SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
gratulacjeMeggi31 wrote:Hej dziewczyny:) Baaardzo dawno nie pisałam nic, ale czytałam cały czas. Dnia 13.08.2015r. siłami natury urodziłam córeczkę Zuzannę. Moja kruszynka urodziła się 3860 i ma 57 cm długości. Chciałam dodać w tabelce na pierwszej stronie, ale coś mi nie wyszło. Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie i w wolnej chwili poczytam co u Was i kto jeszcze urodził w tych dniach.
Magda_sz Tobie kibicowałam mocno, żeby już a widzę ciągle razem.
Pozdrawiam Was serdecznie. Teraz zmykam do malutkiej uczyć się siebie nawzajem.
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja tez w kropli e w dniu cc i po. Potem do trzeciej doby tabsy. W domu już nie brałam.
Jak długo boli ta blizna?
Mam szwy ściągnięte wczoraj, miałam 5szt i mam jeszcze spuchniete nad blizna i taki fałd brzucha. Mam nadzieję że to zniknie
W ogóle to antybiotyk mam ba pęcherz bo id cewnika sikac nie mogłam.
Jak chodzę to mnie boli blizna i pod blizna ale tylko z prawej strony ale dość mocno. Ogólnie to ciężko to przechodzę.
A dzień po cc tak spuchlam ze szok. Jak przez całą ciążę nic tak teraz nogi miałam kilka dni jak balony.
A od wczoraj głowa mi peka.
Dziewczyny jak to jest z cyckami?
Nawał miałam w środę, mały pozjadał, teraz te piersi są miękkie i mniejsze, ale pokarm jest, tylko nie wiem czy to wystarcza bo one tak sflaczaly trochę
Gianna, teraz trzymam za Ciebie kciuki
Cassie, dokładnie ale jak już cc to wolałabym wiedzieć kiedy a nie taki zaskok. Jak się czujesz na ta chwile?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 22:06
-
Meggi, Zetka gratuluję!
Ja dziś jestem padnięta, naspacerowalam się, bo mamy piknik lotniczy i musiałam się przejść. Miałam nadzieję, że Łucja tez będzie chciała wyjść zobaczyć , ale nic z tego. A teraz idę juz spać
Neyla, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ale cisza na forum no..
Mnie nosi, posprzątałam, zrobiłam 8 pomponów z tiulu i opaskę na głowę z pomponem. Chciałabym też zrobić spódniczkę tiulową do sesji noworodkowej ale nie mam specjalnej gumki. Przebrałam torbę czy wszystko mam spakowane. Nie wiem czym jeszcze zająć głowę, a jeszcze jutro muszę jakoś zorganizować
Żabcia mam nadzieje że tulisz już swoją córcię !
mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kochane
Ja juz od godz. 20:50 rozdwojona i mega szczęśliwa Klara ma czarne włoski, dostala pelnych 10punktow,3300g i 52cm jest cudowna., śliczna i wspaniała.
Moj porod opiszę jutro, teraz na noc Klara jest na neonatologii a ja mam odpoczac. Powiem tylko tyle:zzo to cud medycyny, podali mi przy 6cm rozwarvia i potem zero bolu. Parlam20min bez bolu, czulam tylko takie parcie na kupę. Zero nacięcia ani pęknięcia normalnie chodze, wzielam prysznic i moze w koncu dzis sie wyspie.
Jutro po 7rano przywioza mi moje cudeńko.
Julcia widziala przez chwile Klare, pozwolili nam mimo ze juz bylo po godzinach odwiedzin. Plakala tak sie cieszyla siostrzyczka, a my z mezem razem z nią.
Maz jux poleciał na pepkowe, julcia u tesciow na noc zostala. Jutro fo mnie przyjadą
Ide jeszcze poczytac co u was sie działo, kto się rozdwoil, i spać
W koncu mogę lezec na plecach!
Neyla, magda sz, lys, kasiuleek, Weridiana, niecierpliwa, psioszka11, Laura, Magd, Paula_071, mamasia, Ewa123, Pati Belgia, 0na88, Maniuś, aaaaga, Lady Savage, witaminkab, Hermiona, Zetka, Martucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cieszę się z waszych malych szczęść...
My dzisiaj byliśmy w szpitalu zwiedzić trakt porodowy. O dziwo rano miałam tyyyle energii, ze nawet schody na 4p. nie były przeszkodą. Jednak potem zrobił se ze mnie flak totalny. Od kilku h mam takie parcie na tron...juz mnie dupsko boli
Znowu idę... dzisiaj chyba będę spala w łazience.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hermiona jaka Ty chudziutka jesteś
Ja w czasie ciąży miałam spuchnięte stopy, ale po porodzie to przybrały rozmiar gigantyczny. Klapki, które kupiłam do szpitala pod prysznic - w ogóle nie mogłam ich na stopę założyć, a jak wracaliśmy do domu to się okazało, że nie mogę włożyć butów, była opcja żebym w papciach wracała Niestety stopy nadal są mega spuchnięte, a chodzenie podwaja efekt - przy wypisie mówili, że do kilku tygodni może się utrzymywać.
Dzisiaj musiałam jechać na IP bo mi się szwy rozeszły i zewnętrzne cięcie się nie spoiło, w szpitalu założyli nowe ale nie ma gwarancji, że rana się zejdzie. W najgorszym wypadku zamiast cienkiej blizny będzie grubsza. Tak, czy siak podobno goi się ładnie, choć ja ledwo chodzę, siedzieć nie mogę wcale, a jak już usiądę to wstawanie to masakra.
