Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć wszystkim,
ja się pytam, gdzie ta wiosna jest?!! Zimno, szaro i buro
Dzisiaj się przeraziłam, bo myjąc ręce spojrzałam na paznokcie, a one do połowy płytki sine! Nie wiem, czy to problemy z krążeniem? Od dziecka zawsze mam zimne ręce i stopy (niezależnie od temperatury), ale paznokcie mi nigdy nie siniały... Nie wiem, może do lekarza by się przydało. Kardiolog? Czy najpierw lekarz pierwszego kontaktu?
-
Dziewczyny wróciłam od alergologa. Okazało się,że to mama mojej koleżanki z dawnych lat (jakos nie ogarnęłam nazwiska-ale wiadomo ciąża ).
Oczywiście opiszę swój przypadek i co doradziła mi, a każda z was sobie to zinterpretuje jak będzie uważała.
A więc ( wiem wiem nie zaczyna się zdania od "a więc" ) teoretycznie w ciąży na alergię można brać NICale wiadomo, że nikt ciężarnej bez pomocy nie zostawi. U mnie największym problemem są szczypiące i łzawiące oczy oraz kichanie 40 razy na dzień. Na obydwie przypadłości dostałam krople. Wiadomo działanie miejscowe jest bezpieczniejsze niż na cały organizm. W razie dużego kryzysu i wyzywania wszystkiego i wszystkich mogę sobie łyknąć Zyrtec.
Dostałam też kilka rad praktycznych :
1) Włosy myjemy wieczorem żeby zmyć pyłki
2) Po przyjściu do domu obmywamy twarz, ręce i inne odkryte części ciała aby pozbyć się pyłków. Włosy możemy spryskać wodą termalną, albo zwykłą wodą z atomizera i przeczesać.
3) Zmienić ubranie po przyjściu do domu.
Wiadomo, że inaczej postępuje się z kobietami w ciąży, które mają astme. Wtedy to wziewne leki bez 2 zdań, bo dzidziuś może być niedotleniony.
Takie dostałam informacje. Wiadomo żeby lepiej każda poszła skonsultowac swój przypadek i dostosowała leczenie do swoich objawów i potrzeb. -
Malika, dzięki za link
pieluchy wyglądają porządnie. Karola,sabanek poczyniłyscie jakies zmiany w diecie w związku z wynikami? Ja nie pije już czarnej/zielonej herbaty/kawy przed ani po posiłku. A pozwalałam sobie wcześniej tak na 1czasem 2... przeprosiłam się też z pokrzywą i piję regularnie. Od teraz prawie codziennie jakieś strączki wsuwam- co mi tam i tak pod wieczór pierdzę jak stary kot nawet po pomidówce...ot uroki ciąży
-
nick nieaktualnyJa kawy nigdy nie pilam bo nie lubie. Herbate glownie jak jestem gdzies w gosciach wiec rzadko. Rzadbej specjalnej diety nie prowadze bo narazie nie czuje takiej potrzeby. Za miesiac znow morgologia to bede wiedziala czy az tak ciaza na mnie dziala. Z Marcelim nie mialam anemii. Dopiero po porodzie hemoglobina spadla mi tylko do 11,7 i dawali mi zelazo.
-
nick nieaktualnyJa tylko tabletki biorę, nie wiem co miałabym do diety wprowadzić
Pokrzywę może zacznę pić z powrotem, ale przeraża mnie to sikanie po niej, bo i tak już często odwiedzam wc... Herbat i kawy nie piłam, tylko owocowe. Zanim wezmę tabletkę, to oczywiście jem jakiś owoc/surówkę, by tą witaminą C trochę wspomóc, a ograniczam na kilka godzin przed spożywania wapnia, magnezu, itp., biorę w innej części dnia niż inne leki.
Może jak sezon fasolki i bobu się zacznie, to będzie lepiej -
sabanek wrote:Ja tylko tabletki biorę, nie wiem co miałabym do diety wprowadzić
Pokrzywę może zacznę pić z powrotem, ale przeraża mnie to sikanie po niej, bo i tak już często odwiedzam wc... Herbat i kawy nie piłam, tylko owocowe. Zanim wezmę tabletkę, to oczywiście jem jakiś owoc/surówkę, by tą witaminą C trochę wspomóc, a ograniczam na kilka godzin przed spożywania wapnia, magnezu, itp., biorę w innej części dnia niż inne leki.
Może jak sezon fasolki i bobu się zacznie, to będzie lepiej
A to żelazo źle się wchłania z wapniem i magnezem???
-
nick nieaktualny
-
makota wrote:Cześć dziewczynki, jeszcze raz ponawiam pytanie - czy któraś z Was tez tak swędzi skóra pomimo nawilżania? Na brzuchu raczej nie, ale ręce,nogi,plecy...wieczorem się nasila. Wiem,że skóra się rozciąga,ale żeby na nogach też??
