SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A bo kurcze pisze że końca remontu nie widać, zamiast odpocząć jeden weekend to zasuwają jak dzikie bąki, a potem słyszę, że teść chory, kręgosłup go boli, że kolano poszło, a to gorączkę ma... To napisałam co myślę. Że teść to niedługo nawet wnuka na barana nie weźmie, a już nie wspomne, że go mu nie zostawie, bo serca bym nie miała, jakby musieli jeszcze za młodym ganiać.niecierpliwa wrote:Agata zdrowka dla Ciebie i Huberta!
Lys jak Lily?
Myszka a co tesciowa winna??
Paula my 74 tez sie jeszcze topimy, choc 2 tygodnie temu Julka miala 64cm
Aaa, Apaczka jak tam Natalka, oszukala system?
Jak skończą piwnicę, to pewnie znowu coś wymyślą.
Latem w domu nad morzem będą zapierdzielać, bo dach do wymiany, teraz wymyślili, że schody będą na poddasze zamiast fajnej drabinki zrobionej z brzozy, bo Sebastian musi jakoś wejść na górę. Normalnie non stop coś.
Weridiana lubi tę wiadomość
Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/575bf0724bf4.jpg
a to nasza reklama gryzaczka
niecierpliwa, apaczka, lys, małaMyszka, Martucha86, jesslin87, Paula_071, 0na88, Neyla, Katarka, Maniuś, Meggi31, mamasia, Zetka, Laura, Weridiana, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Nie, to my oszukaliśmy system bo zapakowaliśmy w dupkę czopek glicerynowy i woila - pojawił się kupsztalniecierpliwa wrote:Agata zdrowka dla Ciebie i Huberta!
Lys jak Lily?
Myszka a co tesciowa winna??
Paula my 74 tez sie jeszcze topimy, choc 2 tygodnie temu Julka miala 64cm
Aaa, Apaczka jak tam Natalka, oszukala system? Natalka puszczała śmierdzące bąki a do tego chyba bolał ją brzuszek więc nie chciałam czekać. W kupie dużo śluzu (a to niespodzianka). Poza tym póki co nic się nie dzieje, nie ulewa, nie ma wysypki więc dalej jem jogurt 
No i ważyliśmy ją i jest 5620g czyli przybrała ok 100g w tydzień a w miesiąc ok 500g. Znośnie.
Magda ale Maja ma pucie kurcze moja to jednak kruszyna...do tego Natalci zrobiły się odstające uszka. I to mocno 
Zdrówka Agata!
jesslin87, niecierpliwa, Zetka lubią tę wiadomość
-
chyba ja też pójdę na jakąś terapię z m.. odkąd jest mały nie możemy się totalnie dogadać, m twierdzi że na nic nie ma czasu a ja twierdzę że jego jedynym obowiązkiem jest praca i praktycznie wogóle nie poświęca czasu małemu.. no oprócz niedzieli ale to też bez łaski bo zazwyczaj jesteśmy albo u moich rodziców albo u jego więc właściwie zostaje tylko poranek i wspólny spacer.. pierwszy raz od nie wiem kiedy poszedł sam z małym na spacer i mówi że skoro zostaję to żebym wybrała jakieś zdjęcia dla jego rodziców i babci i po drodze zawiezie do wywołania, ja mówię że sory ale nie będę nad tym ślęczeć akurat teraz jak mam wolną godzinę to oczywiście obraza majestatu, pytam dlaczego wczoraj o tym nie pomyślał kiedy mały ładnie poszedł spać i mogliśmy to zrobić przy okazji oglądania tv wieczorem, to wykrzyczał że on na nic nie ma czasu i od jutra zacznie mi zapisywać co on robi bo ja mam wolną głowę bo tylko zajmuję się małym.. noż kurwa że tak powiem.. zapytałam jak chce mieć drugie dziecko skoro na pierwsze nie ma czasu to jeszcze bardziej się wkurzył i stwierdził że teraz od niego zależy nasza firma i żebym miała do czego wracać za rok on musi tyle pracować.. ja z kolei powiedziałam że po prostu jest mega niezorganizowany i wszystko da się pogodzić.. wczoraj odwoził jednego klienta z jednego końca miasta na drugi jakby kur.. nie było mpk, wypomniałam mu to że stracił godzinę to powiedział że ten klient go poprosił, a ja powiedziałam że też prosiłam żeby zajął się wieczorem małym.. to już nic nie powiedział.. poszedł na spacer a mi się chce ryczeć i tyle.. fajna niedziela..
to się wyżaliłam..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny, byla lekarka. Osluchala Huberta i powiedziala ze ma lekkie furczenie, jakby od kataru, ale to jest dp kontroli za dwa dni. Wiecej nic nie widzi, kaszel tez mamy obowiazkowo za dwa dni skontrolowac. A teraz inhalacje nebulizatorem z soli fizjologicznej 3 razy dziennie po 10 minut, disnemar 4 razy dziennie, jesli bedzie duzo kataru to odciagac ale nie za czesto zeby nie podrazniac sluzowki. Przy duzym niepokoju podac pedicetamol. Jutro oddac mocz do analizy, byc moze brak przyrostow jest zwiazany z bezobjawowa infekcja, bo zastopowal 10 dni temu kiedy ja 1 raz mialam gorączkę a on byl po szczepieniu i oboigu nam sie to ciagnie do dzisiaj. Acha i jak najwiecej karmic piersią, a ja nie mam siły.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Agata zdrowka zycze
***
AgaSad moze tez spisz co robisz i ile czasu Ci to zajmuje, mezus bedzie zbieral szczeke z podlogi. Wiesz jak jest, czasami czlowiek nie dostrzega tego co robi druga polowka. Skoro chce sie lictowac, to jestem pewna, ze przegra w przedbiegach. Nawet nie trzeba specjalnke koloryzowac Powodzenia i cierpliwosci.