Wczoraj miałam nawał, dziś po południu koniec nawału. Moja Lily non stop na cycu, a dzisiaj to już nie ogarniałam o co kaman, byłam pewna że mała najedzona, a ta znowu chciała jeść i tak cały dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2015, 00:19
Weridiana, Hermiona, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Ja tez w kropli e w dniu cc i po. Potem do trzeciej doby tabsy. W domu już nie brałam.
Jak długo boli ta blizna?
Mam szwy ściągnięte wczoraj, miałam 5szt i mam jeszcze spuchniete nad blizna i taki fałd brzucha. Mam nadzieję że to zniknie
W ogóle to antybiotyk mam ba pęcherz bo id cewnika sikac nie mogłam.
Jak chodzę to mnie boli blizna i pod blizna ale tylko z prawej strony ale dość mocno. Ogólnie to ciężko to przechodzę.
A dzień po cc tak spuchlam ze szok. Jak przez całą ciążę nic tak teraz nogi miałam kilka dni jak balony.
A od wczoraj głowa mi peka.
Dziewczyny jak to jest z cyckami?
Nawał miałam w środę, mały pozjadał, teraz te piersi są miękkie i mniejsze, ale pokarm jest, tylko nie wiem czy to wystarcza bo one tak sflaczaly trochę
Gianna, teraz trzymam za Ciebie kciuki
Cassie, dokładnie ale jak już cc to wolałabym wiedzieć kiedy a nie taki zaskok. Jak się czujesz na ta chwile?
Zetka bo pozniej mleko produkuje sie na biezaco. Jak jest popyt to jest podaz. To ze piersi sa miekkie nie zmaczy ze nie ma w nich mleka.
Weridiana, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zabka , Meggi gratulacje
Hermiona zgadzam się z Iys , jakie nozki szczuple lol
Iys moje wygladaly jak twoje sadzac z opisu . Trzymaj sie dzielnie, ta rana jeszcze poboli niestety, staraj sie jak najwiecej lezec. (Ja siedzialam tylko na kole pompowanym)
To samo zycze wszystkim dziewczynom z komplikacjami , wracajcie do zdrowia szybciutko
zabka11, Laura, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom. Pewnie nadrobię Was dopiero w domu.. oj nie jest łatwo, boli i walczymy z laktacją.. jak narazie mały ładnie ssie ale nie za wiele leci, zaczęliśmy dokarmiać mm ale takie niezbędne minimum żeby jednak coś jadł. . Wczoraj po pionizacji miałam mega kryzys.. zaslablam w łazience i co wstawałam masakra.. Paula pytałaś o przeciwbólowe. Ja kroplowki brałam cała noc po cc, chyba z 4 poszły z przerwami. Wczoraj 2 razy przeciwbólowe w tabletkach. Jak mnie boli to idę bo jak się za bardzo rozkręci to jestem do niczego. Mam nadzieje ze ta 3 doba będzie bardziej łaskawa. .
Weridiana, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
To Ja chyba inna jestem bo po cc wzięłam jedna kroplowke przeciwbolowa i koniec.Pielęgniarki ciągle pytaly czy mi coś dac w tabletce albo podłączyć kroplowke A ja nic nie chciałam.W domu też nic nie brałam.Bolało ale to było Do zniesienia.
Żabka gratulacje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2015, 04:21
zabka11, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Magda mnie sie wlaczylo, to dopiero teraz nad ranem - obudzilam sie na siku godzine temu i pospane. Tyle, ze szpital juz dzisiaj. Chyba zaczelam sie denerwowac. Nie mam zadnego cienkiego szlafroka, a jak beda mlodego wykurzac kilka dni, to na KTG bede swiecila tylkiem. musze dopakowac jakies gacie, jakies drobiazgi umilajace pobyt w szpitalu i cos normalnego do jedzenia? Chyba przed IP zajade jeszcze do sklepu dokupic sobie jeszcze jedna koszule i ten pieprzony szlafrok. Tylko gdzie? Wiem, ze nic nie wiem. Ech zle ze mna...magda sz wrote:Ale cisza na forum no..
Mnie nosi, posprzątałam, zrobiłam 8 pomponów z tiulu i opaskę na głowę z pomponem. Chciałabym też zrobić spódniczkę tiulową do sesji noworodkowej ale nie mam specjalnej gumki. Przebrałam torbę czy wszystko mam spakowane. Nie wiem czym jeszcze zająć głowę, a jeszcze jutro muszę jakoś zorganizować
Żabcia mam nadzieje że tulisz już swoją córcię !
Witaminka tez wczoraj bylam na festynie pod wieczor. Troche pochodzilismy, troche sie pobujalam przy muzyce, pozniej dosiedlismy sie do znajomych. Smiac mi sie chcialo, kiedy ich znajomi proponowali mi drineczki, piwko, no nie zauwazyli, ze ja w ciazy :p A zaraz pytania to kiedy rozwiazanie, na co odpowiadalam, ze w zasadzie to rodze od tygodnia, ze po terminie jestem hahaha. Albo kiedy jeden mnie tracil i mowi, Ty a patrz z jakim brzuchem ta przyszla, dwa razy jak Twoj. Nie ogarnialam ich wczoraj
:p
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
Synek Karolek
