Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Prawdopodobnie przytyłaś już około 2,5 kg (trochę mniej lub więcej też jest w porządku). W tych tygodniach prawdopodobnie czujesz się już dużo lepiej, mdłości i zmęczenie pierwszych tygodni powinny już minąć. Od czasu do czasu mogą Cię jednak zaskoczyć jeszcze nieoczekiwane objawy, takie jak np. zatkany nos. Często zatkany nos u ciężarnych kobiet jest związany ze zmianami hormonalnymi oraz ze zwiększonym przepływem krwi do błony śluzowej nosa. Niektórym kobietom w tym okresie może również lecieć krew z nosa, co jest wynikiem zwiększonej ilości krwi w ciele kobiety ciężarnej i rozszerzonych naczyń krwionośnych w nosie.
W okresie ciąży z umiarem korzystaj ze słońca, ponieważ wysoki poziom hormonów w Twoim ciele sprzyja występowaniu przebarwień. Piegi i miejsca z ciemniejszym pigmentem mogą teraz stać się jeszcze ciemniejsze.
Jus1985, mala_mi, positive lubią tę wiadomość
-
O Dziecku
Twoje dziecko mierzy około 9.3 do 10.3 cm (3.7 - 4.1 cali) i waży około 75 gramów (2 1/5 uncji).
Skóra dziecka jest bardzo cienka i tak przeźroczysta, że widoczne są naczynia krwionośne, żebra i siatkówki oczu (widoczne jako ciemne plamki na oczach). Na głowie rosną włoski. Kości Twojego dziecka nadal rozwijają się - zaczynają twardnieć, wzmacniać się.
Co raz wyraźniej formuje się kształt uszu, ale aparat słuchowy nie jest jeszcze wykształcony. Jednak naukowcy zbadali, że dziecko może słyszeć głos mamy lub bicie jej serca dzięki falom dźwiękowym przewodzonym przez wody płodowe.
Dziecko jest teraz znacznie bardziej ruchliwe, zaciska malutką piąstkę, zgina rączkę w łokciu lub nogę w kolanie.
Jeśli w tym tygodniu masz badanie ultrasonograficzne, być może dowiesz się już płeć swojego dziecka! Nie zawsze jest to jednak możliwe, zależy to bowiem od jakości sprzętu ultrasonograficznego jak i pozycji jaką przybierze Twoje maleństwo podczas badania.
Jus1985 lubi tę wiadomość
-
U mnie Maja odpada bo już jedną w rodzinie ale bardzo mi się podobaKajoni wrote:u mnie miala byc Maja, bo tesc jest pszczelarzem i ja tez na pasiece pomagalam. Rozwazalam jeszcze: Pola, Lilka, Zuzia, Zosia
Pola Lilka - niedawno sie urodziły córki koleżanek
a Zosia - M nie lubi takich starych imion a ja za nimi przepadam.
Teraz mówie że jak syn to Mścigniew a córka - Perpetua
amela, celia, pekinka82, mała_mi, positive lubią tę wiadomość
-
Mój maz mówi ze płeć tez nie ważna byle by bylo zdrowe i ja tez tak uważam
Co do imienia to dla dziewczynek niby jest dużo ladnych ale większość jest juz taka oklepana. Mi się podoba Jagoda, Nela, Pola, Iga. Dla chlopca Maksymilian
Jus1985, Kajoni lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nie zebym krytykowala Twoj wybor, ale nie sadzisz ze dzieci inne beda sie smialy z takich imion? znajoma dala corce Faustyna to mloda zycia nie ma, dzieci sa teraz okropne.Jus1985 wrote:U mnie Maja odpada bo już jedną w rodzinie ale bardzo mi się podoba
Pola Lilka - niedawno sie urodziły córki koleżanek
a Zosia - M nie lubi takich starych imion a ja za nimi przepadam.
Teraz mówie że jak syn to Mścigniew a córka - Perpetua
co do nosa, to ja jakies 2 tyg temu miala non-stop krwotoki z nosa. nie wiem czy dlatego ze bylam chora i smarkalam jak najeta czy dlatego wlasnie ze te naczynia sie powiekszaja.