***
Karolinaaa wczoraj zapytywalas o przydatne sprzety domowe. Wojcio ma myjke do okien Karchera - zarabiste urzadzonko. W domku z oknami w ilosci powyzej 10-ciu inwestycja bezcenna
***
Lys powodzenia i wytrwalosci przy trzymaniu sie zalozen planu. Jestem pewna, ze obrana strategia przyniesie zamierzone efekty. Zaciskam kciuki.
AgaSad, lys, jesslin87, Zetka, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
http://allegro.pl/lampki-choinkowe-20-led-komplet-z-bateriami-2-2-m-i5703113600.html
Dziewczynki cos dla naszych pociech, ktore nie lubia ciemnosci w samochodzie Idealne na grudzien
magda sz, niecierpliwa, Pulpecja, małaMyszka, jesslin87, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
Agata moja uwielbia inhalacje sprzęt głosno buczy atrakcja często śpi przy tym, dawno nie robiłam może wykorzystam przy ząbkowaniu żeby moje ręce odpoczęły.
AgaSad ja miałam takie problemy przez pierwsze 2 miesiące, bardzo podobnie, spisałam kiedyś co robie ja a co on, lista świeciła pustkami w jego lubryce. Słowa nie działały musiał chyba zobaczyć jak krowie na miedzy mu narysować...Początkowo rozmowy gówno dawały, w końcu go zlałam, traktowałam jak powietrze, seksu nie było, obiady od święta, jak mała spała to ja przy kompie, nie patrzyłam się na niego to wtedy stwierdził że mam go w dupie i wtedy zaczął mnie słuchać...powiedziałam że chce iść na terapię to po kilku dniach stwierdził że w sumie to możemy pójść i szukałam pschologa już, koleżanka dała mi namiar i powiedziała jak to wygląda więc sami z siebie zaczeliśmy tak rozmawiać jak na terapii, jak ktoś wychodził z równowagi to hasło- stop, żeby się jeszcze bardziej nie pokłócić. Po dwóch takich domowych sesjach stwierdziliśmy że skoro udaje się nam w końcu porozmawiać to może na razie nie będziemy nigdzie iść, za każdym razem jest lepiej ale zawsze pada gdzieś słowo stop
tyle co raz mniej go używamy.
Telepnij nim bo on nie wie że zle czyni że tak powiem mąż wczoraj sam stwierdził że dopiero od miesiąca wie co to znaczy być ojcem i że sprawia mu to przyjemność jak jest interakcja z dzieckiem, wcześniej nie wiedział co ma robić, ani jak mi pomóc.
AgaSad, jesslin87, Agaata, Zetka, Weridiana, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Katarka, co Ci tak zawsze reka drzy przy tym moiw ancymonie
Bo Julka ma takie ładne zdjęcia, że aż mi się ręka trzęsie jak chcę kliknąć lubię to i przez to tyle razy mi się to wciska
niecierpliwa, małaMyszka, Zetka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
U nas większość kłótni jest o pracę, jak już zajmuje się małym to robi to super ale problem w tym że ma na to czas rzadko a ja chciałabym to zmienić, w tyg ok rozumiem ale soboty cały dzień to już mnie wkurzają.. no nic, będzie trzeba zastanowić się nad wszystkim bo skakać do oczu sobie też nie ma co..
mały śpi po spacerku i nie mam sumienia go budzić ale już powinniśmy wyjechać do teściów..
O kurcze lampki choinkowe na baterie.. czego to już nie wymyślą, faktycznie maluchy byłyby zachwycone:) mój już trochę oswoił się z jazdą po ciemku.. pierwszy raz jechaliśmy jak wracaliśmy z chrzcin, ja prowadziłam, mąż podpity z tyłu z małym śpiewał pijackie aaaaa kotki dwa, mały płakał a ja pękałam ze śmiechu z tej piosenki męża..
małaMyszka, jesslin87, Neyla, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
AgaSad ja nie pomoge, bo ja swojego bez terapi bym z broni palnej odstrzelila, ale to w koncu ojciec mogego dziecka
Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki maja taka sapke, takie ala parskanie? Bo Julka tak robi kilka-kilkanascie razy dziennie i tesciowa mi wczoraj nagadala, ze czytala, ze to objaw jakiejs choroby
małaMyszka, jesslin87, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Pozdrawiamy ze spaceru bokiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 15:08
niecierpliwa, lys, 0na88, agatka196, Agaata, Martucha86, małaMyszka, jesslin87, Katarka, Paula_071, Pulpecja, magda sz, Neyla, Aga89, mamasia, Laura, Maniuś, Weridiana, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Malagosia wrote:U nas jeden plaster trzymal sie 2 tyg ale przerw nie robilismy
Gosia Wy sami kleicie czy do chirurga chodzicie? Nam chirurg klei takim zwyklym papierowym plastrem. Na poczatku watpilam ze to sie 3 tyg. utrzyma, ale mimo codziennej kapieli nie odpadlo...fakt ze podcinam i podklejam odstajace elementy pewnie tez nie jest bez znaczenia. A ten tydzien bez to na zagojenie sie skory, bo robia sie otarcia.
małaMyszka lubi tę wiadomość
