiadoma.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No właśnie, tez tak myślę, jest jeden określony dzień, do którego oczywiście dodaje się w jedną i drugą stronę zapas.Agaata wrote:Lys, ale wg reguły Naegelego to termin porodu Lady wypada na 28.08, więc powinna przyjąć zakres od 14.08 do 11.09 jak już coś. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja mam wpisany w karcie ciąży termin porodu jako konkretną datę.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Paula ja słyszałam, że lekarze dokładnie widzą, czy dziecko jest owinięte pepowina, czy nie. Jednakże nigdy o tym nie informują na usg, bo to się bardzo często zdarza, a gdy kobieta słyszy, że dziecko jest owinięte pepowina to zawsze wpada w panikę, a nie potrzebnie, bo to ma znaczenie dopiero przy porodzie.
Ostatnio słyszałam, że bardzo rzadko, ale się zdarza węzeł prawdziwy na pepowinie. I to może być niebezpieczne ze względu na zmniejszone przeplywy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 16:12
apaczka, małaMyszka lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
chcebycmama wrote:Paula ja słyszałam, że lekarze dokładnie widzą, czy dziecko jest owinięte pepowina, czy nie. Jednakże nigdy o tym nie informują na usg, bo to się bardzo często zdarza, a gdy kobieta słyszy, że dziecko jest owinięte pepowina to zawsze wpada w panikę, a nie potrzebnie, bo to ma znaczenie dopiero przy porodzie.
Ostatnio słyszałam, że bardzo rzadko, ale się zdarza węzeł prawdziwy na pepowinie. I to może być niebezpieczne ze względu na zmniejszone przeplywy.
Właśnie nie jestem pewna. Moja kuzynka 8 lat temu rodziła w Oławie w wodzie, siedziała w niej chyba z 4 godziny, w rezultacie zrobili jej cc, bo nie mogła urodzić, okazało się, że dziecko jest owinięte pępowiną. Ona biedna jeszcze złapała zapalenie dróg moczowych przez tyle godzin w wodzie. Ja rozumiem, że nie mówią kobiecie która ma planowe cc, ale jak każą rodzić sn kobiecie to jest dla mnie nieodpowiedzialne zatajanie tej informacji.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Koleżance ze SR odeszły wody, pojechała na Kliniki. Przyjęli ją, ale czeka cały czas na IP bo nie ma lekarza który mógłby ją zbadać, bo są 3 cesarki na raz. Nie wiem jakim cudem, bo mają dwa łóżka. Generalnie jest 3 dni po terminie, dzisiaj rano była na Klinikach na ktg i usg i miała bardzo mało wód, a mówi, że lepiej się z niej jak z cysterny i sprawdza jakość podkładów;)
0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Też jestem zdania, że lekarz powinien poinformować, że dziecko jest owinięte pępowiną i wtedy ja w sytuacji, gdy np. nie czuję ruchów jadę ekspresem na IP sprawdzić, czy dziecko żyje zamiast myśleć, że sobie smacznie śpi. Wiadomo, że w każdym momencie dziecko może się owinąć pępowiną, ale nie znaczy to, że akurat się owinie. A jak już się owinęło to dla mnie osobiście jest to już zwiększone ryzyko i chcę mieć tą świadomość, żeby móc reagować zawczasu.
Moja siostra miała sytuację, że ni stąd ni zowąd dostała mega bóli krzyżowych (trochę przed terminem), pojechała do szpitala i tam na usg okazało się, że dziecko mega pozawijane w pępowinę i miała natychmiastowe CC, bo sytuacja była krytyczna.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja z Julcia juz po obiadku, kuchnia posprzatana, lazienki tez...jutro przyjda moje mietowe tiule i w koncu skoncze karuzelke .
Do dziewczyn, ktore stosowaly te skarpetki zluszczajace???mi sie drugi dzien luszczy, ile to jeszcze bedzie trwalo???czy jakos usuwalyscie ta skore, czy czekalyscie az sama odleci????mam teraz stopy mega suche, az takie sciagniete, smaruje czesto kremem- bo chyba tak trzeba???
KasiaEn- ja tez po nystatynie mialam ciagle nawroty...po gynalginie dopiero na 3miesiace spokoj byl.
KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ja raz pytałam na wizycie o tą pępowine to mi gin dokładnie pokazała wtedy gdzie jest itp mówiła że raczej się o tym pacjentkom nie mówi wcześniej bo w brzuchu to i tak nie jest jakieś groźne najważniejsze żeby przepływy były dobre i to sprawdza za każdym razem dopiero przy porodzie ważne jest żeby wiedzieć czy dziecko jest owinięte pępowiną i że przy SN położna jak o tym wie to sobie da radę i będzie zwracała na to uwagę ... ale czy zawsze da się to zauważyć czy nie to już nie wiem
małaMyszka lubi tę wiadomość
udało się w
9 msc s
SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt
[*] 8.10.2016 7tc