Jus1985 lubi tę wiadomość
-
Kajoni nie biorę tych imion pod uwagę tak naprawdę
tak tylko mojemu M mówię bo on myśli że wszystko będzie po jego myśli.A mamy zupełnie inny gust. Mi jego kojarzy się z tandetą, kiczem, a uważam że ja mam taki ze smakiem
(Np jeśli chodzi o kolor ścian on salon wymalował na wściekły róż z kwiatkami jak z jarmarku a ja wolę stonowany elegancki kolor, nawet nie wiecie ile się musiałam tę ścianę naobijać żeby było na moje
, pokój dla dziecka ja chce biały z białymi meblami a on znowu róż i tu lepiej bo z zielonymi meblami )
Nie chcę zawsze mu ustępować albo walczyć o swoje albo podstępem to osiągać. Imię będzie "starodawne" nie aż tak jak mu mówie ale nie będzie też takie wybuchowe jak on chce
Kajoni, celia, mala_mi, Camille87, mała_mi, positive lubią tę wiadomość
-
mnie moj brat zwrocil uwage na to, zeby imie bylo nie tylko takie jak nam sie podoba ale zeby tez troche zwrocic uwage na otoczenie. to bylo po tym jak zartowalismy ze synek bedzie Judasz. wiadomo, gdyby tylko mial mozliwosc to albo by nas zastrzelil za takie imie a najprawdopodbniej gdby mogl juz to by zmienil. Nie mozna w taki sposob krzywdzic dzieci dla wlasnego widzi-mi-sie. Mojej babci nie podoba sie Adas, bo ma babcia sasiada, pijaka strasznego i on jest Adam i mowi ze jej sie bedzie kojarzyl. Ale jakbym miala dac imie, ktore na prawde nie kojarzy mi sie negatywnie czy pozytywnie z nikim to moje dziecko bylo by No-name albo jakies Hahegehej czy Agftgsdf
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 13:36
Camille87 lubi tę wiadomość
-
obys miala chlopca to ten roz w pokoju bedzie strzalem w dziesiatkeJus1985 wrote:Kajoni nie biorę tych imion pod uwagę tak naprawdę tak tylko mojemu M mówię bo on myśli że wszystko będzie po jego myśli.A mamy zupełnie inny gust. Mi jego kojarzy się z tandetą, kiczem, a uważam że ja mam taki ze smakiem
(Np jeśli chodzi o kolor ścian on salon wymalował na wściekły róż z kwiatkami jak z jarmarku a ja wolę stonowany elegancki kolor, nawet nie wiecie ile się musiałam tę ścianę naobijać żeby było na moje , pokój dla dziecka ja chce biały z białymi meblami a on znowu róż i tu lepiej bo z zielonymi meblami )
Nie chcę zawsze mu ustępować albo walczyć o swoje albo podstępem to osiągać. Imię będzie "starodawne" nie aż tak jak mu mówie ale nie będzie też takie wybuchowe jak on chce
Jus1985 lubi tę wiadomość
-
a i patrzac na zachowanie Twojego z ostatniego czasu to on mialby niewiele do gadania przy mnie. no chyba ze sie zrehabilituje do konca ciazy. Moj dal mi wolna reke do wybierania imienia, szczegolnie dla chlopca, bo jemu srednio sie meskie podobaja. Sam ma na drugie Adam wiec nie mowi nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 13:35
-
W sumie to ma niewiele dogadania, wiem że imię ja będę wybierac, ale w takim układzie to kłótnie są nieuniknione jak i on ma jakąś wizje a ja nie chcę się kłócić o coś o co nie ma sensu bo z góry wiadomo jaki będzie finałKajoni wrote:a i patrzac na zachowanie Twojego z ostatniego czasu to on mialby niewiele do gadania przy mnie. no chyba ze sie zrehabilituje do konca ciazy. Moj dal mi wolna reke do wybierania imienia, szczegolnie dla chlopca, bo jemu srednio sie meskie podobaja. Sam ma na drugie Adam wiec nie mowi nic
-
a po co sie klocic. powiedz ze jeszcze nie czas i miejsce na ustalanie imienia bo nawet nie wiecie jaka plec. i w razie czego przedyskutujecie to razem, w koncu to Wasze dziecko, a i tak pozniej zrobisz po swojemuJus1985 wrote:W sumie to ma niewiele dogadania, wiem że imię ja będę wybierac, ale w takim układzie to kłótnie są nieuniknione jak i on ma jakąś wizje a ja nie chcę się kłócić o coś o co nie ma sensu bo z góry wiadomo jaki będzie finał
tylko pamietaj, zebys to Ty poszla zarejestrowac dziecko w urzedzie, bo tam sie wpisuje imie. Babcia opowiadala, jak sasiadla chciala swojemu synowi dac imie, powiedzmy Grzegorz a ojciec chcial Jozef, tak jak on i dziadek. W koncu ona go "przekonala" zeby dac Grzegorz. On poszedl, zarejestrowal, przynosi papier i jest Jozef. tak ze spryciarz, trzeba takich pilnowac
-
nick nieaktualnyDziewcyzny wlasne sie dowiedzialam ze zmekaja firme mojego meza,, wiec ma prace do konca marca..
Jestem pelna nadzieji ze wrocimy do polski i znajdzie inna prace, musimy ze znajomym pogadac.. Ohh pieknie by bylo :p
celia, Kajoni, Camille87, Nadia, Aggie, Gosiaczek, positive lubią tę wiadomość
-
no prosze co za optymistka ze jej maz straci prace, hehe pozazdroscicRuda27 wrote:Dziewcyzny wlasne sie dowiedzialam ze zmekaja firme mojego meza,, wiec ma prace do konca marca..
Jestem pelna nadzieji ze wrocimy do polski i znajdzie inna prace, musimy ze znajomym pogadac.. Ohh pieknie by bylo :p ale oby wszystko sie udalo po Waszej mysli
celia, Ruda27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHehe Kajoni ja wiem ze damy se rade. Jesli nie zdecydujemy sie na powrot do pl to tutaj bedzie dostawal najpierw z urzedu a pozmiej cos napewno znalazlby,, mam nadzieje ze wypali opcja z powrotem do polski i praca ze znajomym.. Juz na dniach bedziemy z nim rozmawiac.. Nie chce sie zamartwiac, wierze ze sobie damy rade
Kajoni, celia, Camille87 lubią tę wiadomość
-
ja rowniez mam taka nadziejeRuda27 wrote:Hehe Kajoni ja wiem ze damy se rade. Jesli nie zdecydujemy sie na powrot do pl to tutaj bedzie dostawal najpierw z urzedu a pozmiej cos napewno znalazlby,, mam nadzieje ze wypali opcja z powrotem do polski i praca ze znajomym.. Juz na dniach bedziemy z nim rozmawiac.. Nie chce sie zamartwiac, wierze ze sobie damy rade trzymam kciuki aby sie udalo
13.08.2014