Jeśli chodzi o cholestazę to objawem podstawowym jest swędzenie skóry dłoni i stóp, reszta ma raczej inne podłoże, zazwyczaj rozciąganie bądź przesuszenie skóry. Choć na to cholerstwo to trochę wcześnie (bo to raczej choroba III trym.), ale ja właśnie w tym okresie w I ciąży leżałam w szpitalu z takim podejrzeniem. Stopy i dłonie tak mnie swędziały, że w nocy czasem do krwi się drapałam. Ale próby wątrobowe wyszły ok więc nie wiem co u mnie było przyczyną. Trafiłam w końcu do dermatologa, który nawet nie popatrzył na mnie i powiedział, że jak mnie swędzi to mogę się podrapać!!!
Więc pytanie podstawowe: Co Cię dokładnie swędzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 13:09
-
Ja dostalam zelazo przy wyniku 11.7, po miesiacu mimo to spadlo na 11.6 i mam brac 1 dzien 1 tabl, na drugi 2 tabl i tak w kołko. Ja lubie pokrzywe wiec ok. Buraki odpadaja w tej ciazy, szpinak raz na tydzien, wolowina tez.
Ja biore magnez rano, a zelazo z innymi witaminami po obiedzie. I staram sie zeby cos z wit. c bylo na obiad[/url]
-
makota wrote:Blondynaaa, łączę się w żalu... rodzinka to czasem potrafi dowalić,a nas to najmocniej dotyka
kobiety w ciąży powinny być pod specjalną ochroną!ja od kiedy jestem w ciąży już nie potrafię tak jak kiedyś odpysknąć,odwrócić się na pięcie i odejść. Teraz kiedy słyszę od teściowej ciągłe dopytywanie do mojego męża: czy ty aby nie jesteś głodny, a może zmęczony? I tak ze dwa razy na godzinę,gdzie ja z jej wnukiem w brzuchu siedze obok,ale ja sobie moge byc głodna. Wtedy po prostu jedyne co mogę zrobić to rozpłakać się jak dziecko. Kiedy siostra mojej mamy nie mogła w święta przejsc spokojnie żeby jakiejś uszczypliwosci nie rzucić,nawet się zdobyłam na ripostę i co mi z tego jak sie zaraz poryczałam. Nie potrafie sobue radzic kuedy ktos kueruje tak negatywne emocje na mnie,a tym samym na moje dziecko. Blondynaaa, brat męża zachował się jak pospolity knur! Ja postanowiłam unikać jak ognia takich ludzi;na razie na liście jest teściowa i siostra mamy
A jakbym usłyszała tekst: niech się najpierw urodzi, to poszukałabym innej dobrej duszy na chrzestnego, a brata męża więcej nie pytała.
Gapię się na te pieluchy tetrowe, teraz wyszperałam muślinowe w kosmicznej cenie ale gramatura ponad 200 i się zastanawiam jakie to będzie w dotyku, czy nada się też na otulacz. I pojęcia nie mam. -
Malika - dobre! Faceci to troche inni są poprostu na swój sposób
SyHa ja to powinnam zawału dostać, druga ciąża a ruchów mało co lub nic, niby od 24 tyg lepiej jest, ale szału nie ma i nikt mnie nie budzi, mam wielką nadzieję, że bedzie wszystko dobrze jednak i nie martwie się aż tak bardzo. Po połówkowych troche strachu odeszło, bo wcześniej to same nerwy o dzidziolka
Jak moja mała ułoży się pleckami do góry a nogami i buzią w stronę kręgosłupa - tak mi się wydaje, bo czuje czasem z tyłu pulsowanie (pęcherz, odbyt, nie wiem co jeszcze) to prawie nic nie czuć kilka dni nawet, a jak przodem, to czuje ruchy, tylko lekko, ale pod skórą, nawet czasem się uniesie lekkoJak przyłoże rękę to cisza nawet pół gdz, jak odkryję brzuch też nic, jak się nie ruszam to czuje.
Właśnie mi mama dzwoniła, że kuzynka rodzi syna teraz w krakowie w ujastku
Na weselu byłyśmy 4 kuzynki z jednej lini w ciąży młoda też, ale dopiero w 4 tyg i nie testowała przed weselem - test zrobiła dzień po weselu
i tak:
młoda w 4 tyg była,
ja w 8 tyg,
następna w 12 tygodniu
a ta ostatnia w 24tyg teraz rodzi
fajnie,
potem rodzimy w
lipcu ?
sierpniu - córka
wrześniu - córka
Ja najstarsza z całej ekipy-33lata, one mają od 22-26 lat - pierwsze dziecimalika89, JRY1984, Ania_1986 lubią tę wiadomość
-
Moje dziecko na moim wyrostku ma głowę, a kopie pod żebrami z lewej. I były takie dwa dni, że zaczęłam panikować bo nie czułam ruchów. Akurat miałam bardzo intensywne 4 dni, ciagle na nogach i jak się zastanowię to ten czas właśnie nie czułam ruchów. Jak zaczęłam myśleć czy nie jechać to sprawdzić na IP, leżałam na plecach i obserwowałam brzuch. I wiecie co
brzuch się ruszał z prawej u góry, czyli tam gdzie do tej pory wcale, a ja tego nadal nie czułam
. Potem synek ułożył się w dawnej pozycji, bo wróciły kopniaki, a z nimi niestety kolka. Ciekawe jak duże jest teraz łożysko w porównaniu z dzieciaczkami, czy mogą się za nim "schować" i wtedy ich nie czujemy.
-
Syha, a masz jakies chwile kiedy Twój dzieć się bardziej uaktywnia?
U mnie to jest zazwyczaj rano i wieczorem kiedy kładę się do łóżka na plecach - i czytam czy coś. Tak, że przez godzinę leżę prawie nieruchomo. Wtedy jest makarena czy galaretowaty brzuch. I jak tylko gaszę światło i przekręcam się na bok to jest cisza - idziemy spać we dwieZauważyłam też, że reaguje na światło! Nie lubi kiedy brzuch jest odsłonięty i lampka świeci - wtedy w ogóle nie raguje na moje zaczepki (a puszczam małej Mozarta, albo jak kopnie w jedno miejsce to jej "odpukuje"). Też wszystko to co napisała Rudi co jej gin powiedział u mnie się sprawdza.
Karola wiele razy wspomniała o tym, że ma zabronione dotykanie brzucha. I jest to jak najbardziej normalne przy jej doświadczeniach ciążowych. Ale są artykuły o tym, że jesli ciąża przebiega prawidłowo to jest wskazane głasaknie brzucha bo to pomaga budować relacje dziecko - Mama. Ponoć dzieci też bardziej reagują jednak na dotyk - niż na głos. Śpiewamy też z Mężem różne kołysanki, albo gadamy do brzucha jak chcemy żeby Ninka nam odpowiedziała. I faktycznie wypracowalismy już jakiś wspólny język z brzuchem. Wiem, że dziwnie to brzmi -
Rybaaaa wrote:Jeśli chodzi o cholestazę to objawem podstawowym jest swędzenie skóry dłoni i stóp, reszta ma raczej inne podłoże, zazwyczaj rozciąganie bądź przesuszenie skóry. Choć na to cholerstwo to trochę wcześnie (bo to raczej choroba III trym.), ale ja właśnie w tym okresie w I ciąży leżałam w szpitalu z takim podejrzeniem. Stopy i dłonie tak mnie swędziały, że w nocy czasem do krwi się drapałam. Ale próby wątrobowe wyszły ok więc nie wiem co u mnie było przyczyną. Trafiłam w końcu do dermatologa, który nawet nie popatrzył na mnie i powiedział, że jak mnie swędzi to mogę się podrapać!!!
Więc pytanie podstawowe: Co Cię dokładnie swędzi?
Swědzą mnie nogi,ręce i plecy najbardziej - chyba raczej ramiona niż plecy, szyja, najmniej brzuch. Spróbuję dzisiaj tych kąpieli, jak nie przejdzie to uderzam do lekarza.
Gilis, ja u teściowej bywam raz na rok, bo mieszamy 1000 km od niej. Nawet się stara krowa nie zapytała nic o dziecko,nie mówiąc już o tym jak ja się czuję... a o obiadach zapomnij,bo ja przecież jestem taka dziwna,że mięsa nie jem,więc nie moze zrobic swoich popisowych niedoprawionych schabowych i z tego powodu kupiła nam jakieś garmażeryjne pierogi... zresztą byliśmy tam jeden dzień i po tym jak teściowa oznajmiła,że przecież mówiła,ze jest chora -kaszląc i prychając przy tym donośnie-pozbieraliśmy manatki i poszlismy do siostry męża. Także na szczęście kontakt z nia mialam w miarę ograniczony. A i tak po tym pobycie oznajmiłam,że nigdy więcej tam nie pojade...
Co do tego wchłaniania się żelaza to wapń na pewno utrudnia,ale żeby magnez to nie wiedziałam -
Aaaa, zapomniałam dodać, że moje dziecko też mnie nie budzi kopniakami w nocy. W ogóle nie przeszkadza we śnie. Mimo, że mój Mąż kiedyś obserwował brzuch jak spałam i się dziwił jak ja mogę spać jak takie tango odchodzi. Czeri Lejdi też o tymi pisała chyba
Więc może mamy bardziej twardy sen?
I Ninka jeszcze nie kopnęła mnie ani razu tak mocno w jakiś organ, żeym pisnąła czy coś. Czasami delikatnie przed seukndę mi pęcherz posmyra. -
Dzięki dziewczyny za wsparcie i sowa otuchy
moje dziecko chyba sie trochę zlitowało, bo kilka razy dziś kopnęło. Ale i tak porobię kilka dni notatki i skonsultuje z lekarzem, żeby nie zwariować
Jakoś ostatnio niespokojna ogólnie jestem i zaczynam panikować. Może ja za mało się z dzieckiem komunikuję właśnie. Mówię do niego, ale mi nie odpowiada
Zauważyłam też, że jak kopie i dotknę brzucha to przestaje. A juz w ogóle jest cisza jak mąż go dotyka.
Zamawiam właśnie poduszkę do spania moterhood z empiku za 125 złWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 14:01
[/url]
-
nick nieaktualny